Robert Tomasik wrote:
> Co więcej, jeśli uważa, ze kontrolerzy nie mieli racji, to przecież może się
> odwołać, a w ostateczności dowieść swoich racji przed sądem. kontrolerzy
> zrobili to, co uważali za właściwe. Jeśli nawet się pomylili - ludzką rzeczą
> jest się mylić - to należy dążyć do wykazania ich błędu, a nie obrażać ich.

Co innego jest się mylić, a co innego chamsko zachowywać.

A teraz riposta w tonie twojej odpowiedzi:
Ludzką rzeczą jest obrażać innych, jeśli obrazili ciebie. Zrobiłem to,
bo uznałem to za właściwe - kontroler obraził moją osobę swoją postawą i
sposobem, w jakim mnie potraktował. Kontroler może się odwołać jeśli
chce do mojego sumienia, a w ostateczności dowieść swoich racji przed sądem.

Proponuję EOT, bo trochę zeszliśmy z tematu.

--
// \\
// // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
\\ //

do góry

Użytkownik "<buraxta>" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cv0nt4$n76$2@news.onet.pl...
> Robert Tomasik wrote:
>> Te tajemną sztukę pojmiesz w mig, jak rzucisz okiem na byle jaki rozkład
>> jazdy na stacji. Pytanie pomocnicze - Czemu tam pociągi są ponaznaczane
>> różnymi kolorami? (dla ułatwienia - niektóre na czerwono)
>
> Szczerze powiem, że nie korzystałem nigdy z rozkładu jazdy na stacji,
> zawsze sprawdzam wcześniej w domu interesujące mnie połączenie, przez
> internet, albo telefonicznie, także raczej nie zostałem oświecony w
> kwestii kolorów.

Wiesz co biedaku? Skoro nigdy nie jechales pociagiem i nie wiesz jak
odróznic w rozkladzie jazdy (oraz na peronie) pociag pospieszny od
osobowego - lepiej siedz w domu.
A jak juz chcesz jechac tym pociagiem - nie rżnij głupa.

--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt

do góry

Użytkownik "<buraxta>" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cv0o5b$47v$1@news.onet.pl...

> Kontroler może się odwołać jeśli chce do mojego sumienia, a w
> ostateczności dowieść swoich racji przed sądem.

pl.misc.pieniacz ?

--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt

do góry

Użytkownik "<buraxta>" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cv0nqf$n76$1@news.onet.pl...

> Co do kolorów to nie rozumiem skąd mam wiedzieć co one oznaczają? Jest to
> gdzieś podane, czy trzeba się domyślać?

Jest biedaczku niedoinformowany. W rozkladzie jazdy.

--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt

do góry

Użytkownik Aleksander Kwaśniak k...@g...pl ...

>> Nie wiem czy był, chodzi mi o to, że przechodząc przez cały pociąg z
>> bagażami, których nie mogę odłożyć do przedziału, bo zapłacę karę, nie
>> czuję, że zapewniono mi odpowiednią wygodę.
>
> Ale to co czujesz akurat nie gra tutaj roli.

to akurat wiemy ze PKP ma gdzies to co czuja jej klienci! :)
Rozbawił mnie ten tekst. Polecam tak odpowiedziec kolejarzom jak po raz
kolejny wyciagna rece po publiczne pieniadze!

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_u_d_z_i_k_6_1_ @poczta. kropka onet. kropka pl (adres antyspamowy, usuń także
"_")
Miłosierdzie jest początkiem okrucieństwa.
Frank Herbert

do góry

Użytkownik Aleksander Kwaśniak k...@g...pl ...

>> OK chyba nasza dyskusja nie ma sensu - przeczytaj wątek od początku jak
>> czegoś nie rozumiesz.
>
> Nie - ja wszystko znakomicie rozumiem.

wtrace, sie bo pomimo duzej wiedzy Aleksandra na ten temat rzeczywiscie
rozmawia sie z nim jak z urzednikiem, a tego nie lubie.
Jezeli byłbym w takiej sytuacji jak <buraxta>, zrobiłem nastepujaco:
-wsiadam do pociagu - torba, plecak,w pociagu wiadomo - waskie korytarze.
-nie przeciskam sie z tym wszystkim przeszkadzajac komu tylko sie da, tylko
wybieram miejsce, rozladowuje bagaze, jedna osoba zostaje w przedziale,
jedna idzie szukac kontrolera.
I teraz jezeli kotroler wszedłby do przedziału zanim bym sie do niego
wybrał (do kontrolera, znaczy) to jestem winny???
W takim razie ciesze sie ze w zeszłym roku pojechałem na wakacje pierwszy
raz w zyciu samochodem zamiast tak jak zawsze pociagiem.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_u_d_z_i_k_6_1_ @poczta. kropka onet. kropka pl (adres antyspamowy, usuń także
"_")
"Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napiecie
ma nieprzerwanie wzrastać." Alfred Hitchcock

do góry

Użytkownik "Aleksander Kwaśniak" napisał:
> Obecnie w użyciu (przynajmniej w PKP PR) są protokoły serii H-1019

Tak, masz rację, na pewno były nowelizacje. Jednakże dla celów dowodowych
jakie rodzaju druk został użyty jest mało istotne, ważne jest to co na nim
zostało utrwalone, mówiłem już o tym parę postów powyżej.

do góry

On Wed, 16 Feb 2005, Aleksander Kwaśniak wrote:

>+ > przepisać numer legitymacji kiedy trzyma się ją w ręku?
>+
>+ W sposób niezauważony przez pasażera jest to spory problem.

Olo, byłeś w wojsku ?
Ile czasu dali ci na nauczenie się numeru karabinu ? ;)

Co za problem zapisać sobie po odejściu...

Ja *wiem* iż powszechnie (zdaje się sądów nie wyłączając) uważa się
podanie takich "danych identyfikacyjnych" za dowód rozpoznania
osoby. Co nie zmienia postaci rzeczy iż moim zdaniem to jest kpina.

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

n Wed, 16 Feb 2005, <buraxta> wrote:
> + Dlaczego zatem kontroler mnie o tym nie poinformował? Czy jadąc pociągiem PKP
> + muszę znać na pamięć Prawo Przewozowe, taryfę PKP PR i rozporządzenia
> + ministra transportu

Tak.
Niestety :(
Obywatel musi znać CAŁE prawo i państwo postanawia że to jego
zmartwieniem jest czy np. w rzeczonej sytuacji nie powinien
"sam z siebie" jakieś akcyzy dopłacić - bo a nuż jest taki
przepis... i obywatel ma wiedzieć...
Równie dobrze wchodząc na jezdnię obok takich pasków namalowanych
w poprzek przejścia "jasny-ciemny-jasny-ciemny..." tudzież jak
na dziwnym słupku obok świeci się lampka pomalowana na czerwono :)
można bez "poinformowania" załapać się na różne przyjemności.
Powinien ktoś stać i pouczać, nie ? ;)

A z "wsiadaniem do pociągu" jest gorzej.
Jest to zawarcie dobrowolnej umowy, ograniczającej po prawdzie
strony w zakresie przepisów konsumenckich, prawa przewozowego
i co tam jeszcze...
Ale wsiadając *dobrowolnie* akceptuje się postanowienia umowy
(w K.C. szukać pojęcia "wzorzec umowny" oraz wcześniej "wyrażone
w jakikolwiek sposób").
Ląduje się na pozycji gościa co umowy nie przeczytał (a raczej
nie przeczytał dopisków fontem rozmiar 4 na dole strony).

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

> Co do kolorów to
> nie rozumiem skąd mam wiedzieć co one oznaczają? Jest to gdzieś podane,
> czy trzeba się domyślać?

Poważnie nie widziałeś nigdy rozkładu jazdy na stacji? Tam zawsze jest coś
takiego, jak OBJAŚNIENIA. Tak na przyszłość: kolor czarny = pociąg osobowy,
czerwony = pospieszny, tudzież kwalifikowany (Ex, IC, EC).

Pozdrawiam
Małgosia Idzik





--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry