-
61. Data: 2012-05-18 13:44:20
Temat: Re: Identyczne imiona dzieci
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 16.05.2012 22:37, PiotRek pisze:
> Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w
> wiadomości news:joh713$sg7$2@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 10.05.2012 18:16, PiotRek pisze:
>>> Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w
>>> wiadomości news:jog90k$h3i$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Dlatego regulaminy tych biletów mówią, że są
>>>> ważne tylko z dokumentem tożsamości.
>>>
>>> Jeżeli chodzi o Warszawę, to nie jest to prawda.
>>
>> Bo pewnie macie te nieszczęsne karty wiejskie z fotkooom. Tak?
>
> Prawie tak. Ale dlaczego nieszczęsne, to nie pojmuję.
Nie wiem, na Śląsku straszą, że wprowadzą i niespecjalnie mi się to
podoba, bo zainwestują kupę kasy (mojej, a jakże) we wdrożenie systemu
PayPass dostarczanego przez Jedynie Słuszny Bank. Ja bym wolał, żeby
wprowadzili PayPass niezależny od karty, jeśli już bardzo chcą
inwestować w infrastrukturę.
Jak ktoś korzysta regularnie, to może taki doładowywany PayPass Obcego
Banku mu nie przeszkadza. Ale ja bym wolał nie doładowywać przed tylko
móc podjąć decyzję o tym, że jadę i wsiąść do Busa. Już raz leciałem
pieszo z Zabrza do Gliwic, bo bus akurat podjechał jak wychodziłem i nie
zdążyłem znaleźć sklepu, gdzie łaskawie bilety sprzedają. Z przedpłaconą
kartą może będzie łatwiej, ale i tak w takim wykonaniu jest to bez sensu.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
62. Data: 2012-05-19 00:59:16
Temat: Re: Identyczne imiona dzieci
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 18 May 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> W dniu 16.05.2012 22:37, PiotRek pisze:
>> Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał
>>> Bo pewnie macie te nieszczęsne karty wiejskie z fotkooom. Tak?
>>
>> Prawie tak. Ale dlaczego nieszczęsne, to nie pojmuję.
>
> Nie wiem, na Śląsku straszą, że wprowadzą i niespecjalnie mi się to podoba,
> bo zainwestują kupę kasy (mojej, a jakże) we wdrożenie systemu
Akurat tu nie czepiaj się Warszawy w porównaniu z GOPem.
Tym razem parę większych miast poszło dobra droga - wprowadzili
"cokolwiek", co ma limitowana funkcjonalnosc (chocby na zasadzie:
na poczatek bilety zbiorkomu a potem się zobaczy), i toto działa.
A GOPowy system, zaplanowany "do wszystkiego", jak na razie
jest do niczego, znaczy w powijakach i końca nie widać.
Choćby stan prawny, w którym założenie że za rok przepisy będa
choć podobne do dzisiejszych jest bardzo ryzykowne, wskazuje
iż ta metoda jest zła.
> Już raz leciałem pieszo z Zabrza do
> Gliwic, bo bus akurat podjechał jak wychodziłem i nie zdążyłem znaleźć
> sklepu, gdzie łaskawie bilety sprzedają.
Kierowca nie miał, twardo postanowiłes nie podarować 1 zł
(u kierowcy sa tylko bilety "dalekiego zasięgu", więc droższe
niż na 2 gminy) czy w ogóle nie pytałes?
(co by mnie nie zdziwiło ;))
pzdr, Gotfryd
-
63. Data: 2012-05-19 08:45:53
Temat: Re: Identyczne imiona dzieci
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 19.05.2012 00:59, Gotfryd Smolik news pisze:
> Kierowca nie miał,
Nie miał. Za moich czasów licealnych u kierowcy było drożej o 50gr czy
tam 1zł i kierowca brał ten naddatek. Więc mieli. Potem zlikwidowano
prowizję dla kierowców i oni notorycznie nie mają teraz biletów, bo nie
opłaca im się mieć.
Generalnie komunikacja miejska robi wszystko, żeby z niej nie korzystać.
Pamiętam jak uczniowie nasi mieli problem, bo 720 (którym jeździ gros
uczniów) odjeżdżał równo z dzwonkiem. Pisaliśmy do KZK o przesunięcie 10
minut busów na później. Odmówili. Więc od nowego roku szkolnego
skróciliśmy przerwy i nasi uczniowie zaczęli kończyć 10 minut wcześniej.
I wiesz co zrobił KZK GOP? Przesunął 720 o bodajże 10 minut wcześniej i
znów się zrównało z przerwą.
> (u kierowcy sa tylko bilety "dalekiego zasięgu",
A właśnie, że nie. Bo właśnie raz mi się udało załapać na to, że miał
właśnie takie najtańsze i kazał mi jechać na tych najtańszych. Pewnie
kara i tak mi się należała, ale skoro kierowiec się zgodził, to
jechałem. W omawianym przypadku jednak się nie zgodził i drałowałem pieszo.
Dla mnie fajne jest tak, jak w PKS... Kasa fiszkalna, mówisz co chcesz,
nabija i już. Nie musi mieć żadnych druczków i zawsze bilety ma.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
64. Data: 2012-05-19 10:02:29
Temat: Re: Identyczne imiona dzieci
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 19 May 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> Nie miał.
A to nie mam pytań.
> Generalnie komunikacja miejska robi wszystko, żeby z niej nie korzystać.
Problem w GOP jest trochę inny niż w reszcie kraju, ze względu na
"posrednika" (KZK).
Nie da się ukryć, że Twój opis jakos mało mnie dziwi.
> Dla mnie fajne jest tak, jak w PKS... Kasa fiszkalna,
Fakt, ale faktem jest również że "miejscy" działajacy na tej zasadzie
daleko by nie ujechali.
Oczywiscie prowizja od biletu sprzedawanego w pojezdzie (w znaczeniu,
że drożej niż w przesprzedaży) ten problem by rozwiazała, tak jak
wspomniałes.
pzdr, Gotfryd
-
65. Data: 2012-05-19 12:50:15
Temat: Re: Identyczne imiona dzieci
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 19.05.2012 10:02, Gotfryd Smolik news pisze:
>> Dla mnie fajne jest tak, jak w PKS... Kasa fiszkalna,
>
> Fakt, ale faktem jest również że "miejscy" działajacy na tej zasadzie
> daleko by nie ujechali.
Dlaczego? Za bilety też płacą podatki. Taka kasa drukująca przecie się
nie różni od zwykłych biletów, tylko że są one generowane ,,na bieżąco''
i kierowca nie musi pobierać druczków, więc mu ich nie braknie.
> Oczywiscie prowizja od biletu sprzedawanego w pojezdzie (w znaczeniu,
> że drożej niż w przesprzedaży) ten problem by rozwiazała, tak jak
> wspomniałes.
No tak było w latach 90.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
66. Data: 2012-05-19 16:25:32
Temat: Re: Identyczne imiona dzieci
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 19 May 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> W dniu 19.05.2012 10:02, Gotfryd Smolik news pisze:
>>> Dla mnie fajne jest tak, jak w PKS... Kasa fiszkalna,
>>
>> Fakt, ale faktem jest również że "miejscy" działajacy na tej zasadzie
>> daleko by nie ujechali.
>
> Dlaczego?
Bo to TRWA, drogi Watsonie!
Przypominam - w PKSach płacisz "tyle ile się należy" i wystawianie
biletów faktycznie trwa. Przejedz się kiedy takim np. z Bytomia,
do którego robi się kolejka na kilkanascie osób, to ocenisz
(w Zabrzu chyba do żadnego tak się nie zdarza).
>> Oczywiscie prowizja od biletu sprzedawanego w pojezdzie (w znaczeniu,
>> że drożej niż w przesprzedaży) ten problem by rozwiazała, tak jak
>> wspomniałes.
>
> No tak było w latach 90.
Chyba tak.
I dla jasnosci, miałem na mysli głównie funkcję motywacyjna dla pasażerów
pzdr, Gotfryd
-
67. Data: 2012-05-19 18:53:33
Temat: Re: Identyczne imiona dzieci
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 19.05.2012 16:25, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Sat, 19 May 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>
>> W dniu 19.05.2012 10:02, Gotfryd Smolik news pisze:
>>>> Dla mnie fajne jest tak, jak w PKS... Kasa fiszkalna,
>>>
>>> Fakt, ale faktem jest również że "miejscy" działajacy na tej zasadzie
>>> daleko by nie ujechali.
>>
>> Dlaczego?
>
> Bo to TRWA, drogi Watsonie!
> Przypominam - w PKSach płacisz "tyle ile się należy" i wystawianie
> biletów faktycznie trwa. Przejedz się kiedy takim np. z Bytomia,
> do którego robi się kolejka na kilkanascie osób, to ocenisz
> (w Zabrzu chyba do żadnego tak się nie zdarza).
No ale taka kasa nie musi być wolniejsza niż już wydrukowane bilety, bo
stawki taryfowe mogą być pod HotKeyem. I szybciej kliknąć BZYT niż
oderwać z bloczka.
> Chyba tak.
> I dla jasnosci, miałem na mysli głównie funkcję motywacyjna dla pasażerów
To nie kwestia motywacji. Miałem taką kontuzję, że nie mogłem prowadzić
auta. Musiałem szybko zajechać do Gliwic i dupa... Nie było po drodze
sklepu z biletami.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
68. Data: 2012-05-23 22:52:29
Temat: Re: Identyczne imiona dzieci
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "m" <m...@g...com>
>>
>>> Nie miewasz potrzeby słownego zidentyfikowania konkretnego dziecka? Np.
>>> zawołania go? Posługujesz się wtedy PESELem?
>>
>> Można nadać wewnątrzrodzinne ksywki. Co i tak się często stosuje w moim
>> otoczeniu.
>> Poza tym, identyczne imię w rodzinie, w kontekście wołania, też nie jest
>> jakąś rzadkością, bo np. często się pierworodnemu daje po ojcu. W Polsce
>> może mniej, ale w Usiech różne Juniory są chlebem powszednim. I jakoś
>> sobie radzą z wołaniem.
>
> No właśnie. U nich sobie radzą z Juniorem, u nas nie bardzo.
>
> IMHO dziecko mogłoby mieć, w zależności od okoliczności lekkie bądź
> poważne, kłopoty psychologiczne. W każdym bądź razie - nie pomagałoby to
> raczej.
MZ jedyny "kłopot psychologiczny" tkwi w twojej głowie.
-
69. Data: 2012-05-23 22:58:09
Temat: Re: Identyczne imiona dzieci
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "m" <m...@g...com>
>>> A skoro robi
>>> takie durne ograniczenia, to niech się martwi.
>>
>> Ono nie jest durne, ono pozwala własnie założyć że pewna czesc
>> klientów jednak nie poleci.
>> I biletu "przekazac za plecami" nie moga, więc te miejsca
>> będa wolne.
>>
>> Naruszajac warunek "niemożliwosci przekazania biletu za plecami",
>> de facto zamiast (tańszego) biletu z overbookingiem wykorzystujesz
>> (droższy) bilet ze 100% rezerwacja (jesliby taki akurat był).
>
> Poza tym, usługa "przepisania biletu na kogoś innego" chyba istnieje, tyle
> że kosztuje kupę kasy.
To ja Ci taką usługę zaoferuję za darmo