Patrze, patrze a tu PabloGT porozsypywal nastepujace haczki:
> Na tym placu stawiam myjnie, po kilku latach facio robi foch, więc ja tą
> myjnie biore i rozwalam bo jest moja - zgadza się ?
IMHO budynek nalezy do wlasciciela terenu.
Jesli cos wybudowales, to potrzebowales na to zezwolenie. Aby dostac
zezwolenie, musiales pewnie przyniesc papierek ze zgoda wlasciciela
terenu. Jest duza szansa ze podobnie bedzie z rozbiorka tej budowli.
--
badzio

do góry

Użytkownik " 666" <j...@w...eu> napisał w wiadomości
news:eo2t94$30s$1@news.wp.pl...
> Niestety, budynki i budowle trwale związane z gruntem są własnością tego,
> czyj jest grunt.
> JaC
>


Aha, to zmienia postać rzeczy, w sumie to można rozwiązać inaczej, bo rzecz
polega na uprawie rolniczej a konkretnie uprawa owoców i budowa chłodni i
małej przetwórni.
Chłodnia ma być kontenerowa- więc z tym nie ma problemu.
Pozostaje jeszcze instalacja nawodnieniowa + oczywiscie uprawa (drzewa)
które są na trwałe związane z gruntem (korzeniami) więc one też są
wlasnoscią właściciela gruntu? Bo w sumie to mogę je wyciąć i w kominku
palić a właścicielowi zostawić te korzenie jakby co :)


Paweł

do góry