eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 63

  • 21. Data: 2008-11-22 22:20:37
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0811222304240.1912@quad Gotfryd Smolik
    news <s...@s...com.pl> pisze:

    > Jak gość włączy silnik, to AFAIR orzeczenia że już "kieruje"
    Nie sądzę. W takim ujęciu mechanik nie posiadający aktualnie uprawnień do
    kierowania pojazdem dokonujący próbnego rozruchu silnika po naprawie (np. w
    celach regulacyjnych) mógłby zostać posądzony o kierowanie bez uprawnień.
    Także raczej pudło.

    --
    Jotte


  • 22. Data: 2008-11-22 22:35:59
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Jotte pisze:
    > W wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0811222304240.1912@quad Gotfryd Smolik
    > news <s...@s...com.pl> pisze:
    >
    >> Jak gość włączy silnik, to AFAIR orzeczenia że już "kieruje"
    > Nie sądzę. W takim ujęciu mechanik nie posiadający aktualnie uprawnień
    > do kierowania pojazdem dokonujący próbnego rozruchu silnika po naprawie
    > (np. w celach regulacyjnych) mógłby zostać posądzony o kierowanie bez
    > uprawnień.
    > Także raczej pudło.




    http://forumprawne.org/prawo-wykroczen/32-alkohol-w-
    samochodzie.html
    (druga strona)


    "Absurdalna luka w prawie. Okazuje się, że można (prawie) bezkarnie
    rozbijać się autem po alkoholu. Wystarczy brak dowodu na to, że silnik
    samochodu pracował - czytamy w "Gazecie Wyborczej - Szczecin. Maciej S.
    wsiadł za kierownicę swojego fiata - jak tłumaczył - chcąc go przestawić
    w inne miejsce. "Był bardzo pijany - mówi Małgorzata Wojciechowicz,
    rzecznik prasowy szczecińskiej prokuratury. Prawdopodobnie zwolnił
    ręczny hamulec, bo samochód zaczął toczyć się do tyłu. Wpadł na
    zaparkowane na ulicy mitsubishi. Odbił się od niego i uderzył jeszcze w
    dużego fiata, który uszkodził stojącego za nim citroena. Toczący się i
    taranujący inne pojazdy samochód zauważył przejeżdżający tamtędy
    policjant. Funkcjonariusz stwierdził, że kierowca jest pijany - badanie
    wykazało ponad dwa promile alkoholu we krwi. Sprawa trafiła do
    prokuratury z artykułu 178 A § 1 kk dotyczącego prowadzenia pojazdu pod
    wpływem alkoholu". Podejrzany przyznał się do winy i dobrowolnie podał
    się karze. Prokuratura zaś umorzyła sprawę! "Nie udało nam się ustalić,
    czy włączył silnik. Podejrzany powiedział, że go nie uruchomił. Podobnie
    mówił świadek, który razem z nim był w samochodzie. Zgodnie z
    orzeczeniem Sądu Najwyższego "nie jest prowadzeniem pojazdu wprowadzenie
    go w ruch niezgodnie z konstrukcją i przeznaczeniem", a więc bez
    włączonego silnika. Ponadto "jazda bez włączonego silnika pozbawia
    pojazd przymiotu pojazdu mechanicznego" - wyjaśnia Małgorzata
    Wojciechowicz. - Wobec tego nie można uznać, że podejrzany prowadził
    pojazd pod wpływem alkoholu, więc sprawę musieliśmy umorzyć. Po prostu
    nie mieliśmy podstawy , żeby go ukarać".


    --
    Liwiusz


  • 23. Data: 2008-11-22 22:48:44
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gga1g4$bob$1@news.onet.pl Liwiusz
    <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:

    >>> Jak gość włączy silnik, to AFAIR orzeczenia że już "kieruje"
    >> Nie sądzę. W takim ujęciu mechanik nie posiadający aktualnie uprawnień do
    >> kierowania pojazdem dokonujący próbnego rozruchu silnika po naprawie (np.
    >> w celach regulacyjnych) mógłby zostać posądzony o kierowanie bez
    >> uprawnień.
    >> Także raczej pudło.
    > http://forumprawne.org/prawo-wykroczen/32-alkohol-w-
    samochodzie.html
    > (druga strona)
    > "Absurdalna luka w prawie. Okazuje się, że można (prawie) bezkarnie
    > rozbijać się autem po alkoholu. Wystarczy brak dowodu na to, że silnik
    > samochodu pracował - czytamy w "Gazecie Wyborczej - Szczecin. Maciej S.
    > wsiadł za kierownicę swojego fiata - jak tłumaczył - chcąc go przestawić w
    > inne miejsce. "Był bardzo pijany - mówi Małgorzata Wojciechowicz, rzecznik
    > prasowy szczecińskiej prokuratury. Prawdopodobnie zwolnił ręczny hamulec,
    > bo samochód zaczął toczyć się do tyłu. Wpadł na zaparkowane na ulicy
    > mitsubishi. Odbił się od niego i uderzył jeszcze w dużego fiata, który
    > uszkodził stojącego za nim citroena. Toczący się i taranujący inne pojazdy
    > samochód zauważył przejeżdżający tamtędy policjant. Funkcjonariusz
    > stwierdził, że kierowca jest pijany - badanie wykazało ponad dwa promile
    > alkoholu we krwi. Sprawa trafiła do prokuratury z artykułu 178 A § 1 kk
    > dotyczącego prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu". Podejrzany przyznał
    > się do winy i dobrowolnie podał się karze. Prokuratura zaś umorzyła
    > sprawę! "Nie udało nam się ustalić, czy włączył silnik. Podejrzany
    > powiedział, że go nie uruchomił. Podobnie mówił świadek, który razem z nim
    > był w samochodzie. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego "nie jest
    > prowadzeniem pojazdu wprowadzenie go w ruch niezgodnie z konstrukcją i
    > przeznaczeniem", a więc bez włączonego silnika. Ponadto "jazda bez
    > włączonego silnika pozbawia pojazd przymiotu pojazdu mechanicznego" -
    > wyjaśnia Małgorzata Wojciechowicz. - Wobec tego nie można uznać, że
    > podejrzany prowadził pojazd pod wpływem alkoholu, więc sprawę musieliśmy
    > umorzyć. Po prostu nie mieliśmy podstawy , żeby go ukarać".
    Nie ma to wprawdzie związku z tym co napisałem, ale faktycznie
    kontrowersyjne.
    Jak dla mnie nie jest istotne czy silnik był uruchomiony, tylko czy osobnik
    nim kierował pod wpływem alkoholu.
    Tak to można by - ad absurdum - po pijaku ze Śnieżki zjechać na zgaszonym
    motorze.
    No i za jazdę po pijaku na rowerze karać nie da rady, bo silnik nie
    włączony... ;)

    --
    Jotte


  • 24. Data: 2008-11-22 23:44:49
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:gg9rie$iqv$4@news.onet.pl...

    >>> Pytanie: Po czym poznać, że chce jechać? Zanim nie ruszy, to nie
    >>> wiadomo.
    >> Po tym, że chce wsiadać za kierownicę przykładowo.
    > Przecie se może posiedzieć i posłuchać radia w oczekiwaniu na kierowcę.

    Teoretycznie masz racje. W praktyce jest OSN, że to już usiłowanie jazdy.
    >
    >> Na dobrą sprawę, to już
    >> nawet po tym, ze mówi, ze chce jechać sam i wychodzi w kierunku
    >> samochodu,
    >> choć w tym wypadku wątpię, by ewentualnie sąd go skazał za usiłowanie
    >> prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu.
    > No więc właśnie. Może się popisuje przed kumplami, a cichaczem zamówił
    > kierowcę.

    Może. Ale to już jego problem. Wbiegający do banki z pistoletem w ręku
    mężczyzna krzycząc "to jest napad!" też mógł się umówić z kasjerką, że
    sobie dowcip zrobią, co nie zmienia faktu, że może zgodnie z prawem zostać
    zastrzelony przez policjanta.


  • 25. Data: 2008-11-22 23:46:55
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: "gargamel" <s...@d...na>

    Użytkownik "pawelj" napisał:
    > Jechałem sobie pojazderm marki fiat 126p. Zmęczony po 15 godzinach pracy.
    > Lekko padał deszczyk.Było ciemno. Na zakręcie drogi i pod górkę coś mnie
    > tknęło żeby z 80 zwolnić do 50. A jak mnie coś całkiem tknęło żeby dać po
    > hamulach to się zatrzymałem pod przyczepą podpiętą do ciągnika..Brakło ok
    > 30 cm żebym szybą przyłożył w tył przyczepy
    > Taka przyczepka a'la do rzowalania gnoju - dość wysoka ale bez gnoju. A
    > traktorzysta sobie drzemkę uciął.

    urzekła mnie twoja historia, ale chcesz powiedzieć że trzeba mieć przeczucie
    żeby wychamować przed stojacą na drodze przyczepą?:O)
    też byłeś pijany i jechałeś bez świateł?


  • 26. Data: 2008-11-22 23:58:41
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z niedziela 23 listopad 2008 00:46
    (autor gargamel
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gga64b$a39$2@news.wp.pl>):

    > urzekła mnie twoja historia, ale chcesz powiedzieć że trzeba mieć
    > przeczucie żeby wychamować przed stojacą na drodze przyczepą?:O)

    Jesteś pewny, że on wychamował? Z relacji wynika, że raczej całkiem
    kulturalnie się zachował. Zresztą przyczepa i tak by sobie z chamstwa nic
    nie robiła.

    --
    Tristan


  • 27. Data: 2008-11-23 06:47:17
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: Jacek Krzyzanowski <k...@k...pl>

    Dnia Sat, 22 Nov 2008 21:53:44 +0100, Tristan napisał(a):

    > Dlaczego? To jego auto, może tam posiedzieć, posłuchać radia, może też
    > poprosić kolegę o odwiezienie.

    Tak, oczywiscie. Jak wiadomo kierowcy wcale nie jezdza po pijaku, tylko
    grzecznie sluchaja radia na postoju.


  • 28. Data: 2008-11-23 06:49:36
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: Jacek Krzyzanowski <k...@k...pl>

    Dnia Sat, 22 Nov 2008 21:51:57 +0100, Tristan napisał(a):

    > A jak mi zabierzesz kluczyki, to
    > dostaniesz w ryja

    Tylko kto ci raczke rozbuja?
    ;>>>


  • 29. Data: 2008-11-23 13:53:20
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: "FlashT" <w...@c...com>

    Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:gg9tdn$rna$1@news.onet.pl...

    > Zdecydowanie szukasz dziury w całym. A może i śliwki pod okiem ;)
    > (bo skąd możesz wiedziec czy nie jestem większy i silniejszy?)
    >

    Zdecydowanie nie rozumiesz problemu... :/



  • 30. Data: 2008-11-23 21:56:36
    Temat: Re: Czy mozna zabrac klucz od auta osobie pijanej
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    pawelj wrote:
    > Na zakręcie drogi i pod górkę
    > coś mnie tknęło żeby z 80 zwolnić do 50.


    jakie było ograniczenie?

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1