-
151. Data: 2011-03-23 17:46:02
Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 23.03.2011 14:08, Skrypëk pisze:
>>> No jasne. Bo Andrzejowi Lawie należy sią się cudze utwory i programy
>>> po kosztach nośnika.
>>
>> A gdzie ja napisałem, że po kosztach nośnika, kłamco?
>
> O tam powyżej, gdzie próbowałeś wprowadzić innowację na skalę światową -
> uzależnienie ceny licencji od kosztów powielenia nośnika.
Celowo przekręcasz moje wypowiedzi lub nie rozumiesz języka polskiego.
W obu przypadkach dyskusja z tobą ma tyle samo sensu, co dyskusja z
Talibem o prawach kobiet.
Z mojej strony EOT
-
152. Data: 2011-03-23 17:46:11
Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: Jumal <j...@v...pl>
On 18/03/2011 19:38, Arek wrote:
>> Jak dla mnie logiczne, sensowne. Wystarczy tylko wyłączyć system Mi Się
>> Należy.
>
> Dla niewolników zawsze jest logiczne gdy ich dymają.
> I jeszcze uważają, że tak powinien być świat urządzony!
>
Dla jakich niewolników? Microsoft stworzył oprogramowanie? Tak.
Zainwestował pieniądze? Tak. Sprzedaje licencje na używanie i ma do tego
prawo? Tak. Zasady są jasne i przejrzyste? Tak. Musisz się na nie
zgadzać? Nie. Możesz nie uczestniczyć w tej transakcji. Gdzie tu
naruszenie wolności? W sklepie też jęczysz jak są bułeczki po 2.20 a
chcesz taniej?
Jumal
-
153. Data: 2011-03-23 17:52:08
Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: Jumal <j...@v...pl>
On 23/03/2011 17:42, Andrzej Lawa wrote:
> Twierdzisz, że nie można od tak sobie wymontowywać elementów jakiegoś
> urządzenia i montować ich w innych, bo może jakaś "licencja" na to nie
> pozwala?
>
> Rany, a ja przerobiłem radiowo sterowane gniazdka tak, żeby mi sterowały
> oświetleniem. Mówisz, że mogłem złamać jakąś licencję?
Ale oprogramowanie OEM nie jest prawem człowieka czy jedyną jego opcją.
Wręcz przeciwnie. OEM to PRZYWILEJ dla tych którzy kupują sprzęt, aby
mogli go kupić z systemem, bez którego nie będzie działał. A ponieważ MS
chce promować swój system, stworzyło wersje OEM które są _tańsze_ od
regularnego produktu _pod_określonymi_warunkami_. Chcesz mieć Windows z
pełnymi prawami do instalacji i odsprzedaży? To taki kup. Są.
Jumal
-
154. Data: 2011-03-23 18:04:55
Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 23 Mar 2011 17:52:08 +0000 osobnik zwany Jumal
wystukał:
> On 23/03/2011 17:42, Andrzej Lawa wrote:
>
>> Twierdzisz, że nie można od tak sobie wymontowywać elementów jakiegoś
>> urządzenia i montować ich w innych, bo może jakaś "licencja" na to nie
>> pozwala?
>>
>> Rany, a ja przerobiłem radiowo sterowane gniazdka tak, żeby mi
>> sterowały oświetleniem. Mówisz, że mogłem złamać jakąś licencję?
>
> Ale oprogramowanie OEM nie jest prawem człowieka czy jedyną jego opcją.
> Wręcz przeciwnie. OEM to PRZYWILEJ dla tych którzy kupują sprzęt, aby
> mogli go kupić z systemem, bez którego nie będzie działał.
czyli sprzęt jest droższy o *niezbędne* oprogramowanie. A więc nic nie
jest taniej tylko jest to ukryta część ceny.
PS: To co napisałeś nie jest prawdą.np. laptop z OEMowym Windowsem będzie
bez niego działał.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
155. Data: 2011-03-23 18:18:59
Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 23.03.2011 18:46, Jumal pisze:
> naruszenie wolności? W sklepie też jęczysz jak są bułeczki po 2.20 a
> chcesz taniej?
Nie, bo mogę np. iść poszukać innego producenta bułeczek. I będą one
kompatybilne z już zakupionym masłem. Ba! Jak mi się uda okazyjnie kupić
jakieś bułeczki na wyprzedaży, to producentowi wara od tego, że je np.
komuś odsprzedam z zyskiem czy przerobię na hamburgery.
-
156. Data: 2011-03-23 19:50:27
Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: Skrypëk <krypëk@pűbliçenëmy.pl>
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 23.03.2011 14:22, Skrypëk pisze:
>
>>>> Muzyki? Nie, cudzej muzyki nie masz prawa odsprzedawać.
>>>
>>> Idź donieść na EMPiK - oni mają całe półki muzyki, która nie jest
>>> ich.
>>
>> To idź sobie kup dwa kilo muzyki, oszołomie.
>
> Jak tylko tobie uda się nazbierać wiaderko kilowatogodzin, gnojku.
Kilowatogodzina to jest jednostka miary, głupku.
>> EMPiK sprzedaje płyty i kasety a nie muzykę.
>
> Puste?
Nie wiem czy czyste CDR też mają, w EMPiKu takich nigdy nie szukałem.
-
157. Data: 2011-03-23 20:01:12
Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: Skrypëk <krypëk@pűbliçenëmy.pl>
masti wrote:
>> Ale oprogramowanie OEM nie jest prawem człowieka czy jedyną jego
>> opcją. Wręcz przeciwnie. OEM to PRZYWILEJ dla tych którzy kupują
>> sprzęt, aby mogli go kupić z systemem, bez którego nie będzie
>> działał.
OEM to nie przywilej dla konsumenta tylko dla producenta. Licencje OEM
przeznaczone są dla producentów, żeby mogli dostarczyć klientowi komputer
funkcjonalny Out-Of-The-Box z EULĄ na Windows.
(odsprzedawać licencje OEM można tylko jako nierozpakowane pakiety system
buildera)
> czyli sprzęt jest droższy o *niezbędne* oprogramowanie. A więc nic nie
> jest taniej tylko jest to ukryta część ceny.
Tak samo jak każdy inny jego komponent nieumieszczany na fakturze ani
paragonie.
I to sprawa producenta ile sobie doliczy więcej za konieczność wsparcia.
> PS: To co napisałeś nie jest prawdą.np. laptop z OEMowym Windowsem
> będzie bez niego działał.
I to jak burza. Uruchomi się w dwie sekundy. Ino funkcjonalność jakby uboga.
Mniej więcej taka sama jak w Nokii E50 bez Symbiana.
-
158. Data: 2011-03-23 20:02:19
Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: Skrypëk <krypëk@pűbliçenëmy.pl>
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 23.03.2011 14:08, Skrypëk pisze:
>
>>>> No jasne. Bo Andrzejowi Lawie należy sią się cudze utwory i
>>>> programy po kosztach nośnika.
>>>
>>> A gdzie ja napisałem, że po kosztach nośnika, kłamco?
>>
>> O tam powyżej, gdzie próbowałeś wprowadzić innowację na skalę
>> światową - uzależnienie ceny licencji od kosztów powielenia nośnika.
>
> Celowo przekręcasz moje wypowiedzi lub nie rozumiesz języka polskiego.
Twoich wypowiedzi nie trzeba już przekręcać. Opowiadasz dureństwa jak
Buzdygan.
-
159. Data: 2011-03-23 20:12:37
Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 23.03.2011 19:18, Andrzej Lawa pisze:
> Nie, bo mogę np. iść poszukać innego producenta bułeczek. I będą one
> kompatybilne z już zakupionym masłem.
A to zaleta bułek czy masła?
Microsoft jest winny temu, że jakieś produkty są kompatybilne tylko z
Windows?
Może mam psioczyć na Lenowo, że klawiatura z Acera do niego nie pasuje?
> Ba! Jak mi się uda okazyjnie kupić
> jakieś bułeczki na wyprzedaży, to producentowi wara od tego, że je np.
> komuś odsprzedam z zyskiem czy przerobię na hamburgery.
Bo materialne dobra są odmienne od dobra niematerialnego. Nie dadzą się
powielać oraz zużywają się w czasie. Gdyby nie było ochrony dobra
niematerialnego, to producent by sprzedał 1 kopię.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
160. Data: 2011-03-23 20:14:54
Temat: Re: [CROSS-POST] Sprzedawcę "legalnego" softu
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 23.03.2011 11:55, Andrzej Ława pisze:
> Bo w ogóle od samego początki chorym.. nie, przepraszam - chciwym -
> pomysłem było sztuczne wymyślenie jakichś eterycznych licencji, zamiast
> pozostać przy starym, dobrym pojęciu egzemplarza.
No cóż, dzięki temu można kupić coś taniej. Płyty z filmami też dobrze
móc kupić bez licencji na wypożyczanie. Po wuj mam płacić 4 razy drożej,
jak i tak będę tylko doma oglądał? W zasadzie idąc za ciosem, to nie 4
razy drożej, a w ogóle 40 razy drożej, bo przy założeniu braku
ograniczeń to w zasadzie za publiczną emisję też musiałbym opłacić.
Wtedy bym se miał Stare Dobre Pojęcie egzemplarza.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)