-
1. Data: 2008-05-12 18:33:52
Temat: Art. 138 kpk ciekawostka
Od: AmtoPm <a...@g...com>
Jak zapewne wiadomo art 138 mówi o potrzebie poinformowania sądu o
adresacie do doręczeń w kraju na okolicznośc wyjazdu osoby zagranicę.
100 pkt za odpowiedź co w przypadku gdy:
Oskarżony ma do odebrania jakieś urzędowe/sądowe pismo na poczcie do
dnia 20.05. W dniu 20.05 informuje sąd (za pośrednictwem innej osoby)
iż wyjezdza zagranice i podaje adrsata do doręczeń. Pismo które
powinien odebrać do 20.05 juz nie odbierze (powziął zamiar o wyjeździe
po zamknięciu poczty 19.05 i wyjedzie przed otwarciem poczty 20.05).
Sąd zawiadomi 20.05 inna osoba, które złoży zostawione jej pismo.
Pytanie jest jak Sąd ma potraktowac nieodebranie pisma do dnia 20.05 i
zwrot tego pisma przez pocztę w dniu 21.05? Czy jako pismo doręczone?
czy jednak oskarżony ifnormując w trybie art 138 dochował koniecznego
powiadomienia? Oskarzony wszakże nawet nie ma pewności czy pismo,
które ma odebrać do 20.05 jest z Sądu (bo nie jest prorokiem).
Jakie wnioski? :)
Oskarżony wszakże może wyjezdżać dość często zagranicę...
Pzdr,
-
2. Data: 2008-05-12 18:40:30
Temat: Re: Art. 138 kpk ciekawostka
Od: Johnson <j...@n...pl>
AmtoPm pisze:
>
> Pytanie jest jak Sąd ma potraktowac nieodebranie pisma do dnia 20.05 i
> zwrot tego pisma przez pocztę w dniu 21.05? Czy jako pismo doręczone?
Oczywiście. W chwili wysłania adres był "aktualny".
Ale czy to naprawdę problem praktyczny? Dla "pewności" sąd może wysłać
drugi raz na nowy adres. Oskarżony zyska raptem 3 tygodnie.
--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."
-
3. Data: 2008-05-12 18:58:09
Temat: Re: Art. 138 kpk ciekawostka
Od: AmtoPm <a...@g...com>
On 12 Maj, 20:40, Johnson <j...@n...pl> wrote:
> AmtoPm pisze:
>
>
>
> > Pytanie jest jak Sąd ma potraktowac nieodebranie pisma do dnia 20.05 i
> > zwrot tego pisma przez pocztę w dniu 21.05? Czy jako pismo doręczone?
>
> Oczywiście. W chwili wysłania adres był "aktualny".
> Ale czy to naprawdę problem praktyczny? Dla "pewności" sąd może wysłać
> drugi raz na nowy adres. Oskarżony zyska raptem 3 tygodnie.
>
Jednak oskarzony miał prawo do odbioru pisma także w ostatnim dniu (i
pewnie odbiera pisma w ostatnim dniu), jednak w związku z wyjazdem
zagranicę nie ma już możliwości odbioru pisma. I stosownie do
okoliczności informuje Sąd.
Oskarżony właściwie nie mógł nic więcej zrobić. I dochował
konieczności poinformowania Sądu na okoliczność pobytu zagranicą.
Jeśli by traktować pismo za doręczone to z wszelkimi tego negatywnymi
konsekwencjami dla oskarżonego (np. możliwość doprowadzenia przez
policję), a tutaj oskarżony jest Bogu ducha winny że nie odebrał
pisma.
Najciekawsze jest to, że taka sytuacja może się powtarzać i jeśli
jedno zachowanie jest legalne to dlaczego kolejne wyjazdy zagranicę
miałyby być uznane przez sąd za uchylanie się od podjęcia przesyłki.
Moim zdaniem tutaj jest błąd w przepisach, bo trudno czynić zarzut
oskarżonemu z podróżowania po świecie i informowania Sądu o nowych
osobach do odbioru pism. Oczywiście to jest otwarta kwestia jeśli
założyć że pojedyńcze skorzystanie z takiego uprawnienia jest jak
najbardziej zgodne z prawem i nie można mówić o skutecznym doręczeniu.
Moim zdaniem trudno mówić o skutecznym doręczeniu w sytuacji gdy
oskarżony w 100% dochował wymaganiom art. 138. A już naturą
korespondencji jest to że "idzie" pewien czas. Oskarżony jedynie
informuje Sąd o zmianie osoby do doręczeń w okresie od wysyłki listu
przez sąd do daty określającej maksymalny czas odbioru przesyłki
(skądinąd oskarżony w żaden sposób nie wie skąd przesyłka pochodzi,
poza tym miał zamiar ja odebrać ale jej nie odbierze bo go nie będzie
w kraju w ostatnim dniu kiedy miał prawo do odbioru).
-
4. Data: 2008-05-12 19:32:36
Temat: Re: Art. 138 kpk ciekawostka
Od: Johnson <j...@n...pl>
AmtoPm pisze:
>
> Jednak oskarzony miał prawo do odbioru pisma także w ostatnim dniu (i
> pewnie odbiera pisma w ostatnim dniu),
To mógł odebrać, zamiast wyjeżdżać.
> jednak w związku z wyjazdem zagranicę nie ma już możliwości odbioru pisma.
Ale to jego problem, jak sie organizuje.
Każdy rozsądny człowiek wiedząc że ma do odebrania pismo odbiera je
przed wyjazdem. I nikt nie wmówi mi że jest inaczej. Nie był to wyjazd
nagły skoro zdążył powiadomić sąd.
> I stosownie do okoliczności informuje Sąd.
>
Za późno. Dopiero o tej pory sąd ma obowiązek wysyłać pisma na nowy adres.
> Oskarżony właściwie nie mógł nic więcej zrobić.
Nie rozśmieszaj. Mógł odebrać pismo przed wyjazdem.
> I dochował konieczności poinformowania Sądu na okoliczność pobytu zagranicą.
Patrz wyżej: za późno itd..
>
> Jeśli by traktować pismo za doręczone to z wszelkimi tego negatywnymi
> konsekwencjami dla oskarżonego (np. możliwość doprowadzenia przez
> policję), a tutaj oskarżony jest Bogu ducha winny że nie odebrał
> pisma.
Wina oskarżonego jest ewidentna. Nazwałbym to nieudacznym mataczeniem.
> Moim zdaniem tutaj jest błąd w przepisach, bo trudno czynić zarzut
> oskarżonemu z podróżowania po świecie i informowania Sądu o nowych
> osobach do odbioru pism.
Nie żaden błąd, tylko twoja nadinterpretacja.
> Moim zdaniem trudno mówić o skutecznym doręczeniu w sytuacji gdy
> oskarżony w 100% dochował wymaganiom art. 138.
Jak pisałem. Nowy adres sąd stosuje dopiero od kiedy o nim wie.
--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."
-
5. Data: 2008-05-12 19:47:53
Temat: Re: Art. 138 kpk ciekawostka
Od: AmtoPm <a...@g...com>
On 12 Maj, 21:32, Johnson <j...@n...pl> wrote:
>
> > Moim zdaniem trudno mówić o skutecznym doręczeniu w sytuacji gdy
> > oskarżony w 100% dochował wymaganiom art. 138.
>
> Jak pisałem. Nowy adres sąd stosuje dopiero od kiedy o nim wie.
>
Z pewnością sąd może wysyłać pism dopiero na nowy adres gdy go zna.
Jednak gdyby przyjąć Twoją interpretację, że ma miejsce skuteczne
doręczenie to by się okazało że art. 138 jest martwy, a oskarżony
powinien poinformować sąd terminie wyjazdu na ok. 20 dni przed
wyjazdem...
Jednak art. 138 o tym nie mówi, więcej artykuł mówi o konieczności
poinformowania Sądu przez oskarżonego gdy ten już jest zagranica... -
"przebywająca za granicą")
Art. 138.
Strona, a także osoba niebędąca stroną, której prawa zostały
naruszone, przebywająca za granicą, ma obowiązek wskazać adresata dla
doręczeń w kraju; w razie nieuczynienia tego pismo wysłane na ostatnio
znany adres w kraju albo, jeżeli adresu tego nie ma, załączone do akt
sprawy uważa się za doręczone.
Poza tym powiedziałem, że wyjeżdżający powziął zamiar wyjazdu po
zamknięciu poczty a przed jej otwarciem go już nie ma - bo jest w
drodze zagranicę. Tu nawet nie ma znaczenia czy to nagły wyjazd i w
jakiej sprawie.
Czy można odmówić oskarżonemu powzięcia decyzji o wyjeździe zagranicę
po zamknięciu poczty powiedzmy o godzinie 22.00? Jeśli tak sądzisz to
na jakiej podstawie?
-
6. Data: 2008-05-12 19:57:14
Temat: Re: Art. 138 kpk ciekawostka
Od: Johnson <j...@n...pl>
AmtoPm pisze:
> Jednak gdyby przyjąć Twoją interpretację, że ma miejsce skuteczne
> doręczenie to by się okazało że art. 138 jest martwy, a oskarżony
> powinien poinformować sąd terminie wyjazdu na ok. 20 dni przed
> wyjazdem...
No ja nie zakładam, że sąd pernamentnie śle pisma do oskarżonego.
zawiadamia gdy wyjeżdża, ale jednocześnie odbiera przed wyjazdem pisma o
których wie (czyli kiedy dostał awizo).
Jeśli się się pismo i oskarżony "wyminą" (nie ma jeszcze awiza) to
według mnie może to być co najwyżej powodem przywrócenia terminu, czy
usprawiedliwienia nieodebrania wezwania i niestawiennictwa.
> Jednak art. 138 o tym nie mówi, więcej artykuł mówi o konieczności
> poinformowania Sądu przez oskarżonego gdy ten już jest zagranica... -
> "przebywająca za granicą")
Dziś nie mam kpk, więc nie będę się spierał jak dokładnie tam jest napisane.
>
> Poza tym powiedziałem, że wyjeżdżający powziął zamiar wyjazdu po
> zamknięciu poczty a przed jej otwarciem go już nie ma - bo jest w
> drodze zagranicę.
Jak zamknęli pocztę i nie otworzyli jej przed jego wyjazdem, co sugeruje
że nie mógł odebrać przesyłki, to jak zawiadomił sąd :) ? Sąd w nocy
telefonów nie odbiera :)
> Czy można odmówić oskarżonemu powzięcia decyzji o wyjeździe zagranicę
> po zamknięciu poczty powiedzmy o godzinie 22.00? Jeśli tak sądzisz to
> na jakiej podstawie?
>
Ja tylko twierdzę że wezwanie jest skuteczne, nie twierdze że nie może
jechać. Jak może zawiadomić sąd to może i odebrać przesyłkę o której wie.
A tak z ciekawości: to jakiś kazus :) ?
--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."
-
7. Data: 2008-05-12 20:14:16
Temat: Re: Art. 138 kpk ciekawostka
Od: AmtoPm <a...@g...com>
On 12 Maj, 21:57, Johnson <j...@n...pl> wrote:
> AmtoPm pisze:
>
> Jak zamknęli pocztę i nie otworzyli jej przed jego wyjazdem, co sugeruje
> że nie mógł odebrać przesyłki, to jak zawiadomił sąd :) ? Sąd w nocy
> telefonów nie odbiera :)
inna osoba zawiadomi sąd (zaniesie na biuro podawcze), której
wyjeżdżający wręczy pismo.
>
> > Czy można odmówić oskarżonemu powzięcia decyzji o wyjeździe zagranicę
> > po zamknięciu poczty powiedzmy o godzinie 22.00? Jeśli tak sądzisz to
> > na jakiej podstawie?
>
> Ja tylko twierdzę że wezwanie jest skuteczne, nie twierdze że nie może
> jechać. Jak może zawiadomić sąd to może i odebrać przesyłkę o której wie.
>
może jechać ale zawiadomienie skuteczne... wiadomo, że sęk w tym czy
może jechać swobodnie bez konsekwencji że jakies zawiadomienie okaże
się skuteczne.
może zawiadomić sąd (via inna osoba) ale nie może odebrać przesyłki
(odbiór osobisty).
> A tak z ciekawości: to jakiś kazus :) ?
>
jeszcze nie :) ... na razie teoretyczny przyklad.
-
8. Data: 2008-05-12 22:21:50
Temat: Re: Art. 138 kpk ciekawostka
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:g0a60m$6sj$1@inews.gazeta.pl...
>> I stosownie do okoliczności informuje Sąd.
> Za późno. Dopiero o tej pory sąd ma obowiązek wysyłać pisma na nowy
> adres.
Nie całkiem. Założenie, że się dzieje to w ostatni dzień, oczywiście na
odległość śmierdzi szwindlem. Ale przeanalizujmy normalną sytuację.
Sąd wysyła do oskarżonego pismo. Jak wiadomo pismo może sobie iść 2-3 dnia
od opuszczenia sądu (pomijam tu czas w sądzie, bo to też może być kilka
dni). Oskarżony w dobrej wierze po wysłani przez sąd pisma, ale przed
doręczeniem pierwszego awiza osobiście zjawia się w sądzie i składa na
dzienniku podawczym pismo informujące, że ma zamiar zmienić adres. Już
nawet nie za granic, ale na drugi koniec miasta. Biuro podawcze oczywiście
pismo przyjmuje, bo nie wie, że jakaś korespondencja jest na biegu. Czy
taki dokument, pomimo jego nieodebrania, wywoła ujemne konsekwencje?