-
141. Data: 2010-09-14 18:40:52
Temat: Re: Adres IP [OT kompletnie]
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i6of4j$cgs$1@node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:
>> Nie, chłopcze, tak się nie da.
>> Nie można kogoś "ściągnąć" do jakiegoś poziomu, można jedynie ujawnić, że
>> on ten poziom reprezentuje.
>> Nie można - jak w popularnym powiedzeniu - zrobić z kogoś idioty. Można
>> jedynie zerwać mu maskę, pod którą swoje zidiocenie ukrywał.
> Ty udowodniłeś że można.
Nie, chłopcze, nie można. Nie zrobisz z mędrca durnia, najwyżej wykażesz, że
to nie był mędrzec.
> I nie nazywaj mnie chłopcem, jestem sporo starszy od ciebie.
Możliwe, chłopcze, możliwe.
Cóż jednak z tego?
>> Do twojej megalomanii się nie odniosę, bo tobie maski zrywać nie trzeba -
>> zdjąłeś ją sam.
> Wystarczy że przedstawiasz swoją megalomanię.
Komu wystarczy? Tobie, chłopcze?
A to niechże ci wystarczy i z bogiem.
--
Jotte
-
142. Data: 2010-09-14 19:27:39
Temat: Re: Adres IP
Od: "Krystian Zaczyk" <z...@s...etan.pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał:
>W wiadomości news:i6ktfd$3b0$1@news.onet.pl Krystian Zaczyk
> <z...@s...etan.pl> pisze:
>
>>>> A co do praktyki to ta akurat wskazuje, że wiele. Ot, choćby
>>>> http://tnij.org/h8mm
>>> Nie bardzo widzę związek z omawianą kwestią, wydaje się, że
>>> przestrzeliłeś.
>> Związek jest prosty: to przykład z praktyki - oddalenia skargi na
>> decyzję GIODO. Oczywiście że są i skuteczne skargi, ale na kilkaset
>> takich decyzji rocznie jest ich niewiele.
> Jakieś źródło tych danych?
Dane GIODO, nie mam linka, ale poszukam.
>>> Przecież wyraźnie i jasno napisałem. Adres IP nie umożliwia a
>>> priori jednoznacznej identyfikacji użytkownika sieci.
>> Osobie posiadającej dostęp do bazy danych abonentów - umożliwia.
> Nie, umożliwia jedynie zidentyfikowanie _abonenta_ łącza (i to wcale nie ze 100%
> pewnością), a nie _użytkownika_ sieci.
W UoODO chodzi o przypisanie numerów IP do konkretnych osób (czyli
określenie konkretbej osoby na podstawie danych), a nie "identyfikację użytkownika
sieci". Ta osoba w ogóle nie musi używać komputera.
>> Na początku naszej
>> dyskusji, jako argument na "nie", podałeś wąski zakres osób uprawnionych
>> do takiego ustalenia.
> Sorry, coś się pogubiłem, do jakiej mojej wypowiedzi się odnosisz?
"Ponadto dostęp do danych osobowych klienta providera na podstawie IP oraz
daty i czasu dostępu możliwe jest tylko dla niego (no i uprawnionych organów
w przypadkach prawem określonych)."
>>>> Zatem naturalnym, a nie dziwnym jest pytanie: jakie inne ustawy Twoim
>>>> zdaniem wykluczają dane jako osobowe z powodu wąskiego zakresu
>>>> możliwości ich uzyskania?
>>> Zaczynasz konfabulować. Ja tego nie napisałem.
>> Przypomnę:
>> <Jotte> "Mnie chodzi o niemożność uzyskania tych informacji poza
>> określonymi przypadkami".
>> <Krystian Zaczyk> "A mnie o możliwość uzyskania w ogóle (obojętnie, w
>> jakich przypadkach, bo Ustawa nie wspomina o zakresie przypadków
>> uzyskiwania)." <Jotte> "To złożona kwestia. Nie można opierać się na
>> jednej tylko ustawie."
> No więc sam widzisz, że to co usiłowałeś wetknąć mi w usta w ogóle z nich nie
> padło.
"Mnie chodzi o niemożność uzyskania tych informacji poza określonymi
przypadkami". Przecież to Ty napisałeś. Pytam, jakie to (zakres osób) ma
znaczenie dla uznania danych za osobowe?
>> Zapytam jeszcze raz (rozmawiamy o definicji
>> danych osobowych i (nie)zaliczeniu do nich IP): na jakiej innej ustawie
>> należy się opierać w omawianej kwestii?
> Kodeks cywilny.
A konkretny przepis?
>>> Wracasz nocą nawalony do domu, zataczasz się, rzygasz, ktoś cię
>>> filmuje. [...]
>> To inna sytuacja. Przypomnę dyskutowaną:
>> <Jotte> "Będę obstawał, że podanie w artykule prasowym danych osobowych
>> (w rozumieniu ustawy) dowolnej osoby nie jest dozwolone. Zaznaczam -
>> podanie danych, nawet bez jakichkolwiek treści mogących być podstawą do
>> roszczeń z tytułu naruszeń innych praw danej osoby."
>> <Krystian Zaczyk> "A jaka jest podstawa prawna Twojego obstawania?"
>> <Jotte> "No jak to? Ochrona danych osobowych"
>> Jaki więc przepis *tej* ustawy jest złamany w *powyższym* wypadku?
> Zmienię zeznanie, bo źle się z rozpędu wyraziłem - ochrona dóbr osobistych.
Więc po co w ogóle zaczynałeś pisać o prasie i UoODO?
>>>> nie chodziło mi o Boga.
>>> Dlaczego piszesz boga z dużej litery?
>> Odpowiedź znajdziesz w słowniku ortograficznym.
> Okłamałeś mnie.
> http://www.sjp.pl/b%F3g
Na miły Bóg jakżebym śmiał! :-)
Po prostu w oburzeniu nie doczytałeś do końca swojego linku:
"Bóg
w religiach monoteistycznych: istota nadprzyrodzona, stworzyciel i pan
wszechświata".
Hint: w powiedzeniu o Bogu i Wielkanocy nie chodzi o któregoś z bogów greckich. ;-)
A w ogóle polecam słowniki wydawane przez językoznawców, np. PWN
http://so.pwn.pl/lista.php?co=b%F3g , bo w "prywatnych" bywają błędy
(w tym przypadku akurat nie ma).
> Pytałem dlaczego TY napisałeś z dużej.
> Ale mniejsza o to - już wiem.
Teraz juz tak.
Krystian
-
143. Data: 2010-09-14 20:11:25
Temat: Re: Adres IP
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i6oicg$sqc$1@news.onet.pl Krystian Zaczyk
<z...@s...etan.pl> pisze:
>>>> Przecież wyraźnie i jasno napisałem. Adres IP nie umożliwia a
>>>> priori jednoznacznej identyfikacji użytkownika sieci.
>>> Osobie posiadającej dostęp do bazy danych abonentów - umożliwia.
>> Nie, umożliwia jedynie zidentyfikowanie _abonenta_ łącza (i to wcale
>> nie ze 100% pewnością), a nie _użytkownika_ sieci.
> W UoODO chodzi o przypisanie numerów IP do konkretnych osób (czyli
> określenie konkretbej osoby na podstawie danych), a nie "identyfikację
> użytkownika sieci". Ta osoba w ogóle nie musi używać komputera.
O czym ty piszesz? W UoODO nie ma nic co IP! Co więcej na podstawie IP nie
ma zasadniczo możliwości określenia konkretnej osoby.
IP posiadają nie tylko komputery. Czy ty czasem nie wkraczasz na zupełnie
nieznane ci tereny?
>>> Na początku naszej
>>> dyskusji, jako argument na "nie", podałeś wąski zakres osób uprawnionych
>>> do takiego ustalenia.
>> Sorry, coś się pogubiłem, do jakiej mojej wypowiedzi się odnosisz?
> "Ponadto dostęp do danych osobowych klienta providera na podstawie IP oraz
> daty i czasu dostępu możliwe jest tylko dla niego (no i uprawnionych
> organów w przypadkach prawem określonych)."
Aha. No i co tu jest dla ciebie nie jasne?
> "Mnie chodzi o niemożność uzyskania tych informacji poza określonymi
> przypadkami". Przecież to Ty napisałeś. Pytam, jakie to (zakres osób) ma
> znaczenie dla uznania danych za osobowe?
Dane osobowe to dane pozwalające - jak sama nazwa wskazuje - na
zidentyfikowanie konkretnej osoby.
>>> Zapytam jeszcze raz (rozmawiamy o definicji
>>> danych osobowych i (nie)zaliczeniu do nich IP): na jakiej innej ustawie
>>> należy się opierać w omawianej kwestii?
>> Kodeks cywilny.
> A konkretny przepis?
Ochrona dóbr osobistych. W podanym przeze mnie przykładzie - wizerunku.
>> Zmienię zeznanie, bo źle się z rozpędu wyraziłem - ochrona dóbr
>> osobistych.
> Więc po co w ogóle zaczynałeś pisać o prasie i UoODO?
Nie ja zacząłem, tylko ty.
Znowu zaczynasz konfabulować.
Dla mnie ustawa PP w ogóle nie ma tu zastosowania.
>>>>> nie chodziło mi o Boga.
>>>> Dlaczego piszesz boga z dużej litery?
>>> Odpowiedź znajdziesz w słowniku ortograficznym.
>> Okłamałeś mnie.
>> http://www.sjp.pl/b%F3g
> Na miły Bóg jakżebym śmiał! :-)
Ja bym raczej spytał - po co?
> Po prostu w oburzeniu nie doczytałeś do końca swojego linku:
Doczytałem, doczytałem, nie martw się. I to nie dziś, lecz już dawno.
Z dużej litery pisze się m.in. nazwy własne. Słowa "bóg", "bogowie" nie są
nazwami własnymi, chociaż istnieją fanatycy, którzy swoim "bogom" to
przypisują. A ja się wrednie tego czepiam.
Zostawmy to już.
--
Jotte
-
144. Data: 2010-09-14 21:32:29
Temat: Re: Adres IP
Od: "Krystian Zaczyk" <z...@s...etan.pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał :
>> W UoODO chodzi o przypisanie numerów IP do konkretnych osób (czyli
>> określenie konkretbej osoby na podstawie danych), a nie "identyfikację
>> użytkownika sieci". Ta osoba w ogóle nie musi używać komputera.
> O czym ty piszesz? W UoODO nie ma nic co IP!
Nie ma także nic o imieniu i nazwisku, wieku czy innych danych.
UoODO nie określa przecież konkretnie co jest a co nie jest danymi osobowymi,
lecz - ogólnie - co może nimi być.
> Co więcej na podstawie IP nie ma zasadniczo możliwości określenia konkretnej osoby.
Ależ jest - w przypadku, gdy osoba ta posiada (np. wykupiła) łącze
o konkretnym numerze IP i mamy dostęp do bazy danych providera.
> IP posiadają nie tylko komputery. Czy ty czasem nie wkraczasz na zupełnie nieznane
> ci tereny?
Nie, tylko Ty nie rozumiesz, że numer IP, podobnie jak adres zamieszkania
czy wiek moga być danymi osobowymi, ale nie są nimi zawsze i wszedzie.
Jedynie numer PESEL jest ściśle przypisany do konkretnej osoby i umożliwia
jej identyfikację na zasadzie numer<->osoba.
Wszystkie inne (np. imię i nazwisko, wiek, płeć, wyznanie, stan zdrowia) umożliwiają
identyfikację osoby, ale nie w każdej sytuacji i tylko w odpowiednim zestawieniu
z innymi danymi.
>>>> Na początku naszej
>>>> dyskusji, jako argument na "nie", podałeś wąski zakres osób uprawnionych
>>>> do takiego ustalenia.
>>> Sorry, coś się pogubiłem, do jakiej mojej wypowiedzi się odnosisz?
>> "Ponadto dostęp do danych osobowych klienta providera na podstawie IP oraz
>> daty i czasu dostępu możliwe jest tylko dla niego (no i uprawnionych
>> organów w przypadkach prawem określonych)."
> Aha. No i co tu jest dla ciebie nie jasne?
To, na co to miał być argument.
>> "Mnie chodzi o niemożność uzyskania tych informacji poza określonymi
>> przypadkami". Przecież to Ty napisałeś. Pytam, jakie to (zakres osób) ma
>> znaczenie dla uznania danych za osobowe?
> Dane osobowe to dane pozwalające - jak sama nazwa wskazuje - na zidentyfikowanie
> konkretnej osoby.
No ale oni mogą zidentyfikować konkretna osobę, jeżeli wykupiła łącze.
>>>> Zapytam jeszcze raz (rozmawiamy o definicji
>>>> danych osobowych i (nie)zaliczeniu do nich IP): na jakiej innej ustawie
>>>> należy się opierać w omawianej kwestii?
>>> Kodeks cywilny.
>> A konkretny przepis?
> Ochrona dóbr osobistych. W podanym przeze mnie przykładzie - wizerunku.
A co ma numer IP do chrony wizerunku? Pomyliłeś to z wątkiem o prasie.
Tu była mowa o IP i wąskim zakresie osów uprawnionych do ustalania.
>>> Zmienię zeznanie, bo źle się z rozpędu wyraziłem - ochrona dóbr
>>> osobistych.
>> Więc po co w ogóle zaczynałeś pisać o prasie i UoODO?
> Nie ja zacząłem, tylko ty.
??
"Ustawa mówi o osobie _możliwej_ do zidentyfikowania przy rozsądnym nakładzie
środków. A jednak sformułowania typu "Jarosław W., syn byłego prezydenta RP" albo
"Maciej Z., syn znanego dziennikarza motoryzacyjnego" jakoś jej nie łamią,
prawda? ;)"
Nie pisałeś o prasie, więc o czym?
> Znowu zaczynasz konfabulować.
> Dla mnie ustawa PP w ogóle nie ma tu zastosowania.
Ależ ma, bo to ona zabrania podawania w prasie nazwisk oskarżonych/podejrzanych bez
zgody sądu. Dlatego piszą Jarosław W. i Maciej Z.
>>>>>> nie chodziło mi o Boga.
>>>>> Dlaczego piszesz boga z dużej litery?
>>>> Odpowiedź znajdziesz w słowniku ortograficznym.
>>> Okłamałeś mnie.
>>> http://www.sjp.pl/b%F3g
>> Na miły Bóg jakżebym śmiał! :-)
> Ja bym raczej spytał - po co?
No właśnie, po co, skoro możesz sprawdzić w słownikach ortograficznych, a tam
jak wół stoi że słowo to pisze się z dużej litery w przypadku religii
monoteistycznych.
>> Po prostu w oburzeniu nie doczytałeś do końca swojego linku:
> Doczytałem, doczytałem, nie martw się. I to nie dziś, lecz już dawno.
To dlaczego twierdziłeś, że kłamałem? Udając coś trzymaj się chociaż logiki,
bo inaczej to śmiesznie się robi...
> Z dużej litery pisze się m.in. nazwy własne. Słowa "bóg", "bogowie" nie są nazwami
> własnymi, chociaż istnieją fanatycy, którzy swoim "bogom" to przypisują. A ja się
> wrednie tego czepiam.
To prawidłowa pisownia, nie fanatyzm :-). Po prostu zapamiętaj:
Bóg (w religiach monoteistycznych) Boga, C. Bogu, Bogiem, o Boże!
bóg (w religiach politeistycznych) boga, C. bogu, bogiem, W. boże; ci bogowie, te
bogi, bogów: za chińskiego boga
> Zostawmy to już.
W najlepszym momencie? ;-)
Krystian
-
145. Data: 2010-09-14 21:45:01
Temat: Re: Adres IP
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2010-09-14 20:40, Użytkownik Jotte napisał:
>>> Nie, chłopcze, tak się nie da.
>>> Nie można kogoś "ściągnąć" do jakiegoś poziomu, można jedynie
>>> ujawnić, że on ten poziom reprezentuje.
>>> Nie można - jak w popularnym powiedzeniu - zrobić z kogoś idioty.
>>> Można jedynie zerwać mu maskę, pod którą swoje zidiocenie ukrywał.
>> Ty udowodniłeś że można.
> Nie, chłopcze, nie można. Nie zrobisz z mędrca durnia, najwyżej
> wykażesz, że to nie był mędrzec.
>
>> I nie nazywaj mnie chłopcem, jestem sporo starszy od ciebie.
> Możliwe, chłopcze, możliwe.
> Cóż jednak z tego?
Ano to że zabrakło ci argumentów.
>>> Do twojej megalomanii się nie odniosę, bo tobie maski zrywać nie
>>> trzeba - zdjąłeś ją sam.
>> Wystarczy że przedstawiasz swoją megalomanię.
> Komu wystarczy? Tobie, chłopcze?
> A to niechże ci wystarczy i z bogiem.
Jak rozumiem argumentów zbrakło więc tylko możesz się
zadowolić dziecięcymi odzywkami. Rób to i wyrabiaj sobie
odpowiednią opinię u czytających.
Pozdrawiam
-
146. Data: 2010-09-14 22:05:24
Temat: Re: Adres IP
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i6opln$jjh$1@news.onet.pl Krystian Zaczyk
<z...@s...etan.pl> pisze:
>>> W UoODO chodzi o przypisanie numerów IP do konkretnych osób (czyli
>>> określenie konkretbej osoby na podstawie danych), a nie "identyfikację
>>> użytkownika sieci". Ta osoba w ogóle nie musi używać komputera.
>> O czym ty piszesz? W UoODO nie ma nic co IP!
> Nie ma także nic o imieniu i nazwisku, wieku czy innych danych.
> UoODO nie określa przecież konkretnie co jest a co nie jest danymi
> osobowymi, lecz - ogólnie - co może nimi być.
Coraz tandetniej usiłujesz się wymigiwać od napisanych nonsensów.
Kto napisał "w UoODO chodzi o przypisanie numerów IP do konkretnych osób"?
Nie da się na gruncie tej ustawy tego zrobić.
Nie umiesz się po męsku przyznać do błędu?
>> Co więcej na podstawie IP nie ma zasadniczo możliwości określenia
>> konkretnej osoby.
> Ależ jest - w przypadku, gdy osoba ta posiada (np. wykupiła) łącze
> o konkretnym numerze IP i mamy dostęp do bazy danych providera.
Weź ty się doucz, chłopie, bo ja nie mam ani zdrowia ani ochoty cię dalej
prostować.
>> IP posiadają nie tylko komputery. Czy ty czasem nie wkraczasz na
>> zupełnie nieznane ci tereny?
> Nie, tylko Ty nie rozumiesz, że numer IP, podobnie jak adres zamieszkania
> czy wiek moga być danymi osobowymi, ale nie są nimi zawsze i wszedzie.
> Jedynie numer PESEL jest ściśle przypisany do konkretnej osoby i umożliwia
> jej identyfikację na zasadzie numer<->osoba.
> Wszystkie inne (np. imię i nazwisko, wiek, płeć, wyznanie, stan zdrowia)
> umożliwiają identyfikację osoby, ale nie w każdej sytuacji i tylko w
> odpowiednim zestawieniu z innymi danymi.
Co za nonsensowny bełkot...
>>>>> Na początku naszej
>>>>> dyskusji, jako argument na "nie", podałeś wąski zakres osób
>>>>> uprawnionych do takiego ustalenia.
>>>> Sorry, coś się pogubiłem, do jakiej mojej wypowiedzi się odnosisz?
>>> "Ponadto dostęp do danych osobowych klienta providera na podstawie
>>> IP oraz daty i czasu dostępu możliwe jest tylko dla niego (no i
>>> uprawnionych organów w przypadkach prawem określonych)."
>> Aha. No i co tu jest dla ciebie nie jasne?
> To, na co to miał być argument.
To przyczynek do informacji, że IP nie daje samo z siebie możliwości
identyfikacji konkretnej osoby.
Mnie się już nie chce tego dłużej tłumaczyć, bo to jak ślepemu od urodzenia
o kolorach.
Orzeczenie sądu świadczy tylko o tym, o czym pisałem już nie raz - o jakości
naszego prawa, a przede wszystkim o jego organach wykonawczych.
Krótko - masz moje IP (jeśli je umiesz odczytać), weź mnie teraz
zidentyfikuj.
>>> "Mnie chodzi o niemożność uzyskania tych informacji poza określonymi
>>> przypadkami". Przecież to Ty napisałeś. Pytam, jakie to (zakres osób) ma
>>> znaczenie dla uznania danych za osobowe?
>> Dane osobowe to dane pozwalające - jak sama nazwa wskazuje - na
>> zidentyfikowanie konkretnej osoby.
> No ale oni mogą zidentyfikować konkretna osobę, jeżeli wykupiła łącze.
Nie mogą. I kto to są, q**a, ci "oni"?
>>>>> Zapytam jeszcze raz (rozmawiamy o definicji
>>>>> danych osobowych i (nie)zaliczeniu do nich IP): na jakiej innej
>>>>> ustawie należy się opierać w omawianej kwestii?
>>>> Kodeks cywilny.
>>> A konkretny przepis?
>> Ochrona dóbr osobistych. W podanym przeze mnie przykładzie - wizerunku.
> A co ma numer IP do chrony wizerunku? Pomyliłeś to z wątkiem o prasie.
Niczego nie pomyliłem tylko ty nie rozumiesz albo usiłujesz się żenująco
wymigiwać z własnych bzdetów.
Przykład był jasny, tłumaczenie wydaje mi się zbędnym trudem.
> "Ustawa mówi o osobie _możliwej_ do zidentyfikowania przy rozsądnym
> nakładzie środków. A jednak sformułowania typu "Jarosław W., syn byłego
> prezydenta RP" albo "Maciej Z., syn znanego dziennikarza
> motoryzacyjnego" jakoś jej nie łamią, prawda? ;)"
> Nie pisałeś o prasie, więc o czym?
O rurociągu jamalskim.
>> Znowu zaczynasz konfabulować.
>> Dla mnie ustawa PP w ogóle nie ma tu zastosowania.
> Ależ ma, bo to ona zabrania podawania w prasie nazwisk
> oskarżonych/podejrzanych bez zgody sądu. Dlatego piszą Jarosław W. i
> Maciej Z.
W prasie.
Ustawa PP nie ma zastosowania w przypadku internetowego bloga.
>> Ja bym raczej spytał - po co?
> No właśnie, po co, skoro możesz sprawdzić w słownikach ortograficznych,
> a tam jak wół stoi że słowo to pisze się z dużej litery w przypadku
> religii monoteistycznych.
Spytałem dlaczego _ty_ piszesz to słowo z dużej litery. W słownikach jakoś
tego nie ma.
Może słowniki cię olewają?
>>> Po prostu w oburzeniu nie doczytałeś do końca swojego linku:
>> Doczytałem, doczytałem, nie martw się. I to nie dziś, lecz już dawno.
> To dlaczego twierdziłeś, że kłamałem?
Bo kłamałeś.
> Udając coś trzymaj się chociaż
> logiki, bo inaczej to śmiesznie się robi...
Poznać głupiego po śmiechu jego.
>> Z dużej litery pisze się m.in. nazwy własne. Słowa "bóg", "bogowie"
>> nie są nazwami własnymi, chociaż istnieją fanatycy, którzy swoim
>> "bogom" to przypisują. A ja się wrednie tego czepiam.
> To prawidłowa pisownia, nie fanatyzm :-). Po prostu zapamiętaj:
> Bóg (w religiach monoteistycznych) Boga, C. Bogu, Bogiem, o Boże!
> bóg (w religiach politeistycznych) boga, C. bogu, bogiem, W. boże; ci
> bogowie, te bogi, bogów: za chińskiego boga
Ja się do żadnych religii nie odwołuję. Zapamiętaj sobie: obiektywnie "bóg"
to tylko filozoficzne pojęcie. Nic poza tym.
>> Zostawmy to już.
> W najlepszym momencie? ;-)
No dobra, chcesz, możemy kontynuować, ale to offtop jak się patrzy.
--
Jotte
-
147. Data: 2010-09-14 22:14:54
Temat: Re: Adres IP
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i6oqd0$e8i$1@node1.news.atman.pl RadoslawF
<radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:
>> Nie, chłopcze, nie można. Nie zrobisz z mędrca durnia, najwyżej wykażesz,
>> że to nie był mędrzec.
>>> I nie nazywaj mnie chłopcem, jestem sporo starszy od ciebie.
>> Możliwe, chłopcze, możliwe.
>> Cóż jednak z tego?
> Ano to że zabrakło ci argumentów.
Nawet pasący buraki łatwo zauważy, że jest odwrotnie.
> Jak rozumiem
[cut]
Ale nie rozumiesz.
--
Jotte
-
148. Data: 2010-09-15 06:35:32
Temat: Re: Adres IP
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i6o1vs$aec$...@n...news.atman.pl...
> Czyli jak rozumiem nie wyjaśnisz dlaczego nie działa pomimo
> ponad dziewięćdziesięcio procentowej ściągalności mandatów.
nie dziala, bo nie ma gwarancji ustalenia tozsamosci, ale skoro dla ciebie
jest wszystko ok, bo ktos, nie sprawca, zaplaci, to juz twoj problem, jak
wlasciciel samochodu nie bedzie chcial podac personaliow sprawcy, to nie
poda i nawet sad z niego tego nie wycisnie, a juz tym bardziej policja, czy
straz miejska, ktora nawet nie ma prawa o to pytac
pojmujesz juz czy mam ci to narysowac?
-
149. Data: 2010-09-15 07:27:59
Temat: Re: Adres IP
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2010-09-15 00:14, Użytkownik Jotte napisał:
>>> Nie, chłopcze, nie można. Nie zrobisz z mędrca durnia, najwyżej
>>> wykażesz, że to nie był mędrzec.
>>>> I nie nazywaj mnie chłopcem, jestem sporo starszy od ciebie.
>>> Możliwe, chłopcze, możliwe.
>>> Cóż jednak z tego?
>> Ano to że zabrakło ci argumentów.
> Nawet pasący buraki łatwo zauważy, że jest odwrotnie.
Ktoś na tyle głupi aby paść rośliny może faktycznie dojść
to tak błędnego wniosku jak i ty. Ty tez pasiesz buraki
czy coś innego ?
>> Jak rozumiem
> [cut]
> Ale nie rozumiesz.
Wygląda na to że rozumiem aż za dobrze.
Pozdrawiam
-
150. Data: 2010-09-15 07:33:08
Temat: Re: Adres IP
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2010-09-15 08:35, Użytkownik szerszen napisał:
>> Czyli jak rozumiem nie wyjaśnisz dlaczego nie działa pomimo
>> ponad dziewięćdziesięcio procentowej ściągalności mandatów.
>
> nie dziala, bo nie ma gwarancji ustalenia tozsamosci, ale skoro dla
> ciebie jest wszystko ok, bo ktos, nie sprawca, zaplaci, to juz twoj
> problem, jak wlasciciel samochodu nie bedzie chcial podac personaliow
> sprawcy, to nie poda i nawet sad z niego tego nie wycisnie, a juz tym
> bardziej policja, czy straz miejska, ktora nawet nie ma prawa o to pytac
W ten sposób rozumując nie powinno się produkować broni palnej
bo przy jej użyciu nie ma gwarancji że trafi się w to co celuje
strzelec. W życie nie zawsze potrzeba gwarancji, często wystarcza
że statystyka dowodzi skuteczności metody.
Potrafisz to zrozumieć czy ktoś musi ci to narysować ?
Pozdrawiam