Witam

Mam problem z administracją budynku. Chodzi o prozaiczną w sumie
sprawę a mianowicie wymianę pękniętego kaloryfera. Może szybko napiszę
na jakiej zasadzie jest moje mieszkanie. Jest ono własnościowe, w
wspólnocie mieszkaniowej a administruje budynkiem pewna firma.
I teraz jak to wygląda. Pękł kaloryfer. Zgłosiłem. Przyszedł Pan z firmy
administrującej. Stwierdził, że fakt, do wymiany i tu zaczynają sie
schody - chcą mi wymienić na używany, nie wiadomego pochodzenia i to
jeszcze taki wielki kloc:) Oczywiście odmówiłem bo kto by chciał coś
takiego. Stwierdziłem, że jeśli chcą mi wstawić używany to proszę
certyfikat na niego, orzeczenie o stopniu zużycia i oświadczenie skąd
pochodzi:) Oczywiście tych warunków nie spełnili. Teraz odbijają
piłeczkę między "prezesem" wspólnoty a firmą administrującą. A tymczasem
woda spuszczona w całym budynku i oczywiście wszystko zamula :) Proszę
Was jak mogę ich walnąć jakimś przepisem:) Gdzie go poszukać. Na pewno
prawo jakoś to normuje. A nie sądzę aby mogli mi albo wymienić na stary
grzejnik zużyty nie wiadomoego pochodzenia (nawiasem mówiąc "prezes"
inteligentnie mi powiedział, ze co mnie obchodzi skąd może być nawet
kradziony:)) albo nie wymienić wcale.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie gdzie szukać jakiejś podstawy prawnej.

pozdrawiam i z góry dzięki
Sławek


--
http://www.liczniki.netteria.net - darmowe liczniki na Twoją strone www
http://www.netteria.net - projektowanie stron www
http://www.banner.netteria.net - projektowanie bannerów reklamowych