-
181. Data: 2006-03-26 16:02:37
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> Mowisz o kurwie Edycie Gorniak, ktora za pieniadze pokazuje swoje
> obrzydliwe mieso w szmatlawcach? Rozwin to ponizenie kurwy, ktora sama i
> dobrowolnie sie poniza?
mowie o piosenkarce Edycie Górniak
>> (191)A w zamian za odstapienie zadanie pieniedzy.
>
> Przeciez chcial jej sprzedac to co bylo jego? Paragraf nie ma
> zastosowania. To byla negocjacja zwyklej umowy cywolno prawnej.
jak nagram moment keidy sobie konia trzepiesz to twoim zdaniem moge to
mediom sprzedac ? Przeciez to moj film.
>> no okazuje sie ze da sie podciagnac, przeczytaj watek z dzisiaj
>> napisany przeze mnie w tytule cos o Edycie bylo i wymuszeniu
>> rozbojniczym.
>> Johnson to wyjasnil
>
>
> Nie wyjasnil, a przedstawil swoja opinie.
ale dsc wiarygodnie. Jak sie nei zgadzasz napisz w tamtym watku czemu.
P.
-
182. Data: 2006-03-26 16:08:07
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
jutro odpisze na wszystko, nie mam czasu
> Dopisz jeszcze mnie, bo ja twierdzę, że skoro 7 pokrzywdzonych
> rozpoznaje napastnika, to cos w tym musi być.
tyle ze cala rozmowa nie byla w sumie zwiazana z t asytuacja a pisalem
ogolnie o uwazaniu zeznan ofiary za wystarczajace. WIec nei uzywaj tego
jako arguentu. Chodzilo o ogolne podejscie do sprawy.
podalem po prostu przykladowa sytuacje
> Nie. Jest grupka młodzieży, która po meczu idzie sobie ulicą rozbijając
> szyby i auta. Wpada Policja... Ja piszę o takiej sytuacji, pisząc
> "gorący uczynek".
idzie 10 , 3 niszczy menie, lapia 10 przedstawiaja zarzuty 10 osobom, 10
osob trafia przed sad i co wtedy ? 7 ma isc siedziec za to ze szlo ?
P.
-
183. Data: 2006-03-26 16:09:57
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: fourtyniner <4...@f...com>
Robert Tomasik wrote:
> Uzytkownik "fourtyniner" <4...@f...com> napisal w wiadomosci
> news:ZvyVf.1843$Po1.943@trndny01...
>
>> U mnie takich co biegaja ulicami w kominiarkach i krzycza gleba
> zamyka
>> sie na dlugie lata. A pozniej dochodzi do tego oszkodowanie za
>> "obywatelskie zatrzymanie". Platne z wlasnej kieszeni i keiszeni
>> zleceniodawcy.
>>
> U nas tez i co z tego?
Nie bardzo to wychodzi w panstwie prawa, skoro kryminalista Rutkowski
chodzi po ulicy zamiast siedziec we Wronkach.
>
>>> A, to Ty juz czytales akta tego postepowania?
>> Na stierdzenie ze jest bicie piany akt sadowych nie trzeba.
>
> W sumie masz racje. Wystarczy szklana kula. Cholera, dziecko wlasnie
> rozbilo :-) To jednak te akta sie by przydaly.
>
>> Zadna
>> relacja w mediach nie zawiera drobnego szczegolu dzienikarskiego: co
> to
>> niby mial byc za szantaz o ktorym mowi Zomowiec?
>
> Czy to znaczy, ze szantazu nie bylo?
Tak, oznacza to ze szantazu nie bylo. Oznacza to jest *zarzut* szantazu
przedstawiany przez osobe bez wiarygodnosci (Zomowca), a pozniej
przekazywany jednostronnie przez kurewki medialne.
>
>> Zdaje sie ze podawane bylo na psp jakim warunkom musi odpowiadac
>> rzetelna informacja prasowa. Hint: "Who, What, When, How and Why?".
>
> Nasza prasa od dawna nie jest rzetelna.
>> Zaden pismak nie zadal Rutkowskiemu wszystkch tych pytan po kolei.
>
> Co nie oznacza wcale, ze Rutkowski nie mógl by odpowiedziec na nie.
> Pomijajac fakt, ze nie jest osoba powolana do odpowiadana na te
> pytania.
Ale skoro pobiegl do TVNu, a nie do milicji, to sugeruje ze cos mataczy.
>
>> Zwlaszcza w slynacym z korupcji sadzie w Lodzi. Hint: Nowicka.
>>
> A co to ma do rzeczy?
Ze "niezawisly" sad w Lodzi to farsa sama w sobie. Zaraz po okregowym w
Lublinie.
>
>> Po prostu jest granica wstepnego dzialania. Zadna
>> szyba nie jest wiecej warta niz wolnosci obywatelskie. Mozesz trafic
> na
>> adwokata ktory doprowadzi cie do bankructwa kiedy podliczy koszta
> szkod
>> wzgledem kosztow, "ochronionej" szyby.
>
> Czy podobnie, jak w wypadku drabin? Halo, halo, tu Ziemia! Zapraszamy
> do ladowania :-)
> Wróc ze swojej wyobrazni na ziemie.
Rutkowski u mnie nie utrzmal by sie przez miesiac, a juz nigdy przez
lata. A na dodatek mialby wspolpozwanych w postaci policjantow, ktorzy
zostali z gory zawiadomieni o zamiarze przestepstwa i pozwolili
"detektywowi" na akcje.
Ale ja nie zyje w panstwie prawa.
>
>> A o Nowickiej to slyszales? Ktory to "niezawisly sad wmanewrowano?
>
> A Nowica orzekala w sprawie tego aresztu, ze juz chyba z piaty raz
> wymieniasz ja w tym watku? Czy mam zaczac filtrowac poza slowa
> Gardocki równiez Nowicka?
Nowicka byla ofiara tego samego "niezawislego" sadu. To cos chyba mowi?...
-
184. Data: 2006-03-26 16:10:41
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> Ideałem byłoby do czasu wyjaśnienia sprawy odizolować ich od siebie,
jak?
> albo zapewnic potencjalnej ofierze opiekę policji. ZTCW jeśli istnieja
> podejrzenia co do tego, że napastnik* może mataczyć, to się go zamyka w
> areszcie.
> * być moze napastnik ma podobne sprawy za uszami, jest znany policji i
> istnieje uzasadnione przypuszczenie, ze ofiara nie kłamie.
pytam sie co robisz, konretnie, stosujesz areszt czy nie ?
P.
-
185. Data: 2006-03-26 16:11:19
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
krys napisał(a):
> Przemek R. napisał(a):
>
> nie mozna zarucac ze prawo
>> faworyzuje jedna strone bo tak nie jest.
>
> Widziałam jak to działa na własne oczy.
>
ja tez. 3 lata za picie piwa. Bo swiadek zeznal.
P.
-
186. Data: 2006-03-26 16:12:32
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w
wiadomości news:e06db7$c5n$1@inews.gazeta.pl...
> no ale jezeli nieslusznie to znaczy ze ktos przekroczyl swoje
> uprawnienia ? Kpk precyzuje kiedy mozna zastosowac areszt lamanie
tych
> warunkow jest dzialalniem bezprawnym .
I tak, i nie. Musiał byś dowieść, że złamano te zasady świadomie i
celowo. Wówczas dopiero można moim zdaniem rozważać bezprawność.
Natomiast, jeśli ktoś został pozbawiony wolności w trybie zgodnym z
obowiązującym w Polsce prawem, to jedynie ewentualnie zastanawiać się
nad słusznością tego. A to już trochę bardziej złożona sprawa, bo może
się okazać, że nawet wobec pewnych dowodów winy zatrzymanego areszt
jest niesłuszny.
-
187. Data: 2006-03-26 16:14:42
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: fourtyniner <4...@f...com>
Przemek R. wrote:
>
>> Mowisz o kurwie Edycie Gorniak, ktora za pieniadze pokazuje swoje
>> obrzydliwe mieso w szmatlawcach? Rozwin to ponizenie kurwy, ktora sama
>> i dobrowolnie sie poniza?
>
> mowie o piosenkarce Edycie Górniak
A piosenkarka nie moze byc kurwa?
>>> (191)A w zamian za odstapienie zadanie pieniedzy.
>>
>> Przeciez chcial jej sprzedac to co bylo jego? Paragraf nie ma
>> zastosowania. To byla negocjacja zwyklej umowy cywolno prawnej.
>
> jak nagram moment keidy sobie konia trzepiesz to twoim zdaniem moge to
> mediom sprzedac ? Przeciez to moj film.
Narazie mozna wnioskowac, ze kurwa pozowala dobrowolnie. Wiec jak
najbardziej ma prawo sprzedac. Chyba ze spisali jakas umowe wczesniej,
zastrzegajac to i owo. W co watpie.
>>> no okazuje sie ze da sie podciagnac, przeczytaj watek z dzisiaj
>>> napisany przeze mnie w tytule cos o Edycie bylo i wymuszeniu
>>> rozbojniczym.
>>> Johnson to wyjasnil
>>
>>
>> Nie wyjasnil, a przedstawil swoja opinie.
>
> ale dsc wiarygodnie. Jak sie nei zgadzasz napisz w tamtym watku czemu.
>
> P.
jw.
-
188. Data: 2006-03-26 16:16:55
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
>> mowie o piosenkarce Edycie Górniak
>
> A piosenkarka nie moze byc kurwa?
masz dowod na to, ja nie anie mam zwyczaju oskarzac bezpodstawnei
>
> Narazie mozna wnioskowac, ze kurwa pozowala dobrowolnie.
widziales zdjecia bo ja nie.
P.
-
189. Data: 2006-03-26 16:18:35
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: fourtyniner <4...@f...com>
Przemek R. wrote:
>
>>> mowie o piosenkarce Edycie Górniak
>>
>> A piosenkarka nie moze byc kurwa?
>
> masz dowod na to, ja nie anie mam zwyczaju oskarzac bezpodstawnei
kurwila sie pozujac nago do szmatlawcow czy nie?
>> Narazie mozna wnioskowac, ze kurwa pozowala dobrowolnie.
>
>
> widziales zdjecia bo ja nie.
>
> P.
Te ze szmatlawcow?
-
190. Data: 2006-03-26 16:19:20
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Uzytkownik "fourtyniner" <4...@f...com> napisal w wiadomosci
news:p1zVf.751$ui7.319@trndny09...
> > U nas tez i co z tego?
> Nie bardzo to wychodzi w panstwie prawa, skoro kryminalista
Rutkowski
> chodzi po ulicy zamiast siedziec we Wronkach.
Moze nie jest kryminalista? Nie bylem nigdy we wronkach, ale to mi sie
raczej ze szpitalem psychiatrycznym kojarzy, niz wiezieniem.
> Tak, oznacza to ze szantazu nie bylo. Oznacza to jest *zarzut*
szantazu
> przedstawiany przez osobe bez wiarygodnosci (Zomowca), a pozniej
> przekazywany jednostronnie przez kurewki medialne.
Poraziles mnie logika swojego wywodu.
> > Co nie oznacza wcale, ze Rutkowski nie mógl by odpowiedziec na
nie.
> > Pomijajac fakt, ze nie jest osoba powolana do odpowiadana na te
> > pytania.
> Ale skoro pobiegl do TVNu, a nie do milicji, to sugeruje ze cos
mataczy.
Oczywiscie, kazdy kto natychmiast nei leci na milicje cos mataczy. :-)
A moze on, tak jak Ty, nie lubi Policji? Jest wolnym czlowiekiem i ma
do tego prawo. Nie pomyslales o tym?
> Ze "niezawisly" sad w Lodzi to farsa sama w sobie. Zaraz po
okregowym w
> Lublinie.
>
A znasz jakis niezawisly, który ewentualnie bys postawil za wzór? Tak
na marginesie zapytam, bo watpie.
> Rutkowski u mnie nie utrzmal by sie przez miesiac, a juz nigdy przez
> lata. A na dodatek mialby wspolpozwanych w postaci policjantow,
ktorzy
> zostali z gory zawiadomieni o zamiarze przestepstwa i pozwolili
> "detektywowi" na akcje.
Kilka linijek wyzej pisales, ze nie powiadomil Policji. Teraz piszesz,
ze powiadomil. To jak w koncu bylo?