eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › zatarcie kary
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 21. Data: 2008-06-20 16:38:32
    Temat: Re: zatarcie kary
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >> Poza tym, dlaczego niby pracodawca miałby brać na siebie ryzyko
    >> zatrudniania pracownika, który najpierw sobie zaliczy X drogich
    >> szkoleń, a później sobie umrze? To pracownik jest chory, więc to jego
    >> problem.
    > A dlaczego pracownik miałby ryzykować i wiązać się w niewiedzy z
    > pracodawcą, który niebawem sobie umrze i on będzie musiał znowu szukać
    > następnego, a może w międzyczasie stracić lepszą okazję niż zatrudniając
    > się u schyłkowca.
    > Tu dodam, że pracodawca powinien w takim razie przedstawić potencjalnym
    > pracownikom dokumenty poświadczające sytuację finansową firmy, aby w
    > razie czego nie marnować czasu na badziew.

    Ale przecież pracownik może to na potencjalnym pracodawcy wymóc bez
    pomocy prawa. Warunkiem jest tylko to, aby sam ten pracownik
    przedstawiał dla pracodawcy taką wartość, że warto mu się tłumaczyć -
    nie widzę natomiast potrzeby nakazywania prawem tłumaczenia się byle
    wyrobnikowi.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 22. Data: 2008-06-20 16:50:08
    Temat: Re: zatarcie kary
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:g3gme8$2i9j$2@opal.icpnet.pl Any User <u...@a...pl>
    pisze:

    >>> Poza tym, dlaczego niby pracodawca miałby brać na siebie ryzyko
    >>> zatrudniania pracownika, który najpierw sobie zaliczy X drogich szkoleń,
    >>> a później sobie umrze? To pracownik jest chory, więc to jego problem.
    >> A dlaczego pracownik miałby ryzykować i wiązać się w niewiedzy z
    >> pracodawcą, który niebawem sobie umrze i on będzie musiał znowu szukać
    >> następnego, a może w międzyczasie stracić lepszą okazję niż zatrudniając
    >> się u schyłkowca.
    >> Tu dodam, że pracodawca powinien w takim razie przedstawić potencjalnym
    >> pracownikom dokumenty poświadczające sytuację finansową firmy, aby w
    >> razie czego nie marnować czasu na badziew.
    > Ale przecież pracownik może to na potencjalnym pracodawcy wymóc bez pomocy
    > prawa. Warunkiem jest tylko to, aby sam ten pracownik przedstawiał dla
    > pracodawcy taką wartość, że warto mu się tłumaczyć - nie widzę natomiast
    > potrzeby nakazywania prawem tłumaczenia się byle wyrobnikowi.
    Ja również nie widzę potrzeby tłumaczenia się byle pracodawczynie.
    I nie widzę potrzeby nakazywania prawem (czy też umożliwiania prawnie) byle
    gnojkowi uzyskiwania informacji o jakich rozmawiamy. Wystarczy, że będzie on
    przedstawiał wystarczającą wartość jako pracodawca, żeby warto mu było ich
    udzielić.
    Teraz żarty i głupoty na bok.
    Stosunek pracy to taka sama dziedzina jak inne. Jest i powinna być
    regulowana prawnie.

    --
    Jotte


  • 23. Data: 2008-06-20 16:52:23
    Temat: Re: zatarcie kary
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:g3gmag$2i9j$1@opal.icpnet.pl Any User <u...@a...pl>
    pisze:

    >>> Jako obywatel nie chciałbym, aby zarządcą nieruchomości był ktoś, kto
    >>> się kiedykolwiek splamił kradzieżą (albo innym występkiem przeciw
    >>> prawu). A Ty byś chciał? Albo inaczej: zaufałbyś złodziejowi?
    >> A jakjo facet(?) chciałbyś mieć za żonę kobietę, którą przed tobą
    >> posuwało np. 59 bolcowników?
    >> Albo inaczej - chciałbyś o tym wiedzieć?
    >> Albo jeszcze inaczej - zaufałbyś, że nie jesteś poprzednikiem 61-go i
    >> następnych?
    > No ja bym nie chciał.
    To zażądaj prawnego ewidencjonowania posuwaczy i dostępu do tej listy dla
    każdego zainteresowanego.
    Tylko tak się uchronisz od ryzyka.

    --
    Jotte


  • 24. Data: 2008-06-20 17:35:27
    Temat: Re: zatarcie kary
    Od: "Gosia" <g...@o...pl>


    Użytkownik "kuba " <j...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:g3gc7v$cv9$1@inews.gazeta.pl...
    > Gosia <g...@o...pl> napisał(a):
    >
    >>
    >> Czyli jeśli ten ktoś teraz wystąpi o zaświadczenie o niekaralności to
    >> będzie miał czyste konto?
    >> Grzywny nie było, był nakaz naprawienia szkody.
    >
    > Akurat obowiązek naprawienia szkody jest wyjątkiem od zasady, więc tak -
    > po
    > 3,5 skazanie uległo zatarciu z mocy prawa.
    >
    Jeszcze jedno mi sie przypomniało, czy zatarcie liczy się od momentu
    naprawienia szkody?

    Z góry dziękuje.



  • 25. Data: 2008-06-20 18:01:16
    Temat: Re: zatarcie kary
    Od: " jb" <j...@g...pl>


    > Nie uważam. Powinno się - jeśli już - wprowadzić dwie kategorie:
    > niekaralność, oraz karalność zatarta (czy coś w tym stylu).
    >
    >


    No ale przecież tak właśnie jest.
    Istnieje coś takiego jak "nieposzlakowana opinia" czy "nieskazitelność
    charakteru". Jesli tego nie posiadasz - nie możesz wykonywać części zawodów.
    Jesli ostałeś kiedykolwiek ukarany, a skazanie uległo zatarciu - i tak nie
    posiadasz tej cechy.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1