Witam serdecznie,
Bardzo prosze o informacje poparte odpowiednimi aktami prawnymi, ustawami,
itp, itd.

Jestesmy firma sprzedajaca wysylkowo m.in. na allegro. Ostatnimi czasy
doszlo do dwoch nieporozumien pomiedzy nasza firma i klientami.

1. Klient zakupil towar (opcja kup teraz) - wplacil pieniadze na konto wraz
z kosztami transportu (30zl).
Towar zostal wyslany w dniu zaksiegowania wplaty. Po tygodniu zwrocony przez
firme kurierska (brak kontaktu z adresatem, podane nr telefonow nie
odpowiadaja). Za taki zwrot nasza firma jest obciazona kwota 30zl. Po kilku
dniach klient pisze maila z pretensjami, ze towar jeszcze nie dostarczony.
Nalega na ponowna wysylke utwierdzajac, ze pod podanym adresem caly czas
ktos jest obecny i nie jest mozliwe aby nie bylo komu odebrac towaru.
Wysylamy ponownie (koszt wysylki 30zl). Podobna sytuacja... towar po kilku
dniach wraca - kolejne 30zl za zwrot.
Klient odzywa sie po kolejnym tygodniu żądajac zwrotu pieniedzy.
Towar kosztowal 220zl, klient zaplacil 220 + 30zl = 250zl.
Nasza firma poniosla straty w wysokosci:
30zl - za pierwszy zwrot
30zl - za druga wysylke
30zl - za drugi zwrot.

Klient żąda zwrotu calej zaplaconej kwoty, czyli 250zl.
Zamierzamy obciazyc klienta kosztami, ktore ponieslismy i zwrocic kwote
250-90 = 160zl.

Posiadamy pelna dokumentacje z firmy kurierskiej (kopie listow przewozowych,
faktury vat).
Kto w tym przypadku ma racje i czy slusznie mozemy klienta obciazyc
kosztami?
Jaka podstawa prawna?

2. Klient zakupil towar, zaplacil z gory za towar + wysylka z gory.
Po otrzymaniu towaru chce towar zwrocic bo jak twierdzi nie jest zgodny z
opisem i zamieszonym zdjeciem. Opis jest w 100% zgodny ze specyfikacja. Na
zdjeciu przedstawiony byl identyczny grzejnik jak ten sprzedawany tylko mial
kilka zeberek wiecej. W opisie jednak wyrazie bylo napisane ile owych
szczebelek posiada. Klient zatem nie przeczytal opisu tylko policzyl
szczebelki i dokonal zakupu.

Klient chce odeslac grzejnik na nasz koszt i chce zwrotu calej wczesniej
zaplaconej sumy, tj. za towar i przesylke.
Wg. nas to klient powienien odeslac towar na swoj koszt, a kwota do zwrotu
powinna zostac obciazona kosztami wysylki do klienta.
Czy slusznie?

Prosze o wszelkie informacje.

pozdrawiam,
Olga.

do góry

olga napisał(a):

> 1. Klient zakupil towar (opcja kup teraz) - wplacil pieniadze na konto wraz
> z kosztami transportu (30zl).
> Towar zostal wyslany w dniu zaksiegowania wplaty. Po tygodniu zwrocony przez
> firme kurierska (brak kontaktu z adresatem, podane nr telefonow nie
> odpowiadaja). Za taki zwrot nasza firma jest obciazona kwota 30zl. Po kilku
> dniach klient pisze maila z pretensjami, ze towar jeszcze nie dostarczony.
> Nalega na ponowna wysylke utwierdzajac, ze pod podanym adresem caly czas
> ktos jest obecny i nie jest mozliwe aby nie bylo komu odebrac towaru.
> Wysylamy ponownie (koszt wysylki 30zl). Podobna sytuacja... towar po kilku
> dniach wraca - kolejne 30zl za zwrot.
> Klient odzywa sie po kolejnym tygodniu żądajac zwrotu pieniedzy.
> Towar kosztowal 220zl, klient zaplacil 220 + 30zl = 250zl.
> Nasza firma poniosla straty w wysokosci:
> 30zl - za pierwszy zwrot
> 30zl - za druga wysylke
> 30zl - za drugi zwrot.

Co to za firma kurierska, która kasuje za zwrot? Nawiasem mówiąc skąd
wiadomo, że to nie jest wina tej firmy?

> Klient chce odeslac grzejnik na nasz koszt i chce zwrotu calej wczesniej
> zaplaconej sumy, tj. za towar i przesylke.
> Wg. nas to klient powienien odeslac towar na swoj koszt, a kwota do zwrotu
> powinna zostac obciazona kosztami wysylki do klienta.

W wątku obok ktoś cytował odpowiedni przepis.

j.

do góry

Agent olga nadaje:

> Bardzo prosze o informacje poparte odpowiednimi aktami prawnymi,
> ustawami, itp, itd.

M.in. warto zwrócić uwagę:
Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie
Kodeksu cywilnego oraz ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów
oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt
niebezpieczny

> Kto w tym przypadku ma racje i czy slusznie mozemy klienta obciazyc
> kosztami?

Wydaje mi się że jeśli klient nie odebrał towaru to nie doszło do
realizacji sprzedaży. Koszt transportu jest zatem państwa kosztem.

> Opis jest w 100% zgodny ze
> specyfikacja. Na zdjeciu przedstawiony byl identyczny grzejnik jak
> ten sprzedawany tylko mial kilka zeberek wiecej.

Zdjęcie stanowi jednak integralną część opisu i tym samym opis nie był
zgodny w 100%.

do góry

> Wydaje mi się że jeśli klient nie odebrał towaru to nie doszło do
> realizacji sprzedaży. Koszt transportu jest zatem państwa kosztem.
>
> Zdjęcie stanowi jednak integralną część opisu i tym samym opis nie był
> zgodny w 100%.

Gdybasz czy znasz przepisy na poparcie swoich tez?

--
Loko

do góry

olga pisze:

> Towar
> kosztowal 220zl, klient zaplacil 220 + 30zl = 250zl. Nasza firma
> poniosla straty w wysokosci: 30zl - za pierwszy zwrot
> 30zl - za druga wysylke
> 30zl - za drugi zwrot.
>
> Klient ??da zwrotu calej zaplaconej kwoty, czyli 250zl. Zamierzamy
> obciazyc klienta kosztami, ktore ponieslismy i zwrocic kwote 250-90 =
> 160zl.

To nie byłoby uczciwe, chyba, ze po pierwszym wzrocie napisałes mu "ok,
wyślemy, ale jeśli paczka znów nie zostanie odebrana to obciążymy za
pierwszą wysyłkę i zwrot".

Na Waszym miejscu pewnie obciążyłbym go za jedną wysyłkę i być może za
jeden zwrot (chociaż kwestia zwrotu jest b. dyskusyjna, bo cóż klienta
obchodzi Twoja umowa z firmą kurierską i fakt, że ta kasuje sobie za
zwroty?), nie więcej.

> 2. Klient zakupil towar, zaplacil z gory za towar + wysylka z gory. Po
> otrzymaniu towaru chce towar zwrocic bo jak twierdzi nie jest zgodny z
> opisem i zamieszonym zdjeciem. Opis jest w 100% zgodny ze specyfikacja.
> Na zdjeciu przedstawiony byl identyczny grzejnik jak ten sprzedawany
> tylko mial kilka zeberek wiecej. W opisie jednak wyrazie bylo napisane
> ile owych szczebelek posiada. Klient zatem nie przeczytal opisu tylko
> policzyl szczebelki i dokonal zakupu.
>
> Klient chce odeslac grzejnik na nasz koszt i chce zwrotu calej wczesniej
> zaplaconej sumy, tj. za towar i przesylke. Wg. nas to klient powienien
> odeslac towar na swoj koszt, a kwota do zwrotu powinna zostac obciazona
> kosztami wysylki do klienta. Czy slusznie?

W ciągu bodaj 10 dni może odesłać bez podania przyczyn, jednak on pokrywa
koszty przesyłki. Podany powód jest raczej bzdurny, skoro w tekście było
wyraźnie napisane ile jest szczebelków.

--
http://tomasz.warszawa.pl

do góry

Agent Loko nadaje:
> Gdybasz czy znasz przepisy na poparcie swoich tez?

Kłopoty z czytaniem?

do góry

Użytkownik "olga" <o...@o...eu> napisał w wiadomości
news:g1rc7r$uch$1@news.onet.pl...

> Klient żąda zwrotu calej zaplaconej kwoty, czyli 250zl.
> Zamierzamy obciazyc klienta kosztami, ktore ponieslismy i zwrocic kwote
> 250-90 = 160zl.

stawiam, że to firma przewozowa nie potrafiła odnaleźć klienta więc należy
potwierdzić istnienie podanego przez niego adresu bo sam miałem takie 2
przypadki.

> Posiadamy pelna dokumentacje z firmy kurierskiej (kopie listow
> przewozowych, faktury vat).
> Kto w tym przypadku ma racje i czy slusznie mozemy klienta obciazyc
> kosztami?
> Jaka podstawa prawna?

Jeśli firma przewozowa nie porafiła dostarczyć przesyłki pod podany adres to
należy ją obciążyć to chyba oczywiste, że naraziła na straty a jeśli klient
podał zły nie istniejący adres.. to on musi zostać obciążony za tą zabawę
czy pomyłkę.

Jednak stawiam na błąd kuriera. Jeśli za pierwszym razem nie dostarczyli to
jak można było tym samym kurierem wysłać ponownie??


pzdr,
dkzzzzzzzzzzzzzzzz.

do góry

T pisze:

> W ciągu bodaj 10 dni może odesłać bez podania przyczyn, jednak on pokrywa
> koszty przesyłki.

Na pewno pokrywa koszty przesyłki?

do góry

> Kłopoty z czytaniem?

Dobrze, że podejrzewasz to u siebie.
Następnym razem postaraj się zrozumieć kiedy następuje moment zawarcia
umowy.

--
Loko

do góry

Agent Loko nadaje:

>> Kłopoty z czytaniem?
>
> Dobrze, że podejrzewasz to u siebie.
> Następnym razem postaraj się zrozumieć kiedy następuje moment zawarcia
> umowy.

Kłopoty z czytaniem i rozumieniem tekstu? A gdzie ja pisałem o "momencie
zawarcia umowy"? Sprawdź obowiązki stron umowy sprzedaży aby doszło do
sprzedaży (art.535kc)

do góry