-
1. Data: 2006-06-24 16:01:02
Temat: wynajem mieszkania na czas oznaczony
Od: k...@d...pl
Opis sprawy:
W zeszlym roku zawarlem umowe najmu na mieszkanie na okres 1 roku. W
miedzyczasie jednak, po 6 miesiacach nadarzyla sie okazja zakupu nowego
mieszkania z ktorej skorzystalem.
Poinformowalem wlasciciela mieszkania (emailem), ze bede musial skrocic
okres wynajmowania. Dostalem odpowiedz, ze bedzie to dla nich trudne
ale zeby pomoc im szukac kogos na moje miejsce.
Rozpoczalem poszukiwania i nawet znalazlem osobe ktora byla zobaczyc
mieszkanie.
W miedzyczasie wlasciciel poprosil mnie o podanie na pismie terminu
opuszczenia lokalu gdyz ma kogos na moje miejsce.
Za dwa dni jednak dostalem od wlasciciela pismo , ze umowa trwa i ze
mam placici do konca trwania umowy.
Nastepnie opuscilem mieszkanie i rozliczylem sie za okres w ktorym w
nim przebywalem. Obecnie jednak wlasciciel wystapil do sadu grodzkiego
o zaplate za okres do konca umowy.
Sprawa wydaje sie dla mnie trudna, gdyz umowa byla na okres 1 roku i
nie przewidywala wypowiedzenia.
Obecnie dostalem decyzje sadu o zaplate czynszu za 5 miesiecy lub
napisanie sprzeciwu.
Posiadam:
- potwierdzenia mailowe w ktorych poinformowalem wlasciciela o terminie
opuszczenia lokalu ponad 2 miesiace wczesniej przed opuszczeniem
lokalu.
- potwierdzenie mailowe wlasciciela ze ma swiadomosc ze opuszczam lokal
i jego sugestie o poszukiwaniu nowego najemcy.
Czy jest szansa to wygrac, czy jestem skazany na zaplate?
Moze ktos przechodzil podobna sprawe i jest wstanie mi pomoc?
Pozdrawiam,
-
2. Data: 2006-06-24 18:53:28
Temat: Re: wynajem mieszkania na czas oznaczony
Od: "Michal Wilk" <m...@g...pl>
> Posiadam:
> - potwierdzenia mailowe w ktorych poinformowalem wlasciciela o terminie
> opuszczenia lokalu ponad 2 miesiace wczesniej przed opuszczeniem
> lokalu.
> - potwierdzenie mailowe wlasciciela ze ma swiadomosc ze opuszczam lokal
> i jego sugestie o poszukiwaniu nowego najemcy.
Ze ma swiadomosc czy ze sie godzi?
Jesli umowa byla zawarta na czas oznaczony i nie byly spelnione ustawowe
przeslanki do wypowiedzenia przed terminem, to zakonczyc najem mozesz tylko
za zgoda drugiej strony. Wiec musi byc zgoda i musisz dodatkowo udowodnic ze
byla. Nie masz zgody wyraznej tylko co najwyzej dorozumiana i to w dodatku w
mailu a nie na pismie. Ciezko;-)
Pozdrawiam,
Michal
-
3. Data: 2006-06-24 19:07:21
Temat: Re: wynajem mieszkania na czas oznaczony
Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
k...@d...pl wrote:
>
> Posiadam:
> - potwierdzenia mailowe w ktorych poinformowalem wlasciciela o terminie
> opuszczenia lokalu ponad 2 miesiace wczesniej przed opuszczeniem
> lokalu.
> - potwierdzenie mailowe wlasciciela ze ma swiadomosc ze opuszczam lokal
> i jego sugestie o poszukiwaniu nowego najemcy.
>
> Czy jest szansa to wygrac, czy jestem skazany na zaplate?
> Moze ktos przechodzil podobna sprawe i jest wstanie mi pomoc?
>
Jesteś skazany na zapłatę.
Umowa nie przewidywała wcześniejszej możliwości rozwiązania najmu.
To, że kogoś poinformowałeś to dobrze, ale to tylko infrmacja i nic więcej.
On się po prostu na twoją propozycję rozwiązania umowy najmu nie zgodził.
-
4. Data: 2006-06-25 07:27:16
Temat: Re: wynajem mieszkania na czas oznaczony
Od: k...@d...pl
> Jesteś skazany na zapłatę.
> Umowa nie przewidywała wcześniejszej możliwości rozwiązania najmu.
> To, że kogoś poinformowałeś to dobrze, ale to tylko infrmacja i nic więcej.
> On się po prostu na twoją propozycję rozwiązania umowy najmu nie zgodził.
No i wlasnie nie wiem czy na pewno jestem skazany na zaplate, gdyz co
prawda umowa nie przewidywala ale mam potwierdzenie na mailu ze
wlasciciel mieszkania ma nowego wynajmujacego od 1 czerwca i prosi mnie
o potwierdzenie opuszczenia lokalu. Potwierdzenie wyslalem.
Teraz natomiast domaga sie ode mnie kasy za okres od czerwca do
wrzesnia czyli do konca umowy.
Wydaje mi sie, ze email to tez dowod.
-
5. Data: 2006-06-25 07:36:14
Temat: Re: wynajem mieszkania na czas oznaczony
Od: "T" <t...@p...onet.pl>
> No i wlasnie nie wiem czy na pewno jestem skazany na zaplate, gdyz co
> prawda umowa nie przewidywala ale mam potwierdzenie na mailu ze
> wlasciciel mieszkania ma nowego wynajmujacego od 1 czerwca i prosi mnie
> o potwierdzenie opuszczenia lokalu. Potwierdzenie wyslalem.
Mozna bronic oczywiscie tezy, ze on sie zgodzil na rozwiazanie umowy w
zaproponowanym przez Ciebie terminie W SPOSOB DOROZUMIANY, czego dowodem byloby
szukanie i znalezienie przez niego nowego lokatora i zwrocenie sie do Ciebie o
opuszczenie likalu przed uplywem terminu okreslonego w umowie zawartej z Toba.
Czyli - skoro kaze Ci opuscic lokal, to na logike najpierw musial sie zgodzic na
Twoja propozycje.
> Teraz natomiast domaga sie ode mnie kasy za okres od czerwca do
> wrzesnia czyli do konca umowy.
No jasne ze sie domaga, tez bym tak zrobila. On widzi w tym swoja szanse na
dodatkowa forse. Zdaje sobie sprawe z tego, ze nic nie podpisal (porozumienia) i
ze masz slabe dowody. Wiec gra. Pytanie czy sie przylaczysz
> Wydaje mi sie, ze email to tez dowod.
Tez dowod, oczywiscie. Tylko pytanie brzmi - jak oceni go sad w zestawieniu z
dowodami przedstawianymi przez wynajmujacego. Czy da mu wiare, czy wlasciciel go
podwazy i ewentualnie na ile skutecznie.
No i wreszcie jeszcze jedna istotna kwestia - jezeli umowa zostala zawarta na
pismie - winna byc na pismie rozwiazana. Mysle, ze to tu wlasnie bedzie lezal
najwiekszy problem (niezachowanie formy - nieskutecznosc).
Pozdrawiam
T
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2006-06-25 07:57:27
Temat: Re: wynajem mieszkania na czas oznaczony
Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
T wrote:
>
> No i wreszcie jeszcze jedna istotna kwestia - jezeli umowa zostala zawarta na
> pismie - winna byc na pismie rozwiazana. Mysle, ze to tu wlasnie bedzie lezal
> najwiekszy problem (niezachowanie formy - nieskutecznosc).
>
Chyba, że wykaże, że w tamtym mieszkaniu ktoś zamieszkał.
Wówczas za bezprawne zajęcie wynajętego przez neigo mieszkania, można by
poprosić o odszkodowanie, w równowartości czynszu.
-
7. Data: 2006-06-28 07:22:36
Temat: Re: wynajem mieszkania na czas oznaczony
Od: "T" <t...@p...onet.pl>
> T wrote:
> >
> > No i wreszcie jeszcze jedna istotna kwestia - jezeli umowa zostala zawarta na
> > pismie - winna byc na pismie rozwiazana. Mysle, ze to tu wlasnie bedzie lezal
> > najwiekszy problem (niezachowanie formy - nieskutecznosc).
> >
> Chyba, że wykaże, że w tamtym mieszkaniu ktoś zamieszkał.
> Wówczas za bezprawne zajęcie wynajętego przez neigo mieszkania, można by
> poprosić o odszkodowanie, w równowartości czynszu.
No ale to sie juz robi bardzo skomplikowane... :-/ A poza tym - wszystkie znaki
na niebie i ziemi wskazuja, ze on sie jednak DOBROWOLNIE i na wlasne zyczenie
wyprowadzil. Wiec po stronie wynajmnujacego nie ma w tej mierze winy - tzn. nie
mozna uznac za zawinione oddanie w posiadanie tego mieszkania komus innemu. Nie
dzialo sie to wbrew woli naszego bohatera. A w zw. z tym - kwestia odszkodowania
staje sie problematyczna...
T
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl