witam
sprawa wyglada tak, pewnego dnia za szyba pech chcial i zepsul sie mi
samochod, pozostawilem zepchnelem go na chodnik gdzie pech chcial ze
byl znak zakaz parkowania, po powrocie i paru godzinach gdy wrocilem
aby scholowac auto zauwazylem jakis swistek za szyba, dzialajac pod
wplywem impulsu wyzucilem nie czytajac, jak sie pozniej okazalo byl
to mandat za zle parkowanie 100zł od strazy miejskiej. po paru
miesiacach do mojego szefa przychodzi pismo z sadu grodzkiego z tego
wzgledu auto sluzbowe, podaje link do skanu pisma :
http://opencom.grandhost.pl/x/pismo.JPG
nie dostalem zadnego innego upomnienia w tej sprawie, mam pytanie do
wasz szanownych grupowiczow czy to jest zgodne z prawem? i czy
probowac sie odwolac od tego czy lepiej zaplacic i dac sobie spokoj,
mojego nazwiska nie ma w tym pismie tylko szefa ale to nonsens bo jego
tam nie bylo.
pozdrawiam