Mam problem. Sytuacja wyglada nastepujaco...
Kilka lat temu podpisalem umowe z inwestorem o budowe lokalu mieszkalnego.
Splaty zostaly okreslone w ratach a na koniec umowa przewidywala zaplate
tzw. "ostatecznego rozliczenia kosztow budowy", ktore mialo nastapic po
zakonczeniu inwestycji.
Z dotychczasowych rat wywiazalem sie terminowo i bez zadnych problemow.
Po tym okresie spoldzielnia zazadala ode mnie splaty kwoty wynikajacej z
ostatecznego rozliczenia argumentujac przy tym, ze jest to konieczne do
zakonczenia inwestycji...
Nadmieniam, ze inwestycja nie zostala zakonczona o tyle, ze wprawdzie
podpisalem protokol przekazania lokalu do wykanczania jednak nie ma zgody
na zamieszkiwanie z uwagi na wady konstrukcyjne budynku (zgodnie z pismem
Kierownika Budowy obowiazuje zakaz przebywania na terenie budowy po godz.
18). Zgodnie z informacja uzyskana przeze mnie budynek nie uzyskal zgody na
zasiedlenie.
Odmowilem zaplaty kwoty wynikajacej z ostatecznego rozliczenia z uwagi na
fakt, ze zgodnie z harmonogramem splat moge to uczynic po zakonczeniu
inwestycji a tymczasem zgodnie z informacja uzyskana od spoldzielni ta nie
zostala zakonczona.
Zaproponowalem spoldzielni sporzedzenie i podpisanie aneksu do umowy
zmieniajacego tresc paragrafu okreslajacego zaplate kwoty wynikajacej z
ostatecznego rozliczenia z PO zakonczeniu inwestycji na PRZED zakonczeniem
inwestycji, jednak nie uzyskalem na to zadnej odpowiedzi.
W tej chwili mam sie stawic na posiedzeniu zarzadu, kiedy to bedzie
rozpatrywana sprawa o wykluczenie mnie ze spoldzielni.
Czy za cos takiego mozna kogos w ogole wykluczyc? Jakie moga byc tego
konsekwencje?
Ja w dalszym ciagu deklaruje chec wplacenia tych pieniedzy i to jeszcze
tego samego dnia, w ktorym zostanie podpisany aneks do umowy zmieniajacy
harmonogram wplat.
Czy ktos z Was moglby mi cos poradzic? Sam nie jestem prawnikiem...

Pozdrawiam serdecznie,

victor