eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowłasna waluta w Polsce
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 21. Data: 2007-09-25 15:19:56
    Temat: Re: własna waluta w Polsce
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> napisał w wiadomości
    news:op.ty6nctkhrgp2nr@sempron...

    >> jedynym problemem jest moim zdaniem to, kto za to zapłaci.
    >
    > Za produkcje monet? Facet, który wpadli na pomyśl i tak juz na tym
    > zarobili - sprzedal swoja walute turystom, mieszkancom i numizmatykom za
    > PLN :)

    Tylko, ze to była jakaś nowość. Jak się znaczna pomysły mnożyć, to nikt
    tego dla samej draki kupować nie będzie.


  • 22. Data: 2007-09-25 16:55:30
    Temat: Re: własna waluta w Polsce
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>

    Dnia 25-09-2007 o 14:47:50 Tristan <n...@s...pl> napisał(a):

    > I kto ją uznaje? Ulubione Targowisko Szefa. Ja tam wolę dostać wypłatę w
    > ogólnopolskich, ba! wolałbym nawet w ogólnoświatowych walutach. Kiedyś
    > też dostawałem jakieś bony i potem stałem jak ten ciul pod targowiskiem
    > szukając naiwnego, co mi je wymieni na złotówki.

    Masz jakies zapedy na teorie spiskowa. Co jest w tym zlego? Mozesz placic
    zwykla waluta, mozesz placic tymi bonami. Nikt nie zmusza do wymiany na ta
    prywatna walute.

    Ja bym zlikwidowal w Waszawie Karte Miejska bo mozna nia oplacac
    parkowanie... ale nie wszedzie - tylko w automatach parkingowych Ulubionej
    Firmy Szefa. Zlikwidowalbym tez karty telefoniczne i platnicze, bo
    faworyzuja wybrane punkty uslugowe oraz wybrane automaty telefoniczne.

    > Nie po to ojropa się jednoczy w ojro, żeby działać odwrotnie i zmuszać
    > ludzi do kupowania w wybranych punktach.

    Jesli czujesz, ze zmuszaja Cie do okreslonego zachowania zglos to na
    policje. To tak jak z tlumaczacymi sie "zostalem zmuszony do zaparkowania
    na miejscu dla inwalidy". Ja nie czuje sie zmuszany do kupowania w
    wybranych punktach... nawet gdybym talony/bony dostal.

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.


  • 23. Data: 2007-09-25 22:23:25
    Temat: Re: własna waluta w Polsce
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek, 25 września 2007 18:55
    (autor Jasko Bartnik
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <op.ty7ymsknrgp2nr@sempron>):

    >> I kto ją uznaje? Ulubione Targowisko Szefa. Ja tam wolę dostać wypłatę w
    >> ogólnopolskich, ba! wolałbym nawet w ogólnoświatowych walutach. Kiedyś
    >> też dostawałem jakieś bony i potem stałem jak ten ciul pod targowiskiem
    >> szukając naiwnego, co mi je wymieni na złotówki.
    > Masz jakies zapedy na teorie spiskowa. Co jest w tym zlego? Mozesz placic
    > zwykla waluta, mozesz placic tymi bonami. Nikt nie zmusza do wymiany na ta
    > prywatna walute.

    No ale ja mówię o odwrotnej sytuacji. Że taką ,,walutą'' wypłacano mi kiedyś
    pensje. I jestem zdecydowanie przeciwny.

    > Ja bym zlikwidowal w Waszawie Karte Miejska bo mozna nia oplacac
    > parkowanie... ale nie wszedzie

    Ano... Wyjątkowy szajs... W Katowicach też kiedyś takie byli... Koszmar. Na
    szczęście zlikwidowano je i można płacić teraz złotówkami.


    > Zlikwidowalbym tez karty telefoniczne

    Zdecydowanie. Aż się zdziwiłem, że nie zniknęły z denominacją i nie wróciły
    normalne automaty.

    > i platnicze,

    No płatnicze operują na złotówkach.

    >> Nie po to ojropa się jednoczy w ojro, żeby działać odwrotnie i zmuszać
    >> ludzi do kupowania w wybranych punktach.
    > Jesli czujesz, ze zmuszaja Cie do okreslonego zachowania zglos to na
    > policje. To tak jak z tlumaczacymi sie "zostalem zmuszony do zaparkowania
    > na miejscu dla inwalidy". Ja nie czuje sie zmuszany do kupowania w
    > wybranych punktach... nawet gdybym talony/bony dostal.

    No i? Stoisz i je sprzedajesz po taniemu, żeby choć coś odzyskać? Tak czy
    siak, wyjątkowo wredna sprawa. Do tego większość ludzi oleje szukanie
    jelenia i po prostu kupi na wskazanym targowisku, a właściciele zacierają
    ręce z radości, że tak łatwo konkurencję pokonać.... Nie jakością, a
    układami z pracodawcami.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: i...@b...pl s...@o...pl a...@e...com.pl
    w...@l...pl b...@i...pl a...@k...pl


  • 24. Data: 2007-09-25 23:31:12
    Temat: Re: własna waluta w Polsce
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Tristan wrote:

    > No ale ja mówię o odwrotnej sytuacji. Że taką ,,walutą'' wypłacano mi kiedyś
    > pensje. I jestem zdecydowanie przeciwny.

    I słusznie jesteś przeciwny - to niezbyt zgodne z prawem IMHO ;)


  • 25. Data: 2007-09-26 08:36:07
    Temat: Re: własna waluta w Polsce
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>

    Dnia 26-09-2007 o 00:23:25 Tristan <n...@s...pl> napisał(a):

    >> Zlikwidowalbym tez karty telefoniczne
    > Zdecydowanie. Aż się zdziwiłem, że nie zniknęły z denominacją i nie
    > wróciły normalne automaty.

    Netia chyba teraz ma automaty na PLN. I to rozwiazanie preferuje, reszta
    powinna sie dostosowac.

    >> i platnicze,
    > No płatnicze operują na złotówkach.

    Operuja... ale nie wszedzie mozna nimi zaplacic. Tylko w Wybranych
    Punktach Uslugowych Szefa. Albo sie dostosujesz albo masz mniej klientow.

    > No i? Stoisz i je sprzedajesz po taniemu, żeby choć coś odzyskać? Tak czy
    > siak, wyjątkowo wredna sprawa. Do tego większość ludzi oleje szukanie
    > jelenia i po prostu kupi na wskazanym targowisku, a właściciele zacierają
    > ręce z radości, że tak łatwo konkurencję pokonać.... Nie jakością, a
    > układami z pracodawcami.

    Nie no, wyplata w samych talonach to - rzeczywiscie - przegiecie. Jesli te
    talony to jakas premia za prace, to ujdzie - mozna np. wystawic na allegro
    za 10% wartosci mniej. I tak sie bedzie do przodu.

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.


  • 26. Data: 2007-09-26 09:32:12
    Temat: Re: własna waluta w Polsce
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z środa, 26 września 2007 10:36
    (autor Jasko Bartnik
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <op.ty856heqrgp2nr@sempron>):

    >>> i platnicze,
    >> No płatnicze operują na złotówkach.
    > Operuja... ale nie wszedzie mozna nimi zaplacic. Tylko w Wybranych
    > Punktach Uslugowych Szefa. Albo sie dostosujesz albo masz mniej klientow.

    A szef ci płaci kartami? Jeśli tak, to owszem. Ja kartę płatniczą sam
    wybieram. Wybieram bank i wystawcę kart. Sam wybieram sklepy je honorujące.
    Na przykład w Makro nie kupuję, bo honorują tylko swoje własne karty
    płatnicze, a mojego banku nie. Ale Makro przynajmniej przyjmuje gotówkę. I
    moją kartę mogę wymienić 1:1 na gotówkę w bankomacie. W przypadku
    dostawania pensji bonami to Szef wybiera. Do tego zasięg bonów jest znikomy
    i nie ma opcji wymiany 1:1.

    >> No i? Stoisz i je sprzedajesz po taniemu, żeby choć coś odzyskać? Tak czy
    >> siak, wyjątkowo wredna sprawa. Do tego większość ludzi oleje szukanie
    >> jelenia i po prostu kupi na wskazanym targowisku, a właściciele zacierają
    >> ręce z radości, że tak łatwo konkurencję pokonać.... Nie jakością, a
    >> układami z pracodawcami.
    > Nie no, wyplata w samych talonach to - rzeczywiscie - przegiecie. Jesli te
    > talony to jakas premia za prace, to ujdzie

    No ale dlaczego ujdzie? Czemu mam dostawać talony skoro jest obowiązujący
    środek płatniczy? Dlaczego szef ma wybierać sklepy, w których kupuję?

    Szwagier tak dostawał jakieś premie na kopalni. I potem teść jak gupi
    jeździł po wskazanych sklepach.

    > - mozna np. wystawic na allegro
    > za 10% wartosci mniej. I tak sie bedzie do przodu.

    Jak do przodu? O premię, która powinna być w pieniądzach?
    No i sprzedasz na Alledrogo bony do mojego sklepu osiedlowego?
    Po co? Po to ludzie dążą do wymienialnej na maksa waluty, ba! do waluty
    identycznej w całej EU, żeby było łatwiej a nie trudniej...

    W końcu szef mógłby ci płacić w rublach. Zawsze se możesz skoczyć do
    kantoru, prawda? Mała prowizja dla kantoru, ale co tam....

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: i...@b...pl s...@o...pl a...@e...com.pl
    w...@l...pl b...@i...pl a...@k...pl


  • 27. Data: 2007-09-26 09:33:42
    Temat: Re: własna waluta w Polsce
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z środa, 26 września 2007 01:31
    (autor Andrzej Lawa
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <0...@n...lechistan.com>):

    >> No ale ja mówię o odwrotnej sytuacji. Że taką ,,walutą'' wypłacano mi
    >> kiedyś pensje. I jestem zdecydowanie przeciwny.
    > I słusznie jesteś przeciwny - to niezbyt zgodne z prawem IMHO ;)


    No niestety... Jak przestali dawać bony to zaczęli dawać w naturze :( I też
    zamiast ulubionego Silana dostaję Lenor a zamiast myszki dostanę orzeszki.

    Co komu przeszkadzają pieniądze to nie wiem....

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: i...@b...pl s...@o...pl a...@e...com.pl
    w...@l...pl b...@i...pl a...@k...pl


  • 28. Data: 2007-09-26 10:53:47
    Temat: Re: własna waluta w Polsce
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 26 Sep 2007, Tristan wrote:

    > (autor Jasko Bartnik
    >> Nie no, wyplata w samych talonach to - rzeczywiscie - przegiecie. Jesli te
    >> talony to jakas premia za prace, to ujdzie
    >
    > No ale dlaczego ujdzie? Czemu mam dostawać talony skoro jest obowiązujący
    > środek płatniczy? Dlaczego szef ma wybierać sklepy, w których kupuję?

    Problem jest taki, iż to wynika z umowy o pracę.
    KP pozwala, aby były "świadczenia dodatkowe" niepieniężne.

    > Szwagier tak dostawał jakieś premie na kopalni. I potem teść jak gupi
    > jeździł po wskazanych sklepach.

    Irytację rozumiem. Dlaczego irytujesz się "ogólnie"?
    Przecież my nie kopalnia, która *umówiła się* ze związkami zawodowymi :>
    że będzie tak płaciła.
    Nie wiem dlaczego ZZ mają prawo występować w imieniu pracowników (jak
    widać niekoniecznie to się sprawdza) ale tak jest. Z kolei z tym
    wnioskiem trzeba do Sejmu, też nie do nas :]

    > Jak do przodu? O premię, która powinna być w pieniądzach?

    Właśnie nie ma "powinna być".
    Powinna być, *jeśli w umowie o pracę tak zapisano*.
    Bo jak zapisano w zbiorczych przepisach zakładu to ZZ mogą 'w imieniu
    pracowników' zaakceptować i już.

    > W końcu szef mógłby ci płacić w rublach.

    To jest ciekawy problem :)
    Bo rubel to pieniądz, a PIENIĘZNE należności w obrocie gospodarczym
    (pracodawca płaci "w obrocie", IMHO) należy regulować w złotówkach.
    NIEPIENIĘŻNE to inna sprawa.

    pzdr, Gotfryd


  • 29. Data: 2007-09-26 11:49:23
    Temat: Re: własna waluta w Polsce
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Tristan wrote:

    > No niestety... Jak przestali dawać bony to zaczęli dawać w naturze :( I też
    > zamiast ulubionego Silana dostaję Lenor a zamiast myszki dostanę orzeszki.
    >
    > Co komu przeszkadzają pieniądze to nie wiem....

    No to czemu nikt jeszcze ich tyłka nie pozwał? Albo chociaż PIPu nie nasłał?



  • 30. Data: 2007-09-26 12:24:02
    Temat: Re: własna waluta w Polsce
    Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>

    Użytkownik "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> napisał w wiadomości
    news:op.ty856heqrgp2nr@sempron...
    > Dnia 26-09-2007 o 00:23:25 Tristan <n...@s...pl> napisał(a):
    > > Zdecydowanie. Aż się zdziwiłem, że nie zniknęły z denominacją i nie
    > > wróciły normalne automaty.
    >
    > Netia chyba teraz ma automaty na PLN. I to rozwiazanie preferuje, reszta
    > powinna sie dostosowac.

    TPSA też ma automaty na monety (niedużo, ale jednak). :)

    --
    Pozdrawiam

    Piotr

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1