eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoto masz › to masz
  • Data: 2007-09-17 21:00:55
    Temat: to masz
    Od: Doradca <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam

    Posiadałem 5g haszyszu. Zatrzymano mnie na 48h. Odmawiałem składania
    zeznań i żądałem dostępu do obrońcy. Policjanci namawiali mnie do
    złożenia zeznań sugerując, że po odpowiednim przedstawieniu sprawy
    zostanę aresztowany na 3miesiące i wtedy dopiero porozmawiam z obroncą.
    Opowiadali jak to strasznie jest za murami w Raciborzu ("niemiłe
    towarzystwo dla kogoś o delikatnych rysach twarzy, brutalni
    kryminaliści, destrukcyjny wpływ na niezbyt solidną twoją psychikę"
    itp). Szantażowali emocjonalnie - drugie dziecko w drodze, a dziewyczyna
    bez pracy itd. W połącznieu z zasłyszanymi wcześniej opowieściami o nie
    do końca praworządnych działaniach organów mających prawa przestrzegać
    przede wszystkim złamałem się i złożyłem zeznania. Chciałbym na
    rozprawie wybrnąć z tej sytuacji. Czy możliwe jest permanentne
    powtarzanie na rozprawie słów "nie pamiętam, nie jestem pewien - mam i
    miałem depresję, byłem non stop pod wpływem alkoholu i czasem dodatkowo
    THC"? Czy mogę w ten sposób uniknąc składania jakichkolwiek zeznań [od
    kogo kupowałem, kogo częstowałem i jednej osobie sprzedałem - to
    wymuszono ode mnie]? Co się dzieję w sytuacji, gdy druga strona
    potwierdzi zdarzenie, a ja nadal będę powtarzał "nie pamiętam, nie
    jestem pewien"? Czy grozi mi coś ponad to, co normalnie za posiadanie
    bez wyroku wcześniej [zawiasy mam nadzieje] ?

    Z góry dzieki
    pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1