Witam.
Po krótce opiszę sprawę.
Szwagier, który dotychczas otrzymywał zasiłek dla bezrobotnych utracił do
niego prawo. Mieszka w małej mieścinie, i na znalezienie pracy nie ma szans
(tym bardziej, że ma wykształcenie zaledwie podstawowe). W momencie utraty
prawa do zasiłku żona kazała mu się wynosić z domu. Sama pracuje, jednakże
na pensji siedzi jej komornik (zadłużenia mają od cholery i ciut
ciut).Wychowują wspólnie dwójkę synów, dodatkowo szwagier płaci alimenty na
syna z inną kobietą (było to zanim się ożenił i obecna żona była świadoma
tego, że facet ma przeszłość).
Szwagier wyprowadził się do swojej matki (a mojej teściowej). Znalazł
dorywczą pracę, a z zarobionych pieniędzy utrzymuje się, płaci zasądzone
alimenty (150,-) i wysyła po 100,- złotych na każdego z synów. Dostał
ostatnio pozew od żony o ustanowienie obowiązku alimentacyjnego na synów
(sprawa w piątek). Facet nie chce się rozwodzić (do czego usilnie nakłania
go żona).
Jak już wspomniałem, są mocno zadłużeni i komornik ich ściga. Szwagier dupa,
nie interesował/znał się rachunkami domowymi i okazało się, iż pomimo tego,
że oddawał żonie wszystkie zarobione pieniądze (przez pewien czas pracował w
delegacji, potem prowadził rożen), ta nie opłacała rachunków za prąd (2 razy
zakład energetyczny wyłączał), telefon (wyłączony), czynsz (komornik).
Rachunki przed nim chowała (jak się wyprowadzał, znalazł nieotwarte koperty
z nieopłaconymi rachunkami z Ery za 2 telefony które kupił żonie i jej
siostrze kiedy jeszcze pracował, oraz z zawiadomieniem ze sądu o sprawie
jaka przeciwko niemu została złożona w sprawie zakupionych w promocji a nie
opłacanych telefonów).
Ponieważ sytuacja wygląda niewesoło boi się, że żona narobi jeszcze
większych długów (Provident, albo coś podobnego) postanowił ustanowić
rozdzielność majątkową.

I tu sedno pytania:
jak to zrobić, gdzie się udać (notariusz, sąd), czy muszą iść oboje, czy
oboje muszą wyrazić zgodę, czy rozdzielność można ustanowić wstecz?

pozdrawiam
SALAMON