dreczy mnie pewna niepewnosc, ktora tak naprawde bede mogl rozwiazac jutro w
pracy, ale moze ktos sie na ten temat wypowie.
chodzi o umowe na DSL TP.
w tej chwili mamy umowe na DSL 1000, musimy rozszerzyc na 4000. obecna umowa
obowiazuje do X'2007. w zwiazku z faktem ze w chwili podpisywania umowy nie
bylo opcji DSL 4000, TPSA apronowala nam (a wlasciwie mojemu poprzednikowi)
calkiem nowa umowe 24 mce na DSL 4000 (promocja jesienna). Umowa zostala
parafowana w piatek przez kierownika jednostki organizacyjnej i odeslana.
Dzisiaj rano mnie olsnilo - czy nie dalismy sie nabic w butelke (kobieta
zapewniala mnie ze nie bedzie dodatkowych oplat ale z 2giej strony wcale nie
musi sie tlumaczyc z tego co daje do podpisywania) ?
tzn. chodzi o to czy nie bedziemy musieli placic kary umownej za rozwiazanie
starej umowy?
czy podpisanie nowej skutkuje wypowiedzeniem starej?
czy jezeli w ramach starej umowy TP SA nie mogla nam zaproponowac danej
dostepnej uslugi skutkuje to zwolnieniem z kary umownej?
jezeli juz ta kara to czy fakt ze nowa została parafowana i odesłana faksem
a pocztą jeszcze nie - czy jest wiążąca prawnie