eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › problem z OC
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 21. Data: 2008-07-27 05:27:53
    Temat: Re: problem z OC
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    rabar-bar pisze:
    >
    > Użytkownik "*piotr'ek*" <p...@g...pl> napisał w
    > wiadomości news:g6fr7v$gd1$1@inews.gazeta.pl...
    >>> Nie od zbywcy, od nabywcy, ponieważ to na niego przeszło
    >>> ubezpieczenie w momencie kupna samochodu.
    >>
    >> No i przeszło ubezpieczenie OC z firmą A zawarte.
    >
    > a dlaczego z firma A?
    > pierwsza polisa byla polisa w firmie B - to ona zostala automatycznie
    > przedluzona
    > dlaczego to TU B ma miec problem?
    > a moze TU A? przeciez tak naprawde zbywca nie powinien zawierac nowej
    > umowy jesli nie wypowiedzial skutecznie w B?
    > Ja jestem jak najbardziej za tokiem rozumowiania Liwiusza
    > i tym bardziej ciekawa jestem praktycznego zakonczenia tej sprawy przez
    > watkotworce


    W praktyce to i A i B będą dochodzić zapłaty. I teraz jak ktoś
    twierdzi, że tylko jedna z nich obowiązuje, to powinien się powołać np.
    na orzeczenie sądu oddalające powództwo o zapłatę jednego z
    ubezpieczycieli na podstawie takich właśnie argumentów. Póki co nie
    czytałem o niczym takim.



    --
    Pozdrawiam,
    Liwiusz
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl


  • 22. Data: 2008-07-27 05:31:42
    Temat: Re: problem z OC
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    *piotr'ek* pisze:
    >> Możesz się podeprzeć orzeczeniem sądu potwierdzającym Twój tok
    >> rozumowania (przechodzi tylko 1 umowa, mimo że było zawartych kilka),
    >> czy tak sobie tylko pieprzysz bez myślenia o tym, jak to w praktyce jest?
    >
    > Co wy tak się przypieprzacie do zbywcy? Dał dokumenty wymagane przy sprzedaży czyli
    w tyn wypadku:
    > - auto
    > - umowę
    > - DR
    > - OC zawarte z firmą A, B, C, X, Y, Z... co za różnica? Co to obchodzi nabywcę
    > Zmieńcię dostawcę tego taniego butaprenu!!!
    > I tyle!!! A wy szukacie dziury w całym


    Fakt dania dokumentów nie ma tu znaczenia. Jeśli umowa byłaby tylko
    jedna, a sprzedawca nie dałby do niej papierów (twierdziłby, że nie ma
    OC), to umowa i tak by przeszła na kupującego. Podobnie - jeśli umów
    jest kilka.

    Obroną kupującego jest roszczenie do sprzedawcy o zapłatę w wysokości
    poniesionych szkód, czyli dodatkowo płatnych składek OC. I tyle.
    Wszystko inne, to tylko myślenie życzeniowe. Dopóki nie będzie poparte
    konkretnymi orzeczeniami sądów, póty będzie miało znaczenie tylko
    prywatnej interpretacji jego autora.

    --
    Pozdrawiam,
    Liwiusz
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl


  • 23. Data: 2008-07-27 07:49:37
    Temat: Re: problem z OC
    Od: "William" <n...@m...mnie.pl>



    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:g6h17r$1f2$1@news.onet.pl...
    >
    > Obroną kupującego jest roszczenie do sprzedawcy o zapłatę w wysokości
    > poniesionych szkód, czyli dodatkowo płatnych składek OC. I tyle. Wszystko
    > inne, to tylko myślenie życzeniowe. Dopóki nie będzie poparte konkretnymi
    > orzeczeniami sądów, póty będzie miało znaczenie tylko prywatnej
    > interpretacji jego autora.
    >
    > --

    Czy zapis w umowie "sprzedający oświadcza, że pojazd nie posiada wad
    prawnych" ma tutaj istotne znaczenie ?


  • 24. Data: 2008-07-27 10:17:14
    Temat: Re: problem z OC
    Od: "*piotr'ek*" <p...@g...pl>

    > Wszystko inne, to tylko myślenie życzeniowe. Dopóki nie będzie poparte
    > konkretnymi orzeczeniami sądów, póty będzie miało znaczenie tylko
    > prywatnej interpretacji jego autora.

    Kurde co ma do tego sąd? Co nabywce obchodzą interesy zbywcy?

    *piotr'ek*


  • 25. Data: 2008-07-27 15:23:51
    Temat: Re: problem z OC
    Od: "rabar-bar" <r...@g...pl>


    Użytkownik "William" <n...@m...mnie.pl> napisał w wiadomości
    news:g6h9a3$9a8$1@news2.ipartners.pl...
    >
    > Czy zapis w umowie "sprzedający oświadcza, że pojazd nie posiada wad
    > prawnych" ma tutaj istotne znaczenie ?
    Pewnie ma znaczenie - tyle ze umowa jest pomiedzy zbywca a nabywca, wiec
    jesli ten zapis okaze sie niezgodny z prawda, to do kogo ma miec pretensje
    nabywca, jesli nie do zbywcy???

    raB


  • 26. Data: 2008-07-27 15:25:16
    Temat: Re: problem z OC
    Od: "rabar-bar" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:g6h10l$v9$1@news.onet.pl...
    > rabar-bar pisze:
    >
    >
    > W praktyce to i A i B będą dochodzić zapłaty. I teraz jak ktoś twierdzi,
    > że tylko jedna z nich obowiązuje, to powinien się powołać np. na
    > orzeczenie sądu oddalające powództwo o zapłatę jednego z ubezpieczycieli
    > na podstawie takich właśnie argumentów. Póki co nie czytałem o niczym
    > takim.
    >
    ta praktyke wlasnie znam, dlatego ciekawi mnie, czy watkotworca cos zwojuje
    :)
    raB


  • 27. Data: 2008-07-27 15:26:54
    Temat: Re: problem z OC
    Od: "rabar-bar" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:g6h10l$v9$1@news.onet.pl...

    > W praktyce to i A i B będą dochodzić zapłaty. I teraz jak ktoś twierdzi,
    > że tylko jedna z nich obowiązuje, to powinien się powołać np. na
    > orzeczenie sądu oddalające powództwo o zapłatę jednego z ubezpieczycieli
    > na podstawie takich właśnie argumentów. Póki co nie czytałem o niczym
    > takim.

    ta praktyke wlasnie znam, dlatego ciekawi mnie, czy watkotworca cos zwojuje
    :)
    raB


  • 28. Data: 2008-07-27 19:58:54
    Temat: Re: problem z OC
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    *piotr'ek* pisze:
    >> Wszystko inne, to tylko myślenie życzeniowe. Dopóki nie będzie poparte
    >> konkretnymi orzeczeniami sądów, póty będzie miało znaczenie tylko
    >> prywatnej interpretacji jego autora.
    >
    > Kurde co ma do tego sąd? Co nabywce obchodzą interesy zbywcy?


    No wiesz, takie sporne sprawy załatwia się w sądzie, jakbyś nie
    wiedział...


    --
    Pozdrawiam,
    Liwiusz
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl


  • 29. Data: 2008-07-28 17:47:37
    Temat: Re: problem z OC
    Od: "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:g6fshr$5sa$1@news.onet.pl...

    > Umowa przechodzi mimo tego, że nabywca nie został o niej poinformowany.
    > Nie można się tłumaczyć, że "myślałem, że samochód nie ma żadnego
    > ubezpieczenia". Tak samo jak "myślałem, że samochód ma tylko jedno
    > ubezpieczenie".

    To prawda tłumaczyć się "myślałem że nie ma żadnego ubezpieczenia nie
    mozna", bo ubezpieczenie jest obowiązkowe i musi być zawsze. Ale już
    tłumaczenie, że "myślałem, że samochód ma tylko jedno ubezpieczenie OC" jest
    jak najbardzije oczywiste i akceptowalne. Przecież domyślnie samochody mają
    tylko jedno OC, bo posiadanie dwóch nie ma najmniejszego sensu. DOmyślnie
    przyjmuje się, że samochód ma jedno ubezpieczenie i raczej nikt nawet w
    fantazjach nie przypuszcza, że może ich być więcej.

    Pozdrawiam Przemek



  • 30. Data: 2008-07-28 17:57:09
    Temat: Re: problem z OC
    Od: "rabar-bar" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl> napisał w
    wiadomości news:g6l0np$j6e$1@news.onet.pl...
    > bo ubezpieczenie jest obowiązkowe i musi być zawsze.

    Gdyby tak bylo, to istnienie Funduszu Gwarancyjnego byloby niecelowe. Nie
    byloby potrzeby okreslania ustawowych kar za brak waznego ubezpieczenia
    OC... Gdyby fakt posiadania OC byl oczywisty, to po co bylaby koniecznosc
    okazywania dokumentow podczas kontroli drogowej?
    To ze ubezpieczenie OC jest obowiazkowe nie oznacza automatycznie ze kazdy
    je posiada...

    >Przecież domyślnie samochody mają tylko jedno OC, bo posiadanie dwóch nie
    >ma najmniejszego sensu. DOmyślnie przyjmuje się, że samochód ma jedno
    >ubezpieczenie i raczej nikt nawet w fantazjach nie przypuszcza, że może ich
    >być więcej.
    >
    Tak jak wyzej: tak samo jak nie jest oczywiste, ze wlasciciel posiada
    ubezpieczenie OC, tak samo przestaje byc powoli oczywiste ze ubezpieczenie
    jest tylko jedno... Wystarczy drobne zaniedbanie ze strony wlasciciela -
    najczesciej nieterminowo zlozone wypowiedznie, albo jego brak ("bo nie
    wiedzialem", "nikt mi nie powiedzial, ze musze wypowiedziec"). A juz jesli
    samochod w krotkim czasie kilka razy zmienia wlasciciela... Im wiecej razy
    zmienia wlasciciela, tym wieksza szansa na mnogosc polis - nabywca w tym
    przypadku jest faktycznie w kiepskiej sytuacji. Niestety.
    pozdrawiam
    raB

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1