eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 699

  • 251. Data: 2022-10-18 06:24:31
    Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 17.10.2022 o 23:29, Robert Tomasik pisze:

    > Jak Ukraińcy wysadzili most, to w protokole pewnie też nie było
    > zdarzenia "spadnięty most" :-)

    Napewno nie było "pęknięta śruba". Pęknięta śruba nie jest katastrofą
    budowlaną - naprawdę musisz brnąć w absurd jak z defibrylatorem, że nie
    używa się dopóki pikawa bije?

    >> BTW - skąd masz info o tych spadających śrubach?
    >
    > Już nie pamiętam.

    Jakoś mnie nie dziwi.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 252. Data: 2022-10-18 06:27:54
    Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 17.10.2022 o 23:38, Robert Tomasik pisze:

    > Mają różne kompetencje. Poza czynnościami procesowymi wykonuje się
    > jeszcze operacyjne, które są zupełnie inaczej dokumentowane. Czasem na
    > miejsc przyjeżdża biegły, który znowu po swojemu niektóre rzeczy robi.
    > Po prostu to jest o wiele bardziej skomplikowane, niż się "niektórym"
    > wydaje.


    Czyli da się prowadzić śledztwo w sprawie, bez stawiannia zarzutów>?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 253. Data: 2022-10-18 09:33:08
    Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 18 Oct 2022 06:22:58 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 17.10.2022 o 23:23, Robert Tomasik pisze:
    >
    >>> Ciarka pewnie wiedzial od policjanta, ale pewnie innego - z tym
    >>> "zamieszanym w sprawe" rozmawial, czy raczej z komendantem/dyzurnym ..
    >>
    >> Ja sądzę, że przeczytał z raportu o użyciu broni :-)
    >
    > I skąd założenie, że w raporcie napisano prawdę?

    Funkcjonariusz na sluzbie nie klamie :-)

    J.


  • 254. Data: 2022-10-18 09:38:23
    Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 17 Oct 2022 23:55:01 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 17.10.2022 o 18:53, J.F pisze:
    >>>> Ale czy mi sie wydaje, czy on sugerowal, ze w ogole sąd nie slucha
    >>>> swiadkow ?
    >>> Weź się cofnij do początku. Mowa była o niektórych świadkach. Kpk
    >> "W systemie anglosaskim masz śledztwo zapiskowe. Wszystkie dowody
    >> przeprowadzasz przed sądem. U nas się to nie przyjęło, bo sąd by
    >> musiał słuchać świadków. Ćwierć wieku jest taka możliwość i nie używa
    >> się tego."
    >> Ja tu nie widzę "niektorych".
    >
    > Ale o kontekst chodzi. Być może oczywista dla mnie rzecz trochę za nadto
    > uprościłem.

    Zanadto.

    > Nasz kpk dopuszcza udokumentowanie tego, ze świadek coś tam wie notatką
    > urzędową, ale to wówczas nie jest dowód w sprawie i sąd takiego gościa

    A propos - to "cos wie" to uzyskane w trybie przesluchania, czy bez
    trybu?

    > musi przesłuchać. A przeważnie notatka dokumentuje się nieistotnego
    > świadka. Dlatego prokuratorzy "upierają" się przy przesłuchiwaniu
    > wszystkich osób, żeby sąd nie musiał tych nieistotnych wzywać i słuchać.
    > Zeznania tych "nie istotnych" za zgodą stron się odczytuje i nikt ich
    > nie wzywa.

    > I choć spokojnie - moim zdaniem - wystarczyłaby notatka z rozmowy, z
    > której wynika, ze te osoby nic nie wiedza, to czasem musi być
    > przesłuchanie.

    Z tego co piszesz, to zawsze byc musi.
    Bo inaczej sad musi ich wzywac na swiadkow, i przesluchiwac, czy jak
    to sie wtedy nazywa.

    No chyba, ze wystarczy notatka "osobnik twierdzi, ze nic nie wie".

    No bo chyba nie swiadek, skoro nic nie widzial, nic nie slyszal" :-)

    J.




  • 255. Data: 2022-10-18 09:42:20
    Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 17 Oct 2022 23:23:11 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 17.10.2022 o 19:06, J.F pisze:
    >>>>>> Dlaczego obciązyć? Ktoś kogoś goni, tamten gwałtownie staje, zaczyna się
    >>>>>> obracać. Pewnie nie chce pogadać o aspektak uprawy storczyków.
    >>>>> Co więcej policjantowi mogło się wydawać, ze już się obrócił w chwili
    >>>>> strzału. Aspekt nożyczek też jest o tyle  intrygujący, że chyba ne
    >>>>> tylko goniący policjant wspominał o nich, więc jednak na jakimś etapie
    >>>>> tego zdarzenia ofiara je musiała okazać.
    >>>> A kto jeszcze o nich wspomniał i skąd wiedział jak nie od policjanta? No
    >>>> poza ciarką, który wyrok wydał jeszcze tego samego dnia.
    >>> A Ciarka, to niby od kogo miał wiedzieć, jak nie od policjanta?
    >> Od prokuratora?
    >> Ciarka pewnie wiedzial od policjanta, ale pewnie innego - z tym
    >> "zamieszanym w sprawe" rozmawial, czy raczej z komendantem/dyzurnym ..
    >
    > Ja sądzę, że przeczytał z raportu o użyciu broni :-)

    Brzmi sensownie ... ale skoro byl prokurator, to nie "zabezpieczyl"
    tego raportu i nie mozna go pokazywac osobom postronnym ?

    J.


  • 256. Data: 2022-10-18 11:23:07
    Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 18.10.2022 o 09:38, J.F pisze:
    > No chyba, ze wystarczy notatka "osobnik twierdzi, ze nic nie wie".
    >
    > No bo chyba nie swiadek, skoro nic nie widzial, nic nie slyszal" ?

    Ja uważam, ze wystarczy notatka, ale są głosy, ze taki rozpytywany nie
    ponosi odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania.

    --
    Robert Tomasik


  • 257. Data: 2022-10-18 16:22:45
    Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 18 Oct 2022 11:23:07 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 18.10.2022 o 09:38, J.F pisze:
    >> No chyba, ze wystarczy notatka "osobnik twierdzi, ze nic nie wie".
    >>
    >> No bo chyba nie swiadek, skoro nic nie widzial, nic nie slyszal" 😄
    >
    > Ja uważam, ze wystarczy notatka, ale są głosy, ze taki rozpytywany nie
    > ponosi odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania.

    No ba - a pouczony był?
    I jakie zeznania, skoro to nie przesluchanie, bo przeciez
    przesluchiwac to nie bardzo mozecie, skoro nie wiadomo, czy zarzutow
    nie postawicie :-)

    J.


  • 258. Data: 2022-10-18 16:48:50
    Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 18.10.2022 o 09:33, J.F pisze:

    >> I skąd założenie, że w raporcie napisano prawdę?
    >
    > Funkcjonariusz na sluzbie nie klamie :-)

    I nie łamie przepisów, więc nawet pytać nie trzeba było, tylko
    przeczytać ustawę o ŚPB - co zresztą właśnie w tym trybie proponował
    funkcjonariusz robert:P

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 259. Data: 2022-10-18 16:51:53
    Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 18.10.2022 o 09:42, J.F pisze:

    >>>>>>> Dlaczego obciązyć? Ktoś kogoś goni, tamten gwałtownie staje, zaczyna się
    >>>>>>> obracać. Pewnie nie chce pogadać o aspektak uprawy storczyków.
    >>>>>> Co więcej policjantowi mogło się wydawać, ze już się obrócił w chwili
    >>>>>> strzału. Aspekt nożyczek też jest o tyle  intrygujący, że chyba ne
    >>>>>> tylko goniący policjant wspominał o nich, więc jednak na jakimś etapie
    >>>>>> tego zdarzenia ofiara je musiała okazać.
    >>>>> A kto jeszcze o nich wspomniał i skąd wiedział jak nie od policjanta? No
    >>>>> poza ciarką, który wyrok wydał jeszcze tego samego dnia.
    >>>> A Ciarka, to niby od kogo miał wiedzieć, jak nie od policjanta?
    >>> Od prokuratora?
    >>> Ciarka pewnie wiedzial od policjanta, ale pewnie innego - z tym
    >>> "zamieszanym w sprawe" rozmawial, czy raczej z komendantem/dyzurnym ..
    >>
    >> Ja sądzę, że przeczytał z raportu o użyciu broni :-)
    >
    > Brzmi sensownie ...

    Tylko przy założeniu, że jest absolutnie niemożliwe, żeby funkcjonariusz
    mijał się (nawet nieświadomie) z obiektywną prawdą. W każdym innym
    przypadku "wiedza" i wiarygodnośc ciarki była równa temu co powiedział
    sprawca, czyli przyzerowa.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 260. Data: 2022-10-21 08:38:18
    Temat: Re: "podczas próby kradzieży napastnik został śmiertelnie ugodzony nożem przez kobietę znajdującą się w domu"
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-10-16, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 16.10.2022 o 03:18, Marcin Debowski pisze:
    >> Wydawałoby się, że taką opinię da się ocenić. Ale kto miałby to zrobić,
    >> bo wyjdzie na to, że kolejna warstwa biegłych. Natomiast tego, że opinie
    >> są różne to bym nie demonizował.
    >
    > Demonizował może i nie, ale na pewno nie gloryfikowałbym "biegły orzekł,
    > kim jesteś żeby dyskutować". Statystycznie w poważnych sprawach biegli

    Ja to ja, gorzej jak ktoś jest taki jakiś biedny humanista czy coś.

    > mylą się niemal w 50% (bo druga strona powołuje innego, który
    > kwestionuje opinię pierwszego), więc ich ekspertyzy defacto są warte
    > tyle co rzut monetą:P

    No to może jednak jest to część systemu, w sensie, że tak ma właśnie
    być? Nb. tak sobie myślę, że połowa problemu to sprzedać wynik
    ekspertyzy tak by sędzia załapał, bo to w końcu jak on ma się na tym
    wszystkim znać?

    >> Z tym, że jak statystycznie są na
    >> korzyść strony, która powołała biegłego, to coś jest jakby mocno nie
    >> halo.
    >
    > A co w tym dziwnego czy zaskakującego - tak jak adowkat ma bronić
    > stronę, tak nic dziwnego, że strona powołuje biegłego o którym wiadomo
    > że jest im przychylny.
    >
    >> To w końcu nie adwokat co ma tak manipulować aby klientowi zrobić
    >> dobrze. Czy może jednak właśnie tak to ma wyglądać?
    >
    > Jak ma wyglądać to mniejsza o to. Ale efekt jest taki, że właśnie tak
    > wygląda i należy to głośno powiedzieć. Tym bardziej że opinie biegłych
    > często defacto determinują wyrok. Zdarzają się również z oczywistej dupy
    > wzięte. Jak choćby dyskutowana nasza że nie da się powiązać duszenia i
    > złamania grdyki i zgonu - co jest dość nowatorskim twierdzeniem, że
    > jeśli kogoś udusisz a ma on śladowe ilości amfy (w sensie tydzień temu
    > brał i ten tydzień przeżył) to nie da się postawić zarzutu spowodowania
    > śmieci;)

    To dlaczego nikt nie gra larum?

    >>> Nawet jakby się obracał, to by świadczyło tylko o tym, że policjant mu
    >>> strzelił w plecy.
    >>
    >> To chyba zależy właśnie od co i kiedy?
    >
    > No właśnie robert twierdzi, że obrócił się w "w momencie" strzału czyli
    > że, jak mu strzelano to był plecami do strzelca.

    No ale mógł obrócić. Robert zasadniczo ma tu racje, tylko często
    przedstawia (tu i gdzieindziej) te racje tak, że wkurwia 90% dyskutantów :)

    >> Wstrząsneło, bo spodziewałem się, że przy sprawach o takiej wadze, to
    >> robi się jakieś analizy oparte na (1) skutkach przejścia kuli przez
    >> ubrania, ciało; (2) lokalizacji drobin prochu, a nie wyrokuje wyłącznie
    >> na podstawie obecności drobin prochu na zewnątrz. To jest dla mnie
    >> prawdę mówiąc jakiś kosmos.
    >
    > E tam - po prostu zrobiono co było można, żeby bronić funkcjonariusza.

    Może jestem naiwny, ale mam kłopoty z wyobrażeniem sobie, że rozsądny
    sedzia mógłby to łyknąć.

    > Dalsze badania były po prostu nie na rękę. Jak się okazało że sprawy nie
    > da się zamieść i rodzina zabitego dostała dobrego adwokata pro publico
    > bono, to pociągnięto sprawę dalej i okazało się że pierwszy kłamał, a
    > drugi sobie dupę blachą obił, że niby tak, ale w sumie to on nie wie.

    I wszystko ok? Bo wydawałoby się, że ktoś powinien znaleźć się bliżej
    skreślenia z listy albo i gorzej?

    > Co w tym dziwnego, skoro strona, oskarżyciel i szef sędziego to to samo
    > państwo - co więcej przełożony prokuratora i sędziego to ta sama osoba,
    > znana z manipulacji? Więc jest w miarę oczywiste jako pozycje zajmują
    > poszczególne instytucje w takim postępowania.

    Trochę tych pożądnych jeszcze zostało, a może i większość.

    >>> Słaby byłby z ciebie kulson. To że nie widać roweru w gaciach nie
    >>> upoważnia cię do odstąpienia od sprawdzenia czy go tam rzeczywiście nie ma;)
    >>
    >> No są faktycznie i rowery składane.
    >
    > Ale robert nie o tym. Kulson ma szukać roweru w gaciach, bo tego wymaga
    > od niego rozporządzenie! Kulson już się czytać nauczył ale myśleć
    > jeszcze nie - na przykład wyczytał w rozporządzeniu że ma podać powód
    > czynności, ale nie było napisane że prawdziwy:P

    Też mimo wszystko trochę dziwne. że takie debilizmy są łykane.
    --
    Marcin

strony : 1 ... 20 ... 25 . [ 26 ] . 27 ... 40 ... 70


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1