-
221. Data: 2013-07-15 06:05:45
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Robert Tomasik wrote:
>
> Panowie! Inwektywy tu nic nie dają. Czy nie możemy dyskutować na gruncie
> faktów? Jakiego przestępstwa dopuścił sie chuligan poza zakłoceniem
> spokoju publicznego. Takie zakłócenie stanowi wykroczenie. Takie
> wykroczenie na pewno nie współgra z obroną konioeczną polegającą na
> bezpośrednim ataku na sprawcę przy pomocy niebezpiecznego narzędzia.
Daj sobie spokoj.
To juz nie jest dyskusja, tylko monolog z beretem.
Szkoda twojego czasu.
-
222. Data: 2013-07-15 08:41:03
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.07.2013 02:26, hiki o! pisze:
> On 14.07.2013 21:21, Andrzej Lawa wrote:
>
>>> Niestety prawo chroni chuliganow, nie uczciwych ludzi.
>>
>> Kłamiesz.
>
> Udowodnij, ze klamie.
Patrz: przepisy penalizujące chuligańskie wybryki.
Jak np. rzucanie się na kogoś z kijem.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
223. Data: 2013-07-15 08:48:50
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.07.2013 02:34, hiki o! pisze:
>> Nie. Brak przyzwolenia dla samosądu.
>
> Czyli: chuliganstwo ok,
Bredzisz.
> nie wolno chuliganow bic ani samosądzic. OK.
Podobnie jak nie wolno spalić na stosie kogoś, to wejdzie do jakiegoś
kościoła i nasra na ołtarz.
Ale można wszcząć przeciwko niemu postępowanie karne.
> Dziadek byl na swoim.
Nie był.
> Dziadek bronil swojego.
Nie bronił. Mścił się.
> Dziadek nie chcial miec na
> swoim chuligana.
Chodnik nie był "jego" a jak chuligan zachował się sam dziadek.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
224. Data: 2013-07-15 13:10:57
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.07.2013 13:16, Z_D pisze:
> Nie po mojej mysli są wasze dywagacje i dzielenie
> włosa na czworo, by znaleźć jak najwiecej okolicznosci łagodzacych
> dla agresora/bandziora a nie - dla napadnietego (dziadka).
Dziad napadł! Nie stanowiącego aktualnie zagrożenia człowieka stojącego
na publicznie dostępnych chodniku!
> Dlaczego nie weźmiecie dziadka w obrone??????
Z takiego samego powodu, z jakiego nie wezmę Stalina w obronę. Może i
chciał porządek zaprowadzić, ale metody były bandyckie.
Pijaczek jak najbardziej powinien zostać ukarany za zakłócanie spokoju,
ale nie takimi bandyckimi metodami!
[ciach]
> Nie, nie musisz odpowiadac.
> Ja zakończyłem tym postem sledzenie tego watku.
> (zresztą, i tak - było ono baaardzo wybiórcze).
Tupnięcie nogą + foch, czyli mentalność i dyskusja na poziomie
5-letniego rozwydrzonego bachora.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
225. Data: 2013-07-15 13:16:58
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: Z_D <a...@a...pl>
W artykule <krr1rp$hfu$3@dont-email.me> witek napisal(a):
> NIE ODPOWIEDZIALES NA ZADNE PYTANIE!
Nie. Bo nie bede sie przyłaczał do waszej sfory ujadajacej na dziadka.
I peplał sliny, jedynie i tylko dla gimnastyki szarych komórek.
Nic sensownego nie wynika z waszego pryskania sliną .
Nie mam czasu na takie durnoty.
Mam nadzieje ze sad bandziorowi dowali,nie bacząc na wasze usilne próby
relatywizowania przejawów zezwierzecenia wsród pokolenia JP2
> Czyzby nie po twojej mysli?
Tak, znaczy -nie.
Nie po mojej mysli są wasze dywagacje i dzielenie
włosa na czworo, by znaleźć jak najwiecej okolicznosci łagodzacych
dla agresora/bandziora a nie - dla napadnietego (dziadka).
Dlaczego nie weźmiecie dziadka w obrone??????
Teraz, dla symetrii,powinienem załozyc watek o temacie odwrotnym.
Moze i tak zrobię. ;)
Nie, nie musisz odpowiadac.
Ja zakończyłem tym postem sledzenie tego watku.
(zresztą, i tak - było ono baaardzo wybiórcze).
--
Pozdr. Z_D
____________________________________________________
____________________
-
226. Data: 2013-07-15 14:12:45
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: "hiki o!" <h...@a...pl>
On 15.07.2013 08:48, Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 15.07.2013 02:34, hiki o! pisze:
>
>>> Nie. Brak przyzwolenia dla samosądu.
>>
>> Czyli: chuliganstwo ok,
>
> Bredzisz.
>
>> nie wolno chuliganow bic ani samosądzic. OK.
>
> Podobnie jak nie wolno spalić na stosie kogoś, to wejdzie do jakiegoś
> kościoła i nasra na ołtarz.
>
> Ale można wszcząć przeciwko niemu postępowanie karne.
>
>> Dziadek byl na swoim.
>
> Nie był.
>
>> Dziadek bronil swojego.
>
> Nie bronił. Mścił się.
>
>> Dziadek nie chcial miec na
>> swoim chuligana.
>
> Chodnik nie był "jego" a jak chuligan zachował się sam dziadek.
>
No i wlasnie o tym pisze - prawo stoi po stronie chuligana/intruza.
PRecyzujac dokladnie czego nie wolno temu, kogo "napastuje" chuligan.
Chuligana nie wolno dotknac.
Za to chuligan moze wszystko.
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
227. Data: 2013-07-15 14:16:49
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: "hiki o!" <h...@a...pl>
On 15.07.2013 13:10, Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 15.07.2013 13:16, Z_D pisze:
>
>> Nie po mojej mysli są wasze dywagacje i dzielenie
>> włosa na czworo, by znaleźć jak najwiecej okolicznosci łagodzacych
>> dla agresora/bandziora a nie - dla napadnietego (dziadka).
>
> Dziad napadł! Nie stanowiącego aktualnie zagrożenia człowieka stojącego
> na publicznie dostępnych chodniku!
Tak, dziad napadl bogu ducha winnego, dobrego i zapewne poboznego
obywatela, ktory muchy by nie skrzywdzil, i ogolnie brzydzi sie
przemoca. Nie smieci, nie halasuje. Zawsze grzeczny i pomocny. Nie pije,
nie pali, w bojki sie nie wdaje.
Cnota i wzor do nasladowania.
Oto polskie prawo, a moze nawet nie samo prawo co mentalnosc osob
wyznajacych religie prawa.
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
228. Data: 2013-07-15 14:18:14
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.07.2013 14:12, hiki o! pisze:
>> Chodnik nie był "jego" a jak chuligan zachował się sam dziadek.
>>
>
> No i wlasnie o tym pisze - prawo stoi po stronie chuligana/intruza.
Nie, nie stoi po stronie chuligana - jakby ten chuligan z drągiem
przeżył, to spokojnie zostałby skazany za swój chuligański napad.
> PRecyzujac dokladnie czego nie wolno temu, kogo "napastuje" chuligan.
Właśnie sęk w tym, że chuligan z pałką, psem i gazem zaatakował
człowieka, który nikogo ani nikogo w danym momencie nie napastował.
Obrona konieczna dotyczy BEZPOŚREDNIEGO zagrożenia. I tylko kompletny
idiota będzie próbował rozszerzyć ją na zemstę.
Tam ten piwem za swoje chuligańskie zakłócanie spokoju jak najbardziej
powinien zostać ukarany - stosowną grzywną. Nie waleniem pałką po głowie.
> Chuligana nie wolno dotknac.
>
> Za to chuligan moze wszystko.
Jak zwykle bredzisz/kłamiesz.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
229. Data: 2013-07-15 14:23:14
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: "hiki o!" <h...@a...pl>
On 15.07.2013 14:18, Andrzej Lawa wrote:
> Właśnie sęk w tym, że chuligan z pałką, psem i gazem zaatakował
> człowieka, który nikogo ani nikogo w danym momencie nie napastował.
Nie musisz ciagle przypominac o zasadzie 15 milisekund.
>> Za to chuligan moze wszystko.
>
> Jak zwykle bredzisz/kłamiesz.
>
Serio? Widziales jakies opory intruza przed:
- piciem piwa w miejscu publicznym
- kopaniem drzwi
- "zabawa" domofonem
- sklepania ryja staremu czlowiekowi, nawet innemu chuliganowi
- odejscie bez udzielenia pomocy pobitemu czlowiekowi
jak widzisz - chuligan ma w dupie prawo - a w tym watku skupiacie sie
(bo nie tylko ty) na tym, czego dziadek nie powinien, bo uplynelo wiecej
niz 15 milisekund od kopania w drzwi przez intruza.
i wychodzi jasny przekaz:
- dziadek: glupek, chuligan, napadl to zginal
- intruz: spokojny czlowiek pijacy piwo na chodniku, ktory zostal
napadniety gdy oddawal sie poboznej kontemplacji
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
230. Data: 2013-07-15 14:24:52
Temat: Re: pobicie, czy obrona?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.07.2013 14:16, hiki o! pisze:
> Tak, dziad napadl bogu ducha winnego, dobrego i zapewne poboznego
> obywatela, ktory muchy by nie skrzywdzil, i ogolnie brzydzi sie
> przemoca. Nie smieci, nie halasuje. Zawsze grzeczny i pomocny. Nie pije,
> nie pali, w bojki sie nie wdaje.
>
> Cnota i wzor do nasladowania.
I znowu prezentujesz jakieś urojenia.
Pilnie potrzebujesz pomocy psychiatrycznej.
Apeluję, byś jak najszybciej poddał się leczeniu, zanim zabijesz kogoś,
kto ci się "nie podoba" lub ktoś zabije ciebie, jak w ataku szału
sprujesz kogoś "karać w imieniu Księżyca" (czy jakie umocowanie sobie
uroisz).
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...