eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › pieniądze i śmierć
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 1. Data: 2004-09-14 16:59:27
    Temat: pieniądze i śmierć
    Od: "jo" <z...@p...onet.pl>

    Witam !
    Moja mama umarła nagle i nie upoważniła mnie do swego konta.
    Czy można odzyskać pieniądze (bank PKO)?
    Jaka jest procedura?
    Ile to kosztuje?



  • 2. Data: 2004-09-14 17:10:12
    Temat: Re: pieniądze i śmierć
    Od: Richat <r...@t...pl>

    Użytkownik jo napisał:

    > Witam !
    > Moja mama umarła nagle i nie upoważniła mnie do swego konta.
    > Czy można odzyskać pieniądze (bank PKO)?
    > Jaka jest procedura?
    > Ile to kosztuje?
    >
    >
    z tego co pamietam w regulaminie, moze sie starac najblizsza osoba, mąż,
    dziecko, tak jak z normalnym spadkiem, czyli troche to potrwa, ja juz
    czekam ponad rok na spadek, az sad laskawie uzna testament za wazny :(


    --
    Pozdr.Richat


  • 3. Data: 2004-09-14 17:36:41
    Temat: Re: pieniądze i śmierć
    Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>

    Dnia 14 wrz o godzinie 19:10, na pl.soc.prawo, Richat napisał(a):


    >> Moja mama umarła nagle i nie upoważniła mnie do swego konta.
    >> Czy można odzyskać pieniądze (bank PKO)?
    >> Jaka jest procedura?
    >>
    > z tego co pamietam w regulaminie, moze sie starac najblizsza osoba, mąż,
    > dziecko, tak jak z normalnym spadkiem,


    Nie wiadomo czy właścicielka rachunku nie złożyła dyspozycji do scedowania
    salda na wskazaną osobę. Ale jest górna granica coś około 20-krotności
    średniej krajowej którą taka osoba wskazana może pobrać z rachunku po
    zmarłej właścicielce. Reszta kwoty podlega normalnie prawu spadkowemu.


    --
    Pozdro... Artur Ch.
    GG: 997997 ICQ: 99380423
    From: zaROTowany
    http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf


  • 4. Data: 2004-09-14 20:58:37
    Temat: Re: pieniądze i śmierć
    Od: "jo" <z...@p...onet.pl>

    Jakie są ewentualne koszty sądowe .



  • 5. Data: 2004-09-14 21:09:11
    Temat: Re: pieniądze i śmierć
    Od: kam <X#k...@w...pl.#X>

    jo wrote:

    > Jakie są ewentualne koszty sądowe .

    postępowania spadkowego?
    20 zł za wniosek i 20 zł za oświadczenie o przyjęciu/odrzuceniu spadku

    KG


  • 6. Data: 2004-09-14 21:46:36
    Temat: Re: pieniądze i śmierć
    Od: Richat <r...@t...pl>

    nasz kolega Cezar nabazgrał:


    > Sam przerabialem cos podobnego. W prawie bankowym jest artykul mowiacy o
    > tym, ze osoba ktora pokryla koszty pogrzebu moze podjac z konta zmarlego
    > srodki do wysokosci wydatkow pogrzebowych. To wygladalo tak,ze zabralem
    > rachunki za trumne, grabarzy, kwiaty itp; w banku to skserowano, podpisalem
    > pare kwitkow i w ciagu 20 minut podjalem srodki, a ze akurat saldo bylo
    > nieco mniejsze niz moje wydatki to jednoczesnie konto zostalo zlikwidowane.
    > To nic nie kosztuje.

    wg mnie to jest chore, jak bank moze dysponowac poniekat moimi
    pieniedzmi. ten kraj jest naprawde pomylony, szkoda slow, normalnie zenada

    --
    Pozdr.Richat


  • 7. Data: 2004-09-14 21:49:37
    Temat: Re: pieniądze i śmierć
    Od: "Cezar" <c...@i...pl>


    > Witam !
    > Moja mama umarła nagle i nie upoważniła mnie do swego konta.
    > Czy można odzyskać pieniądze (bank PKO)?
    > Jaka jest procedura?
    > Ile to kosztuje?

    Sam przerabialem cos podobnego. W prawie bankowym jest artykul mowiacy o
    tym, ze osoba ktora pokryla koszty pogrzebu moze podjac z konta zmarlego
    srodki do wysokosci wydatkow pogrzebowych. To wygladalo tak,ze zabralem
    rachunki za trumne, grabarzy, kwiaty itp; w banku to skserowano, podpisalem
    pare kwitkow i w ciagu 20 minut podjalem srodki, a ze akurat saldo bylo
    nieco mniejsze niz moje wydatki to jednoczesnie konto zostalo zlikwidowane.
    To nic nie kosztuje.

    Jesli nie podpadasz pod taki przypadek to jedyny sposob prowadzi przez sadow
    stwierdzenie nabycia spadku.

    Cezar



  • 8. Data: 2004-09-15 07:09:28
    Temat: Re: pieniądze i śmierć
    Od: "VERTRET" <vertret @ op . pl>

    Użytkownik "Richat" <r...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:ci7or9$4ag$5@korweta.task.gda.pl...
    > wg mnie to jest chore, jak bank moze dysponowac poniekat moimi
    > pieniedzmi. ten kraj jest naprawde pomylony, szkoda slow, normalnie
    zenada

    To jest jak najbardzie zdrowe. Tą są cały czas twoje pieniądze. Póki
    żyjesz masz mozliwość pełnego dysponowania nimi wyznaczając też
    spadkobierów. Bank po twojej śmierci pilnuje, aby te pieniądze nie zostały
    zabrane przez osoby nieupoważnione przez ciebie.
    Jak się zapewne domyślasz, bycie z kimś spokrewnionym nie oznacza
    automatycznie, że chciałbyś mu dać wszystkie pieniądze.

    vertret


  • 9. Data: 2004-09-15 08:12:46
    Temat: Re: pieniądze i śmierć
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 14 Sep 2004, Richat wrote:

    > + nasz kolega Cezar nabazgrał:
    > +
    > + > Sam przerabialem cos podobnego. W prawie bankowym jest artykul mowiacy o
    > + > tym, ze osoba ktora pokryla koszty pogrzebu moze podjac z konta zmarlego
    [...]
    > + wg mnie to jest chore, jak bank moze dysponowac poniekat moimi pieniedzmi.

    Kilka rzeczy mi się nie zgadza:
    1. Twoje pieniądze. Chodzi jak dobrze rozumiem o *dziś* "twoje pieniądze"
    które zostana po tobie kiedy umrzesz ? Podejrzewam że będą ci trochę
    obojętne :]
    2. Z pieniędzmi zmarłego coś zrobić trzeba. Koncept żeby należały się
    "komuś" jest tylko na pierwszy rzut oka oczywisty, a przynajmniej
    w zakresie "a komu" ? Rodzinie ("a dlaczego"), wg woli zmarłego ("a co
    rodzina z tego będzie miała"), państwu (czasami pewnie dostaje :>)...
    3. Czy z pogrzebem należy czekać jak rozumiem aż do podzielenia
    spadku, no bo "co ja mam wykładać na pogrzeb jak potem wszyscy
    spadkobiercy dostaną po równo" :> ? Co robic jeśli rodzina lub
    spadkobiercy (niekoniecznie rodzina) odmawia zajęcia się pogrzebem ?
    4. jakim prawem oskarżasz *bank* o prawo do stanowienia prawa w Polsce,
    czyli "jak śmieli zastąpić Sejm w stanowieniu ustawy" ? ;)
    To NIE BANK "zadysponował". Równie dobrze możesz mieć pretensje
    do pracodawcy że ściągnął ci podatek z pensji "bo ja chciałem
    wpłacić samodzielnie" ;)

    > + ten kraj jest naprawde pomylony, szkoda slow, normalnie zenada

    Moment.
    Możesz mieć zastrzeżenia w sprawie zasad podziału majątku *po zmarłym*
    - nim zmarły zmarł mógł sobie podzielić jak chciał i nikomu nic do tego
    nie było, jak zmarł są pewne ograniczenia (w tym dotyczące jego woli)
    i tyle. Opinie są różne. Można przyjąć np. zasadę "honoruje się TYLKO
    testament" (a reszta przepada na rzecz Skarbu Państwa :> zaspokojenia
    ew. wierzycieli "z tytułami" nie licząc) - przyjęto inne, dość
    skomplikowane technologie rozliczania.
    Ale akurat podważanie TEJ zasady (wypłaty organizatorowi pogrzebu)
    w myśl p. 3 jest IMO nieporozumieniem :]
    Zastanów się chwilę...

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 10. Data: 2004-09-15 11:34:53
    Temat: Re: pieniądze i śmierć
    Od: "Artur Ch." <f...@f...de>

    Dnia 15 wrz o godzinie 09:09, na pl.soc.prawo, VERTRET napisał(a):


    > To jest jak najbardzie zdrowe.


    Nie zupełnie, ale o tym poniżej.


    > Jak się zapewne domyślasz, bycie z kimś spokrewnionym nie oznacza
    > automatycznie, że chciałbyś mu dać wszystkie pieniądze.


    Racja, mogę nie chcieć by jakiś tam pociotek cokolwiek dostał z mojego
    rachunku, więc jako osoba samotna składam bankową dyspozycje na wypadek
    swojej śmierci i wskazuję osobę upoważniona do dysponowania środkami które
    po mnie pozostały. Osoba jest mi zupełnie obca /w sensie rodzinnym/- np.
    sąsiad.
    I co się dzieje w chwili mojej śmierci?
    Ano osoba umocowana w dyspozycji na wypadek śmierci może pobrać tylko tą
    krotność średniej krajowej!!!
    Reszta jest zatrzymywana do chwili przeprowadzenia postępowania ....
    spadkowego.

    I co w przypadku kiedy ja byłem osoba samotną?
    Tak - dokładnie to !!!
    Środki zostają do dyspozycji banku, za wyjątkiem tych które będzie mogła
    pobrać umocowana osoba z dyspozycji na wypadek śmierci.

    Jedynie co by można zrobić, to tylko testament.
    Umocowana osoba może dysponować tą 20-krotnością średniej krajowej - reszta
    po otwarciu testamentu..... :(((((
    A przecież po to jest ta cholerna dyspozycja na wypadek śmierci by wskazać
    konkretną osobę!!!!

    To jest _rzeczywiście_ chore i głupie, ze ja w pełni świadom składam
    dyspozycję na wypadek śmierci i ona nie będzie w pełnym zakresie
    zrealizowana przez bank.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1