eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoojciec - ojczym, matka - macocha? › ojciec - ojczym, matka - macocha?
  • Data: 2007-08-06 22:30:06
    Temat: ojciec - ojczym, matka - macocha?
    Od: "majka" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Z bajek znamy macochy (przeważnie złe:)), macocha to była zawsze druga żona
    *owdowiałego* ojca.
    Teraz, kiedy rozwody są na porządku dziennym, nie trzeba być sierotą, aby
    mieć ojczyma lub macochę.
    Chodzi mi o to, czy skoro nadal mam ojca, to o mężu mojej matki powinnam
    mówić "ojczym"? Jak to wygląda z prawnego punktu widzenia?
    Ciekawe jest dla mnie to, że nadal, gdy mówi się "mój ojczym" lub "moja
    macocha", to każdy jest przekonany, że ojciec lub matka nie żyją, ja sama
    także mam takie pierwsze skojarzenia.
    Domyślam się, że w sensie prawnym ojczym lub macocha funkcjonują
    niezależnie - i obok - żyjących ojca i matki, ale mimo to ja zawsze miałam
    sporo wątpliwości i nigdy nie powiedziałam o mężu mojej matki "ojczym",
    zawsze tylko "mąż mojej matki", chociaż nie wynikało to wcale z niechęci do
    niego czy z przesadnego przywiązania do ojca, bo było wręcz przeciwnie.
    Wydawało mi się tylko zawsze, że mówiąc "ojczym" sugeruję rozmówcy, że mój
    ojciec nie żyje.
    Czy moje wątpliwości są uzasadnione, czy inni też tak to odbierają, jak
    podchodzą do tego prawnicy - zawodowo i prywatnie? Jak powinno się mówić o
    tym w sytuacjach oficjalnych, urzędowych, no bo prywatnie, do znajomych, to
    wiadomo, każdy po swojemu - mąż matki, po imieniu, itp.

    Z góry dziękuję za wypowiedzi i pozdrawiam,
    Maja


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1