-
1. Data: 2007-02-22 20:08:54
Temat: odpowiedzialność wspólników w sp. z o.o.
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
Hello,
KSH Art. 198.
§ 1. Wspólnik, który wbrew przepisom prawa lub postanowieniom umowy
spółki otrzymał wypłatę (odbiorca), obowiązany jest do jej zwrotu.
Członkowie organów spółki, którzy ponoszą odpowiedzialność za taką
wypłatę, odpowiadają za jej zwrot spółce solidarnie z odbiorcą.
§ 2. Jeżeli zwrotu wypłaty nie można uzyskać od odbiorcy jak również od
osób odpowiedzialnych za wypłatę, za ubytek w majątku spółki, który jest
wymagany do pełnego pokrycia kapitału zakładowego, odpowiadają wspólnicy
w stosunku do swoich udziałów. Kwoty, których nie można ściągnąć od
poszczególnych wspólników, rozdziela się między pozostałych wspólników w
stosunku do udziałów.
Czy ja czegoś nie rozumiem?
No bo ja to rozumiem tak: Mamy jednego nieuczciwego wspólnika (pośród -
powiedzmy 20) uprawnionego do wypłat bankowych. Gość wypłaca cały
majątek spółki i znika gdzieś na Kajmanach. Spółka oczywiście pada,
ale... pozostałych 19 wspólników nie dość, że traci firmę, to i do tego
komornik wchodzi na ich *prywatny* majątek w celu zaspokojenia padającej
spółki. Dobrze to interpretuję?
Do tej pory sądziłem, że wspólnik, który nie jest członkiem organów
spółki, a jedynie włożył swój wkład w kapitał zakładowy, nie może być w
odpowiedzialny za poczynania spółki...
--
MiCHA
-
2. Data: 2007-02-22 23:28:41
Temat: Re: odpowiedzialność wspólników w sp. z o.o.
Od: "x" <y...@o...pl>
>> Do tej pory sądziłem, że wspólnik, który nie jest członkiem organów
> spółki, a jedynie włożył swój wkład w kapitał zakładowy, nie może być w
> odpowiedzialny za poczynania spółki...
a czytałeś kodeks? pocztaj.
-
3. Data: 2007-02-23 07:35:48
Temat: Re: odpowiedzialność wspólników w sp. z o.o.
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
x wrote:
>>> Do tej pory sądziłem, że wspólnik, który nie jest członkiem organów
>> spółki, a jedynie włożył swój wkład w kapitał zakładowy, nie może być w
>> odpowiedzialny za poczynania spółki...
> a czytałeś kodeks? pocztaj.
Owszem, czytałem.
Art. 151.
§ 3. Wspólnicy są zobowiązani jedynie do świadczeń określonych w umowie
spółki.
§ 4. Wspólnicy nie odpowiadają za zobowiązania spółki.
Odpowiedzialność spada jedynie na członków organów spółki, jak zarząd.
Zwykły szary wspólnik, który poza samym faktem posiadania udziałów jest
w spółce nikim, nie ponosi odpowiedzialności za spółkę. I właśnie w
sprzeczności z tym moim zdaniem stoi art. 198, który poprzednio
zacytowałem. Wychodzi na to, że złodziej, który okradł spółkę, tak
naprawdę okradł wspólników z ich prywatnego majątku...
--
MiCHA
-
4. Data: 2007-02-24 04:43:50
Temat: Re: odpowiedzialność wspólników w sp. z o.o.
Od: "Morski" <m...@o...pl>
> Hello,
>
> KSH Art. 198.
> § 1. Wspólnik, który wbrew przepisom prawa lub postanowieniom umowy
> spółki otrzymał wypłatę (odbiorca), obowiązany jest do jej zwrotu.
> Członkowie organów spółki, którzy ponoszą odpowiedzialność za taką
> wypłatę, odpowiadają za jej zwrot spółce solidarnie z odbiorcą.
> § 2. Jeżeli zwrotu wypłaty nie można uzyskać od odbiorcy jak również od
> osób odpowiedzialnych za wypłatę, za ubytek w majątku spółki, który jest
> wymagany do pełnego pokrycia kapitału zakładowego, odpowiadają wspólnicy
> w stosunku do swoich udziałów. Kwoty, których nie można ściągnąć od
> poszczególnych wspólników, rozdziela się między pozostałych wspólników w
> stosunku do udziałów.
>
>
> Czy ja czegoś nie rozumiem?
> No bo ja to rozumiem tak: Mamy jednego nieuczciwego wspólnika (pośród -
> powiedzmy 20) uprawnionego do wypłat bankowych. Gość wypłaca cały
> majątek spółki i znika gdzieś na Kajmanach. Spółka oczywiście pada,
> ale... pozostałych 19 wspólników nie dość, że traci firmę, to i do tego
> komornik wchodzi na ich *prywatny* majątek w celu zaspokojenia padającej
> spółki. Dobrze to interpretuję?
> Do tej pory sądziłem, że wspólnik, który nie jest członkiem organów
> spółki, a jedynie włożył swój wkład w kapitał zakładowy, nie może być w
> odpowiedzialny za poczynania spółki...
>
> --
> MiCHA
1.Pomyłka szpiega. W spólce uprawnienie do wypłat bankowych ma zarząd zgodnie
z umową spółki oraz upełnomocnione do tego w sposób opisany w umowie spółki
osoby. Wspólnik z tytułu ze jest wspólnikiem nie ma takiego dostępu do majatku
spółki.
Przytoczony wyżej przepis nie odnosi się do bieżącego gospodarowania w spółce.
Morski
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2007-02-24 08:34:22
Temat: Re: odpowiedzialność wspólników w sp. z o.o.
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
Morski wrote:
>> KSH Art. 198.
>> § 1. Wspólnik, który wbrew przepisom prawa lub postanowieniom umowy
>> spółki otrzymał wypłatę (odbiorca), obowiązany jest do jej zwrotu.
>> Członkowie organów spółki, którzy ponoszą odpowiedzialność za taką
>> wypłatę, odpowiadają za jej zwrot spółce solidarnie z odbiorcą.
>> § 2. Jeżeli zwrotu wypłaty nie można uzyskać od odbiorcy jak również od
>> osób odpowiedzialnych za wypłatę, za ubytek w majątku spółki, który jest
>> wymagany do pełnego pokrycia kapitału zakładowego, odpowiadają wspólnicy
>> w stosunku do swoich udziałów. Kwoty, których nie można ściągnąć od
>> poszczególnych wspólników, rozdziela się między pozostałych wspólników w
>> stosunku do udziałów.
>>
>>
>> Czy ja czegoś nie rozumiem?
>> No bo ja to rozumiem tak: Mamy jednego nieuczciwego wspólnika (pośród -
>> powiedzmy 20) uprawnionego do wypłat bankowych. Gość wypłaca cały
>> majątek spółki i znika gdzieś na Kajmanach. Spółka oczywiście pada,
>> ale... pozostałych 19 wspólników nie dość, że traci firmę, to i do tego
>> komornik wchodzi na ich *prywatny* majątek w celu zaspokojenia padającej
>> spółki. Dobrze to interpretuję?
>> Do tej pory sądziłem, że wspólnik, który nie jest członkiem organów
>> spółki, a jedynie włożył swój wkład w kapitał zakładowy, nie może być w
>> odpowiedzialny za poczynania spółki...
>>
>> --
>> MiCHA
>
> 1.Pomyłka szpiega. W spólce uprawnienie do wypłat bankowych ma zarząd zgodnie
> z umową spółki oraz upełnomocnione do tego w sposób opisany w umowie spółki
> osoby. Wspólnik z tytułu ze jest wspólnikiem nie ma takiego dostępu do majatku
> spółki.
Dlatego pisałem, że jest to wspólnik uprawniony do wypłat - np. członek
zarządu, księgowy, czy ktokolwiek inny - byle był uprawniony do wypłat.
Jak sobie cały majątek wypłaci i zniknie, to oczywiście popełnia
przestępstwo i są na to odpowiednie paragrafy nie tylko w KSH, ale i w
KK. Jednakże zgodnie z ww. przepisem - pozostali wspólnicy, którzy
przecież z jego przestępstwem nic wspólnego nie mieli, zostaną
obciążeni. Absurd.
> Przytoczony wyżej przepis nie odnosi się do bieżącego gospodarowania w spółce.
No wszem - odnosi się on do pewnej sytuacji szczególnej -
sprzeniewierzenia majątku przez jednego ze wspólników. Ale co to ma do
rzeczy? Przecież właśnie o takiej sytuacji rozmawiamy.
--
MiCHA
-
6. Data: 2007-02-25 05:47:22
Temat: Re: odpowiedzialność wspólników w s p. z o.o.
Od: "Morski" <m...@o...pl>
> Morski wrote:
>
> >> KSH Art. 198.
> >> § 1. Wspólnik, który wbrew przepisom prawa lub postanowieniom umowy
> >> spółki otrzymał wypłatę (odbiorca), obowiązany jest do jej zwrotu.
> >> Członkowie organów spółki, którzy ponoszą odpowiedzialność za taką
> >> wypłatę, odpowiadają za jej zwrot spółce solidarnie z odbiorcą.
> >> § 2. Jeżeli zwrotu wypłaty nie można uzyskać od odbiorcy jak również od
> >> osób odpowiedzialnych za wypłatę, za ubytek w majątku spółki, który jest
> >> wymagany do pełnego pokrycia kapitału zakładowego, odpowiadają wspólnicy
> >> w stosunku do swoich udziałów. Kwoty, których nie można ściągnąć od
> >> poszczególnych wspólników, rozdziela się między pozostałych wspólników w
> >> stosunku do udziałów.
> >>
> >>
> >> Czy ja czegoś nie rozumiem?
> >> No bo ja to rozumiem tak: Mamy jednego nieuczciwego wspólnika (pośród -
> >> powiedzmy 20) uprawnionego do wypłat bankowych. Gość wypłaca cały
> >> majątek spółki i znika gdzieś na Kajmanach. Spółka oczywiście pada,
> >> ale... pozostałych 19 wspólników nie dość, że traci firmę, to i do tego
> >> komornik wchodzi na ich *prywatny* majątek w celu zaspokojenia padającej
> >> spółki. Dobrze to interpretuję?
> >> Do tej pory sądziłem, że wspólnik, który nie jest członkiem organów
> >> spółki, a jedynie włożył swój wkład w kapitał zakładowy, nie może być w
> >> odpowiedzialny za poczynania spółki...
> >>
> >> --
> >> MiCHA
> >
> > 1.Pomyłka szpiega. W spólce uprawnienie do wypłat bankowych ma zarząd
zgodnie
> > z umową spółki oraz upełnomocnione do tego w sposób opisany w umowie
spółki
> > osoby. Wspólnik z tytułu ze jest wspólnikiem nie ma takiego dostępu do
majatku
> > spółki.
>
> Dlatego pisałem, że jest to wspólnik uprawniony do wypłat - np. członek
> zarządu, księgowy, czy ktokolwiek inny - byle był uprawniony do wypłat.
> Jak sobie cały majątek wypłaci i zniknie, to oczywiście popełnia
> przestępstwo i są na to odpowiednie paragrafy nie tylko w KSH, ale i w
> KK. Jednakże zgodnie z ww. przepisem - pozostali wspólnicy, którzy
> przecież z jego przestępstwem nic wspólnego nie mieli, zostaną
> obciążeni. Absurd.
>
> > Przytoczony wyżej przepis nie odnosi się do bieżącego gospodarowania w
spółce.
>
> No wszem - odnosi się on do pewnej sytuacji szczególnej -
> sprzeniewierzenia majątku przez jednego ze wspólników. Ale co to ma do
> rzeczy? Przecież właśnie o takiej sytuacji rozmawiamy.
>
> --
> MiCHA
Poddaję się.
Może chodzi tu o kluczowe słowo otrzymał? Oznacza ono ze nie wziął sam , a
została mu ta wypłata przydzielona ( na przykład przez zgromadzenie współników)
Wtedy wspołnicy , kótrfzy mu ja przydzielili byliby odpowiedzialni.
MOrsk
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2007-02-25 06:17:25
Temat: Re: odpowiedzialność wspólników w sp. z o.o.
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
Przemyslaw Kwiatkowski napisał(a):
> zacytowałem. Wychodzi na to, że złodziej, który okradł spółkę, tak
> naprawdę okradł wspólników z ich prywatnego majątku...
Nie, okradl spolke, majatek wniesiony przez wspolnika przestaje byc jego
majatkiem osobistym.
W sprawach dzialania zarzadu na szkode spolki, wspolnicy sa wyposazeni w
mechanizm obrony: w tym wyjatkowym przypadku moga reprezentowac interesy
spolki i zadac naprawienia szkod.
Wiecej:
http://md3.pl/garb/spolka.html
Tresc pod tym linkiem nie jest mojego autorstwa, brak jakichkolwiek
namiarow na zrodlo nie pozwala mi precyzyjnie okreslic kto jest autorem.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm
-
8. Data: 2007-02-26 07:30:42
Temat: Re: odpowiedzialność wspólników w s p. z o.o.
Od: MiCHA <m...@m...waw.pl>
Morski wrote:
>> Dlatego pisałem, że jest to wspólnik uprawniony do wypłat - np. członek
>> zarządu, księgowy, czy ktokolwiek inny - byle był uprawniony do wypłat.
>> Jak sobie cały majątek wypłaci i zniknie, to oczywiście popełnia
>> przestępstwo i są na to odpowiednie paragrafy nie tylko w KSH, ale i w
>> KK. Jednakże zgodnie z ww. przepisem - pozostali wspólnicy, którzy
>> przecież z jego przestępstwem nic wspólnego nie mieli, zostaną
>> obciążeni. Absurd.
> Poddaję się.
> Może chodzi tu o kluczowe słowo otrzymał? Oznacza ono ze nie wziął sam , a
> została mu ta wypłata przydzielona ( na przykład przez zgromadzenie współników)
> Wtedy wspołnicy , kótrfzy mu ja przydzielili byliby odpowiedzialni.
Na jedno wychodzi - jak nie wziął sam, to odpowiadają z nim solidarnie
ci, którzy mu dali. To zresztą wynika z przytoczonego przepisu. Wynika z
niego też, że ci którzy mu nie dali i o sprawie nie wiedzieli - będą
także odpowiadać. :-(
--
MiCHA
-
9. Data: 2007-02-26 11:14:25
Temat: Re: odpowiedzialność wspólników w sp. z o.o.
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
MarcinJM wrote:
>> zacytowałem. Wychodzi na to, że złodziej, który okradł spółkę, tak
>> naprawdę okradł wspólników z ich prywatnego majątku...
>
> Nie, okradl spolke, majatek wniesiony przez wspolnika przestaje byc jego
> majatkiem osobistym.
No właśnie. A zgodnie z art. 198 KSH wspólnicy muszą uzupełnić brakujące
środki z *własnego* majątku. To bez sensu.
> W sprawach dzialania zarzadu na szkode spolki, wspolnicy sa wyposazeni w
> mechanizm obrony: w tym wyjatkowym przypadku moga reprezentowac interesy
> spolki i zadac naprawienia szkod.
> Wiecej:
> http://md3.pl/garb/spolka.html
Szkoda, że nie odnoszą się tam do art. 198. Pewnie to kolejny martwy
przepis. No bo w zasadzie kto byłby skłonny go zastosować? Bez wyroku
sądowego nie można wejść na majątek, a wspólnicy sami siebie chyba
raczej nie pozwą. No ale jeśli do spółki przyjdzie syndyk...
--
MiCHA