-
11. Data: 2008-05-24 18:28:46
Temat: Re: niezdolni do pracy, a jednak zdolni?
Od: interpio <i...@d...pl>
Renta przysluguje z tytulu niezdolnsci do pracy. W ten sposob lekarze
orzecznicy latwo zweryfikuja, kto jest zdolny do pracy a kto nie.
-
12. Data: 2008-05-24 19:39:32
Temat: Re: niezdolni do pracy, a jednak zdolni?
Od: ">CCCP<" <n...@c...pl>
Podobnie jak w wojsku ma rece i nogi to sie nadaje !
-
13. Data: 2008-05-24 19:42:40
Temat: Re: niezdolni do pracy, a jednak zdolni?
Od: poreba <d...@p...com>
Dnia 24 May 2008 15:28:05 +0200, T napisał(a):
> Bzdura, to tylko będzie zachęcało do bycia "rencistą" (i tak mamy ich
> bodaj najwięcej procentowo na świecie) przy czym wszyscy będą zarabiać
> mniej niż "jakaśtamkwota", a resztę ew. na czarno.
> Proponuje zweryfikować wreszcie rencistów, a oszustów skazać za oszustwo.
A ja proponuję zastanowić się z jakiego powodu jest wypłacana renta. Nie,
niezdolność do pracy to przyczyna, hint: ubezpieczenie.
Czy jak ubezpieczysz sobie mieszkanie, to w przypadku zalania od razu całą
kwotę ubezpieczenia dostaniesz, czy tylko koszta remontu?
Lepszym rozwiązaniem byłoby określanie do _jakiego_ rodzaju pracy rencista
jest niezdolny, do jakiej jest wykwalifikowany (jaką wykonywał, z jakimi
dochodami) i równoważyć ubytek - jak w przypadku mieszkania.
--
pozdro
poreba
-
14. Data: 2008-05-24 19:45:26
Temat: Re: niezdolni do pracy, a jednak zdolni?
Od: "praktyk" <p...@z...com>
Użytkownik "Mikaichi" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:g1921e$4pk$1@news.onet.pl...
> Użytkownik MarcinJM napisał:
>> praktyk pisze:
>>> Rząd chce zmienić przepisy dotyczące rencistów trwale niezdolnych do
>>> pracy, tak by mogli dowolnie sobie dorabiać. Nie kumam tego, to
>>> jednak okazuje się, że są zdolni do pracy?!
>>
>> Jka co najmniej polowa beneficjentow funduszu rentowego...
>>
> Ale to nie, ze moga sobie dorabiac dowolnie.
>
> Zrobic rewizje "rencistów" i wydzielic "rencistow" ktoprzy moga sobie
> normalnie pracowac. Pozbawic ich renty i niech biora sie do roboty.
Za wikipedią:
Renta
a.. świadczenie pieniężne usankcjonowane czasową lub stałą
niezdolnością do wykonywania pracy zawodowej wypłacane w ramach systemu
ubezpieczeń społecznych
Wg mnie są 2 kategorię rencistów: trwale niezdolni do pracy-np ludzie że
się tak wyraże "warzywa", bez kończyn, w stanie śpiączki itp i
przewlekle chorzy/inwalidzi którzy jednak mogliby wykonywać jakąś pracę.
Czy zakaz pracy obowiązuje obie grupy, czy też wyrażenie które padło w
mediach na temat: "możliwości zalegalizowania dorabiania zarobkowego
trwale niezdolnych do pracy rencistów" było błędne?
-
15. Data: 2008-05-24 23:54:33
Temat: Re: niezdolni do pracy, a jednak zdolni?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "praktyk" <p...@z...com> napisał w wiadomości
news:g19093$mhp$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Bo świadczenie rentowe otrzymują nie tylko całkowicie niezdolni do pracy,
ale i częściowo. Ci częściowo mogą sobie dorabiać.
-
16. Data: 2008-05-25 00:58:14
Temat: Re: niezdolni do pracy, a jednak zdolni?
Od: T <...@t...warszawa.pl>
Robert Tomasik pisze:
> Bo świadczenie rentowe otrzymują nie tylko całkowicie niezdolni do
> pracy, ale i częściowo. Ci częściowo mogą sobie dorabiać.
Jak można być częściowo niezdolnym?
--
http://tomasz.warszawa.pl
-
17. Data: 2008-05-25 05:47:28
Temat: Re: niezdolni do pracy, a jednak zdolni?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
T pisze:
> Robert Tomasik pisze:
>
>> Bo świadczenie rentowe otrzymują nie tylko całkowicie niezdolni do
>> pracy, ale i częściowo. Ci częściowo mogą sobie dorabiać.
>
> Jak można być częściowo niezdolnym?
>
Można być częściowo niezdolnym, to znaczy nie móc wykonywać niektórych
prac.
Można być częściowo niezdolnym i wykonując tą samą pracę być mniej
wydajnym z powodu inwalidztwa.
I jeśli na przykład normalny pracownik zarabia 2000zł, a osoba w
jakimś stopniu upośledzona, z powodu swojego kalectwa pracuje mniej
wydajnie i może zarobić tylko 1000zł, to renta jest między innymi od
tego, aby wyrównać jej poziom zarobków.
Generalnie problem istnieje, ponieważ istnieją obowiązkowe
ubezpieczenia. Gdyby ich nie było, każdy ubezpieczałby się (albo i nie)
tam gdzie chce, tak jak z podawanym tutaj przykładem mieszkania. Jednak
od momentu, kiedy państwo wprowadza powszechny obowiązek, to zaraz robi
się z tego problem, od razu społeczny.
--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
18. Data: 2008-05-25 10:11:13
Temat: Re: niezdolni do pracy, a jednak zdolni?
Od: "Piotr \"Gerard\" Machej" <g...@g...com>
Robert Tomasik pisze:
> Bo świadczenie rentowe otrzymują nie tylko całkowicie niezdolni do pracy,
> ale i częściowo. Ci częściowo mogą sobie dorabiać.
A całkowicie niezdolni już nie? Hint z ustawy o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych:
Art. 13. 4. Zachowanie zdolności do pracy w warunkach określonych
w przepisach o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu
osób niepełnosprawnych nie stanowi przeszkody do orzeczenia całkowitej
niezdolności do pracy.
Również SN wyraża się w tych sprawach dosyć jasno - całkowita
niezdolność do pracy oznacza niezdolność do wykonywania jakiejkolwiek
pracy z wyjątkiem pracy w warunkach specjalnie dostosowanych
do stopnia i rodzaju niepełnosprawności (niestety nie mam w tej
chwili pod ręką sygnatur).
Niestety przepisy sobie, a orzeczenia sądów sobie - biegli i sądy
zazwyczaj biorą pod uwagę tylko Art. 12. 2. wspomnianej ustawy:
"Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność
do wykonywania jakiejkolwiek pracy." i nie patrzą na resztę przepisów.
Pozdrawiam,
Gerard
-
19. Data: 2008-05-25 11:38:25
Temat: Re: niezdolni do pracy, a jednak zdolni?
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z sobota 24 maj 2008 20:28
(autor interpio
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
<6...@i...go
oglegroups.com>):
> Renta przysluguje z tytulu niezdolnsci do pracy. W ten sposob lekarze
> orzecznicy latwo zweryfikuja, kto jest zdolny do pracy a kto nie.
Ale jaki widzisz powód do tego, żeby ktoś komu nogi urwało i nie jest zdolny
do pracy, dorabiał sobie do renty np. składaniem długopisów?
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@i...eu t...@i...eu
-
20. Data: 2008-05-25 11:43:03
Temat: Re: niezdolni do pracy, a jednak zdolni?
Od: Mikaichi <m...@v...pl>
Użytkownik Tristan napisał:
> W odpowiedzi na pismo z sobota 24 maj 2008 20:28
> (autor interpio
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak:
> <6...@i...go
oglegroups.com>):
>
>> Renta przysluguje z tytulu niezdolnsci do pracy. W ten sposob lekarze
>> orzecznicy latwo zweryfikuja, kto jest zdolny do pracy a kto nie.
>
> Ale jaki widzisz powód do tego, żeby ktoś komu nogi urwało i nie jest zdolny
> do pracy, dorabiał sobie do renty np. składaniem długopisów?
>
Ja nie widze. Natomiast nie podoba mi sie, ze ktos bedac na rencie,
znajdujac (dzieki nowym przepisom) pelnoplatna prrace, ma jeszcze
dodatkowo pobierac rente.
Mioja niechec bierze sie z tego, ze w naszym kraju jerst wielu
pseudo-rencistow, ktorzy dzieki znajjomosciom, lapowkom, plecom dostali
rente i dzieki temu moga bimbajac sobier na reszte podatnikow zyc bez
pracy, zerujac na rencie.
Wprowadzenie nowych przepisow dopuszczam, gdy poprzedzi je weryfikacja.
Taka weryfikacja prawdopodobnie odsialaby polowe "niesdolnych do pracy"
i juz mogliby normalnie pracowac.
Efekt bylby taki,z e tym faktycznie bez reki czy nogi moznaby renty
podniesc i zlagodzic przepisy.
Niech pokrzywdzeni przez los inwalidzi, rencisci maja cos od zycia.
A pseudo-rencistow zagonic do roboty.