-
121. Data: 2007-05-20 20:46:01
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: "miranka" <a...@m...pl>
"Adramelech" <a...@t...nie.ma> wrote in message
news:Xns9936CBD4758EFadresutuniema@127.0.0.1...
>
> > Już niżej napisałam - tłumaczenie jest u tłumacza i na nośnikach
> > wydanych przez firmy, które mu za wykorzystanie tego tłumaczenia
> > zapłaciły. Na nośnikach jest napisane, że kopiowanie, wykorzystywanie
> > bez zgody itp, itd jest zabronione.
>
> A se mogą tam pisać co chcą.
Tak? To ja też sobie mogę pisać, co chcę. Że np. na tej stronie były moje
teksty, podpisane moim nazwiskiem, nigdy administratorom strony przeze mnie
nie udostępnione. Dla mnie to jest KRADZIEŻ. A Ty nadal możesz sobie pisać,
że nie jest:)
Słuchaj, a gdyby Ci ktoś zabierał samochód spod domu i sobie nim jeździł,
twierdząc, że on tylko używa, ale samochód nadal jest Twój, i że masz drugie
kluczyki, więc też możesz nim jeździć, on Ci przecież nie zabrania, a w
przepisach to sobie mogą pisać, co chcą, bo przecież on nic złego nie robi,
bo samochodu nie ukradł, tylko sobie tak czasem pożycza, nie pytając Cię o
zgodę, bo przecież nie musi, bo Ty nic na tym nie tracisz.......... to też
uważałbyś, że wszystko jest ok?
Bo ja myślę, że byś faceta szybciutko do sądu podał i nazwał jego działania
tak jak je odbierasz - czyli kradzieżą.
To teraz wyobraź sobie, że dla tłumacza jego tekst jest tak bliski sercu jak
dla Ciebie samochód:)
> Przetłumaczył sobie słuchając ścieżki dźwiękowej.
> Albo czytając z ruchu warg;)
No, ciekawe. I podpisuje cudzym nazwiskiem?
A skoro dotarł do tekstu to mógł dotrzeć i do tłumacza i zwyczajnie ZAPYTAĆ.
> > I to JEST kradzież.
> Nie. Łamanie praw autorskich.
To TEŻ.
Anka
-
122. Data: 2007-05-20 21:11:30
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: "Tiber" <p...@p...onet.pl>
In news:f2qb80$lv9$1@achot.icm.edu.pl,
Etanol <X...@p...fm> typed:
> No to proponuje
>
> napisy.redwatch.org
>
>
> Nie do zaje****a :)
Ale po co skoro już są: http://www.napisyorg.xt.pl
--
tbr
-
123. Data: 2007-05-20 21:55:35
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 20-05-2007 o 15:01:15 "Piotr Dembiński" <p...@g...pl> napisał(a):
>> Stworzenie pirackiej wersji oprogramowania pozbawia tworce zyskow.
> Nie tylko zysków.
Ale i tak to wszystko sprowadza sie do kasy: mniejsza ilosc legalnych
uzytkownikow, brak chetnych na support, itd. itp.
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
124. Data: 2007-05-20 22:07:59
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 20-05-2007 o 22:46:01 miranka <a...@m...pl> napisał(a):
> Słuchaj, a gdyby Ci ktoś zabierał samochód spod domu i sobie nim jeździł,
> twierdząc, że on tylko używa
Kolejny fan (tym razem nawet fanka) motoryzacji :D
Porownywanie rzeczy materialnych i niematerialnych to najglupsza rzecz
jaka mozna zrobic w omawianym przypadku. Jesli chcesz byc precyzyjna to
zmien sytuacje na:
ktos zobaczyl sobie Twoj samochod (zostanmy juz przy tej motoryzacji),
spodobaly mu sie malunki na nim zrobione - wypasione plomienie, smoki i
podobne. Co zrobil "zlodziej"? Tez sobie tak swojego poloneza odmalowal i
teraz nim jezdzi.
>> Przetłumaczył sobie słuchając ścieżki dźwiękowej.
>> Albo czytając z ruchu warg;)
> No, ciekawe. I podpisuje cudzym nazwiskiem?
> A skoro dotarł do tekstu to mógł dotrzeć i do tłumacza i zwyczajnie
> ZAPYTAĆ.
Podpisuje, bo ma prawo. I jest autorem tlumaczenia. Wyobraz sobie taka
sytuacje - ktos zrobil zdjecie Kolumnie Zygmunta w Warszawie; zdjecie bylo
na tyle udane, ze jakis znany artysta zrobil z tego balet; uwazasz, ze ten
od baletu ma podpisac swoje dzielo nazwiskiem goscia od zdjecia?
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
125. Data: 2007-05-20 22:09:10
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik miranka napisał:
> Tak? To ja też sobie mogę pisać, co chcę. Że np. na tej stronie były moje
> teksty, podpisane moim nazwiskiem, nigdy administratorom strony przeze mnie
> nie udostępnione. Dla mnie to jest KRADZIEŻ. A Ty nadal możesz sobie pisać,
> że nie jest:)
No i pedofilia. Nie zapomnij o tym. :)
> Słuchaj, a gdyby Ci ktoś zabierał samochód spod domu i sobie nim jeździł,
[..]
> Bo ja myślę, że byś faceta szybciutko do sądu podał i nazwał jego działania
> tak jak je odbierasz - czyli kradzieżą.
Tylko, że analogii żadnej.
> To teraz wyobraź sobie, że dla tłumacza jego tekst jest tak bliski sercu jak
> dla Ciebie samochód:)
To niech go schowa do szuflady :)
> To TEŻ.
> Anka
Racja. Bo pedofilia też.
pozdrawiam
Arek
--
www.hipnoza.info
-
126. Data: 2007-05-20 22:10:19
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik mvoicem napisał:
> Mi np. zależy.
No i wszystko na temat.
Jak powiedziałem komuś wcześniej - sam sobie wystawiasz świadectwo
jeżeli zależy Ci by odbiorcom Twojej twórczości groziło nękanie przez
policję itd.
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
-
127. Data: 2007-05-20 22:12:39
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Sowiecki Agent napisał:
> jezlei przylapani nie zechca zaplacic za moj program to owszem chce by
> zostali ukarani, bo idac inym tokiem rozumowania moglbym rownie dobrze
> rozdawac go za darmo.
Wcale nie.
> (Za nekanie uwazam nachodzenie 'na czuja', a nie nalot na podstawie
> nakazu sporzadzonego po tym jak np typa zauwazono gdy sciaga soft w
> sieci p2p).
Ale wiesz dobrze, że nie ma to znaczenia. Jeżeli jest przepis jaki jest
prowadzi to do tego, że ludzie są NĘKANI przez policję.
Nawet za komuny takich rzeczy nie było, młodzież mogła spokojnie
spacerować, ludzie pędzić jabole w domach itd. itp.
Dziś młody człowiek nie przejdzie spokojnie chodnikiem przez całe miasto
bo go kilka razy dzielni policjanci przetrzepią rzekomo w poszukiwaniu
narkotyków, kradzionego telefonu itd. itp. a Ci co mają komputer to
tylko mogą drżeć, że wpadnie im dzielna szpica policyjna i zabierze "do
wyjaśnienia".
Takie są skutki "nie chcę, ale.."
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
-
128. Data: 2007-05-20 22:22:02
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: "miranka" <a...@m...pl>
"Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> wrote in message
news:op.tsnbrlesrgp2nr@sempron...
> Dnia 20-05-2007 o 22:46:01 miranka <a...@m...pl> napisał(a):
>
> ktos zobaczyl sobie Twoj samochod (zostanmy juz przy tej motoryzacji),
> spodobaly mu sie malunki na nim zrobione - wypasione plomienie, smoki i
> podobne. Co zrobil "zlodziej"? Tez sobie tak swojego poloneza odmalowal i
> teraz nim jezdzi.
Źle rozumujesz. Musiałby zdjąć z mojego samochodu lakier z malunkami przeze
mnie wykonanymi i przekleić na swój:)
Mówimy o sytuacji, kiedy ktoś umieszczał na stronie gotowe tłumaczenia bez
zgody autora, nie własne.
> Podpisuje, bo ma prawo. I jest autorem tlumaczenia.
J.w.
Mowa jest o wzięciu gotowego przekładu i zamieszczenie go na stronie, wraz z
nazwiskiem PRAWDZIWEGO tłumacza, ale bez jego zgody i bez zgody
dystrybutora.
Jeśli ktoś robi własne tłumaczenie i sam się sobą podpisuje, to mnie to ani
grzeje ani ziębi.
Właściciele praw autorskich do całego filmu będą się go czepiać, autorzy
wersji polskich do tego filmu (bo większość filmów ma kilka różnych
tłumaczeń) czepiać się nie będą, bo nie mają czego.
Anka
-
129. Data: 2007-05-20 22:24:24
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: "miranka" <a...@m...pl>
"Arek" <a...@e...net> wrote in message news:f2qgu4$m75$1@news.onet.pl...
> > To teraz wyobraź sobie, że dla tłumacza jego tekst jest tak bliski sercu
jak
> > dla Ciebie samochód:)
>
> To niech go schowa do szuflady :)
Właśnie w tym rzecz, że BYŁ schowany.
Anka
PS.
I przestań już z tą pedofilią, bo śmieszny jesteś.
-
130. Data: 2007-05-20 22:26:09
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: "miranka" <a...@m...pl>
"Arek" <a...@e...net> wrote in message news:f2qh09$mn0$1@news.onet.pl...
> Użytkownik mvoicem napisał:
> > Mi np. zależy.
>
> No i wszystko na temat.
> Jak powiedziałem komuś wcześniej - sam sobie wystawiasz świadectwo
> jeżeli zależy Ci by odbiorcom Twojej twórczości groziło nękanie przez
> policję itd.
LEGALNYM odbiorcom nic nie grozi.
Anka