-
191. Data: 2007-05-22 16:21:44
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Etanol <X...@p...fm> writes:
> Piotr Dembiński napisał(a):
>> Etanol <X...@p...fm> writes:
>>
>>> Piotr Dembiński napisał(a):
>>>> Etanol <X...@p...fm> writes:
>>>>
>>>>> Sowiecki Agent napisał(a):
>>>>>
>>>>>> powiedz mi kto by zakupil program gdyby wiedzial ze moze
>>>>>> bezkarnie sobie go sciagnac? Ja by nie kupil.
>>>>>>
>>>>> Ja nie kupuje softu mam tylko jedną kopie legalną windowsa
>>>>> a reszte programów ściągam głównie z http://sourceforge.net/
>>>> Ale przed zainstalowaniem akceptujesz warunki licencjonowania
>>>> tych programów?
>>> Tak jak najbardziej :)
>> Pozostaje jeszcze pytanie, czy umowę licencyjną zawierasz na
>> gruncie polskiego prawa autorskiego, czy prawa autorskiego innego
>> kraju.
>
> BSDL oraz GNU GPL mówi ci coś ?
Mówi. LGPL, MPL, MITL też.
> BSDL jest bardziej liberalna bo mogę rozpowszechniać bez kodu
> źródłowego
To akurat wiem.
Chodzi mi o to, czy instalując oprogramowanie, którego właścicielem
jest FSF lub Uniwersytet w Berkeley zawieram umowę licencyjną na
gruncie polskiego czy amerykańskiego prawa autorskiego.
Co do samych umów GPL i BSD, nie określają one systemu prawnego.
Inaczej jest np. z licencją systemu Plan 9.
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
192. Data: 2007-05-22 17:05:28
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: "miranka" <a...@m...pl>
"januszek" <j...@p...irc.pl> wrote in message
news:slrnf55o05.q1p.januszek@lexx.eu.org...
> miranka napisał(a):
>
> [...]
>
> > I nie zamierzam się domagać. Chodzi tylko o zasadę.
>
> Hmm... Co to znaczy: "chodzi o zasadę"? Możesz sprecyzować? Bo moim
> zdaniem to Ty jesteś od ochrony własnych interesów i tyle. Nie możesz
> mieszać do tego Policji, Prokuratury, Sądów etc.
A mieszam ????
Anka
-
193. Data: 2007-05-22 18:07:30
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: Etanol <X...@p...fm>
Piotr Dembiński napisał(a):
>
> Chodzi mi o to, czy instalując oprogramowanie, którego właścicielem
> jest FSF lub Uniwersytet w Berkeley zawieram umowę licencyjną na
> gruncie polskiego czy amerykańskiego prawa autorskiego.
>
Tego to akurat niewiem, ale z licencji wynika że niema
żadnych praw zastrzeżonych które by regulowały prawa autorskie
są za to różne klauzule np GPL wymaga rozpowszechniania
wraz z kodem źródłowym a stara licencja BSD ma klauzulę ogłoszeniową
Chyba że jest innaczej ? to mnie oświeć ! :)
E.
-
194. Data: 2007-05-22 21:59:21
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
miranka napisał(a):
[...]
> A mieszam ????
> Anka
Tego nie wiemy bo nie zdradziłaś nam o jaką zasadę chodzi ;P
j.
-
195. Data: 2007-05-23 09:23:36
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: Adramelech <a...@t...nie.ma>
Sowiecki Agent <p...@t...gazeta
.pl>
Odpowiedz na news:f2ujct$f43$1@inews.gazeta.pl:
> Adramelech napisał(a):
>> Sowiecki Agent <p...@t...gazeta
.pl>
>> Odpowiedz na news:f2ufes$phj$2@inews.gazeta.pl:
>> do open offisa. i teraz na nowym sprzęcie nawet przez myśl mi nie
>> przyszło by ściągnąć sobie z p2p MS offisa.
>
> a mozez cos wiece napisac niz "to tragedia" ?
Takie miałem odczicia. Cieżkie to, takie i w ogóle. Konkretów nie podam bo
już nie pamiętam. Po prostu OO jest przyjemniejszy w obyciu. Dla mnie.
> Zreszta niewazne, ja to podalem dla przykladu.
> Pokaz mi odpowiednik gry GTA San Andreas to pogadamy :)
Nie wiem zbytnio co to za gra. Gram tylko w TESy.
Pozdrawiam!
--
Piotr Sobolewski
"My jsme Borg. Odpor je marny, budete asimilovani..."
http://adramel.prv.pl - artykuł o zgrywaniu przez karty TV.
-
196. Data: 2007-05-23 14:03:01
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Etanol <X...@p...fm> writes:
> Piotr Dembiński napisał(a):
>
>> Chodzi mi o to, czy instalując oprogramowanie, którego właścicielem
>> jest FSF lub Uniwersytet w Berkeley zawieram umowę licencyjną na
>> gruncie polskiego czy amerykańskiego prawa autorskiego.
>>
>
> Tego to akurat niewiem, ale z licencji wynika że niema żadnych praw
> zastrzeżonych które by regulowały prawa autorskie są za to różne
> klauzule np GPL wymaga rozpowszechniania wraz z kodem źródłowym
> a stara licencja BSD ma klauzulę ogłoszeniową
ZTCW to w wersji licencji BSD sprzed roku 1999 była, a później już nie
było. Co do GPL, to w samej licencji są wyszczególnione trzy różne
możliwości dystrycucji (ze źródłami, z ofertą dot. źródeł i bez
źródeł, z informacją na temat źródeł).
> Chyba że jest innaczej ? to mnie oświeć ! :)
Ależ proszę. Chodzi mi o to, że o ile same licencje są w miarę
proste, to sprawa się komplikuje ze względu na ich uniwersalny,
międzynarodowy charakter.
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
197. Data: 2007-05-23 16:40:28
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: Etanol <X...@p...fm>
Piotr Dembiński napisał(a):
>>> Chodzi mi o to, czy instalując oprogramowanie, którego właścicielem
>>> jest FSF lub Uniwersytet w Berkeley zawieram umowę licencyjną na
>>> gruncie polskiego czy amerykańskiego prawa autorskiego.
>>>
>> Tego to akurat niewiem, ale z licencji wynika że niema żadnych praw
>> zastrzeżonych które by regulowały prawa autorskie są za to różne
>> klauzule np GPL wymaga rozpowszechniania wraz z kodem źródłowym
>> a stara licencja BSD ma klauzulę ogłoszeniową
>
...
>
>> Chyba że jest innaczej ? to mnie oświeć ! :)
>
> Ależ proszę. Chodzi mi o to, że o ile same licencje są w miarę
> proste, to sprawa się komplikuje ze względu na ich uniwersalny,
> międzynarodowy charakter.
>
Korzystając z takiego oprogramowana w PL nie naruszam praw autorskich.
Jedyny wyjątek jaki spotkałem to z debianem, są 2 wersje US i non-US.
ZTCW non-US jest pełna a w US brakuje oprogramowania chyba do mp3 i filmów.
E.
-
198. Data: 2007-05-23 17:28:52
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Etanol <X...@p...fm> writes:
[...]
>>> Chyba że jest innaczej ? to mnie oświeć ! :)
>> Ależ proszę. Chodzi mi o to, że o ile same licencje są w miarę
>> proste, to sprawa się komplikuje ze względu na ich uniwersalny,
>> międzynarodowy charakter.
>>
>
> Korzystając z takiego oprogramowana w PL nie naruszam praw
> autorskich. Jedyny wyjątek jaki spotkałem to z debianem, są
> 2 wersje US i non-US. ZTCW non-US jest pełna a w US brakuje
> oprogramowania chyba do mp3 i filmów.
Tu konkretnie chodzi chyba o różnice w prawie patentowym. Generalnie
chodzi również o różnice pomiędzy systemami prawnymi.
Jeśli spróbujesz pobrać ze strony IBM ich wersję maszyny wirtualnej
Java, to zauważysz, że mają osobną licencję dla systemów prawnych
różnych krajów -- w tym dla Polski.
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
199. Data: 2007-05-23 17:40:46
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
p...@g...pl (Piotr Dembiński) writes:
[...]
> Jeśli spróbujesz pobrać ze strony IBM ich wersję maszyny wirtualnej
> Java, to zauważysz, że mają osobną licencję dla systemów prawnych
> różnych krajów -- w tym dla Polski.
Zresztą -- w przypadku IBM można założyć, że zawieram umowę z polskim
oddziałem tego przedsiębiorstwa, na gruncie prawa polskiego. Nieco
inaczej ma się sprawa z przedsiębiorstwami i organizacjami, które nie
posiadają polskiego przedstawicielstwa.
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
200. Data: 2007-05-23 20:35:34
Temat: Re: napisy.org i inne
Od: TWerek <t...@v...pl>
Sowiecki Agent wrote:
> nie wmowisz mi ze open office jest lepszy od MS Office, a nie uzywalbys
> na bank open office gdybys mogl legalnie 'krasc' ms offic-a
Brzmi to może dziwnie dla osób przyzwyczajonych do produktów MS - ale
niektórzy używają Ooo ze względu na jego walory nazwijmy to hmm..
"pozafinansowe" ;-) Sam przesiadłem się ze względu na rewolucyjny w owym
czasie eksport do PDF a _nie_ cenę - do dziś MS Office nie ma zresztą
chyba tego zaimplementowanego (wymaga dodatkowej wtyczki).
> P.
Pozdrawiam
--
"People say that if you play Microsoft CD's backwards, you hear satanic
things, but that's nothing, because if you play them forwards, it
installs Windows" - Anonymous