witam,

czy jest zgodne z prawem pociągnięcie do odpowiedzialności finansowej
pracownika banku, w którym był napad? pracownik nie ma z napadem nic
wspólnego.

bardzo proszę o wskazanie przepisów prawnych lub linków do artykułów na
ten temat.

z pozdrowieniami,
gonzo

do góry

Użytkownik "gonzo" <g...@m...org.invalid> napisał w wiadomości
news:00711dae$0$22243$c3e8da3@news.astraweb.com...
> witam,
> czy jest zgodne z prawem pociągnięcie do odpowiedzialności finansowej
> pracownika banku, w którym był napad? pracownik nie ma z napadem nic
> wspólnego.
> bardzo proszę o wskazanie przepisów prawnych lub linków do artykułów na
> ten temat.

Przy tak postawionym pytaniu oczywistą odpowiedzią jest "nie". Natomiast,
jeśli bank się na coś takiego zdecydował, to podejrzewam, że pracownik na
skutek niezachowania procedur bezpieczeństwa w jakiś sposób zwiększył
straty spowodowane napadem, a tu już odpowiedzialność cywilna mogłaby w
chodzić w rachubę. Przykładowo, jeśli miał obowiązek kwoty powyżej 10.000
zł z kasy przekładać do tresora, a tego nie zrobił, to jeśli tresor nie
został obrabowany przez napastników bank - moim zdaniem - może domagać się
od pracownika zrabowanej z jego podręcznej kasy kwoty ponad dopuszczalne
pogotowie kasowe.

do góry

On 1 Lut, 13:03, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
bank - moim zdaniem - może domagać się
> od pracownika zrabowanej z jego podręcznej kasy kwoty ponad dopuszczalne
> pogotowie kasowe.

Do trzech pensji.

do góry

Użytkownik "przypadek" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e9e84977-ff4d-4423-8c24-02b93bd7021a@s1g2000prg
.googlegroups.com...
> On 1 Lut, 13:03, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
> bank - moim zdaniem - może domagać się
>> od pracownika zrabowanej z jego podręcznej kasy kwoty ponad dopuszczalne
>> pogotowie kasowe.
> Do trzech pensji.

Myślałem nad tym, ale mam wątpliwość, czy nie będzie mieć zastosowania art.
122 kp i odpowiedzialność w pełnej wysokości. Choć może i masz rację.

do góry