eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonajbardziej absurdalne pismo urzędowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 11. Data: 2003-11-18 08:04:12
    Temat: Re: najbardziej absurdalne pismo urzędowe
    Od: "Tomasz 'Merlin' Kolinko" <t...@p...qs.pl>

    > Moim zdaniem jest. Konstytucja w pewien sposób reprezentuje Państwo w
    > systemie prawnym - jest jego prawnym odzwierciedleniem. Podając
    KOnstytucje
    > RP jako przykład najbardziej absurdalnego dokumentu starałeś sie być
    > smieszny i wpisujesz się w ten sam nurt, co piszący gdzies obok gnojek,
    > który mówi o "zasranym kraju".

    Ten piszacy obok gnojek mowil serio. Mam w takim wypadku pytanie - z czego
    mozna sie smiac? Bo rozumiem, ze jakikolwiek dowcip polityczny odpada?

    pozdrawiam
    Merlin


    --
    Tomasz 'Merlin' Kolinko
    "Fear kills more people than death."


  • 12. Data: 2003-11-18 09:31:32
    Temat: Re: najbardziej absurdalne pismo urzędowe
    Od: "_Mark_" <s...@o...pl>


    Użytkownik "Marcin Olender" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bpbrd1$fs9$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > > A za Cyceronem: czy niesprawiedliwe prawo jest prawem?
    > >
    > Jakaż to niesprawiedliwość Ci się dzieje za sprawą Konstytucji?

    Jeśli byłoby tam napisane, że Polska jest krajem sprawiedliwym, uznałbym to
    za komunał jakich tam jest więcej, ale widząc "sprawiedliwość społeczną"
    węszę podstęp, który pozwala na zbyt wiele np. wprowadzenie progresji w
    ustawie podatkowej nawet do 95%.

    > > do cytatu "takie, które mało kto rozumie"
    > >
    > Heh - no widzę właśnie...

    a ja nie widzę, co widzisz...?

    > > jak tak wszystko z niej rozumiesz, to czego tym mędrcom nie powiesz
    > > czy prezydent powinien stanąć, czy ma nie stawać przed komisją sejmową.
    > >
    > Jeśli uważasz, że jest możliwy akt prawny w sposób "głupcoodporny",
    > expressis verbis regulujacy wszelkie możliwe sytuacje, to jestes wyznawcą
    > pewnej niebezpiecznej utopii, która jest między innymi odpowiedzialna za
    > hipertrofię przepisów prawnych, której pewna egzemplifikacją jest ta sama

    Taki akt prawny, który wymaga etatowych "interpretatorów" którzy co 2-3 lata
    są zmuszani do podejmowania decyzji np.: w którym momencie rozpoczyna się
    ludzkie życie, które należałoby chronić, dla mnie osobiście nie jest wiele
    wart i pewnie obyłbym się bez niego, o czym już wspominałem, dlatego nie
    wiem na jakiej podstawie wpisujesz mnie do tego nurtu.

    > Konstytucja, którą krytykujesz, w pewien zawiły sposób przecząc sam sobie.

    Tego też nie widzę :(

    > > ps. i się tak nie unoś, bo nie ma powodu
    > >
    > Moim zdaniem jest. Konstytucja w pewien sposób reprezentuje Państwo w
    > systemie prawnym - jest jego prawnym odzwierciedleniem. Podając
    KOnstytucje
    > RP jako przykład najbardziej absurdalnego dokumentu starałeś sie być
    > smieszny i wpisujesz się w ten sam nurt,

    tego nie napisałem, czytaj uważnie, spośród "zawiłych pism" wymieniłem jako
    najwyższe rangą, jak też nigdzie z konstytucji nie żartowałem, co mi
    imputujesz, jedyny żart jaki popełniłem odnosił się do Twojej niefortunnej
    uwagi, wcale nie związanej z tematem ;)

    > co piszący gdzies obok gnojek,

    dziękuję

    > który mówi o "zasranym kraju". Widzę wiele wad zarówno rzeczywistości
    > "fizycznej" kraju, jak i prawnej, obecnych także w tekście Konstytucji. Z
    > konstytucja i prawem konstytucyjnym mam nawet ostatnio o wiele za dużo
    > wspólnego, więc na pewno widze ich nawet więcej, niż Ty. Krytyka zastanej
    > rzeczywistości jest fundamentem i warunkiem niezbędnym rozwoju i jej
    > ulepszania, ale takie wieszanie sobie psów czy to na kraju, czy na jego
    > prawnym uosobieniu w celu zyskania taniego poklasku jest dla mnie poniżej
    > pewnego standardu i rezerwuje sobie prawo wygłoszenia takiej właśnie
    opinii.
    > Dla mnie jest to powód do uniesienia.

    Niestety ja mam inny stosunek do tego aktu (abstrahując już od jego
    merytorycznej wartości), być może dlatego, że do poprzedniej byłem nieomal
    zmuszany, aby traktować ją jak krucyfiks, a może dla tego, że pamiętam
    twarze autorów obecnej, chłopów i robotników bez matury (co do których nic
    nie mam, oprócz tego, że tak ochoczo brali udział w jej tworzeniu, nie mając
    w tej materii zielonego pojecia), posłów i senatorów zamieszanych w afery
    gospodarcze, zabitych w porachunkach mafijnych, klubów poselskich miłośników
    alkoholu (czy jakoś tak), pijanych lub(i) naćpanych, bełkoczących coś z
    mównicy, bawiących się z prostytutkami w hotelu poselskim.
    Dla mnie to nie to samo co godło państwowe i uważam, że mogę sobie pozwolić
    na krytykę, wytknięcie jej niezrozumiałości i w dalszym ciągu uważam, że do
    jej uchwalenia, nawet jeśli już musi być i nawet jesli ma być w tym samym
    kształcie, lepiej powołać konstytuantę lub zamówić gdzieś "gotowca".


    > Jezeli chcesz podyskutować w sposób rzeczowy o wadach i zaletach naszej
    > ustawy zasadniczej, to z chęcią to zrobie w osobnym wątku. Ale w stosunku
    do
    > symboli Państwa obowiązuje moim zdaniem pewna forma.

    Staram się, choć z trudem zrozumieć, że przyjąłeś ja, taką jaka jest i a
    priori czujesz do niej szacunek taki, jak do pozostałych symboli
    państwowości, lecz ja mam odmienne zdanie.

    pzdr

    ps. może się tak nie nadymaj w tym mentorskim tonie, bo jakaś żyłka pęknie
    ;) i błędów też nie musisz poprawiać (nigdy w tym dobry nie byłem) bo w tej
    sztuce, nazwijmy to e-pistolografią, wytykanie błędów jest oznaką braku
    przekonywujących argumentów.






  • 13. Data: 2003-11-18 11:10:44
    Temat: Re: najbardziej absurdalne pismo urzędowe - dochód brutto przedsiębiorcy.
    Od: "-ZED-" <z...@b...gnet.pl>

    Hej!

    "Marcin Olender" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bpbrd1$fs9$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Jeśli uważasz, że jest możliwy akt prawny w sposób "głupcoodporny",

    Są jednak dziwolągi na poziomie elementarnym.

    Kowalski prowadzi działalność gospodarczą na własne nazwisko.
    Podlega wszelkim możliwym daninom i nie uchyla się od nich.
    Prowadzi księgowość na zasadach ogólnych.

    Mamy nastepujące dane finansowe jego jednoosobowej firmy:

    -przychód=A
    -koszty=B
    -składki ubezpieczeń społecznych wydatkowane w danym roku=C
    -pozostałe składki ZUS=D

    Zakładamy, że Kowalski nie przekracza pierwszego progu podatkowego,
    a wszystkie pozycje ww. pozwalają mu na ustalenie kwoty do rozliczenia z US.

    Kowalski prosi US o wystawienie zaświadczenia o dochodach celem przedstawienia
    w TBS, do którego przystąpił. Pytanie - czy jesteś w stanie jednoznacznie określić,
    ile wyniesie jego dochód brutto?

    NIE! Bowiem kwota wymieniona w zaświadczeniu będzie zależała od sposobu
    rozliczania wartości C z US. W zależności od tego - ceteris paribus - może
    on limit TBS przekroczyć lub nie.


    --
    Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 ICQ# 82731181>
    mezczyzni mnie fascynuja nie spotkalam jeszcze dziwniejszego stworzenia... <rysa>


  • 14. Data: 2003-11-18 16:31:18
    Temat: Re: najbardziej absurdalne pismo urzędowe
    Od: Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl>

    Dnia 2003-11-18 02:08 Marcin Olender napisał(a):

    >Moim zdaniem jest. Konstytucja w pewien sposób reprezentuje Państwo w
    >systemie prawnym - jest jego prawnym odzwierciedleniem. Podając KOnstytucje
    >RP jako przykład najbardziej absurdalnego dokumentu starałeś sie być
    >smieszny (...). Widzę wiele wad zarówno rzeczywistości
    >"fizycznej" kraju, jak i prawnej, obecnych także w tekście Konstytucji. Z
    >konstytucja i prawem konstytucyjnym mam nawet ostatnio o wiele za dużo
    >wspólnego, więc na pewno widze ich nawet więcej, niż Ty. Krytyka zastanej
    >rzeczywistości jest fundamentem i warunkiem niezbędnym rozwoju i jej
    >ulepszania, ale takie wieszanie sobie psów czy to na kraju, czy na jego
    >prawnym uosobieniu w celu zyskania taniego poklasku jest dla mnie poniżej
    >pewnego standardu i rezerwuje sobie prawo wygłoszenia takiej właśnie opinii.
    >Dla mnie jest to powód do uniesienia.
    >
    >
    To, co piszesz, bardzo mnie zdziwiło. Osobiście uważam, że polska
    Konstytucja jest beznadziejna - może nie absurdalna. Uważam, że każdy ma
    prawo do krytyki, i krytykuję tę konstytucję, gdy mogę. Nie jest to taka
    świętość jak np. godło, hymn itp., zresztą te rzeczy też krytykowano
    (choćby w 1990 dyskutowano pół roku, czy orzeł ma być w koronie i czy ma
    mieć gwiazdki na skrzydłach). Tak samo kol. _Mark_ może uważać omawiany
    dokument za absurdalny, tak samo ja uważam obecną (zresztą praktycznie
    każdą od 1992 r.) reprezentację polskiego społeczeństwa (Sejm i Senat)
    za grupę gangsterów, karierowiczów i łapówkarzy. I będę trzymał się
    swojego zdania, niezależnie od tego, czy to wypada czy nie.
    - Szwejk

    PS. W referendum konstytucyjnym głosowałem za odrzuceniem tego dokumentu.

    --
    www.republika.pl/portfoljo (o mnie)
    www.wielkawojna.prv.pl (1914-18)

    Ceterum censeo Carthaginem esse delendam! (Cato)


  • 15. Data: 2003-11-18 19:06:31
    Temat: Re: najbardziej absurdalne pismo urzędowe
    Od: Hrabia Mol <kumor@_wytnij_.tarman.pl>

    Robert Tomasik wrote:
    > Ustawa o podatku VAT. Wydaje mi się, że bardziej zakręconego aktu prawnego
    > nie znajdziesz.

    Nie zapominaj o rozporządzeniach wykonawczych do tejże :[


    --
    ================= Hrabia Mol ========================
    ================== Złe Jedi =========================

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1