-
1. Data: 2003-11-16 19:35:06
Temat: Re: Zabrania "kilku groszy" z firmy
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Zakładając, że nie udowodnią mu kradzieży (bo bez remanentu początkowego
raczej trudno stwierdzić, kiedy to zniknęło), to zostaje ewentualnie
odpowiedzialność z art. 296 kk wynikająca z niedopełnienia obowiązków. No
ale musiało by masę tego brakować, tak ponad 16 tyś. złotych. Po za tym
odpowiedzialność dyscyplinarna jest aktualna.
-
2. Data: 2003-11-17 16:11:23
Temat: Zabrania "kilku groszy" z firmy
Od: "Franz" <f...@w...pl>
Witam,
jest sytuacja. Pracownik idzie do nowej pracy dostaje stanowisko po były
pracowniku,
zauwaza pewne niedogodnosci (braki pieniedz), ale ze nie było remanentu wina
zaczyna spadac
na niego dodatkowo robi sobie kłopoty, przez które pogrąza sie i trudno
oczyscic mu sie z zarzutów.
Zakładamy, ze na oczysczenie sie nie ma szans, za to sam zgłosił sie do PG
(czy jak to tam sie zwie od
przestępstw gospodarczych ). Zaczyna byc przesłuchiwany i wszczęto
postępowanie.
Przeszukałem na szybko prawo gospodarcze ale nie znalazłem nic co by mi
wyjasniło,
co grozi za taką "kradziez", proszę wziac pod uwage okolicznosci łagodzące
typu zgłoszenie sie samemu
do PG i poinformowanie o niezgodnosciach w firmie.
Co grozi od strony prawnej i co w przypadku jesli firma zdenerwowana
zgłoszeniem niedogodnosci do PG
zaząda spłaty ukradzionych pieniedzy?
Pozdrawiam i dziekuje za pomoc oraz przepraszam za niechlujny opis sytuacji
Franz