eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kupno samochodu w holandi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2007-06-23 20:40:46
    Temat: kupno samochodu w holandi
    Od: "pawel" <p...@p...onet.pl>

    witam
    mam takie pytanie czy kupujac samochod od np. Holendra musze umowe
    kupna -sprzedazy napisac w jezyku holenderskim czy jezeli on wlada w pismie
    i w mowie jezykiem polskim moge sporzadzic umowe po Polsku? chodzi mi o to
    zeby nie musiec tumaczyc zawsze to jeden papier mniej :) dodam ze pani w US
    na tak zadane pytanie odpowiedziala mi tylko ze musi byc po holendersku bo
    wszyscy tak robia nie wskazala jednak podstawy prawnej gdzie mozna to
    znalezc?
    pozdrawiam i z gory dzieki za odpowiedz
    pozdrawiam
    pawel



  • 2. Data: 2007-06-24 05:19:42
    Temat: Re: kupno samochodu w holandi
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "pawel" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:f5k0p5$7rf$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > zeby nie musiec tumaczyc zawsze to jeden papier mniej :) dodam ze pani w
    > US na tak zadane pytanie odpowiedziala mi tylko ze musi byc po
    > holendersku bo wszyscy tak robia nie wskazala jednak podstawy prawnej
    > gdzie mozna to znalezc?

    Ponieważ czynność prawną dokonujesz w Holandii, to musisz zajrzeć do
    obowiązujących tam przepisów. W Polsce umowa musi być po Polsku. Ale czy w
    Holandii nie może być w innym języku, to już trudno powiedzieć.


  • 3. Data: 2007-06-24 08:47:21
    Temat: Re: kupno samochodu w holandi
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    Robert Tomasik napisał(a):
    > W Polsce umowa musi być po Polsku.

    ?

    KG


  • 4. Data: 2007-06-24 12:28:46
    Temat: Re: kupno samochodu w holandi
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "kam" <x#k...@w...pl#x> napisał w wiadomości
    news:f5lb2q$htg$1@inews.gazeta.pl...
    > Robert Tomasik napisał(a):
    >> W Polsce umowa musi być po Polsku.

    Bo inaczej nie załatwisz nic. nie zaniesiesz jej do urzędu. Nie
    wyrejestrujesz pojazdu. Nie opłacisz podatku.

    Natomiast nie wiem, czy sensownym rozwiązaniem nie było by zawarcie umowy
    na blankiecie dwujęzycznym albo w dwu jednobrzmiących ale różnojęzykowych
    egzemplarzach.


  • 5. Data: 2007-06-24 13:03:05
    Temat: Re: kupno samochodu w holandi
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    Robert Tomasik pisze:

    > Bo inaczej nie załatwisz nic. nie zaniesiesz jej do urzędu. Nie
    > wyrejestrujesz pojazdu. Nie opłacisz podatku.
    >

    Z tego co wiem, od wieków istnieje pojęcie tłumacza przysięgłego :-)

    > Natomiast nie wiem, czy sensownym rozwiązaniem nie było by zawarcie
    > umowy na blankiecie dwujęzycznym albo w dwu jednobrzmiących ale
    > różnojęzykowych egzemplarzach.

    Ja bym tam umowy po niderlandzku nie podpisał, nawet gdyby obok był
    tekst po polsku. Pamiętaj, że w takim przypadku obowiązuje tekst umowy w
    tym języku, w którym będzie ona dalej realizowana.

    M.


  • 6. Data: 2007-06-25 08:26:45
    Temat: Re: kupno samochodu w holandi
    Od: Sebcio <s...@n...com>

    Robert Tomasik pisze:

    > Natomiast nie wiem, czy sensownym rozwiązaniem nie było by zawarcie
    > umowy na blankiecie dwujęzycznym albo w dwu jednobrzmiących ale
    > różnojęzykowych egzemplarzach.

    Umowa dwujęzyczna musi być potwierdzona przez tłumacza przysięgłego,
    niestety. Ostatnio rejestrowałem sprowadzone auto z Niemiec i chcąc
    sobie ułatwić życie, sporządziłem umowę dwujęzyczną z nadzieją że
    oszczędzę na tłumaczu. Myliłem się... :)


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio


  • 7. Data: 2007-06-25 08:30:19
    Temat: Re: kupno samochodu w holandi
    Od: JK <n...@D...o2.pl>

    Sebcio napisał(a):
    > Umowa dwujęzyczna musi być potwierdzona przez tłumacza przysięgłego,
    > niestety. Ostatnio rejestrowałem sprowadzone auto z Niemiec i chcąc
    > sobie ułatwić życie, sporządziłem umowę dwujęzyczną z nadzieją że
    > oszczędzę na tłumaczu. Myliłem się... :)
    Tak, umowy napisane w dwóch językach na raz nie są akceptowane przez
    polskie urzędy. Moim zdaniem najlepiej sobie sporządzić dwa dokumenty w
    dwóch językach - ja miałem umowę na motor z Niemcem napisaną po polsku i
    nie było problemów.

    J.K.


  • 8. Data: 2007-06-25 08:31:50
    Temat: Re: kupno samochodu w holandi
    Od: Sebcio <s...@n...com>

    Robert Tomasik pisze:

    > Ponieważ czynność prawną dokonujesz w Holandii, to musisz zajrzeć do
    > obowiązujących tam przepisów. W Polsce umowa musi być po Polsku. Ale czy
    > w Holandii nie może być w innym języku, to już trudno powiedzieć.

    To nie do końca tak jest - język ma tu znaczenie w kontekście urzędu
    który będzie rozpatrywał jej treść. Urząd może zażądać tłumaczenia tej
    umowy, ale nie może kwestionować jej ważności. Jeśli ściągasz z Niemiec
    auto i handlarz od którego kupujesz zna język polski (np. jest "polskim
    Niemcem"), możesz umowę spisać w języku polskim. Inna sprawa, że możesz
    w jakimś urzędzie trafić na głupiego urzędnika który stwierdzi że taka
    umowa jest nieważna, ale to już osobny temat - przekonać go że jest głupi.

    Swoją drogą ciekawe jak to się ma do faktu, że język polski jest jednym
    z urzędowych i roboczych języków UE ? :)


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio


  • 9. Data: 2007-06-25 08:41:14
    Temat: Re: kupno samochodu w holandi
    Od: "Krzysiek" <k...@g...pl>


    >
    > Umowa dwujęzyczna musi być potwierdzona przez tłumacza przysięgłego,
    > niestety. Ostatnio rejestrowałem sprowadzone auto z Niemiec i chcąc sobie
    > ułatwić życie, sporządziłem umowę dwujęzyczną z nadzieją że oszczędzę na
    > tłumaczu. Myliłem się... :)

    ja mialem dwujezyczna umowe (ksero z ksera) i nie mialem z tym problemow,
    nie musialem nic tlumaczyc, podejrzewam ze to pani z okienka sie czepiala,
    kiedys znajomy mial problem z autem, w mojej miescinie nie chceli go pod
    zadnym pozorem zarejestrowac a w wroclawiu nie bylo najmniejszych problemow.



  • 10. Data: 2007-06-25 09:48:07
    Temat: Re: kupno samochodu w holandi
    Od: Sebcio <s...@n...com>

    Krzysiek pisze:

    > ja mialem dwujezyczna umowe (ksero z ksera) i nie mialem z tym problemow,
    > nie musialem nic tlumaczyc, podejrzewam ze to pani z okienka sie czepiala,
    > kiedys znajomy mial problem z autem, w mojej miescinie nie chceli go pod
    > zadnym pozorem zarejestrowac a w wroclawiu nie bylo najmniejszych problemow.

    Myślę raczej że pani z okienka miała rację, ponieważ skąd ma wiedzieć
    czy część niemiecka jest zgodna z polską ? Może się bowiem okazać że
    obie wersje językowe są niespójne i Niemiec miał co innego na myśli a
    Polak co innego. Np. wystarczy zamienić znaczenie pól - niech niemiecka
    "cena" będzie podpisana po polsku jako "pojemność silnika" i odwrotnie...


    --
    Pozdrawiam,
    Sebcio

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1