eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kradzież forum
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 94

  • 81. Data: 2007-04-19 02:42:55
    Temat: Re: kradzież forum
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 19.04.2007 tomek wilicki <t...@w...pl> napisał/a:
    > Marcin Debowski wrote:
    >> Czy to jest Twój wniosek z własnej interpretacji tego przepisu, czy
    >> kierujesz się jakimś omówieniem/orzecznictwem? Jeśli to drugie, to czy
    >> możesz coś przytoczyć? :)
    > jak już mówiłem, można się kierować zwykłym zdrowym rozsądkiem, w 3 sekundy
    > dowodząc, że przyjęcie innej interpretacji - w przypadku bazy danych typu
    > forum - prowadzi do absurdu.

    Gdzie niby ten absurd? Mozesz spożytkować więcej niz 3 sekundy, ale
    dla odmiany proponuję jakieś konkrety.

    --
    Marcin


  • 82. Data: 2007-04-19 03:13:44
    Temat: Re: kradzież forum
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 19.04.2007 tomek wilicki <t...@w...pl> napisał/a:
    > Marcin Debowski wrote:
    > Widzisz, jak mówiłem, w tym wypadku trzeba użyć zdrowego rozsądku.

    Czasami dobrze tez go użyć w szerszym znaczeniu i np pomyśleć sobie, że
    może to ja czegoś nie rozumiem. Wtedy wiesz, taki patronizujący ton
    wypowiedzi zabrzmi nawet Tobie dość głupio. Trochę skromności panie
    adminie.

    > Znowu przykład, hym, jakby minister pewnego prymitywnego państwa

    Oba Twoje przykłady sprowadzają się do tego, że nie moze być producentem
    bo nie jest producentem skoro tylko pomagał.

    > Możesz co prawda upierać się, że nie zostało to uwzględnione w zapisie
    > ustawy - że dotyczy ona tylko producentów, czyli ludzie nadzorujących
    > powstawanie i szafujących je (proces powstawania) własnym nazwiskiem, ale
    > jest to po prostu tak oczywiste, że nie warto o tym wspominać. Tak samo,

    Uchwyciłeś się sobie znanego słówka producent i dokonujesz projekcji jego
    podwórkowego znaczenia na ustawę o której istnieniu dowiedziałeś się co
    prawda jakieś 24h temu, ale nie przeszkadza Ci to w byciu ekspertem jej
    interpretacji :)
    Powiem Ci tyle - zwyczajnie mówimy o 2ch różnych rzeczach, ale jako, że
    nie mam ani jakiejś specjalnej misji dydaktycznej ani też chorych zapędów
    ambicjonalnych, to pozwól, że wymianę zdań między nami w tym momencie
    zakończę.

    --
    Marcin


  • 83. Data: 2007-04-19 07:28:15
    Temat: Re: kradzież forum
    Od: "Pawel" <p...@g...pl>

    Witam,

    > Czy to jest Twój wniosek z własnej interpretacji tego przepisu, czy
    > kierujesz się jakimś omówieniem/orzecznictwem? Jeśli to drugie, to czy
    > możesz coś przytoczyć? :)

    Niestety tylko wlasna :-). Prawnie (takze pod wzgledem omowien i tym bardziej
    orzecznictwa) okreslenie minimalnej ilosci rekordow nie jest niestety
    okreslone, takze chcac ustalic jakas konkretna liczbe moglibysmy siedziec
    tutaj do nastepnej zimy ;-).

    Ta liczba "2" pojawila mi sie adaptujac pojecie zbioru danych z UODO, do
    ktorego omowienia sa juz calkiem pokazne. Takze w moim rozumieniu i tutaj
    minimalna ilosc bedzie nie mniejsza niz 2 (mowienie o bazie danej
    jednorekordowej wydaje sie nieprozumieniem), ale z zastrzezeniem, ze
    poniesione juz zostaly naklady inwestycyjne ilosciowe i jakosciowe. Czyli
    mozna wstawic 50 rekordow bez ponoszenia takich nakladow (w sensie
    zdroworozsadkowym, bo ktos powie, ze prad zuzyty przez komputer to tez naklad)
    i mozna wstawic 51 rekord ponoszac naklady inwestycyjne, ktory bedzie dopiero
    swiadczyc o powstaniu bazy danych. Wydaje mi sie jednak pewne, ze
    ograniczeniem dolnym bedzie liczba 2. Ograniczenie gorne minimalnej wielkosci
    bazy danych praktycznie nie istnieje.

    O, znalazlem jeszcze wlasnie jakis wydruk z jakiegos artykulu dot. ochrony
    internetowych baz danych (nie pamietam skad to mam), mamy tutaj omowienie i
    m.in.: "W literaturze prawniczej nie ma zgodnosci co do okreslenia owego
    minimalnego progu, od ktorego mozemy mowic o chronionej bazie danych. Wydaje
    sie, ze wszystko bedzie zalezec od konkretnej sytuacji. W zaleznosci od
    wysokosci nakladow poczynionych na uzyskanie elementow mozna w niektorych
    przypadkach zaryzykowac stwierdzenie, ze nawet dwa skladniki moga stanowic
    baze danych."

    O i jeszcze z tego samego omowienia, wypowiedz dotyczaca nakladow
    inwestycyjnych: "O istotnosci nakladow nie moze przesadzac jedynie ilosc
    skladnikow wchodzacych w sklad zbioru. Moze zdarzyc sie, ze stworzenie bazy
    zawierajacej kilkadziesiat elementow bylo bardziej pracochlonne i wiazalo sie
    z wiekszymi kosztami niz przygotowanie bazy obejmujacej o wiele wiecej
    skladnikow. Inwestycja nie bedzie w zadnym przypadku koszt zakupu gotowej bazy
    danych [a wiec IMO takze domeny, hostingu w mysl tej wypowiedzi - dop.]".

    Niestety na tym wydruku nie mam ani skad to pochodzi, ani nawet zadnych
    nazwisk podpisanych pod omowieniem. Sprobuje sobie przypomniec skad to mam.

    --
    Pozdrawiam,
    Pawel

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 84. Data: 2007-04-19 07:31:51
    Temat: Re: kradzież forum
    Od: "Pawel" <p...@g...pl>

    Witam,

    Juz wiem, jest to artykul z Biuletynu Euroinfo (http://www.euroinfo.org.pl/).
    Niestety nikt nie raczyl sie pod tym podpisac :-(. Samo omowienie wydaje sie
    jednak przygotowane rzetelnie, szkoda, ze brak linkowania do ew. orzecznictwa.

    --
    Pozdrawiam,
    Pawel

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 85. Data: 2007-04-19 07:46:35
    Temat: Re: kradzież forum
    Od: "Pawel" <p...@g...pl>

    Witam,

    A wiec jeszcze rozwijajac wnioski z tego artykulu:

    1. Producentem bazy danych nie jest osoba, ktora kupila silnik (o ile nie
    bylby darmowy), domene, hosting.

    2. Producentem bazy danych nie jest osoba, ktora oprogramowala silnik czy
    wprowadzila do niego jakies modyfikacje.

    3. (i to sie pokrywa z tym co juz wczesniej gdzies pisalem) Baza danych jest
    bytem abstrakcyjnym, niezaleznym od technologii - rozumiemy ja jako
    "zawartosc", ale w oderwaniu od jej formy.

    4. Producentem bazy danych bedzie ten, kto poniosl naklady inwestycyjne w celu
    utworzenia tej zawartosci. Poniewaz idea forum jest taka, ze zawartosc tworza
    uzytkownicy, jako naklady inwestycyjne poczynione w celu stworzenia bazy
    danych rozumialbym tutaj wiec to wszystko, co sprawilo, ze uzytkownicy na tym
    forum sie znalezli, chca na nim przebywac i pisac posty. W szczegolnosci:
    - praca wykonana w celu moderacji forum, administrowania nim (ale w sensie
    rozwoju rekordow, a nie dlubania w kodzie silnika)
    - naklady poniesione w celu promocji forum

    Oczywiscie producentem bedzie jedynie pierwsza osoba, ktora spelnia te warunki.

    Jesli wiec osoba X kupila domene, w ramach ktorej osoba Y stworzyla forum (w
    sensie poczynienia nakladow inwestycyjnych w celu rozpoczecia gromadzenia
    rekrodow i przyciagnieciu uzytkownikow), a nastepnie osoba Y udostepnia
    administrowanie osobie Z to producentem jest jedynie osoba Y.

    Tak bym rozumial przytoczony artykul. Zapraszam do dyskusji.

    --
    Pozdrawiam,
    Pawel

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 86. Data: 2007-04-19 07:47:55
    Temat: Re: kradzież forum
    Od: "Pawel" <p...@g...pl>

    Witam jeszcze raz,

    Tutaj link do internetowej wersji artykulu:
    http://www.euroinfo.org.pl/index.php?option=com_cont
    ent&task=view&id=39&Itemid=34

    --
    Pozdrawiam,
    Pawel

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 87. Data: 2007-04-19 08:45:01
    Temat: Re: kradzież forum
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 19.04.2007 Pawel <p...@g...pl> napisał/a:
    Wcześniejsze Twoje posty muszę jeszcze przetrawić a wtej chwili nie mam
    czasu :) Tu mi się nasunęło na bierząco....
    > 4. Producentem bazy danych bedzie ten, kto poniosl naklady inwestycyjne w celu
    > utworzenia tej zawartosci. Poniewaz idea forum jest taka, ze zawartosc tworza
    > uzytkownicy, jako naklady inwestycyjne poczynione w celu stworzenia bazy
    > danych rozumialbym tutaj wiec to wszystko, co sprawilo, ze uzytkownicy na tym
    > forum sie znalezli, chca na nim przebywac i pisac posty. W szczegolnosci:
    > - praca wykonana w celu moderacji forum, administrowania nim (ale w sensie
    > rozwoju rekordow, a nie dlubania w kodzie silnika)
    > - naklady poniesione w celu promocji forum

    Chyba zgoda, ale pozwolę sobie powiedzieć to własnymi słowami: Uzytkownicy
    ponoszą nakłady związane z tworzeniem treści, czyli zawartosci
    indywidualnych rekordów. To nie to o co chodzi w omawianej ustawie. Tam,
    MZ chodzi o nakłady poniesione na tworzenie samych rekordów, niejako
    szkieletu tego co w sobie zawiera treść, czyli de facto pracy bądź środków
    koniecznych dla umieszczenia treści w odpowiednich polach rekordów. To
    jest praca nad rozwojem bazy i tej pracy nie wykonują uzytkownicy forum.
    Wykonuje ją admin lub dana osoba która bazą zarządza. Robi to osobiście
    (rzadko) lub częściej automagicznie za pomocją oprogramowania (tu
    administracyjnego forum). Myslę, że do tego momentu się zgadzamy.

    I teraz z czym się chyba nie zgadzamy (to odnośnie wcześniejszego mejla)
    to to, że ta praca inwestycyjna ustaje w momencie stworzenia bazy. MZ ona
    ma charakter ciągły jak długo baza jest rozwijana, bo i tworzenie ma
    charakter ciągły. Nie jest to utrzymanie (obsługa stałej liczby rekordów),
    a rozwój, można więc MZ powiedzieć, że osoba opłacająca admina inwestuje
    środki w rozwój bazy. Dodatkowo wracając do definicji z u.1

    "4) producentem bazy danych jest [..] która ponosi ryzyko nakładu
    inwestycyjnego przy tworzeniu bazy danych."

    Zwraca uwagę forma niedokonana. Nie Stworzeniu, nie powstaniu, a
    tworzeniu. Czyli MZ i późniejsze nakłady inwestycyjne robią z tego kto te
    nakłady poniósł producenta czy współproducenta. Oczywiście kwestią otwartą
    są uprawnienia tego kolejnego udziałowca do modyfikacji bazy, ale jest to
    MZ wtórne.

    --
    Marcin


  • 88. Data: 2007-04-19 08:58:15
    Temat: Re: kradzież forum
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 19.04.2007 Pawel <p...@g...pl> napisał/a:
    Wcześniejsze Twoje posty muszę jeszcze przetrawić a wtej chwili nie mam
    czasu :) Tu mi się nasunęło na bieżąco....
    > 4. Producentem bazy danych bedzie ten, kto poniosl naklady inwestycyjne w celu
    > utworzenia tej zawartosci. Poniewaz idea forum jest taka, ze zawartosc tworza
    > uzytkownicy, jako naklady inwestycyjne poczynione w celu stworzenia bazy
    > danych rozumialbym tutaj wiec to wszystko, co sprawilo, ze uzytkownicy na tym
    > forum sie znalezli, chca na nim przebywac i pisac posty. W szczegolnosci:
    > - praca wykonana w celu moderacji forum, administrowania nim (ale w sensie
    > rozwoju rekordow, a nie dlubania w kodzie silnika)
    > - naklady poniesione w celu promocji forum

    Chyba zgoda, ale pozwolę sobie powiedzieć to własnymi słowami: Uzytkownicy
    ponoszą nakłady związane z tworzeniem treści, czyli zawartosci
    indywidualnych rekordów. To nie to o co chodzi w omawianej ustawie. Tam,
    MZ chodzi o nakłady poniesione na tworzenie samych rekordów, niejako
    szkieletu tego co w sobie zawiera treść, czyli de facto pracy bądź środków
    koniecznych dla umieszczenia treści w odpowiednich polach rekordów. To
    jest praca nad rozwojem bazy i tej pracy nie wykonują uzytkownicy forum.
    Wykonuje ją admin lub dana osoba która bazą zarządza. Robi to osobiście
    (rzadko) lub częściej automagicznie za pomocją oprogramowania (tu
    administracyjnego forum). Myslę, że do tego momentu się zgadzamy.

    I teraz z czym się chyba nie zgadzamy (to odnośnie wcześniejszego mejla)
    to to, że ta praca inwestycyjna ustaje w momencie stworzenia bazy. MZ ona
    ma charakter ciągły jak długo baza jest rozwijana, bo i tworzenie ma
    charakter ciągły. Nie jest to utrzymanie (obsługa stałej liczby rekordów),
    a rozwój, można więc MZ powiedzieć, że osoba opłacająca admina inwestuje
    środki w rozwój bazy. Dodatkowo wracając do definicji z u.1

    "4) producentem bazy danych jest [..] która ponosi ryzyko nakładu
    inwestycyjnego przy tworzeniu bazy danych."

    Zwraca uwagę forma niedokonana. Nie Stworzeniu, nie powstaniu, a
    tworzeniu. Czyli MZ i późniejsze nakłady inwestycyjne robią z tego kto te
    nakłady poniósł producenta czy współproducenta. Oczywiście kwestią otwartą
    są uprawnienia tego kolejnego udziałowca do modyfikacji bazy, ale jest to
    MZ wtórne.

    --
    Marcin


  • 89. Data: 2007-04-19 14:14:42
    Temat: Re: kradzież forum
    Od: tomek wilicki <t...@w...pl>

    Marcin Debowski wrote:
    przytoczyć? :)
    >> jak już mówiłem, można się kierować zwykłym zdrowym rozsądkiem, w 3
    >> sekundy dowodząc, że przyjęcie innej interpretacji - w przypadku bazy
    >> danych typu forum - prowadzi do absurdu.
    >
    > Gdzie niby ten absurd? Mozesz spożytkować więcej niz 3 sekundy, ale
    > dla odmiany proponuję jakieś konkrety.
    >

    już to pisałem parokrotnie. Jeśli za producenta bazy danych uznać każdą
    osobę, która coś tam włożyła do jej powstania, to będzie nim producent
    papieru, na którym została zapisana, dziewczyna admina, która robiła mu
    śniadania, każdy piszący posta, każdy admin darmowego serwisu
    pozycjonującego, producent komputera admina - no, wszyscy

    Dlatego też za producenta należy uznać kogoś, kto ponosi wkład, ale jako
    osoba nadzorująca proces powstawania bazy danych oraz szafująca ten proces
    swoim nazwiskiem. Inne osoby to pomocnicy producenta, a nie producenci.
    Jasne teraz?

    --
    www.vegie.pl


  • 90. Data: 2007-04-19 15:54:43
    Temat: Re: kradzież forum
    Od: "Pawel" <p...@g...pl>

    Witam,

    > już to pisałem parokrotnie. Jeśli za producenta bazy danych uznać każdą
    > osobę, która coś tam włożyła do jej powstania, to będzie nim producent
    > papieru, na którym została zapisana, dziewczyna admina, która robiła mu
    > śniadania, każdy piszący posta, każdy admin darmowego serwisu
    > pozycjonującego, producent komputera admina - no, wszyscy

    Tu chodzi tylko o istotne naklady inwestycyjne.

    > Dlatego też za producenta należy uznać kogoś, kto ponosi wkład, ale jako
    > osoba nadzorująca proces powstawania bazy danych oraz szafująca ten proces
    > swoim nazwiskiem. Inne osoby to pomocnicy producenta, a nie producenci.
    > Jasne teraz?

    A to juz nie wynika z przepisow ;-).

    --
    Pozdrawiam,
    Pawel

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1