eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojestem bohaterem walki o wolnosc i demokracje ;-) (a serio: fotki w marketach)jestem bohaterem walki o wolnosc i demokracje ;-) (a serio: fotki w marketach)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!newsfeed.gaze
    ta.pl!opal.futuro.pl!not-for-mail
    From: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: jestem bohaterem walki o wolnosc i demokracje ;-) (a serio: fotki w
    marketach)
    Date: Wed, 28 Sep 2005 02:16:04 +0200
    Organization: Pro Futuro
    Lines: 31
    Message-ID: <dhcnc4$vns$1@opal.futuro.pl>
    NNTP-Posting-Host: ntwklan-62-233-254-13.devs.futuro.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: opal.futuro.pl 1127866564 32508 62.233.254.13 (28 Sep 2005 00:16:04 GMT)
    X-Complaints-To: u...@f...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 28 Sep 2005 00:16:04 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i686; en-US; rv:1.7.10) Gecko/20050726
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    X-Enigmail-Version: 0.86.0.0
    X-Enigmail-Supports: pgp-inline, pgp-mime
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:330541
    [ ukryj nagłówki ]

    Czyli: wreszcie na mnie trafiło zmaganie się z głupimi cieciami w
    marketach w kwestii fotografowania (np. cen, błędnie rozłożonych towarów
    czy wręcz towarów przeterminowanych). Konkretnie w moim przypadku -
    'promocyjna' karma dla kotów (kurczak z kaczką) się skończyła i na jej
    miejscu leżała nie promocyjna karma (kurczak z warzywami).

    Zabrało mi to dwie godzinki, wezwanie patrolu, medytacje, negocjacje, w
    końcu ciecie mieli już dość (szukania ustawy dającej im prawo co zakazów
    fotografowania - jakoś nie znaleźli), dodatkowo patrol dostał
    potwierdzenie od swoich zwierzchników, że ja mam rację i miałem
    satysfakcję móc powiedzieć "a nie mówiłem".

    A ponieważ mnie nie przeprosili ani żadnego zadośćuczynienia nie
    zaproponowali, tylko jakiś cep (ponoć szef tej całej lokalnej ochrony)
    pogroził mi procesem (ROTFL), wobec tego mam zamiar im maksymalnie dokopać.

    Sugestie? Pomysły? Ktoś może chce się przyłączyć? ;)

    Sprawa z powództwa cywilnego owszem, jest możliwa, ale nie chce mi się
    za bardzo płacić. Może po linii "to się nadaje do prasy"?

    Aha - i przypomnijcie mi od kogo się domagać odebrania licencji (ponoć
    licencjonowani) tej całej ochronie.

    PS: przy okazji patrol sobie sprawdził, czy nie jestem poszukiwany i
    niestety wyszło, że nikt mnie nie chce i nigdy nie chciał (o, ja biedny
    nie poszukiwany żuczek ;) )

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1