eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofotografowanie dzieci na plaży
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 539

  • 471. Data: 2024-07-30 14:58:23
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 30 Jul 2024 11:21:30 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 30.07.2024 o 08:56, J.F pisze:
    >>>> A żuli przeciez zgarnęli, więc jakoś do nich dotarli.
    >>>> Nie wiem, czy przez świadka, czy np z umowy sprzedaży motocykla ..
    >>> Dotarli bo... najpierw szrek znalazł moto i busiarza, czyli od dupy strony.
    >>
    >> Ale co - busiarz im podał adresy?
    >>
    >> No to swietnie, po co łapać jakiegoś świadka :-)
    >
    > Żeby namierzyć busiarza;)

    Busiarza się namierza najlepiej po busie.

    Są numery rejestracyjne, więc jest znany właściciel, ma adres,
    wystarczy wysłać ... a to już niech Robert napisze kogo wysłać w tej
    sytuacji.

    >>>>> kipisz na chacie zrobili czekając na technika.
    >>>> Zaraz zaraz - ta chata to nie była obok motocykla?
    >>> Była. Nudzili się to sprawdzili.
    >>
    >> No to żaden wyczyn :-)
    >
    > No właśnie. A jednak trzeba było ich zmotywować:P

    Tych co przyjechali chyba nie musiałeś motywować - sami sprawdzili.

    >>> A wystarczyło żuli zapytać, to by się wypruli i telefon podali. Ale to
    >>> już przekraczało możliwości kulsonów:P
    >> A znali w ogóle? I co ci telefon da ?
    > Znali.

    No to może byłbyś lepszy, a może gorszy - znasz imie i nazwisko, a
    pesela niekoniecznie.

    >>> Dlatego nie można szukać, bo jak szukasz to się chowają:P Paragraf 22:P
    >> Można szukać, ale nie tak jak myślisz.
    > Taa. Bo zarówno ten gang olsena jak i kulsony to tytani intelektu som:P

    >>> Przecież tak wlaśnie się stało.
    >> I co - sami sie zgłosili na komendę?
    > Nie. Ale jak widać w poszukiwaniach to nie przeszkadzało.

    Widać nie traktowali tego poważnie.
    Ciągle są w areszcie, czy juz ich wypuscili, czy nigdy nie byli?

    J.


  • 472. Data: 2024-07-30 18:02:41
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 30.07.2024 o 14:58, J.F pisze:

    >>> No to swietnie, po co łapać jakiegoś świadka :-)
    >>
    >> Żeby namierzyć busiarza;)
    >
    > Busiarza się namierza najlepiej po busie.

    No i namierzyli w wyszkowie:P

    > Tych co przyjechali chyba nie musiałeś motywować - sami sprawdzili.

    No jak przyjechali to już w sumie grzech nie sprawdzić. Zresztą oni
    zdecydowanie wyglądali na z innej gleby ulepienie niż krawężniki i pismaki.

    >>>> A wystarczyło żuli zapytać, to by się wypruli i telefon podali. Ale to
    >>>> już przekraczało możliwości kulsonów:P
    >>> A znali w ogóle? I co ci telefon da ?
    >> Znali.
    >
    > No to może byłbyś lepszy, a może gorszy - znasz imie i nazwisko, a
    > pesela niekoniecznie.

    No ale ja nie jestem policją...

    >>>> Przecież tak wlaśnie się stało.
    >>> I co - sami sie zgłosili na komendę?
    >> Nie. Ale jak widać w poszukiwaniach to nie przeszkadzało.
    >
    > Widać nie traktowali tego poważnie.

    To po prostu kretyni byli. Zwykłe menele.

    > Ciągle są w areszcie, czy juz ich wypuscili, czy nigdy nie byli?

    Byli na "48".

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 473. Data: 2024-07-30 18:25:03
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 30 Jul 2024 18:02:41 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 30.07.2024 o 14:58, J.F pisze:
    >>>> No to swietnie, po co łapać jakiegoś świadka :-)
    >>>
    >>> Żeby namierzyć busiarza;)
    >>
    >> Busiarza się namierza najlepiej po busie.
    >
    > No i namierzyli w wyszkowie:P

    I prawidłowo.
    Ktos się tam udał, rozpytał, i dowiedzieli się adresu rzeczywistego.

    >> Tych co przyjechali chyba nie musiałeś motywować - sami sprawdzili.
    >
    > No jak przyjechali to już w sumie grzech nie sprawdzić. Zresztą oni
    > zdecydowanie wyglądali na z innej gleby ulepienie niż krawężniki i pismaki.

    Ten sierżant to chyba też "kryminalny".

    >>>>> A wystarczyło żuli zapytać, to by się wypruli i telefon podali. Ale to
    >>>>> już przekraczało możliwości kulsonów:P
    >>>> A znali w ogóle? I co ci telefon da ?
    >>> Znali.
    >>
    >> No to może byłbyś lepszy, a może gorszy - znasz imie i nazwisko, a
    >> pesela niekoniecznie.
    >
    > No ale ja nie jestem policją...

    Policja nie cudotwórcy. Załóżmy ze żule wiedzą, że sie nazywa Jan
    Nowak, co może być prawdą, lub nie, bo moze np Marian Jan Nowakowski.
    Mogą znać dokładny adres, a mogą nie znać, lub wiedzą tylko "gdzieś
    przy Powązkach".
    Jak mają nr telefonu, to można spytać operatora o dane, Robert może
    zdradzi jak szybko jest odpowiedź. Moze zarejestrowany na niego, a
    moze na kogoś inaczej. Nawet jak na niego, to pewnie znów na Wyszków.
    I wiesz to samo, tylko dzień później.

    >>>>> Przecież tak wlaśnie się stało.
    >>>> I co - sami sie zgłosili na komendę?
    >>> Nie. Ale jak widać w poszukiwaniach to nie przeszkadzało.
    >> Widać nie traktowali tego poważnie.
    > To po prostu kretyni byli. Zwykłe menele.
    >
    >> Ciągle są w areszcie, czy juz ich wypuscili, czy nigdy nie byli?
    > Byli na "48".

    Znaczy się niewielka szkodliwość społeczna :-)

    Nie próbowali się skontaktować i pogadać?
    Choć teraz to już w zasadzie nie ma po co.

    No ale co - menel wpadł na pomysł, ze zwinie motor, "odda do
    renowacji" i drogo sprzeda?

    J.




  • 474. Data: 2024-07-30 19:12:29
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 30.07.2024 o 18:25, J.F pisze:

    >> No ale ja nie jestem policją...
    >
    > Policja nie cudotwórcy. Załóżmy ze żule wiedzą, że sie nazywa Jan
    > Nowak, co może być prawdą, lub nie, bo moze np Marian Jan Nowakowski.
    > Mogą znać dokładny adres, a mogą nie znać, lub wiedzą tylko "gdzieś
    > przy Powązkach".

    Wszystko może się nie udać - nie wiesz dopóki nie sprawdzisz...

    >>> Ciągle są w areszcie, czy juz ich wypuscili, czy nigdy nie byli?
    >> Byli na "48".
    >
    > Znaczy się niewielka szkodliwość społeczna :-)

    Dlaczego? Po prostu nie ma zagrożenia długim pierdlem więc raczej nie
    spierdolą, majtaczyć też już nie ma co, nie wiadomo czy dostaną
    bezwzględne zawiasy (pewnie nie) więc nie ma podstaw do aresztu. A
    szkodliwość musi być conajmniej średnia, bo inaczej trzebaby umożyć -
    nawet moje parkowanie zostało wprost ocenenione na średnie "bo jest dużo
    zgloszeń" choć nigdy to nie padło w czasie procesu - po prostu trzeba
    bylo w uzasadnieie wpisać dlaczego średnie to wpisali. Najwyżej się w
    apelacji poprawi:P

    > Nie próbowali się skontaktować i pogadać?

    Próbowali przez "swiadka" - powiedziałem że zeznania złożyłem i tyle.
    NIe zamierzam ich zmieniać a nawet nie mogę. A teraz to sprawa między
    nimi a prokuratorem
    > No ale co - menel wpadł na pomysł, ze zwinie motor, "odda do
    > renowacji" i drogo sprzeda?

    Po mojemu plan był taki że opchną go busiarzowi za pięć stówek a on
    sobie odpicuje i sprzeda za 5k. Tylko w tym planie brakuje mi papierów.
    Może miał tabliczkę z papierami na przeszczep?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 475. Data: 2024-07-30 19:54:46
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 30 Jul 2024 19:12:29 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 30.07.2024 o 18:25, J.F pisze:
    >
    >>> No ale ja nie jestem policją...
    >>
    >> Policja nie cudotwórcy. Załóżmy ze żule wiedzą, że sie nazywa Jan
    >> Nowak, co może być prawdą, lub nie, bo moze np Marian Jan Nowakowski.
    >> Mogą znać dokładny adres, a mogą nie znać, lub wiedzą tylko "gdzieś
    >> przy Powązkach".
    >
    > Wszystko może się nie udać - nie wiesz dopóki nie sprawdzisz...

    No to sprawdzili sciezkę najpewniejszą - w Wyszkowie.

    >>>> Ciągle są w areszcie, czy juz ich wypuscili, czy nigdy nie byli?
    >>> Byli na "48".
    >>
    >> Znaczy się niewielka szkodliwość społeczna :-)
    >
    > Dlaczego? Po prostu nie ma zagrożenia długim pierdlem więc raczej nie
    > spierdolą, majtaczyć też już nie ma co, nie wiadomo czy dostaną
    > bezwzględne zawiasy (pewnie nie) więc nie ma podstaw do aresztu. A

    No mała szkodliwośc po prostu :-)

    > szkodliwość musi być conajmniej średnia, bo inaczej trzebaby umożyć -
    > nawet moje parkowanie zostało wprost ocenenione na średnie "bo jest dużo
    > zgloszeń" choć nigdy to nie padło w czasie procesu - po prostu trzeba
    > bylo w uzasadnieie wpisać dlaczego średnie to wpisali. Najwyżej się w
    > apelacji poprawi:P
    >

    >> No ale co - menel wpadł na pomysł, ze zwinie motor, "odda do
    >> renowacji" i drogo sprzeda?
    >
    > Po mojemu plan był taki że opchną go busiarzowi za pięć stówek a on
    > sobie odpicuje i sprzeda za 5k. Tylko w tym planie brakuje mi papierów.
    > Może miał tabliczkę z papierami na przeszczep?

    Plan świetny, tylko papierów brak.
    Moze i miał pomysł na papiery - ale kiedy uzgodnili zeznania?

    A jak tam u niego byłeś, to co mówił - ze mu renowację zlecili, czy że
    kupił, czy że chciał kupić?

    J.





  • 476. Data: 2024-07-30 20:01:15
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 30.07.2024 o 19:54, J.F pisze:

    >>> Policja nie cudotwórcy. Załóżmy ze żule wiedzą, że sie nazywa Jan
    >>> Nowak, co może być prawdą, lub nie, bo moze np Marian Jan Nowakowski.
    >>> Mogą znać dokładny adres, a mogą nie znać, lub wiedzą tylko "gdzieś
    >>> przy Powązkach".
    >>
    >> Wszystko może się nie udać - nie wiesz dopóki nie sprawdzisz...
    >
    > No to sprawdzili sciezkę najpewniejszą - w Wyszkowie.

    No i tam nie mieszkał:P

    >> Po mojemu plan był taki że opchną go busiarzowi za pięć stówek a on
    >> sobie odpicuje i sprzeda za 5k. Tylko w tym planie brakuje mi papierów.
    >> Może miał tabliczkę z papierami na przeszczep?
    >
    > Plan świetny, tylko papierów brak.

    Pewnie tabliczka z papieramy do załatwienia. Albo kupi jakiegoś szrota w
    cenie 1zł/kg.

    > Moze i miał pomysł na papiery - ale kiedy uzgodnili zeznania?

    Od znalezienia moto do zawinięcia to dwa dni były.

    > A jak tam u niego byłeś, to co mówił - ze mu renowację zlecili, czy że
    > kupił, czy że chciał kupić?

    Że miał kupić jak mu papiery dowiozą.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 477. Data: 2024-07-30 21:55:03
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 30.07.2024 o 20:01, Shrek pisze:

    >>> Po mojemu plan był taki że opchną go busiarzowi za pięć stówek a on
    >>> sobie odpicuje i sprzeda za 5k. Tylko w tym planie brakuje mi papierów.
    >>> Może miał tabliczkę z papierami na przeszczep?
    >> Plan świetny, tylko papierów brak.
    > Pewnie tabliczka z papieramy do załatwienia. Albo kupi jakiegoś szrota w
    > cenie 1zł/kg.

    Jeśli miał tylko dokonać renowacji motocykla, to mógł nie pytać o papiery.

    >> A jak tam u niego byłeś, to co mówił - ze mu renowację zlecili, czy że
    >> kupił, czy że chciał kupić?
    > Że miał kupić jak mu papiery dowiozą.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 478. Data: 2024-07-31 03:15:39
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-07-29, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 29.07.2024 o 01:55, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> Konkretne dzieciaki musiałby MZ być. Pewnie wystarczyłoby mniej
    >> interakcji niż przy dorosłym. Pewnie też sposób interkacji, czy dzieciaki
    >> się niepokoją i czy to jest zachowanie typowe (ich reakcja na tego
    >> gościa) etc. etc. Inaczej, w szczególnym przypadku pewnie by się dało,
    >> ale MZ nie z samego faktu, że gośc pojawi się 1-2x w tygodniu przed
    >> szkołą i zapyta paru losowych uczniów.
    >
    > On tam codzienne się pojawiał. Tak czy inaczej masz na tacy skąd bierze
    > się niechęć do "nielegalnego profiowania". Czepiają się losowych ludzi,
    > stawiają zarzuty najwyżej się znimi a jak rzeczywiscie trzeba dupę
    > ruszyć to niedasie.

    Z jednej strony twierdzisz, że nie wykonują swojej roboty, z drugiej
    wymagasz aby zrobili cos ekstra. Jakby powiedział Jasiu, gdzie tu sens,
    gdzie logika? :)

    --
    Marcin


  • 479. Data: 2024-07-31 03:19:37
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-07-29, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 29.07.2024 o 02:01, Marcin Debowski pisze:
    >> Mysle, że spokojnie się zgodzisz, że prawdopdobieństwo zamieszkiwania,
    >> czy nawet zastania tego Kowalskiego, pod adresem, który podał
    >> operatorowi, jest przynajmniej o trzy rzędy wielkości wieksze niż
    >> natrafienie na tego Kowalskiego w czasie rutynowej kontroli.
    >
    > Oczywiście, tylko jak tramy pod adres i nie będzie naszego
    > milusińskiego, to on wywali fanty albo się ukryje. A jak łapiemy ludzi

    Możecie posłać kogoś po cywilnemu. Chyba tez możecie sprawdzić przed
    gdzie ten sim jest zalogowany? Nb. wolno wypytywac mówiąc, np., że
    sie szuka gościa bo ma się dla niego pieniądze?

    > na ulicy i trafimy akurat na tego, co chcemy, to ju mu się to utrudnia.

    Tylko, jesli to z bardziej losowej łapanki to szansa na spotkanie żadna.
    Ale rozumiem, ze nie do końca losowej.

    --
    Marcin


  • 480. Data: 2024-07-31 03:24:50
    Temat: Re: fotografowanie dzieci na plaży
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-07-29, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 29.07.2024 o 02:22, Marcin Debowski pisze:
    >> Mówisz o systemie, o de facto, upodleniu i zeszmaceniu tej formacji
    >> przez funkcjonariuszy poprzedniej ekipy.
    >
    > Już pisałem, to ma dłuższą historię niż poprzednia władza. Oni to robili
    > tylko nieco bardziej oscentacyjnie oraz policja wyszła do ludzi w
    > związku z cowidem i protestami. Ale tak wyglądało to niemal od zawsze.

    Mniej ostentacyjnie znaczy? Ile razy byłes legitymowany w czasie
    ostatniego roku z powodu typu rower w gaciach?

    >>> No choćby to że przez lata kulsony po prostu nie nosiły imienników - nie
    >>> bo nie...
    >>
    >> I to oznacza, że są to, jako grupa zawodowa, jakieś zdeprawowane
    >> moralnie sukinsyny, tylko czychające aby wyruchac obywatela?
    >
    > To oznacza że mają w dupie prawo i nawet w tak głupiej sprawie są gotowi
    > je oscentacyjnie łamać... bo mogą.

    Przecież to są normalni ludzie i jak mają przyzwolenie z góry a jeszcze
    polecenia, które smierdzą to nie będą sie narażać. Czy tez Tobie się
    wydaje, że policjant to jest taki etyczny wzorzec z Serves pod Paryżem,
    że jak przejdzie w niedozwolonym miejscu lub na weselu powie do wujka
    Staszka "kurwa" to sobie wystawia mandat lub kieruje przeciwko sobie
    sprawę do sądu?

    --
    Marcin

strony : 1 ... 40 ... 47 . [ 48 ] . 49 ... 54


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1