Szanowni Państwo,
proszę o pomoc w następującej sprawie:
instytucja finansowa w tym roku wystąpiła do mnie, że jeżeli przedstawię im faktuę
vat od kontrahenta dokonają zworotu poniesionych kosztów, które poniosłem w 2008
roku. Ponieważ nie posiadałem już oryginału tej faktury zwróciłem się do kontrahenta
o wystawienie duplikatu, który mi wystawił. Kiedy przedstawiłem duplikat faktury
wspomnianej instytucji stwierdzili, że duplikat faktury nie jest dla nich tym samym
co oryginał i na jego podstawie nie dokonają zwrotu środków. Chcę zatem zadać pytanie
czy w prawie istnieje zapis stwierdzający iż duplikat faktury musi być traktowany na
prawach oryginału bądź, czy istnieje podstawa do możliwości odmowy uznania duplikatu
faktury za torżsamy z oryginałem?

do góry

Dnia Sat, 16 Oct 2021 02:23:51 -0700 (PDT), Harpo M napisał(a):

> Szanowni Państwo,
> proszę o pomoc w następującej sprawie:
> instytucja finansowa w tym roku wystąpiła do mnie, że jeżeli przedstawię im faktuę
vat od kontrahenta dokonają zworotu poniesionych kosztów, które poniosłem w 2008
roku. Ponieważ nie posiadałem już oryginału tej faktury zwróciłem się do kontrahenta
o wystawienie duplikatu, który mi wystawił. Kiedy przedstawiłem duplikat faktury
wspomnianej instytucji stwierdzili, że duplikat faktury nie jest dla nich tym samym
co oryginał i na jego podstawie nie dokonają zwrotu środków. Chcę zatem zadać pytanie
czy w prawie istnieje zapis stwierdzający iż duplikat faktury musi być traktowany na
prawach oryginału bądź, czy istnieje podstawa do możliwości odmowy uznania duplikatu
faktury za torżsamy z oryginałem?

art. 106l ustawy o VAT
https://lexlege.pl/ustawa-o-podatku-od-towarow-i-usl
ug/art-106l/

Jeszcze cytat zze strony
https://www.frr.pl/news/805/zasady-wystawiania-dupli
katow-faktur-i-odliczania-podatku-vat

"W indywidualnej interpretacji Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z
dnia 7 listopada 2018 r., czytamy:
"(...) duplikat jest ponownie wystawioną fakturą, zawierającą dane zawarte
w fakturze, która uległa zniszczeniu albo zaginęła, opatrzoną wyrazem
>>duplikat<<. Duplikat faktury i faktury korygującej wystawia sprzedawca na
wniosek nabywcy w przypadku, gdy faktura pierwotna ulegnie zniszczeniu bądź
zaginie. Duplikat faktury i faktury korygującej ma moc prawną równą
fakturze pierwotnej (duplikat faktury stanowi powtórzenie danych zawartych
w fakturze pierwotnej), dokumentuje w ten sam sposób to samo zdarzenie
gospodarcze, co faktura >>pierwotna<< i stanowi na równi z nią podstawę do
odliczenia podatku naliczonego. (...).""

Więc Twoja sprawa wydaje się czysta: duplikat = oryginał.

Ponadto gwoli uzupełnienia:

Od 1 stycznia 2013 roku napis "Oryginał/Kopia" na fakturze był
fakultatywny, zaś od 1 stycznia 2014 roku nie istnieje już pojęcie
"oryginału" i "kopii" - faktury powinny być jednobrzmiące. Podstawa prawna:
dyrektywa Rady [Unii Europejskiej] 2010/45/UE z dnia 13 lipca 2010 r.
zmieniająca dyrektywę 2006/112/WE w sprawie wspólnego systemu podatku od
wartości dodanej w odniesieniu do przepisów dotyczących fakturowania (Dz.
Urz. UE L 189 z 22.07.2010, str. 1)

To oczywiście nie ma zastosowania do Twojego przypadku, poza tym, że nie
powinno być napisu typu "DUPLIKAT ORYGINAŁ" (jak dawniej bywało), tylko
DUPLIKAT.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

W dniu 16.10.2021 o 11:23, Harpo M pisze:
> Szanowni Państwo, proszę o pomoc w następującej sprawie: instytucja
> finansowa w tym roku wystąpiła do mnie, że jeżeli przedstawię im
> faktuę vat od kontrahenta dokonają zworotu poniesionych kosztów,
> które poniosłem w 2008 roku. Ponieważ nie posiadałem już oryginału
> tej faktury zwróciłem się do kontrahenta o wystawienie duplikatu,
> który mi wystawił. Kiedy przedstawiłem duplikat faktury wspomnianej
> instytucji stwierdzili, że duplikat faktury nie jest dla nich tym
> samym co oryginał i na jego podstawie nie dokonają zwrotu środków.
> Chcę zatem zadać pytanie czy w prawie istnieje zapis stwierdzający iż
> duplikat faktury musi być traktowany na prawach oryginału bądź, czy
> istnieje podstawa do możliwości odmowy uznania duplikatu faktury za
> torżsamy z oryginałem?
>
W wypadku refinansowania jakiś zakupów, nacisk na dostarczenie oryginału
(a nie duplikatu) faktury wynika z tego, ze na owym oryginale czyni się
wzmianki o refundacji. Chodzi o to, byś tej samej faktury nie
przedstawił do refinansowania w dwóch różnych miejscach.

Ja bym niespecjalnie szarżował z tym upieraniem się przy refinansowaniu
na podstawie duplikatu, bo zacznie się sprawdzanie, na jakiej podstawie
ów duplikat po 13 latach wystawiono. W razie wątpliwości grozi
odpowiedzialność karna z art. 297 kk.

--
Robert Tomasik

do góry

Dnia Sat, 16 Oct 2021 14:29:27 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

> W dniu 16.10.2021 o 11:23, Harpo M pisze:
>> Szanowni Państwo, proszę o pomoc w następującej sprawie: instytucja
>> finansowa w tym roku wystąpiła do mnie, że jeżeli przedstawię im
>> faktuę vat od kontrahenta dokonają zworotu poniesionych kosztów,
>> które poniosłem w 2008 roku. Ponieważ nie posiadałem już oryginału
>> tej faktury zwróciłem się do kontrahenta o wystawienie duplikatu,
>> który mi wystawił. Kiedy przedstawiłem duplikat faktury wspomnianej
>> instytucji stwierdzili, że duplikat faktury nie jest dla nich tym
>> samym co oryginał i na jego podstawie nie dokonają zwrotu środków.
>> Chcę zatem zadać pytanie czy w prawie istnieje zapis stwierdzający iż
>> duplikat faktury musi być traktowany na prawach oryginału bądź, czy
>> istnieje podstawa do możliwości odmowy uznania duplikatu faktury za
>> torżsamy z oryginałem?
>>
> W wypadku refinansowania jakiś zakupów, nacisk na dostarczenie oryginału
> (a nie duplikatu) faktury wynika z tego, ze na owym oryginale czyni się
> wzmianki o refundacji. Chodzi o to, byś tej samej faktury nie
> przedstawił do refinansowania w dwóch różnych miejscach.
>
> Ja bym niespecjalnie szarżował z tym upieraniem się przy refinansowaniu
> na podstawie duplikatu, bo zacznie się sprawdzanie, na jakiej podstawie
> ów duplikat po 13 latach wystawiono. W razie wątpliwości grozi
> odpowiedzialność karna z art. 297 kk.

A jak to wygląda wtedy, jeśli np. w ogóle nie było dokumentów papierowych,
tylko transmisja przykładowo przez system EDI?

Albo (od roku 2014) jeśli tylko wymiana PDF-ów w mailach?


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

W dniu 16.10.2021 o 16:33, Adam pisze:
> A jak to wygląda wtedy, jeśli np. w ogóle nie było dokumentów papierowych,
> tylko transmisja przykładowo przez system EDI?
>
> Albo (od roku 2014) jeśli tylko wymiana PDF-ów w mailach?

Nie mam zielonego pojęcia. Może do rozliczenia wymagana jest mimo
wszystko faktura papierowa.

--
Robert Tomasik

do góry

Dnia Sat, 16 Oct 2021 19:09:30 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

> W dniu 16.10.2021 o 16:33, Adam pisze:
>> A jak to wygląda wtedy, jeśli np. w ogóle nie było dokumentów papierowych,
>> tylko transmisja przykładowo przez system EDI?
>>
>> Albo (od roku 2014) jeśli tylko wymiana PDF-ów w mailach?
>
> Nie mam zielonego pojęcia. Może do rozliczenia wymagana jest mimo
> wszystko faktura papierowa.

Ok, dzięki.
Czyli zasada może być w tym przypadku analogiczna do podpisów na fakturze:
oficjalnie (i w praktyce) nie ma, ale czasem na przelewowych chcą, aby
odbiorca podpisał - ale jedynie jako "dupochron" do ewentualnego sądu, w
razie, gdyby nie zapłacił.


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry

W dniu 16.10.2021 o 21:31, Adam pisze:
> Czyli zasada może być w tym przypadku analogiczna do podpisów na fakturze:
> oficjalnie (i w praktyce) nie ma, ale czasem na przelewowych chcą, aby
> odbiorca podpisał - ale jedynie jako "dupochron" do ewentualnego sądu, w
> razie, gdyby nie zapłacił.

No mniej więcej. Skoro chcesz coś od kogoś dostać, to po prostu musisz
się dostosować do jego warunków. Jak sobie wymyślą, że refundują tylko
faktury wypisane na różowym papierze, no to oczywiście możemy się
dziwić, ale albo trzeba się dostosować, albo nie zawracać sobie tym głowy.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 2021.10.16 o 21:51, Robert Tomasik pisze:
> No mniej więcej. Skoro chcesz coś od kogoś dostać, to po prostu musisz
> się dostosować do jego warunków. Jak sobie wymyślą, że refundują tylko
> faktury wypisane na różowym papierze, no to oczywiście możemy się
> dziwić, ale albo trzeba się dostosować, albo nie zawracać sobie tym głowy.

To nie jest śmieszne, znam firme, która wszystkie faktury wystawia na
https://www.google.com/search?q=kolorowy+papier+xero
+a4
i nawet pdfy są tego samego koloru.
Tak osobiście uważam, że nawet ma to sens własnie z powodu m.in. takiego
jak ten w tym wątku.

do góry

Dnia Sun, 17 Oct 2021 07:05:33 +0200, Henryk Hajdan napisał(a):

> W dniu 2021.10.16 o 21:51, Robert Tomasik pisze:
>> No mniej więcej. Skoro chcesz coś od kogoś dostać, to po prostu musisz
>> się dostosować do jego warunków. Jak sobie wymyślą, że refundują tylko
>> faktury wypisane na różowym papierze, no to oczywiście możemy się
>> dziwić, ale albo trzeba się dostosować, albo nie zawracać sobie tym głowy.
>
> To nie jest śmieszne, znam firme, która wszystkie faktury wystawia na
> https://www.google.com/search?q=kolorowy+papier+xero
+a4
> i nawet pdfy są tego samego koloru.
> Tak osobiście uważam, że nawet ma to sens własnie z powodu m.in. takiego
> jak ten w tym wątku.

To jest często zagranie marketingowe.
Klient pamięta: "a, to ci od różowej faktury".

Sam jakieś trzydzieści lat temu wystawiałem faktury na atramentowym Epsonie
w czystym kolorze cyan. Wtedy (znaczy w tamtych latach) w trybie tekstowym.
Ale klienci zauważali te faktury i lepiej mnie pamiętali, niż konkurencję.

Teraz, od ponad dwudziestu lat, też klientom projektuję faktury graficzne,
z logiem albo tłem, albo choćby z kolorami w niektórych miejscach (nazwa
wystawcy, nagłówki kolumn itp).


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry