eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodomniemanie niewinności w spr. toczącej się na podst. pomówienia › domniemanie niewinności w spr. toczącej się na podst. pomówienia
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: " legalista" <l...@N...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: domniemanie niewinności w spr. toczącej się na podst. pomówienia
    Date: Tue, 9 Aug 2011 07:29:01 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 33
    Message-ID: <j1qnjt$55t$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: localhost
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1312874941 5309 172.20.26.236 (9 Aug 2011 07:29:01 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 9 Aug 2011 07:29:01 +0000 (UTC)
    X-User: leglista
    X-Forwarded-For: 188.33.160.145
    X-Remote-IP: localhost
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:685315
    [ ukryj nagłówki ]

    Autentyczny przypadek z SR : Pewien kierowca rozbił swój stary samochód. Po
    2 miesiącach postanowił zarobić na naprawę i samochód zastępczy z OC obcej
    osoby i zgłosił fikcyjny wypadek na policji, podając numer rejestracyjny
    przypadkowego, wypasionego samochodu, który dostrzegł na ulicy.
    Jedynym dowodem kolizji i ucieczki sprawcy z miejsca wypadku są fałszywe
    zeznania oszusta i jego małżonki, równie zainteresowanej kupnem nowego
    samochodu, oraz protokół z oględzin jego rzęcha na komendzie (policja nie
    była wzywana na miejsce fikcyjnego wypadku.
    Pomówiony kierowca nie przyznaje się do udziału w żadnym wypadku,jego żona
    to potwierdza jako świadek, odmówił zapłacenia mandatu.
    Sprawa toczy się w SR. Samochód obwinionego nie ma żadnych śladów kolizji.
    Ubezpieczyciel obwinionego potwierdza brak śladów kolizji. Obwiniony ma też
    świadków, że jego samochód nigdy nie miał śladów kolizji.
    Mimo to Sędzia traktuje obwinionego jak przestępcę !!!. Powołał biegłego
    dopiero po roku od zgłoszenia kolizji. Biegły stwierdził jakieś zadrapania,
    ma jeszcze zmierzyć grubość (fabrycznego) lakieru i na polecenie sędziego
    odpowiedzieć, jak doszło do wypadku (którego w rzeczywistości nie było) i
    czy obwiniony mógł uniknąć !!! wypadku (którego nie było).
    Biegły stwierdził, że obwiniony mógł przez rok dokonać na własny koszt
    wszelkich napraw nawet nie zgłaszając uszkodzeń do swojego ubezpieczyciela,
    więc wszystko jest możliwe (prawda, tylko po co płacił wysokie AC od
    drogiego samochodu) Stwierdził też, że brak zarejestrowania jakiejkolwiek
    kolizji w danym dniu i miejscu przez kamery monitoringu nie jest żadnym
    dowodem, bo kamera mogła akurat nie objąć tego zdarzenia.

    Jak powyższe &#8222;ustalenia&#8221; mają się do zasady domniemania niewinności?
    Jak udowodnić oskarżycielowi posiłkowemu i jego małżonce składanie
    fałszywych zeznań. Co stanie się , jeżeli sprawa nie zostanie rozstrzygnięta
    w ciągu 2 lat?


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1