eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodezubekizacja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 576

  • 191. Data: 2022-08-21 20:10:51
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 21.08.2022 o 14:59, Shrek pisze:

    >>>> Ale skąd wiadomo, kiedy "to źle", a kiedy "dobrze"?
    >>> Nie wiadomo. Każdy ocenia sobie sam. Jak wystarczająco dużo
    >>> oceni że jest źle i się zmasują, to idzie to w telewizji (jak
    >>> jeszcze jest). Wtedy być może inni również uznają że jest źle i
    >>> się przyłączą, jak zbierze się ponad 100 tys. w dzień powszedni i
    >>> tak dzień w dzień, to jest to sygnał, że coś jest bardzo nie
    >>> tak.
    >> Jaki to sygnał? Większości zwisa to, kto rządzi.
    > To czemu kaczelnik tak się wkurwiał o julki, skoro koło chuja mu to
    > lata?

    Nawet nie wiem, że w ogóle się denerwował. A dopiero skąd bym miał
    wiedzieć, czemu.
    >
    >> No i ogłoszono sukces - zacytuję w oryginale: "Większość
    >> mieszkańców miasta jest za budową spalarni, albo nie jest
    >> przeciwna". W sumie racja, bo mało kto przyszedł, więc nie ma
    >> dowodu na to, że są przeciwni.
    > No to właśnie tak jak z rządami. Jak ci się władza nie podoba, to
    > trzeba było protestować. A nie pałować "oszołomów". A tak jesteś w
    > tych "kótrzy nie są przeciwni". A w zasadzie to nawet władzę
    > popierają, bo potępiają protestujących.

    To Twój pogląd. Ja uważam, że wystarczy zagłosować na innych szadzących.
    Bieganie i wrzeszczenie po prostu uważam za mało poważne. Nikt takich
    ludzi nie traktuje poważnie.
    >
    >>> Ale oni sobie wybrali tak losowo spawacza żeby mu podokuczać? No
    >>> bo tak obiektywnie to mu się należało, więc jeśli robili to
    >>> zgodnie z prawem...
    >> A kto to stwierdził, że się należało.
    > Manifestanci plus conajmniej ja. A bo co?

    Czyli cirkla kilkaset osób. Pozostali byli przeciwni, albo co najmniej
    nie byli za.
    >
    >> Kilku gości, pod których domy teraz inni biegają? Ty chodziłeś? Z
    >> tego, co pamiętam potępiasz Generała.
    > Nie chodziłem bo mi z tym towarzystwem nie po drodze.

    Zacznę Cię lubić.

    > Co nie wyklucza że czasem nawet oni mogą mieć rację.

    Pewnie. Tylko, czy to powód, żeby uprzykrzać innym życie?

    > A tak z ciekawości - ty popierasz spawacza?

    Chyba trochę zbyt późno. Już chłop odszedł.
    >
    >>> to ich prawo. On "zgodnie z prawem" wprowadził stan wojenny i ma
    >>> kilka/naście/dziesiąt/set/tysięcy osób na sumieniu, oni mu
    >>> zgodnie z prawem urządzają manifestację. Jakbym miał ocenić po
    >>> której stronie
    >> To należało go osądzić, a nie urządzać hucpy.
    > Odwróćmy sytuację - skoro ci manifestancji łamią prawo, to ich
    > należy osądzić:P A... wróć - nie było woli politycznej... no cóż -
    > nosił wilk razy kilka.

    Niektórych chyba sądzono. Podawano jakiś zatrzymanych.
    >
    >> Do jakiej władzy? Każdego trzeba pilnować. Tylko, na "Józka", czy
    >> "Franka" nie lecą hordy oszołomów.
    > Mam pomysła na drugie prawo godwinna - kto pierwszy powoła się na
    > oszołomstwo ten przegrywa;)

    Możesz rozwinąć?
    >
    >>> popełnił i teraz ponosi ich konsekwencje. Jaruzel że mu
    >>> hałasowali przed oknem, kaczelnik że musi przed suwerenem się za
    >>> kulsonami chować, a policjanci że muszą z siebie robić kulsonów
    >>> i się przy tym głupkowatu uśmiechać pilnując żeby ktoś przed
    >>> schodami nie złożył nieprawomyślnego wieńca i udawać że to
    >>> lubią...
    >> Ale nikt niczego nie udawania
    > Jak nie - a ten kulson co tłumaczył że on jest tu prywatnie i
    > pilnuje skrzynki kaczelnika bo ma takie hobby/:P

    A wykluczysz? Mnie się zdarza kilku rzeczy pilnować dla hobby.

    >> Jaką masz pewność, że kolejnym nie będzie Twój.
    > No właśnie kurwa nie mam. To kiedy pieski przyjdą warować?

    Nie wiem. Zadzwoń do schroniska.
    >
    >> Sądzisz, że gdyby Prezes ogarnął, ze kolejny może być jego dom, to
    >> by biegał pod dom Generała?
    > Oczywiście. Przecież pan prezes ma pieski do obrony. Pan generał nie
    > miał.

    Miał. Tylko mniej ich trzeba było, bo mniej przychodziło.

    >> To jak komisja smoleńska, która ma jakoś pokazać, że coś robimy -
    >> podczas gdy wszyscy wiedzą, że ona nie ma żadnej szansy
    >> doprowadzić do czegokolwiek.
    > O patrz -dobry przykład do dyskusji o biegłych:P Pan antoni ustalił
    > specjalistami że był zamacgh. Kim ty jesteś żeby się wypowiadać? :P

    Widziałeś jakikolwiek urzędowy dokument?

    --
    Robert Tomasik


  • 192. Data: 2022-08-21 20:13:25
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 21.08.2022 o 20:04, Shrek pisze:
    >> Skup się! SB i Milicja Obywatelska były jednym tworem w ramach Urzędu
    >> Spraw Wewnętrznych.
    >
    > Nie były. SB było tworem wewnątrz MO. Przynajmniej w teorii, bo w
    > praktyce to działała raczej obok i milicji nie podlegała.

    Praktyki nie znam. Teoretycznie był Komendant i jeden zastępca był
    przełożonym SB, a drugi Milicji. Tyle mówi ustawa.

    --
    Robert Tomasik


  • 193. Data: 2022-08-21 20:40:14
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 21.08.2022 o 20:10, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 21.08.2022 o 14:59, Shrek pisze:

    >> No to właśnie tak jak z rządami. Jak ci się władza nie podoba, to
    >> trzeba było protestować. A nie pałować "oszołomów". A tak jesteś w
    >> tych "kótrzy nie są przeciwni". A w zasadzie to nawet władzę
    >> popierają, bo potępiają protestujących.
    >
    > To Twój pogląd. Ja uważam, że wystarczy zagłosować na innych szadzących.

    A jak już pechowo się zdarzy, że wybory wygrywają faszyści, to trzeba
    się z losem pogodzić i słuchać rozkazów faszystów?
    Bo przecież dla mundurowych nie ma znaczenia kto rządzi, nie? Trzeba
    słuchać rozkazów już już, bo mundur zobowiązuje do słuchania rozkazów.
    I zwalnia z samodzielnego myślenia.

    > Bieganie i wrzeszczenie po prostu uważam za mało poważne. Nikt takich
    > ludzi nie traktuje poważnie.

    Nie nikt, tylko wy. Bo macie zryte berety.

    Nie traktujecie poważnie takich ludzi, a potem płaczecie, że ci ludzie
    nie traktują poważnie waszych emerytur, bo zapominacie o tym, że to ci
    niepoważni ludzie płacą wam wynagrodzenie, a nie rząd.
    Wyciągnij wnioski.

    >> Co nie wyklucza że czasem nawet oni mogą mieć rację.
    >
    > Pewnie. Tylko, czy to powód, żeby uprzykrzać innym życie?

    To powód, skoro mają rację, żeby ich ochraniać i nie pałować. Bo mają
    prawo protestować.

    Szkoda, że nie martwi was uprzykrzanie życia innym przez przemarsze
    faszystów nawołujących do przemocy i nienawiści, a wręcz te przemarsze
    ochraniacie i traktujecie poważnie, żeby przypadkiem ktoś tym faszystom
    życia nie uprzykrzył.

    Życzę wam, aby w przyszłości równie poważnie ludzie potraktowali wasze
    emerytury.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 194. Data: 2022-08-21 21:15:50
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 21.08.2022 o 20:10, Robert Tomasik pisze:

    >>> Jaki to sygnał? Większości zwisa to, kto rządzi.
    >> To czemu kaczelnik tak się wkurwiał o julki, skoro koło chuja mu to lata?
    >
    > Nawet nie wiem, że w ogóle się denerwował. A dopiero skąd bym miał
    > wiedzieć, czemu.

    Boś jesteś kulson... Jakby mu koło chuja latało to po co by komendanta
    wzywał i kazał pałować?

    >> No to właśnie tak jak z rządami. Jak ci się władza nie podoba, to
    >> trzeba było protestować. A nie pałować "oszołomów". A tak jesteś w
    >> tych "kótrzy nie są przeciwni". A w zasadzie to nawet władzę
    >> popierają, bo potępiają protestujących.
    >
    > To Twój pogląd.

    Nie wątpię. Musisz sobie jakoś wytłumaczyć że stoisz po dobrej stronie:P

    > Bieganie i wrzeszczenie po prostu uważam za mało poważne. Nikt takich
    > ludzi nie traktuje poważnie.

    Wręcz przeciwnie. Tacy ludzie obalili mur berlinski, wcześniej obalili
    komunę i przed nimi uciekało słońce karpat.

    >>> A kto to stwierdził, że się należało.
    >> Manifestanci plus conajmniej ja. A bo co?
    >
    > Czyli cirkla kilkaset osób. Pozostali byli przeciwni, albo co najmniej
    > nie byli za.

    O pozostałych nic nie wiesz.

    >> Co nie wyklucza że czasem nawet oni mogą mieć rację.
    >
    > Pewnie. Tylko, czy to powód, żeby uprzykrzać innym życie?

    Jak kuba bogu tak bóg fidelowi...

    >> A tak z ciekawości - ty popierasz spawacza?
    >
    > Chyba trochę zbyt późno. Już chłop odszedł.

    Czemu za późno - stalin, hitler czy kadafi też nie żyją... Znów się
    migasz z odpowiedzią;)

    >> Odwróćmy sytuację - skoro ci manifestancji łamią prawo, to ich
    >> należy osądzić:P A... wróć - nie było woli politycznej... no cóż -
    >> nosił wilk razy kilka.
    >
    > Niektórych chyba sądzono. Podawano jakiś zatrzymanych.

    I co dalej. Na przykład kulson alfa stał się sławny jak dostał rozkaz
    siadać w czasie zatrzymania. Potem sąd uznał, że nie było podstaw do
    zatrzymania. Więc wiesz - to że kogoś kulsony zatrzymały nie świadczy o
    niczym.

    >> Mam pomysła na drugie prawo godwinna - kto pierwszy powoła się na
    >> oszołomstwo ten przegrywa;)
    >
    > Możesz rozwinąć?

    Pierwsze prawo godwina mówi, że kto pierwszy przywoła w dyskusji w
    internecie argumet o hitlerze przegrywa. Proponuję sodać druge z
    "oszołomami". Jak ci się kończą argumenty to zawsze tego sformułowania
    używasz:P

    >> Jak nie - a ten kulson co tłumaczył że on jest tu prywatnie i
    >> pilnuje skrzynki kaczelnika bo ma takie hobby/:P
    >
    > A wykluczysz? Mnie się zdarza kilku rzeczy pilnować dla hobby.

    Oczywiście że nie wykluczę ani nie zabronię. Każdy ma prawo robić z
    siebie idiotę (choć funkcjonariusz chyba nie...). Twoje prawo robić z
    siebie idiotę zadając idiotyczne pytania:P

    >>> Jaką masz pewność, że kolejnym nie będzie Twój.
    >> No właśnie kurwa nie mam. To kiedy pieski przyjdą warować?
    >
    > Nie wiem. Zadzwoń do schroniska.

    Pod 112? I co mam powiedzieć? Że pewien kulson w internetach zapytał
    mnie skad wiem że mój dom nie będzie następny?

    >> O patrz -dobry przykład do dyskusji o biegłych:P Pan antoni ustalił
    >> specjalistami że był zamacgh. Kim ty jesteś żeby się wypowiadać? :P
    >
    > Widziałeś jakikolwiek urzędowy dokument?

    No raport. Chyba poważny - miliony na niego poszły. I co nie wierzysz?
    To jak się czujesz jak widzisz w telewizji kumpli pod schodami?


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 195. Data: 2022-08-21 21:28:42
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 21.08.2022 o 20:13, Robert Tomasik pisze:

    > Praktyki nie znam. Teoretycznie był Komendant i jeden zastępca był
    > przełożonym SB, a drugi Milicji. Tyle mówi ustawa.


    Czyli jak widzisz nie MO i SB nie było tym samym. To że mieli jednego
    szefa. No i co z tego - sędziowie i prokurtorzy też mają jednego -
    twierdzisz że prokuratura i sąd to jedno i to samo?


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 196. Data: 2022-08-21 22:25:43
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 21.08.2022 o 21:28, Shrek pisze:
    >> Praktyki nie znam. Teoretycznie był Komendant i jeden zastępca był
    >> przełożonym SB, a drugi Milicji. Tyle mówi ustawa.
    > Czyli jak widzisz nie MO i SB nie było tym samym. To że mieli jednego
    > szefa. No i co z tego - sędziowie i prokurtorzy też mają jednego -
    > twierdzisz że prokuratura i sąd to jedno i to samo?

    JA nie twierdziłem nigdy, że to było to samo. Zwracałem jedynie uwagę,
    że przez dłuższy okres czasu było tak, że nie mogłeś się zatrudnić w
    Milicji ALBO SB, jak również mimo to, że nie zajmowałeś się niczym
    związanym z SB, to w aktach osobowych mogłeś zostać tam zawieszonym. Po
    prostu nikomu nie przyszło do głowy, że ktokolwiek będzie na tej
    podstawie cokolwiek wywodził.

    --
    Robert Tomasik


  • 197. Data: 2022-08-21 22:36:31
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 21.08.2022 o 21:15, Shrek pisze:
    >> Bieganie i wrzeszczenie po prostu uważam za mało poważne. Nikt takich
    >> ludzi nie traktuje poważnie.
    > Wręcz przeciwnie. Tacy ludzie obalili mur berlinski, wcześniej obalili
    > komunę i przed nimi uciekało słońce karpat.

    Błądzisz. Takim ludziom pozwolono to zrobić. Jakby nie było woli
    politycznej, by to zmienić, to by nic nie zdziałali.
    >
    >>>> A kto to stwierdził, że się należało.
    >>> Manifestanci plus conajmniej ja. A bo co?
    >> Czyli cirkla kilkaset osób. Pozostali byli przeciwni, albo co najmniej
    >> nie byli za.
    > O pozostałych nic nie wiesz.

    Jak to nic? Nie byli za. To też jakaś wiedza.
    >
    >>> Co nie wyklucza że czasem nawet oni mogą mieć rację.
    >> Pewnie. Tylko, czy to powód, żeby uprzykrzać innym życie?
    > Jak kuba bogu tak bóg fidelowi...

    Musisz to jakoś rozjaśnić. Co siedzącym na pasach zrobił jadący kierowca?
    >
    >>> A tak z ciekawości - ty popierasz spawacza?
    >> Chyba trochę zbyt późno. Już chłop odszedł.
    > Czemu za późno - stalin, hitler czy kadafi też nie żyją... Znów się
    > migasz z odpowiedzią;)

    Też nie mam żadnego powodu, by ich popierać lub nie.
    >
    >>> Odwróćmy sytuację - skoro ci manifestancji łamią prawo, to ich
    >>> należy osądzić:P A... wróć - nie było woli politycznej... no cóż -
    >>> nosił wilk razy kilka.
    >> Niektórych chyba sądzono. Podawano jakiś zatrzymanych.
    > I co dalej. Na przykład kulson alfa stał się sławny jak dostał rozkaz
    > siadać w czasie zatrzymania. Potem sąd uznał, że nie było podstaw do
    > zatrzymania. Więc wiesz - to że kogoś kulsony zatrzymały nie świadczy o
    > niczym.

    Świadczy o zatrzymaniu :-)
    >
    >>> Mam pomysła na drugie prawo godwinna - kto pierwszy powoła się na
    >>> oszołomstwo ten przegrywa;)
    >> Możesz rozwinąć?
    > Pierwsze prawo godwina mówi, że kto pierwszy przywoła w dyskusji w
    > internecie argumet o hitlerze przegrywa. Proponuję sodać druge z
    > "oszołomami". Jak ci się kończą argumenty to zawsze tego sformułowania
    > używasz:P

    Ale na co mi się argumenty niby skończyły?
    >
    >>> Jak nie - a ten kulson co tłumaczył że on jest tu prywatnie i
    >>> pilnuje skrzynki kaczelnika bo ma takie hobby/:P
    >> A wykluczysz? Mnie się zdarza kilku rzeczy pilnować dla hobby.
    > Oczywiście że nie wykluczę ani nie zabronię. Każdy ma prawo robić z
    > siebie idiotę (choć funkcjonariusz chyba nie...). Twoje prawo robić z
    > siebie idiotę zadając idiotyczne pytania:P

    Ale to nie ja pytam? Po co ktoś go pytał, czemu stoi pod furtką? Czy to
    zabronione? Większość głupich filmików o policjantach jest wynikiem
    tego, ze dają się sprowokować i w ogóle idiotom odpowiadają.
    >
    >>>> Jaką masz pewność, że kolejnym nie będzie Twój.
    >>> No właśnie kurwa nie mam. To kiedy pieski przyjdą warować?
    >> Nie wiem. Zadzwoń do schroniska.
    > Pod 112? I co mam powiedzieć? Że pewien kulson w internetach zapytał
    > mnie skad wiem że mój dom nie będzie następny?

    Zadajesz głupie pytania, to i niezbyt mądre odpowiedzi padają :-)
    Zadzwoń tam, skąd te psy mają Ci przywieźć do pilnowania..
    >
    >>> O patrz -dobry przykład do dyskusji o biegłych:P Pan antoni ustalił
    >>> specjalistami że był zamacgh. Kim ty jesteś żeby się wypowiadać? :P
    >> Widziałeś jakikolwiek urzędowy dokument?
    > No raport. Chyba poważny - miliony na niego poszły. I co nie wierzysz?

    To nie religia, żeby się na wierze opierać.

    > To jak się czujesz jak widzisz w telewizji kumpli pod schodami?

    Żadnego jak dotąd nie widziałem.

    --
    Robert Tomasik


  • 198. Data: 2022-08-22 02:10:19
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-08-21, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 21.08.2022 o 03:03, Marcin Debowski pisze:
    >>> A gdy faszyści wygrywają wybory i zaczynają stanowić swoje "dobre
    >>> prawa", to należy się pogodzić z losem i pokornie samemu zgłosić się do
    >>> obozu koncentracyjnego i tam grzecznie przeczekać do następnych wyborów.
    >> Wybory nie załatwiają sprawy, bo po to zostaje zawsze uruchomiona cała
    >> maszyna propagandy, aby nawet w uczciwych wyborach na różne szuje
    >> głosowano. Dlatego protestować i wyjść na ulicę czasami trzeba.
    >
    > Ale skąd wiadomo, kiedy "to źle", a kiedy "dobrze"? Pamiętasz, jak
    > twórcy obecnego ładu wyprowadzali ludzi na ulice i latali pod dom gen.
    > Jaruzelskiego? Ostrzegałem, że generują nowy nieznany nam zwyczaj.
    > Gierka też ludzie później nie lubili, ale nikt mu pod oknami hucpy nie
    > urządzał.

    Każdy musi sobie sam ocenić, kiedy to źle a kiedy dobrze, ale większość
    osób nie ma takich problemów, bo nikt nie wychodzi na ulicę z błachego
    powodu. Sam napisałeś, że "wyprowadzali ludzi na ulice". To jest
    manipulacja, bo ci ludzie sami by pewnie nie wyszli, ale są sytuacje,
    gdy wiele osób niezaleznie od jakiś organizatorów chce spontanicznie
    zaprotestować.

    > Tak naprawdę, każda partia rządząca robi coś dobrze i coś źle. PiS też
    > ma kilka niezłych pomysłów. Rządzenie przez jedną osobę miewa te zalety,
    > że to pomysły są mniej więcej spójne. Jeden nakradnie mniej, niż wielu,
    > którzy ciągnął każdy "w swoją stronę". Żeby tylko był jakiś mechanizm
    > ogarniający te pomysły, by nie łamały prawa. to dałoby by się żyć.

    Jasne, ale zawsze jest pewien rachunek, polityczny, ekonomiczny,
    zwykłych ludzkich krzywd. To nie chodzi wyizolowane detale, a o całość.

    > A bronić domu każdego trzeba - niezależnie od jego poglądów
    > politycznych. Inaczej by doszło do anarchii. W średniowieczu modne były
    > "zajazdy", gdzie kilku zwolenników innej polityki się zbierało i
    > "zajeżdża;li" do sąsiada o odmiennych poglądach, by go przekonać o
    > własnej racji.
    >
    > To nie ma nic wspólnego z tym, kto ma więcej tej racji. Nawet idiota
    > może zebrać kilku oszołomów i osiągnąć chwilową przewagę liczebną.
    > Chcesz w ten sposób politykę uprawiać?

    A co jesli domu trzeba bronić przed tymi, którzy poprzez społeczną
    manipulacje dorwali się do władzy i ten dom właśnie niszczą?

    >> Ale wracając do tematu, problem MZ jest taki, że część ludzi w taki
    >> komunizm/socjalizm szczerze wierzyła i była do tego wszystkiego
    >> nastawiona pozytywnie. Łykała tę propagandę bez WD40. I jak ich w
    >> kategoriach etycznych oceniać? Nawet patrząc po tym co robi pis, tam są
    >> różne osoby, które po prostu nie ogarniają, a propaganda robi swoje.
    >
    > Przede wszystkim - moim zdaniem - problemem jest to, ze głosuje się na
    > partię, a nie na człowieka. O ile w lokalnych wyborach jestem w stanie
    > coś o danym kandydacie powiedzieć, a jeśli nie, to na niego nie głosuję.
    > To w wypadku wyborów do sejmu oni sobie dobierają osoby znane, które z
    > nimi nie mają nic wspólnego. Od kilku kadencji po prostu nie ma na kogo
    > zagłosować.

    Ci lokanie są równie dobrzy jak góra, a są znani lokalnej społeczności i
    ktoś ich w końcu wybiera. Zresztą ci na górze to najczęściej ci lokalni
    po eskalacji przywilejów do koryta o wyższym stopniu zaszeregowania. Jak
    przesledzisz losy co bardziej spektakularnych oportunistów i szkodników,
    to zobaczysz ile z tego wywodzi się z małych miasteczek i mało
    wpływowych regionów.

    >> Z milicjantami jest ten problem, że nie wiem, czy było możliwe bycie
    >> milicjantem i jednocześnie bycie nieświadomym co się w kraju dzieje. A
    >> przecież to nie było tak, że to był jedyny wybór. Z drugiej strony,
    >> młody chłopak/dziewczyna, wychowana na Przygodach Psa Cywila i nie
    >> znająca nic innego niż propaganda, idzie do milicji, ma jak najbardziej
    >> szlachetne intencje, służbę pełni w jakimś małym miasteczku "daleko od
    >> szosy". Owszem, ma interakcje z lokalnymi partyjniakami, ale to dla
    >> niego norma i nie zna innej rzeczywistosci, a partia często mówi o
    >> wypaczeniach. Czy bycie takim milicjantem jest naganne? Chyba nie.
    >
    > Znam realia mundurówki od powiedzmy lat 80-tych. Nie znam osób, które
    > jakoś w ogóle ogarniały, że tym komunizm rządzi (oczywiście mogli być,
    > tylko ja nie znam). Pamiętam kolegę starszego o chyba rok, albo dwa
    > lata, jak opowiadał, jak go o PZPR zapisywali, bo został ostatni na
    > kompanii. Chcieli mieć słupek 100%. Wszystkim (łącznie z dowództwem
    > kompani) zwisało, co robi PZPR. Słupek chcieli mieć, żeby się przełożeni
    > odczepili. Jak miałeś w kompanii 100% partyjnych, to nie było podstaw,
    > by robić szkolenia w celu przekonania pozostałych. Było więcej wolnego.
    > Dowódca nie musiał pisać planów działań zmierzających do podniesienia
    > uświadomienia partyjnego.

    Bo tak po prostu MZ często było. Ludzie nie znali niczego innego i nie
    widzieli w PZPR niczego drastycznie złego. 40 lat propagandy, zero innej
    perspektywy.

    >> Trudno się zresztą wczuć w tamte dylematy bo nie jest człowiek w żaden
    >> sposób urobiony latami propagandy i zawsze widzi szerszą perspektywę.
    >> Ale taki np. eksperyment myślowy, zresztą była krótka dyskusja ntt. na
    >> innej grupie, naprawdę nie wyobrażam sobie abym mógł w jakiejkolwiek
    >> formie zatrudnić się w obecnej tvpis. Nie ważne, sprzątacz, czy
    >> jakiś konsultant programów edukacyjnych przyrodniczych.
    >
    > Ale masz tych telewizji wiele. A jak w latach 1945~1990 chciałeś być
    > żołnierzem, to mogłeś w LWP służyć Polsce (jakakolwiek by nie była),
    > albo zostać najemnikiem. Zawsze kilka wojen na świecie się toczyło, ale
    > nie było Internetu.

    Są granice. Dla mnie to kwestia jakiejś świadomości. Innymi słowy, nawet
    jakby tvpis była jedyną telewizją, to bym tam się nie zatrudnił. Tylko
    dlatego, że chcę zostać żołnierzem, nie jest dla mnie argumentem aby
    wstępować np. do SS, nawet gdy jest to jedyna formacja żołnierska. To
    oczywiście wyolbrzymiony przykład, ale czym większe skurwysyństwa
    popełniane przez daną organizację i świadomość tych skurwysyństw u danej
    osoby, tym większe nie bez względu na brak alternatyw.

    > W ramach walki z Niemcami wysadziliśmy sobie pogotowie tuż przed
    > wejściem Armii Czerwonej. Było blisko koszar niemieckich i razem to
    > wysadzono. Armia Czerwona przeszła przez miasto w 2 dni zabijając 8
    > Niemców. Sami również mieli akurat znikome straty (6 żołnierzy), ale po
    > przejściu u nas zrobili dwa szpitale polowe. Stąd mamy blisko 200
    > pochówków żołnierzy na lokalnych cmentarzach.
    >
    > Następnego dnia po ucieczce Niemców i wysadzeniu Pogotowia okazało się,
    > ze pogotowie jednak jest potrzebne. Dwóch lekarzy i aptekarz w knajpie
    > to uruchomili. Czy byli komunistami? Współdziałali z komunistami. I z
    > radziecką komendanturą i z władzami, choć nie chce mi się sprawdzać, czy
    > byli tam komuniści akurat.

    Akurat tego mi nie musisz tłumaczyc, bo tu wybory są jasne, a współpraca
    jak rozumie dotyczy pomagania innym. Zresztą sądze, że wtedy wiele osob
    nie wiedziało co to przylazło z armią czerwoną, a przed wojną różnie się
    też ludziom wiodło.

    > Uważam, ze podstawowym błędem wielu osób oceniających działania w tamtym
    > okresie (teraz też) jest założenie, że ci ludzie mieli jakiekolwiek
    > poglądy polityczne. Takie założenie mogą mieć tylko osoby, które po
    > prostu nie wyobrażają sobie, że można w ogóle nie opierać się w swych
    > wyborach na jakichkolwiek podstawach politycznych. Czy jest jakikolwiek
    > przepis, że każdy musi mieć sprecyzowane poglądy polityczne i popierać
    > jedna partię? Tzn, jak ktoś jest idiotą i nie ma swojego własnego
    > zdania, to oczywiście lepiej, by sobie znalazł jakiś wzorzec, ale
    > większość ludzi kieruje się własnymi poglądami.
    >
    > I potem tacy idiocie nie mogą sobie w ogóle wyobrazić, że ktoś może po
    > prostu robić to, co w danym lokalnym momencie uważa za słuszne i
    > właściwe, a poglądy polityków ma w ...

    Ale czasami się zwyczanie nie da, wiesz? No nie da słuzyć w tym
    Waffen-SS i robić swoją robotę bez wspomagania organizacji, której się
    służy. A takie wspomaganie to zbrodnia. Ponownie, celowo wyolbrzymiam, bo
    chodzi o pokazanie, że zawsze są jakieś granice. Jak gdzieindziej
    napisałem, mogę spokonie przyjąć, że wielu milicjantów nie zrobiło nic
    złego i nie ocenię ich w żaden sposób negatywnie, ale argumenty których
    używasz nie są uniwersalne. Są organizacje i miejsca, gdzie nie da się
    już powiedzieć, że służył ludziom i ojczyźnie wykonując tylko swoją
    robotę i nie interesując się polityką. No nie da się.

    --
    Marcin


  • 199. Data: 2022-08-22 04:41:11
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-08-21, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
    > W dniu 21.08.2022 o 03:03, Marcin Debowski pisze:
    >> Nawet patrząc po tym co robi pis, tam są
    >> różne osoby, które po prostu nie ogarniają, a propaganda robi swoje.
    >
    > Ale nie jest mowa o ludziach, którzy nie ogarniają i po prostu z głupoty
    > na nich głosują.

    Ale takich jest strasznie dużo. Ile tego może być? Z 70-80% wyborców
    pisu?

    > Mowa o ludziach, którzy aktywnie to wspierają i biorą czynny udział w
    > tym cyrku - w takim przypadku mam w dupie to, czy ogarniają, czy nie.
    > Tak nie wolno i już. Tak rodzą się i tak właśnie funkcjonują państwa
    > reżimowe.

    A co z robić jak robią to z przekonania, a ich intencje są obiektywnie
    dobre? Powiedzieć, że nie wolno, to jak powiedzieć, że nie wolno być
    niewyedukowanym. Różne są uwarunkowania.

    >> Z milicjantami jest ten problem, że nie wiem, czy było możliwe bycie
    >> milicjantem i jednocześnie bycie nieświadomym co się w kraju dzieje. A
    >> przecież to nie było tak, że to był jedyny wybór. Z drugiej strony,
    >> młody chłopak/dziewczyna, wychowana na Przygodach Psa Cywila i nie
    >> znająca nic innego niż propaganda, idzie do milicji, ma jak najbardziej
    >> szlachetne intencje, służbę pełni w jakimś małym miasteczku "daleko od
    >> szosy". Owszem, ma interakcje z lokalnymi partyjniakami, ale to dla
    >> niego norma i nie zna innej rzeczywistosci, a partia często mówi o
    >> wypaczeniach. Czy bycie takim milicjantem jest naganne? Chyba nie.
    >
    > Upośledzenie umysłowe może być usprawiedliwieniem. Głupota nie.
    > Nawet niski poziom inteligencji, brak wykształcenia itp. nie jest
    > usprawiedliwieniem.
    > Jak sebiks kradnie rower, to ponosi odpowiedzialność pomimo niskiego
    > poziomu inteligencji, czy braku wykształcenia. On wie, że nie wolno, ale
    > nadal w sądzie uważa się za pokrzywdzonego.

    Now łaśnie, Sebiks wie, że nie powinien kraść roweru, a co jeśli, ktoś
    nie wie, że w ogóle są jakieś kradzieże rowerów bo tvpis, mówi, że teraz
    nie ma, a były owszem, ale za peło. I takie ktoś działa w podstawowych
    strukturach partii i broni różnych czarków z ich debilnymi
    podręcznikami?

    Jestm skłonny potępiać jedynie tych co z pełną świadomością i działając
    z powodów oportunistycznych współpracują lub przynależą do danego
    reżimu.

    > Co do funkcjonariuszy... czy oglądałeś film "Pułkownik Kwiatkowski"?
    > https://www.youtube.com/watch?v=odMac0S-hvE
    > https://www.youtube.com/watch?v=oRPr5GdOSIM
    >
    > Reżimowe państwa (a ściślej, ci bardziej inteligentni, ci na
    > szczycie...) celowo i z premedytacją dają stanowiska ludziom o niskiej
    > inteligencji - takimi łatwiej manipulować (nie bez powodu w w/w filmie
    > przedstawiono to w tak karykaturalny sposób - Jan Jurewicz zagrał to
    > wręcz "oskarowo"). I tak jest obecnie.

    Albo się wie co się robi, albo się nie wie. Jak się wie, to trudno kogoś
    takiego potępiać.

    --
    Marcin


  • 200. Data: 2022-08-22 04:53:22
    Temat: Re: dezubekizacja
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-08-21, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
    > W dniu 21.08.2022 o 03:03, Marcin Debowski pisze:
    >> Nawet patrząc po tym co robi pis, tam są
    >> różne osoby, które po prostu nie ogarniają, a propaganda robi swoje.
    >
    > Ale nie jest mowa o ludziach, którzy nie ogarniają i po prostu z głupoty
    > na nich głosują.

    Ale takich jest strasznie dużo. Ile tego może być? Z 70-80% wyborców
    pisu?

    > Mowa o ludziach, którzy aktywnie to wspierają i biorą czynny udział w
    > tym cyrku - w takim przypadku mam w dupie to, czy ogarniają, czy nie.
    > Tak nie wolno i już. Tak rodzą się i tak właśnie funkcjonują państwa
    > reżimowe.

    A co z robić jak robią to z przekonania, a ich intencje są obiektywnie
    dobre? Powiedzieć, że nie wolno, to jak powiedzieć, że nie wolno być
    niewyedukowanym. Różne są uwarunkowania.

    >> Z milicjantami jest ten problem, że nie wiem, czy było możliwe bycie
    >> milicjantem i jednocześnie bycie nieświadomym co się w kraju dzieje. A
    >> przecież to nie było tak, że to był jedyny wybór. Z drugiej strony,
    >> młody chłopak/dziewczyna, wychowana na Przygodach Psa Cywila i nie
    >> znająca nic innego niż propaganda, idzie do milicji, ma jak najbardziej
    >> szlachetne intencje, służbę pełni w jakimś małym miasteczku "daleko od
    >> szosy". Owszem, ma interakcje z lokalnymi partyjniakami, ale to dla
    >> niego norma i nie zna innej rzeczywistosci, a partia często mówi o
    >> wypaczeniach. Czy bycie takim milicjantem jest naganne? Chyba nie.
    >
    > Upośledzenie umysłowe może być usprawiedliwieniem. Głupota nie.
    > Nawet niski poziom inteligencji, brak wykształcenia itp. nie jest
    > usprawiedliwieniem.
    > Jak sebiks kradnie rower, to ponosi odpowiedzialność pomimo niskiego
    > poziomu inteligencji, czy braku wykształcenia. On wie, że nie wolno, ale
    > nadal w sądzie uważa się za pokrzywdzonego.

    Now łaśnie, Sebiks wie, że nie powinien kraść roweru, a co jeśli, ktoś
    nie wie, że w ogóle są jakieś kradzieże rowerów bo tvpis, mówi, że teraz
    nie ma, a były owszem, ale za peło. I takie ktoś działa w podstawowych
    strukturach partii i broni różnych czarków z ich debilnymi
    podręcznikami?

    Jestm skłonny potępiać jedynie tych co z pełną świadomością i działając
    z powodów oportunistycznych współpracują lub przynależą do danego
    reżimu.

    > Co do funkcjonariuszy... czy oglądałeś film "Pułkownik Kwiatkowski"?
    > https://www.youtube.com/watch?v=odMac0S-hvE
    > https://www.youtube.com/watch?v=oRPr5GdOSIM
    >
    > Reżimowe państwa (a ściślej, ci bardziej inteligentni, ci na
    > szczycie...) celowo i z premedytacją dają stanowiska ludziom o niskiej
    > inteligencji - takimi łatwiej manipulować (nie bez powodu w w/w filmie
    > przedstawiono to w tak karykaturalny sposób - Jan Jurewicz zagrał to
    > wręcz "oskarowo"). I tak jest obecnie.

    Albo się wie co się robi, albo się nie wie. Jak się nie wie, to trudno kogoś
    takiego potępiać.

    --
    Marcin

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 30 ... 58


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1