-
271. Data: 2008-11-01 16:28:19
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: Marian <m...@a...pl>
Andrzej Lawa wrote:
> Marian pisze:
>
>>> Ale przyjmijmy ten przykład - co mają PROŚBY do tego?
>>
>> Moim zdaniem maja. Jesli ktos narusza czyjas wole, moze w koncu doczekac
>> sie reakcji w stylu "namolnego nachodzenia" :)
>
> W takim razie wynocha z tej grupy dyskusyjnej. Nie życzę sobie twojego
> nachodzenia ;->
A to twoja prywatna grupa?
-
272. Data: 2008-11-01 16:30:40
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: armar <a...@p...fm>
Marian pisze:
> armar wrote:
>> Arek pisze:
>>
>>>> Tutaj AP przydziela IP dowolnej chetnej osobie, czyli moze z niego
>>>> korzystac blizej nieokreslona liczba osob, czyli AP jest publicznie
>>>> dostepny.
>>>
>>> Nie jest.
>>> By ten adres został przydzielony musi zostać podjęta konkretna akcja
>>> z Twojej strony.
>>
>> Jaka "akcja" z "mojej" strony?
>> Włączam komputer, a system operacyjny wyszukuje najmocniejszy sygnał
>> i z niego korzysta.
>
> I to jest ta akcja.
Włączenie komputera i uruchomienie systemu operacyjnego
to jest podjęcie konkretnej "akcji". ?!
Czyli co - nie wyłączać komputera, to akcji nie będzie?
>> Co Ty ode mnie chcesz?
>> Pisz do Billa Gatesa. :D
>
> ROTFL, gatez zawinil,
W czym B. Gates zawinił (podstawa prawna)?
> a ciebie wsadza do pierdla.
Za co (podstawa prawna)?
> Nozownik powinien mowic "piszcie do producenta nozy"
Aha - czyli użytkownik komputera korzystający z Internetu
to teraz będzie "informatyk", kucharz to "nożownik",
a krawcowa "igielnica"?!
Przy okazji - próbuj korzystać czasami z portalu społecznościowego
jakim jest www.wikipedia.pl
Dowiesz się, dlaczego rozmówcy nie rozumieją Twoich nieprawidłowych
określeń: http://pl.wikipedia.org/wiki/No%C5%BCownik
Naprawdę wesoło jest na tej grupie dyskusyjnej. :)))
--
Pozdrawia Marek
-
273. Data: 2008-11-01 16:53:54
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: Marian <m...@a...pl>
armar wrote:
> Marian pisze:
>> armar wrote:
>>> Arek pisze:
>>>
>>>>> Tutaj AP przydziela IP dowolnej chetnej osobie, czyli moze z niego
>>>>> korzystac blizej nieokreslona liczba osob, czyli AP jest publicznie
>>>>> dostepny.
>>>>
>>>> Nie jest.
>>>> By ten adres został przydzielony musi zostać podjęta konkretna akcja
>>>> z Twojej strony.
>>>
>>> Jaka "akcja" z "mojej" strony?
>>> Włączam komputer, a system operacyjny wyszukuje najmocniejszy sygnał
>>> i z niego korzysta.
>>
>> I to jest ta akcja.
>
> Włączenie komputera i uruchomienie systemu operacyjnego
> to jest podjęcie konkretnej "akcji". ?!
Hmmm, tak.
> Czyli co - nie wyłączać komputera, to akcji nie będzie?
Jesli nie umiesz inaczej zabronic swojemu komputerowi podlaczanie sie do
sieci wedle jego widzimisie - to nie widze innego sposobu, jak go nie
wlaczac...
-
274. Data: 2008-11-01 16:55:04
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: "Krystian Zaczyk" <z...@s...etan.pl>
Użytkownik "Marian" <m...@a...pl> napisał :
>>>>> A dlaczego np. sasiad mialby cie prosic, zeby twoj pies nie gryzl jego
>>>>> dziecka?
>>>>
>>>> Bo to dziecko weszło do mieszkania Armara? ;-)
>>>
>>> Nie. Pies armara wszedl przez niezamkniete na zamek drzwi do mieszkania
>>> rodziny z dzieckiem.
>>
>> Nie, pies siedzi w domu Amara. Dziecko samo weszło do jego domu.
>> Siedziało tam cały dzień, i chyba nawet nie wiedziało, że wchodzenie tam
>> może skutkować pogryzieniem.
>
> Chcesz powiedziec, ze podlaczenie sie po wifi to jest jednostronne? Znaczy
> karta laptopa nie emituje sygnalu?
OK, najpierw dziecko weszło do domu Amara, pies się na nie rzucił, a ono
pobiegło do swojego, a pies za nim. Po pogryzieniu znów poszło do domu
Amara, itd. ;-)
> Ja pierdole, wszyscy prawnicy sa takimi glupkami czy tylko ci co tutaj sie
> probuja udzielac?
:-(
>> Dlaczego miałby nie korzystać, skoro sieć sama rozgłasza
>> swoją nazwę i przydziela mu IP? Wystarczy, ze włączy komputer.
>
> To twoj problem, ze nie panujesz nad tym, co robi twoj komputer.
To Twój problem, że nie panujesz nad tym, co robi Twój router.
Ja panuję. A mój komputer ma znaleźć najlepszą udostęponioną
sieć wifi i się z nią połączyć.
>> Nie korzystasz nigdy z "nieswoich" sieci bezprzewodowych?
>
> Nie.
To szkoda. Ja bardzo często, podobnie, jak wielu użytkowników
laptopów i komórek z wifi. Na uczelni, w centrum miasta, w galeriach,
kawiarniach - wszędzie tam, gdzie są udostępnione. Nie interesuje mnie,
czy sieć nazywa się euyt23xt, linksys, czy kowalski_net.
>>>> Przeciez to nie on udostepnił mu _w jego_ mieszkaniu sieć.
>>>
>>> Ale armar sie podpial do tej sieci.
>>
>> Jego komputer wybrał automatycznie namocniejszą, otwartą
>> siec dostępną w _jego_ mieszkaniu.
>
> To jest problem wlasciciela komputera, ze nie potrafi wybrac wskazanej.
Potrafi. Mało tego, jego komputer wybiera najlepszą z dostępnych.
> Ja odbieram tewraz 5 sieci powyzej 60%, z czego 2 sa niezabezpieczone.
> Moja jako jedyna nie rozglasza ssid. A jednak moje komputery zawsze lacz
> sie tylko z moja siecia. Nie alfabetycznie. Nie po sile sygnalu - po
> prostu maja jedna wskazana i do niej sie loguja.
Wedle gustu. Ja siedząc w miejscu, gdzie jest kilka/kilkanascie sieci
wybieram najmocniejszą. Oczywiście to zadanie wykonuje system
laptopa, bo ręczne sprawdzanie siły sygnału byłoby zmudne. ;-)
>>>> Udostepniający, jezeli nie chce udostepniać, powinien skonfigurowac
>>>> swój router.
>>>
>>> Przepis prawny, zrzucajacy na wlasciciela AP koniecznosc konfiguracji?
>>
>> Logika.
>
> Logika to nie przepis prawny.
To był skrót myslowy. Logika, bo nie wszystko reguluja przepisy.
Niektóre zachowania wynikają z logiki. Jeżeli ktoś czegoś nie chce (np.
łączyć
sie z innymi komputerami), to wyłącza mozliwość łączenia się, a nie żąda
od innych, by sie z nim nie łączyli.
>> Router wyraża zgodę na połaczenia. Komputer po drugiej stronie też.
> No i co z tego?
> Od kiedy to techniczne rozwiazania stanowia podstawe prawna - ze skoro tak
> jest, to to jest wlasciwe?
Nie piszę o podstawie prawnej, ale o tym, że na połączenie wyrażają
zgode obie strony. Obie wymieniają sie danymi. Wiesz, z ilu roterów
korzystasz w tej chwili? Bo ja nie ;-)
>> To dlaczego udostepnia wszystkim chętnym?
>
> A udostepnia wszystkim? Przeciez poinformowal swojego sasiada, ze sobie go
> nie zyczy...
Udostępnia wszystkim. Sąsiadowi też, pomimo poinformowania.
Krystian
-
275. Data: 2008-11-01 17:03:12
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: Marian <m...@a...pl>
Krystian Zaczyk wrote:
> OK, najpierw dziecko weszło do domu Amara, pies się na nie rzucił, a ono
> pobiegło do swojego, a pies za nim. Po pogryzieniu znów poszło do domu
> Amara, itd. ;-)
Zarty zartami, ale dziecko lezy na ojomie, a pies gania kolejne dzieci ;]
>>> Dlaczego miałby nie korzystać, skoro sieć sama rozgłasza
>>> swoją nazwę i przydziela mu IP? Wystarczy, ze włączy komputer.
>>
>> To twoj problem, ze nie panujesz nad tym, co robi twoj komputer.
>
> To Twój problem, że nie panujesz nad tym, co robi Twój router.
Poniekad moj.
> Ja panuję. A mój komputer ma znaleźć najlepszą udostęponioną
> sieć wifi i się z nią połączyć.
To twoj problem.
Tym bardziej, ze sasiad przychodzi i mowi "nie lacz sie z moja siecia".
To co robi normalny czlowiek? Mowi "moj komputerze, lacz sie z dowolna
siecia, ale nie z sasiadem". I juz.
A nienormalny czlowiek zaczyna pierdolic, ze jemu przeciez wolno, ze
prawo mu nie zabrania, ze on sobie bedzie uzywal!
Ja to nazywam chamstwem. I choc nei ma paragrafu na chamstwo to bede
tepil takie zachowania.
>
>>> Nie korzystasz nigdy z "nieswoich" sieci bezprzewodowych?
>>
>> Nie.
>
> To szkoda.
Ja nie zaluje.
> Ja bardzo często, podobnie, jak wielu użytkowników
> laptopów i komórek z wifi. Na uczelni, w centrum miasta, w galeriach,
> kawiarniach - wszędzie tam, gdzie są udostępnione. Nie interesuje mnie,
> czy sieć nazywa się euyt23xt, linksys, czy kowalski_net.
No i to jest zle, ze cie to n ie interesuje.
Rozumiem, ze z kowalski_net dalej sie bedxziesz laczyl, nawet jak
kowalski przyjdzie i ci powie, zebys sie nie laczyl z jego siecia?
>
>>>>> Przeciez to nie on udostepnił mu _w jego_ mieszkaniu sieć.
>>>>
>>>> Ale armar sie podpial do tej sieci.
>>>
>>> Jego komputer wybrał automatycznie namocniejszą, otwartą
>>> siec dostępną w _jego_ mieszkaniu.
>>
>> To jest problem wlasciciela komputera, ze nie potrafi wybrac wskazanej.
>
> Potrafi. Mało tego, jego komputer wybiera najlepszą z dostępnych.
Wiec wybiera zle. Bo "zakazana" nie jest najlepsza.
>
>> Ja odbieram tewraz 5 sieci powyzej 60%, z czego 2 sa niezabezpieczone.
>> Moja jako jedyna nie rozglasza ssid. A jednak moje komputery zawsze lacz
>> sie tylko z moja siecia. Nie alfabetycznie. Nie po sile sygnalu - po
>> prostu maja jedna wskazana i do niej sie loguja.
>
> Wedle gustu. Ja siedząc w miejscu, gdzie jest kilka/kilkanascie sieci
> wybieram najmocniejszą. Oczywiście to zadanie wykonuje system
> laptopa, bo ręczne sprawdzanie siły sygnału byłoby zmudne. ;-)
>
>>>>> Udostepniający, jezeli nie chce udostepniać, powinien skonfigurowac
>>>>> swój router.
>>>>
>>>> Przepis prawny, zrzucajacy na wlasciciela AP koniecznosc konfiguracji?
>>>
>>> Logika.
>>
>> Logika to nie przepis prawny.
>
> To był skrót myslowy. Logika, bo nie wszystko reguluja przepisy.
> Niektóre zachowania wynikają z logiki. Jeżeli ktoś czegoś nie chce (np.
> łączyć
> sie z innymi komputerami), to wyłącza mozliwość łączenia się, a nie żąda
> od innych, by sie z nim nie łączyli.
Dlaczego?
Dla mnie logiczne jest, ze jak ktos chce, zebym mu nie sral na
wycieraczke, to mu nie sram na wycieraczke. ;)
>
>>> Router wyraża zgodę na połaczenia. Komputer po drugiej stronie też.
>
>> No i co z tego?
>> Od kiedy to techniczne rozwiazania stanowia podstawe prawna - ze skoro tak
>> jest, to to jest wlasciwe?
>
> Nie piszę o podstawie prawnej,
No to calkowite ntg...
> ale o tym, że na połączenie wyrażają
> zgode obie strony.
Komputer jest strona? Czy jednak czlowiek?
> Obie wymieniają sie danymi. Wiesz, z ilu roterów
> korzystasz w tej chwili? Bo ja nie ;-)
Wiem po ktorym laczu ida moje dane.
>
>>> To dlaczego udostepnia wszystkim chętnym?
>>
>> A udostepnia wszystkim? Przeciez poinformowal swojego sasiada, ze sobie go
>> nie zyczy...
>
> Udostępnia wszystkim. Sąsiadowi też, pomimo poinformowania.
Ale normalny sasiad nie bedzie korzystal, wlasnie z powodu tego
poinformowania.
-
276. Data: 2008-11-01 17:05:12
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: armar <a...@p...fm>
Marian pisze:
> Krystian Zaczyk wrote:
>> Nie, pies siedzi w domu Amara. Dziecko samo weszło do jego domu.
>> Siedziało tam cały dzień, i chyba nawet nie wiedziało, że wchodzenie tam
>> może skutkować pogryzieniem.
>
> Chcesz powiedziec, ze podlaczenie sie po wifi to jest jednostronne?
Jak "jednostronne"?
Przecież to Twój router włazi do mojego mieszkania.
Może obrazowo, bo widzę, że temat trudny... ;)
Włączam komputer i moja karta sieciowa (KS) woła do Access Pointa (AP)
KS: "Halo, jest tu jakaś sieć bezprzewodowa?"
AP: "Cześć, jestem router Mariana"
KS: "A ty jesteś z tych otwartych, czy muszę mieć klucz?"
AP: "Właściciel mnie zrobił publicznym"
KS: "To wpuść mnie"
AP: "No dobra - jesteś wpuszczona w kanał"
KS: "Dzięki :)"
KS: "Jest tu jakiś serwer DHCP, bo nie mam numerka?"
AP: "Weź sobie marudo zapamiętaj, że masz numerek 192.168.0.3"
KS: "A jakbym chciała do Internetu, to gdzie się kierować?"
AP: "To dzwoń na 192.168.0.1 O nazwy komputerów też śmiało pytaj"
KS: "To gdzie jest pudelek.pl?"
AP: "Poczekaj, zapytam wyżej"
Tak to mniej więcej leci.
Gdzie tu widzisz "jednostronność"?
> Znaczy karta laptopa nie emituje sygnalu?
Coś Ci się z odbiornikiem satelitarnym pomyliło.
> Ja pierdole,
Nie zaprzeczę ;)
> wszyscy prawnicy sa takimi glupkami czy tylko ci co tutaj
> sie probuja udzielac?
Wszyscy, których w swej łaskawości tak nazwiesz. :)))
>>>> Oczywiście, ale czamu Amar ma konfigurowac swój komputer?
>>>
>>> Zeby nei korzystac bezumownie z czegos, np. z wifi...
>>
>> Dlaczego miałby nie korzystać, skoro sieć sama rozgłasza
>> swoją nazwę i przydziela mu IP? Wystarczy, ze włączy komputer.
>
> To twoj problem, ze nie panujesz nad tym, co robi twoj komputer.
Robi tylko to do czego został zaprogramowany.
Ma poszukać sieci bezprzewodowej, dołączyć do niej i pobrać adresy.
>> Nie korzystasz nigdy z "nieswoich" sieci bezprzewodowych?
>
> Nie.
Może w okolicy nie ma, albo nie wychodzisz z domu z komputerem.
Przyjedź do Krakowa to się zdziwisz ile osób korzysta
z punktów dostępowych dostępnych w publicznych miejscach.
>>>> Przeciez to nie on udostepnił mu _w jego_ mieszkaniu sieć.
>>>
>>> Ale armar sie podpial do tej sieci.
>>
>> Jego komputer wybrał automatycznie namocniejszą, otwartą
>> siec dostępną w _jego_ mieszkaniu.
>
> To jest problem wlasciciela komputera, ze nie potrafi wybrac wskazanej.
Od strony technicznej wybiera prawidłowo - jest łączność z Internetem.
> Ja odbieram tewraz 5 sieci powyzej 60%, z czego 2 sa niezabezpieczone.
> Moja jako jedyna nie rozglasza ssid.
Moja rozgłasza - nie mam ochoty, by mi jakiś sąsiad właził na kanał
i przeszkadzał w transmisji tłumacząc się "na tym kanale nie ma sieci".
> A jednak moje komputery zawsze lacz
> sie tylko z moja siecia. Nie alfabetycznie. Nie po sile sygnalu - po
> prostu maja jedna wskazana i do niej sie loguja.
Tak RÓWNIEŻ można skonfigurować.
Jak ktoś ma czas i ochotę.
>> To dlaczego udostepnia wszystkim chętnym?
>
> A udostepnia wszystkim? Przeciez poinformowal swojego sasiada, ze sobie
> go nie zyczy...
A sąsiad popatrzył jak na dziwoląga, uśmiechnął się i pokiwał głową. ;)
--
Pozdrawia Marek
-
277. Data: 2008-11-01 17:06:26
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: "Krystian Zaczyk" <z...@s...etan.pl>
Użytkownik "Marian" <m...@a...pl> napisał:
$6hb$...@n...onet.pl...
> Andrzej Lawa wrote:
>> Regulaminu nie możesz narzucać - druga strona musi się nań zgodzić. A
>> najpierw jeszcze móc się z nim zapoznać.
>
> Zgadza sie korzystajac. Zgodnie z regulaminem. Z regulaminem moze sie
> zapoznmac - w siedzibie wlasciciela AP.
OK, ale skąd ma o tym wiedzieć i skąd ma wziąć adres siedziby,
jeżeli w SSID nic na ten temat nie będzie? ;-)
Krystian
-
278. Data: 2008-11-01 17:09:45
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: armar <a...@p...fm>
Marian pisze:
> Jacek Krzyzanowski wrote:
>> Skoro to niekorzystne, to nie udastepniaj publicznego AP. Proste.
>
> Ale czemu chcesz mi narzucic jak bede rozporzadzal swoja wlasnoscia?
Widzę, że po okresie bezpłodności rodzi się zrozumienie... :)
Odwróć teraz to pytanie i zapytaj się tak:
Czemu chcę narzucić komuś jak ma konfigurować swój komputer?
--
Pozdrawia Marek
-
279. Data: 2008-11-01 17:12:20
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: Marian <m...@a...pl>
armar wrote:
> Marian pisze:
>> Krystian Zaczyk wrote:
>
>>> Nie, pies siedzi w domu Amara. Dziecko samo weszło do jego domu.
>>> Siedziało tam cały dzień, i chyba nawet nie wiedziało, że wchodzenie tam
>>> może skutkować pogryzieniem.
>>
>> Chcesz powiedziec, ze podlaczenie sie po wifi to jest jednostronne?
>
> Jak "jednostronne"?
> Przecież to Twój router włazi do mojego mieszkania.
No i co?
> Może obrazowo, bo widzę, że temat trudny... ;)
> Włączam komputer i moja karta sieciowa (KS) woła do Access Pointa (AP)
> KS: "Halo, jest tu jakaś sieć bezprzewodowa?"
> AP: "Cześć, jestem router Mariana"
> KS: "A ty jesteś z tych otwartych, czy muszę mieć klucz?"
> AP: "Właściciel mnie zrobił publicznym"
> KS: "To wpuść mnie"
> AP: "No dobra - jesteś wpuszczona w kanał"
> KS: "Dzięki :)"
> KS: "Jest tu jakiś serwer DHCP, bo nie mam numerka?"
> AP: "Weź sobie marudo zapamiętaj, że masz numerek 192.168.0.3"
> KS: "A jakbym chciała do Internetu, to gdzie się kierować?"
> AP: "To dzwoń na 192.168.0.1 O nazwy komputerów też śmiało pytaj"
> KS: "To gdzie jest pudelek.pl?"
> AP: "Poczekaj, zapytam wyżej"
>
> Tak to mniej więcej leci.
> Gdzie tu widzisz "jednostronność"?
Brawo!
Jestes juz spoecjalista!
>
>> Znaczy karta laptopa nie emituje sygnalu?
>
> Coś Ci się z odbiornikiem satelitarnym pomyliło.
Oooo, karta sieciowa nie emituje. No ciekawe. To jak w takim razie leca te
> KS: "Halo, jest tu jakaś sieć bezprzewodowa?"
i inne KS-y? :)
TELEPATYCZNIE? :)
>>>>> Oczywiście, ale czamu Amar ma konfigurowac swój komputer?
>>>>
>>>> Zeby nei korzystac bezumownie z czegos, np. z wifi...
>>>
>>> Dlaczego miałby nie korzystać, skoro sieć sama rozgłasza
>>> swoją nazwę i przydziela mu IP? Wystarczy, ze włączy komputer.
>>
>> To twoj problem, ze nie panujesz nad tym, co robi twoj komputer.
>
> Robi tylko to do czego został zaprogramowany.
A jak zaprogramuje robota, zeby ucial ci jaja, to bedzie w zgodzie z
prawem? :) W koncu robot utnie ci jaja, bo do tego zostal
zaprogramowany. Ja jestem czysty ;)
> Ma poszukać sieci bezprzewodowej, dołączyć do niej
ruraj doszedl warunek - sasiad sobie nie zyczyz eby podlaczalo sie do AP
MarianWiFi
> i pobrać adresy.
Wiec twoj komputer albo spelnia wszystkiew warunki, albo nie, jak nei -
to masz problem.
>
>>> Nie korzystasz nigdy z "nieswoich" sieci bezprzewodowych?
>>
>> Nie.
>
> Może w okolicy nie ma,
są
> albo nie wychodzisz z domu z komputerem.
wychodze
> Przyjedź do Krakowa to się zdziwisz ile osób korzysta
widze na codzien
> z punktów dostępowych dostępnych w publicznych miejscach.
moje mieszkanie jest miejscem publicznym?
>
>>>>> Przeciez to nie on udostepnił mu _w jego_ mieszkaniu sieć.
>>>>
>>>> Ale armar sie podpial do tej sieci.
>>>
>>> Jego komputer wybrał automatycznie namocniejszą, otwartą
>>> siec dostępną w _jego_ mieszkaniu.
>>
>> To jest problem wlasciciela komputera, ze nie potrafi wybrac wskazanej.
>
> Od strony technicznej wybiera prawidłowo - jest łączność z Internetem.
na tej grupie wazniejszy jest aspekt nietechniczny, ale moze nie
zauwazyles ;)
>
>> A jednak moje komputery zawsze lacz sie tylko z moja siecia. Nie
>> alfabetycznie. Nie po sile sygnalu - po prostu maja jedna wskazana i
>> do niej sie loguja.
>
> Tak RÓWNIEŻ można skonfigurować.
O rany, serio? A ja myslalem, ze komputer po wlaczeniu robi to do czego
zostal zaprogramowany - sam tak pisales ;)
> Jak ktoś ma czas i ochotę.
Albo jak ktos ma wiedze...
>>> To dlaczego udostepnia wszystkim chętnym?
>>
>> A udostepnia wszystkim? Przeciez poinformowal swojego sasiada, ze
>> sobie go nie zyczy...
>
>
> A sąsiad popatrzył jak na dziwoląga, uśmiechnął się i pokiwał głową. ;)
>
bo to glupi buc jest.
normalny sasiad po prostu przestaje robic cos, co jest niemile widziane.
-
280. Data: 2008-11-01 17:13:21
Temat: Re: czy to kradziez internetu??
Od: Marian <m...@a...pl>
Krystian Zaczyk wrote:
> Użytkownik "Marian" <m...@a...pl> napisał:
>
> $6hb$...@n...onet.pl...
>> Andrzej Lawa wrote:
>
>>> Regulaminu nie możesz narzucać - druga strona musi się nań zgodzić. A
>>> najpierw jeszcze móc się z nim zapoznać.
>>
>> Zgadza sie korzystajac. Zgodnie z regulaminem. Z regulaminem moze sie
>> zapoznmac - w siedzibie wlasciciela AP.
>
> OK, ale skąd ma o tym wiedzieć i skąd ma wziąć adres siedziby,
> jeżeli w SSID nic na ten temat nie będzie? ;-)
to twoj problem.
zeby uniknac problemu mozesz po prostu sie nie logowac do tej sieci...