witam,
Mam taki problem, od blisko 15 lat mieszkam z matka emerytka w jej sluzbowym
mieszkaniu, niedawno podjelismy decyzje o wykupie mieszkania na wlasnosc. W
umowie najmu jest rowniez moj ojciec z uwagi na fakt, ze pomimo tego, ze nie
byli razem to nie mieli rozwodu. W efekcie administracja nie moze sprzedac
mieszkania tylko mojej matce chyba, ze sie rozwioda lub podpisza notarialnie
akt rozdzielnosci majatkowej. Z ojcem nie utrzymowalismy praktycznie
kontaktu przez te lata. Kilka dni temu skontaktowalem sie z nim w celu
omowienia problemu i okazalo sie, ze kilka lat temu kupil mieszkanie, w
ktorym mieszka do dzis. Niestety to dosc mocno komplikuje sytuacje poniewaz
zgodnie z przepisami mojej matce nie przysluguje mieszkanie sluzbowe jesli
ma (a w swietle przepisow jako zona ma) inne mieszkanie wlasnosciowe.
Spoldzielnia mieszkaniowa oczywiscie jeszcze nie wie, ze ojciec ma
mieszkanie bo pewnie grozilaby nam eksmisja. W tej sytuacji wymagaja rozwodu
lub spisania rozdzielnosci majatkowej rodzicow i oswiadczenia ojca o
zrzeczeniu sie praw do mieszkania. Jedyne co mi przychodzi do glowy to
spisanie rozdzielnosci majatkowej z zatajeniem przed notariuszem faktu, ze
ojciec posiada mieszkanie wlasnosciowe. Czy jest jakies inne wyjscie z tej
sytuacji?

--
pozdrawiam