eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › a więc wojna!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 173

  • 61. Data: 2020-06-15 20:19:52
    Temat: Re: a więc wojna!
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 15.06.2020 o 19:57, J.F. pisze:

    >> No ale jakbyś miał dodatkową wiedzę, że gdzieś tu przebiega granica a
    >> dokładniej rzeczką, to jednak byś dał radę? :P
    >
    > Powiem tak - wiedzac ze tam jest granica, obejrzalem sobie googla
    > dokladnie.
    > I nie wiem - nie zwrocilem uwagi na te slupki, czy po prostu nie
    > odsuwalem sie tak daleko od mostku.

    No ale wiedząc, że tam jest granica i masz jej pilnować, to jednak
    możnaby oczekiwać, że wiesz czego pilnujesz?

    Tak jak napisałem. A gdyby ktoś w nocy poprzestawiał dla jaj, to nasze
    wojsko byłoby wobec szczeniackiego wybryku bezradne? NIe tędy droga w
    obronie tej racji;)


    --
    Shrek


  • 62. Data: 2020-06-16 12:19:39
    Temat: Re: a więc wojna!
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Mon, 15 Jun 2020 17:10:46 +0200, J.F. napisał(a):

    > A swoja droga ... jak ta granica wygladala 30 lat temu ?
    > Co sie stalo ze słupkami ?

    Przecie Michał zapodał linki do zdjęć słupków:
    https://goo.gl/maps/78QnCbLr69tjvNECA
    https://goo.gl/maps/o3cgXdGyKmX3Ltzi9

    Z tego co zrozumiałem, dla formacji mundurowych są zbyt mało okazałe, żeby
    je zauważyć. Pewnie przyjdzie wywalić podobne, do słupów z granicy z
    Ukrainą, żeby armia nie była życiowo zagubiona.
    https://elubaczow.com/wp-content/uploads/2019/07/slu
    pek-granica-biosg.jpg


    Nikt jeszcze nie zwrócił uwagi, że:
    "W lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m
    od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać
    niebezpieczeństwo, a w szczególności:
    1) rozniecania ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez
    właściciela lasu lub nadleśniczego;
    2) korzystania z otwartego płomienia;"
    https://www.arslege.pl/czynnosci-zabronione-w-lesie/
    k110/a18998/

    A wszak dzielni wojacy zapalili sobie ognisko, za nic zresztą mając
    świętość kapliczki.

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
    Z dalszych eksperymentów zrezygnował."
    Mark Twain

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 63. Data: 2020-06-16 12:56:32
    Temat: Re: a więc wojna!
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 16.06.2020 o 12:19, Olin pisze:

    >> A swoja droga ... jak ta granica wygladala 30 lat temu ?
    >> Co sie stalo ze słupkami ?
    >
    > Przecie Michał zapodał linki do zdjęć słupków:
    > https://goo.gl/maps/78QnCbLr69tjvNECA
    > https://goo.gl/maps/o3cgXdGyKmX3Ltzi9

    Ale to słupki graniczne. Na Google przynajmniej nie widać słupów drogi
    granicznej. Te wyglądają - cytując Ciebie - bardziej okazale.
    >
    > Z tego co zrozumiałem, dla formacji mundurowych są zbyt mało okazałe, żeby
    > je zauważyć. Pewnie przyjdzie wywalić podobne, do słupów z granicy z
    > Ukrainą, żeby armia nie była życiowo zagubiona.
    > https://elubaczow.com/wp-content/uploads/2019/07/slu
    pek-granica-biosg.jpg
    >
    Ty byś znalazł te kamienne słupki w trawie nie spodziewając się ich tam?
    >
    > Nikt jeszcze nie zwrócił uwagi, że:
    > "W lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m
    > od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać
    > niebezpieczeństwo, a w szczególności:
    > 1) rozniecania ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez
    > właściciela lasu lub nadleśniczego;
    > 2) korzystania z otwartego płomienia;"

    Być może nie jest to las. Zajrzyj do definicji. Nie każde kilka drzew
    jest lasem.

    > https://www.arslege.pl/czynnosci-zabronione-w-lesie/
    k110/a18998/
    > A wszak dzielni wojacy zapalili sobie ognisko, za nic zresztą mając
    > świętość kapliczki.
    >
    Bywały czasy, gdy ogień czczono na naszych ziemiach. Ognisko akurat było
    na drodze, a nie w kapliczce. nie wiemy, czy faktycznie znieważyli tę
    kapliczkę, choć nie sądzę, by Bogu, jako istocie doskonałej, szczególnie
    przeszkadzało, że miejsce jego kultu dało schronienie strudzonym
    wojownikom.

    Oj! Na siłe szukasz dziury w całym.

    --
    Robert Tomasik


  • 64. Data: 2020-06-16 13:17:10
    Temat: Re: a więc wojna!
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Tue, 16 Jun 2020 12:56:32 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

    > Ale to słupki graniczne. Na Google przynajmniej nie widać słupów drogi
    > granicznej. Te wyglądają - cytując Ciebie - bardziej okazale.

    Co chcesz przekazać? Że jak nie ma drogi granicznej i otaczających ją
    słupków, to nie ma granicy?
    Nie uwierzysz, ale istnieją granice, na których żadnych dróg nie ma, ani
    nawet słupków w trawie.

    > Ty byś znalazł te kamienne słupki w trawie nie spodziewając się ich tam?

    Gdyby kazali mi pilnować granicy, zapoznałbym się z jej przebiegiem, nawet
    gdyby żadnych słupków nie było.

    > Być może nie jest to las. Zajrzyj do definicji. Nie każde kilka drzew
    > jest lasem.

    Jest jakaś definicja lasu?
    Z niezapomnianych czasów służby wojskowej pamiętam, że kałuża to przeszkoda
    wodna bez znaczenia taktycznego.

    > Bywały czasy, gdy ogień czczono na naszych ziemiach.

    Bywały też czasy, kiedy ogniska służyły do przekazywania wiadomości. Może
    siadły im baterie - zupełnie w policyjnych kamerkach - i komunikowali się
    ze sztabem; zupełnie jak Indianie w westernach.

    > Ognisko akurat było na drodze, a nie w kapliczce. nie wiemy, czy faktycznie
    znieważyli tę
    > kapliczkę,

    Przecie cytowałem przepisy o paleniu ognisk w lesie, a nie miejscach kultu
    religijnego.
    Kapliczka wygląda dość okazale i wystaje ze ściółki, bo z na oko ma ze dwa
    metry. Od jakich rozmiarów funkcjonariusze postrzegają obiekty?


    Oczywiście to co piszesz nie trzyma się kupy, bo już w pierwszym poście
    cytowałem:
    "Czeski portal wspomina m.in., że specjalista budowlany, który sprawował
    nadzór nad remontem kaplicy, udał się tam 28 maja. Chciał wykonać
    dokumentację fotograficzną tynku, ale polscy żołnierze mieli zabronić mu
    robić zdjęcia.

    Rozmawiał też z nimi Ivo Dokoupil, przedstawiciel ekologicznego
    stowarzyszenia "Hnutí DUHA Jeseníky", które organizowało w czeskiej wiosce
    spotkanie wolontariuszy. Chciał uprzedzić stojących na straży kapliczki
    Polaków, że część osób na pewno będzie chciała ją odwiedzić. "

    Dalej będziesz przekonywał, ze kapliczka pozostała niezauważona?

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
    pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
    własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
    Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
    przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 65. Data: 2020-06-16 13:38:46
    Temat: Re: a więc wojna!
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 16.06.2020 o 13:17, Olin pisze:

    >> Ale to słupki graniczne. Na Google przynajmniej nie widać słupów
    >> drogi granicznej. Te wyglądają - cytując Ciebie - bardziej
    >> okazale.
    >
    > Co chcesz przekazać? Że jak nie ma drogi granicznej i otaczających ją
    > słupków, to nie ma granicy? Nie uwierzysz, ale istnieją granice, na
    > których żadnych dróg nie ma, ani nawet słupków w trawie.

    Ależ granica zapewne jest, tylko nie do końca można mieć pretensje do
    tych, co nie wiedzą w którym miejscu dokładnie.
    >
    >> Ty byś znalazł te kamienne słupki w trawie nie spodziewając się
    >> ich tam?
    > Gdyby kazali mi pilnować granicy, zapoznałbym się z jej przebiegiem,
    > nawet gdyby żadnych słupków nie było.

    Wg opisu granica biegnie północnym skrajem miejscowości. Teraz wiemy, że
    kapliczka dworska nie należy do tej miejscowości. Czy wiedzieli to
    żołnierze, alboc zy powinni się tego spodziewać? Po prostu nie wiem.
    >
    >> Być może nie jest to las. Zajrzyj do definicji. Nie każde kilka
    >> drzew jest lasem.
    > Jest jakaś definicja lasu? Z niezapomnianych czasów służby wojskowej
    > pamiętam, że kałuża to przeszkoda wodna bez znaczenia taktycznego.

    No widzisz. Zanim sie zacznie krytykować ... Tak, jest definicja lasu w
    Ustawie o ... tam, tam, tam ... lasach.
    >
    >> Bywały czasy, gdy ogień czczono na naszych ziemiach.
    > Bywały też czasy, kiedy ogniska służyły do przekazywania wiadomości.
    > Może siadły im baterie - zupełnie w policyjnych kamerkach - i
    > komunikowali się ze sztabem; zupełnie jak Indianie w westernach.

    No widzisz! Działali w stanie wyższej konieczności. Nasz obywatel ze dwa
    lata temu w celu nawiązana kontaktu z ratownikami spalił "pół wybrzeża
    chorwackiego".
    >
    >> Ognisko akurat było na drodze, a nie w kapliczce. nie wiemy, czy
    >> faktycznie znieważyli tę kapliczkę,
    > Przecie cytowałem przepisy o paleniu ognisk w lesie, a nie miejscach
    > kultu religijnego. Kapliczka wygląda dość okazale i wystaje ze
    > ściółki, bo z na oko ma ze dwa metry. Od jakich rozmiarów
    > funkcjonariusze postrzegają obiekty?

    Widziałem, co napisałeś i zwróciłem Ci uwagę, ze niezbyt mądrze, bowiem
    droga w krzakach, to nie jest las. Po za tym ognisko było po czeskiej
    stronie, więc trzeba by było sprawdzić ustawę u nich.
    > Oczywiście to co piszesz nie trzyma się kupy, bo już w pierwszym
    > poście cytowałem: "Czeski portal wspomina m.in., że specjalista
    > budowlany, który sprawował nadzór nad remontem kaplicy, udał się tam
    > 28 maja. Chciał wykonać dokumentację fotograficzną tynku, ale polscy
    > żołnierze mieli zabronić mu robić zdjęcia.

    A, to co Czesi piszą, to oczywiście jest kryształowo i bezwarunkowo
    rzetelne. Postaw się na miejscu takiego architekta. Robiłbyś z ukrycia z
    krzaków fotki tej kapliczki, czy byś podszedł i robił normalnie, a na
    pytanie wyjaśnił żołnierzom, o co chodzi?
    >
    > Rozmawiał też z nimi Ivo Dokoupil, przedstawiciel ekologicznego
    > stowarzyszenia "Hnutí DUHA Jeseníky", które organizowało w czeskiej
    > wiosce spotkanie wolontariuszy. Chciał uprzedzić stojących na straży
    > kapliczki Polaków, że część osób na pewno będzie chciała ją
    > odwiedzić. "
    >
    > Dalej będziesz przekonywał, ze kapliczka pozostała niezauważona?
    >
    Przez kogo? Ja do niczego Cię (i nikogo innego ) nie chcę przekonywać.
    Po prostu uważam, ze materiał jest nieobiektywny i obliczony na sensację
    bez próby nawet ustalenia, co się nie powiodło. Bo nasz oddział na
    terenie Czech bez wątpienia jest niepowodzeniem, ale mam wątpliwości,
    czy winę - w każdym razie wyłączną - ponoszą członkowie tego patrolu. I
    o to mi chodzi.

    --
    Robert Tomasik


  • 66. Data: 2020-06-16 14:10:50
    Temat: Re: a więc wojna!
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Tue, 16 Jun 2020 13:38:46 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

    > Ależ granica zapewne jest, tylko nie do końca można mieć pretensje do
    > tych, co nie wiedzą w którym miejscu dokładnie.

    To dość przygnębiające, że siły zbrojne są zaskoczone istnieniem granicy,
    której mają pilnować i zupełnie nie potrafią jej odnaleźć.

    Ciekawe, kto będzie latał tymi F-35 po 550 mln sztuka. Tam na pewno jest
    dużo migających lampek, ale chociaż nie będą schowane w trawie.

    > No widzisz. Zanim sie zacznie krytykować ... Tak, jest definicja lasu w
    > Ustawie o ... tam, tam, tam ... lasach.

    W istocie, jest:
    https://www.arslege.pl/pojecie-lasu/k110/a18964/

    ale i tak można ją rozbić o kant dupy, bo las był przecie czeski i trzeba
    szukać w ich ustawach.

    > A, to co Czesi piszą, to oczywiście jest kryształowo i bezwarunkowo
    > rzetelne. Postaw się na miejscu takiego architekta. Robiłbyś z ukrycia z
    > krzaków fotki tej kapliczki, czy byś podszedł i robił normalnie, a na
    > pytanie wyjaśnił żołnierzom, o co chodzi?

    Ale oni akurat piszą, że Czesi rozmawiali z nieustraszonymi wojakami, a ci
    zakazali im zbliżać się na bliżej niż 10 m od kapliczki
    https://klatovsky.denik.cz/denik-v-regionech/polska-
    armada-zakazala-pristup-k-ceske-kaplicce-20200606.ht
    ml

    Przy okazji możesz obejrzeć kapliczkę w pełnej krasie i zastanowić się, czy
    da się jej nie zauważyć.

    > Bo nasz oddział na
    > terenie Czech bez wątpienia jest niepowodzeniem, ale mam wątpliwości,
    > czy winę - w każdym razie wyłączną - ponoszą członkowie tego patrolu. I
    > o to mi chodzi.

    Kazik - skądinąd z sympatia spoglądający na dobrą zmianę - zauważył:
    ,,w PiS jest urocze to, że oni największych tumanów bronią do końca".

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
    żeby rozpalić grilla."
    autor nieznany

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 67. Data: 2020-06-16 14:41:07
    Temat: Re: a więc wojna!
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 16.06.2020 o 14:10, Olin pisze:

    >> Ależ granica zapewne jest, tylko nie do końca można mieć pretensje
    >> do tych, co nie wiedzą w którym miejscu dokładnie.
    > To dość przygnębiające, że siły zbrojne są zaskoczone istnieniem
    > granicy, której mają pilnować i zupełnie nie potrafią jej odnaleźć.

    Nie wiem, czy nie za szeroko to pojmujesz. Siły Zbrojne pewnie wiedzą.
    Tylko owa wiedza nie doszła do jednostki taktycznej :-)
    >
    > Ciekawe, kto będzie latał tymi F-35 po 550 mln sztuka. Tam na pewno
    > jest dużo migających lampek, ale chociaż nie będą schowane w trawie.

    Sądzę, ze nie ma żadnej. teraz wyświetlacze się wkłada.
    >
    >> No widzisz. Zanim sie zacznie krytykować ... Tak, jest definicja
    >> lasu w Ustawie o ... tam, tam, tam ... lasach.
    > W istocie, jest: https://www.arslege.pl/pojecie-lasu/k110/a18964/ ale
    > i tak można ją rozbić o kant dupy, bo las był przecie czeski i
    > trzeba szukać w ich ustawach.

    Lepiej! Zdecydowanie lepiej! Nawet nie wiemy, czy u nich w lesie wolno
    palić ogniska.
    >
    >> A, to co Czesi piszą, to oczywiście jest kryształowo i
    >> bezwarunkowo rzetelne. Postaw się na miejscu takiego architekta.
    >> Robiłbyś z ukrycia z krzaków fotki tej kapliczki, czy byś podszedł
    >> i robił normalnie, a na pytanie wyjaśnił żołnierzom, o co chodzi?
    > Ale oni akurat piszą, że Czesi rozmawiali z nieustraszonymi wojakami,
    > a ci zakazali im zbliżać się na bliżej niż 10 m od kapliczki
    > https://klatovsky.denik.cz/denik-v-regionech/polska-
    armada-zakazala-pristup-k-ceske-kaplicce-20200606.ht
    ml

    I
    >
    uważasz to za wiarygodne? Z metrem poi tych krzakach latali?
    >
    > Przy okazji możesz obejrzeć kapliczkę w pełnej krasie i zastanowić
    > się, czy da się jej nie zauważyć.

    Kapliczka, jak kapliczka. Nie napisano na niej, że czeska.
    >
    >> Bo nasz oddział na terenie Czech bez wątpienia jest niepowodzeniem,
    >> ale mam wątpliwości, czy winę - w każdym razie wyłączną - ponoszą
    >> członkowie tego patrolu. I o to mi chodzi.
    > Kazik - skądinąd z sympatia spoglądający na dobrą zmianę - zauważył:
    > ,,w PiS jest urocze to, że oni największych tumanów bronią do końca".
    >
    Więc nie jestem sam. Co to zmienia? Osobiście mnie przeszkadza się
    czepianie szeregowych żołnierzy bez zastanowienia się, czy jakąkolwiek
    winę ponoszą, tylko dlatego, ze ktoś jest frustratem i chciał być
    mundurowym, tylko mu nie wyszło.


    --
    Robert Tomasik


  • 68. Data: 2020-06-16 14:52:20
    Temat: Re: a więc wojna!
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    Funkcjonariusze z Placówki SG w Czeremsze ukarali mandatami karnymi
    czterech obywateli Polski za naruszenie obowiązujących przepisów.
    Mężczyźni weszli na pas drogi granicznej mimo obowiązującego zakazu, a
    jeden z nich nawet dokonał nielegalnego przekroczenia
    polsko-białoruskiej granicy.

    25 kwietnia pełniący służbę patrol zauważył w pobliżu linii granicy
    państwowej mężczyznę. Osoba na widok funkcjonariuszy zaczęła uciekać.
    Natychmiast podjęto działania zmierzające do zatrzymania mężczyzny.
    Okazało się, że uciekający mężczyzna nie jest sam. Niedaleko czekali na
    niego koledzy. Byli to mieszkańcy Warszawy i jeden Skierniewic, którzy
    pomimo tablic informujących o zakazie przekraczania granicy państwowej i
    wejścia na pas drogi granicznej, postanowili zrobić sobie pamiątkowe
    zdjęcia przy znaku granicznym. Podczas dalszych czynności ujawniono
    ślady wejścia i wyjścia 4 osób na pas drogi granicznej i jednej osoby,
    która przekroczyła granicę polsko-białoruską tam i z powrotem.

    Mężczyzna, który przekroczył granicę naszego państwa w miejscu
    niedozwolonym został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł.
    Dodatkowo po konsultacji ze Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Hajnówce
    w związku z obowiązującymi przepisami podjęto decyzję o zamieszczeniu
    danych sprawcy nielegalnego przekroczenia granicy w ewidencji sanitarnej
    celem odbycia kwarantanny. Pozostałe trzy osoby za popełnione
    wykroczenie tj. wejście na pas drogi granicznej w miejscu niedozwolonym,
    zostały ukarane mandatami po 500 zł każda.


  • 69. Data: 2020-06-16 15:12:01
    Temat: Re: a więc wojna!
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Tue, 16 Jun 2020 14:41:07 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

    > Tylko owa wiedza nie doszła do jednostki taktycznej :-)

    Odniosę się już tylko do kwestii formalnej.
    Związki taktyczne to korpusy, brygady i dywizje:
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Jednostki_organizacyjn
    e_wojska

    Ze zdjęć i relacji - bezsprzecznie niewiarygodnych oraz tendencyjnych -
    wnoszę, że naszej granicy strzegła drużyna, zaliczana do pododdziałów.

    Dowiedziałem się, że dawniej używano pojęcia "jednostka taktyczna", atoli
    najmniejszą stanowił batalion.
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Jednostka_taktyczna

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
    pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
    własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
    Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
    przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 70. Data: 2020-06-16 15:56:37
    Temat: Re: a więc wojna!
    Od: n...@o...pl

    Wed, 10 Jun 2020 16:45:53 +0200, w <5ee0f222$0$505$65785112@news.neostrada.pl>,
    Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(-a):

    > No i z tym
    > mostem bym nie szarżował. Przepust.

    To jest most (raczej mostek) na rzece Trója.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1