Mam problem dotyczy prawie 10000 zł więc jest duży :(

W padździerniku zeszłego roku podpisałem umowę z pewną firmą o świadczenie
usług internetowych zgodnie z nią zostały użyczone mi 2 modemy kablowe które
po rozwiązaniu umowy miałem oddać. (terminu oddania urządzeń nie podano,
podano za to informację że w razie nie możności zrócenia w/w firma dokona
wyceny urządzeń i obciąży mnie powstałą kwotą)

W lutym tego roku firma zostałą zamknięta na jej miejsce utworzono nową.
zamknięcie firmy spowodowało wygaśnięcie umowy pomiędzy nami a co za tym
idzie konieczność zwórcenia modemów - co uczyniłem. Pracownik starej i
jednoczesnie nowej firmy (ta sama osoba) przyszedł do mnie podpisał protokół
odbioru starego urządznia i zastąpił stare nowym.

Zamiana urządzeń była konieczna ze względu na konieczność zwrotu w/w byłej
firmie.

Mój problem polega na tym że nie dostalem (przynajmiej nie upomniałem się
wtedy ) protokołu przyjęcia nowego modemu a co za tym idzie nie mogłem
wiedzieć że urządznei musze oddac tak jak to pisało w umowie z firmą
poprzednią.

W listopadzie rozwiązałem umowę z nową firmą (było to konieczne ze względu
na nieołacalnośc przedśięwzięcia). Przy założerniu że podpisałem protokół
przyjęcia modemu (niestety nie mogę tego stwierdzić, nie dysponuję takim
dokumentem) powinienne, był zwrócić modem a w przypadku niemożności zwrotu
został bym poinformowany listownie.

List z informacją jednak nie doszedł -(choć jak się później dowiedziałem
został wysłany ) ja czekałem podobnie jak pół roku wcześniej na przyjście
pracownika firmy i osobisty odbiór urządzneia. W poowie grudnia dowiedziałem
się ze nowa firma postanowiła bez poinformowania mnie o tym wycenic modemy i
wnieść sprawę do sądu o zwrot należności. Modemy posytanowilem osobiście
oddac, niestety pracownicy firmy nie przyjęli ich zasłaniając się
zaskarzeniem mojej osoby.

Moje pytanie brzmi: czy firma miała prawo odmówić przyjęcia modemów jesli
nie podano terminu ich zwrotu ( wg starej umowy z poprzednią firmą sprawa
rozstrzygana jest wg nastepującego punktu umowy: .......... Po wygaśnięciu
umowy o korzystanie z usług Abonent jest zobowiązany do zwrotu uzyczonych
urządzeń w stanie niepogorszonym ponad uzycie wynikające z normalnej
ekspolatacji. W przypadku niemożliwości zwrotu przez abonenta uzyczonych mu
urządzeń lyub zwrotu urządzen w stanie gorszym niż wynikało by z normalnego
urzycia abonen zobowiazany jest zwócić firmie kwotę umożliwiajacą
odtworzenie takich samych urządzeń jak użyczone) - jeszcze raz pisze ze
nie jestem w stanie ztwierdzic czy taki punkt znalazł się róznież w umowie z
nową firmą bo go nie posiadam nie jestem wogóle pewny czy taki dokument
został wogóle podpisany.

Pytanie 2. Czy istnieje jakiś sposób zmuszenia firmy do przyjęcia urządzeń
(są w nienaruszonym stanie) czy tez nie.

do góry

----- Original Message -----
From: "administrator" <g...@g...pl>
To: <p...@n...pl>

: Mój problem polega na tym że nie dostalem (przynajmiej nie upomniałem się
: wtedy ) protokołu przyjęcia nowego modemu a co za tym idzie nie mogłem
: wiedzieć że urządznei musze oddac tak jak to pisało w umowie z firmą
: poprzednią.

i nie pamiętaz czy go podpisałeś?

: W listopadzie rozwiązałem umowę z nową firmą (było to konieczne ze względu
: na nieołacalnośc przedśięwzięcia). Przy założerniu że podpisałem protokół
: przyjęcia modemu (niestety nie mogę tego stwierdzić, nie dysponuję takim
: dokumentem) powinienne, był zwrócić modem a w przypadku niemożności zwrotu
: został bym poinformowany listownie.

tego nie rozumiem, firma poinformowałaby Cię, że nie możesz zwrócić jej
modemu?

: List z informacją jednak nie doszedł -(choć jak się później dowiedziałem
: został wysłany ) ja czekałem podobnie jak pół roku wcześniej na przyjście
: pracownika firmy i osobisty odbiór urządzneia. W poowie grudnia
dowiedziałem
: się ze nowa firma postanowiła bez poinformowania mnie o tym wycenic modemy
i
: wnieść sprawę do sądu o zwrot należności. Modemy posytanowilem osobiście
: oddac, niestety pracownicy firmy nie przyjęli ich zasłaniając się
: zaskarzeniem mojej osoby.

: Moje pytanie brzmi: czy firma miała prawo odmówić przyjęcia modemów jesli
: nie podano terminu ich zwrotu

śmiem twierdzić, ze to firma powinna przyjść po te modemy, a nie Ty je
zanosić,
pięęęęęęęęęęękna sprawa sądowa :)

: Pytanie 2. Czy istnieje jakiś sposób zmuszenia firmy do przyjęcia urządzeń
: (są w nienaruszonym stanie) czy tez nie.

tak, możesz je złożyć do depozytu sądowego

pytania moje:
gdzie toczy się sprawa?
czy dostałeś już pozew?

pozdr. i nie martw się - wygraną masz w kieszeni :)


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry

Użytkownik "Marcin Surowiec" <s...@d...pl> napisał w wiadomości
news:013b01c2b716$c5fd71c0$a740200a@zm...

> i nie pamiętaz czy go podpisałeś?

Prawda jest taka że w segregatorze z dokumentami od tej firmy takiego
świstka nie znalazłem a wiec go nie mam. Jedyne co podpisywałem to umowa z
firmą o świadczenie usług internetowych tyle ze w niej nie ma słowa o
modemach (tak jak w przpadku pprzedniej firmy informacje o modemie miały sie
znalezc na osobnej umowie .


>
> tego nie rozumiem, firma poinformowałaby Cię, że nie możesz zwrócić jej
> modemu?

Wg mnie wygląda to taż że firma odczekuje pewien czas (nie podaje ile) i
wysyła list że mam powiedzmy 2 tygonie na wysłanie odemów jesli ich nie
wyśle to mam wpłacić kwoteę którą widnieje na fakturze - tyle że jestem
pewny że listu takiego nie otrzymalem)


> śmiem twierdzić, ze to firma powinna przyjść po te modemy, a nie Ty je
> zanosić,
> pięęęęęęęęęęękna sprawa sądowa :)

mam nadzieję ze tak włąśnie jest choć sam już nie wiem kto powienien to
zrobić jeśli w umowie z poprzednią firmą nie podano onkretnego terminu
zwrotu a tylko zobowiązanie no i przede wszystkim wg mnie jesli firma
wystosowala by do mnie list z ponagleniem to powienien być co najmniej żeby
obie strony miały dowód w razie takiej sytuacji jak moja :(

> pytania moje:
> gdzie toczy się sprawa?
> czy dostałeś już pozew?

Zasadniczo sprawa się jeszcze nie toczy dopiero zostałem poinformaowany
listownie (juz listem poleconym) że mam za modemy zapłącić prawie 10000 zł
mimo że na allegro mozna je kupic za 2000 zł komplet ale to niewazne-
najwazniejesze jest to że w liście nie ma ponaglenia do zwrotu urządzeń -
jest tylko wystawiona faktura i to wszystko. A to że toczy sie przeci w mnie
jakaś sprawa, postępowanie egzekucyjne albo coś kło tego dowiedziałem się od
wspólnych znajomych. Wspominali też o komorniku ( jestem studentem i nic w
mieszkaniu nie należy do mie zastanawiam się co komornik w takiej sytuacji
moze zrobić gdyby już przyszedł)

Pozwu jeszcze nie dostalem w ięc złożenie modemów w depozyt też chyba
narazie nie wchodzi w grę.

do góry

Właściwie mam jeszcze jedno pytanie bo też słuszałem już tyle odpowiedzi ilu
osób pytalem. Każda umowa jaką podpisywałem z poprzednią i obecną firmą była
sporządzzana w dwóch kopiach po jednej dla każdej ze stron. Skoro nie
posiadam tak ważnego dokumentu jak protokół przekazania mi modemu jego kopię
(jesli istnieje taki dokument) powinna mieć firma.

Czy istnieje jakiś przepis który zmuszałby firmę do udostepnienia mi kopii
ich dokumentu ? czy ujrzę go dopiero na procesie?

do góry

----- Original Message -----
From: "administrator" <g...@g...pl>
To: <p...@n...pl>

: Wg mnie wygląda to taż że firma odczekuje pewien czas (nie podaje ile) i
: wysyła list że mam powiedzmy 2 tygonie na wysłanie odemów jesli ich nie
: wyśle to mam wpłacić kwoteę którą widnieje na fakturze - tyle że jestem
: pewny że listu takiego nie otrzymalem)

a jak to wygląda według umowy? :)
czy w umowie określono, że masz je dostarczyć do firmy?

: mam nadzieję ze tak włąśnie jest choć sam już nie wiem kto powienien to
: zrobić jeśli w umowie z poprzednią firmą nie podano onkretnego terminu
: zwrotu a tylko zobowiązanie no i przede wszystkim wg mnie jesli firma
: wystosowala by do mnie list z ponagleniem to powienien być co najmniej
żeby
: obie strony miały dowód w razie takiej sytuacji jak moja :(

zasada jest taka:
po wszystko inne niż pieniądze przychodzi wierzyciel do dłużnika,
w Twoim przypadku, jeśli inaczej nie ustalono w umowie,
firma zgłasza się do Ciebie po modemy

: Zasadniczo sprawa się jeszcze nie toczy dopiero zostałem poinformaowany
: listownie (juz listem poleconym) że mam za modemy zapłącić prawie 10000 zł

a dlaczego masz za nie płacić?
napisz do nich list (może być zwykły, chociaż może lepiej polecony), że
prosisz o podanie podstawy prawnej ich żądania. Ten list o którym mowa niżej
możeszwlożyć do tej samej koperty :)

: A to że toczy sie przeci w mnie
: jakaś sprawa, postępowanie egzekucyjne albo coś kło tego dowiedziałem się
od
: wspólnych znajomych.

oki, rozumiem, że zgodnie z prawem nic o tym nie wiesz :)

: Wspominali też o komorniku ( jestem studentem i nic w
: mieszkaniu nie należy do mie zastanawiam się co komornik w takiej sytuacji
: moze zrobić gdyby już przyszedł)

komornik?
chłopie ja tu przed Tobą roztaczam wizję zwycięstwa w chwale a Ty mi o
komorniku :)

: Pozwu jeszcze nie dostalem w ięc złożenie modemów w depozyt też chyba
: narazie nie wchodzi w grę.

oj wchodzi wchodzi,
to nie ma ze sobą nic wspólnego.

A robisz tak,
piszesz do firmy (inwestujesz w list polecony, którego kopie wraz z dowodem
nadania strzeżesz pilnie jak oka w głowie), że w związku z wygaśnięciem
umowy wzywasz ich - w trybie art. 454 § 1 (czy ty prowadziłeś firmę? jeśli
tak to zmień numerek z 1 na 2) kodeksu cywilnego do odbioru modemów w
terminie powiedzmy 7 dni od otrzymania tegoż wezwania.

I czekasz.

Po tym terminie napisz na grupę jak się składa wniosek o złożenie przedmiotu
świadczenia do depozytu sądowego (692 - 694 k.pc.), albo do mnie na priv:
s...@f...id.pl_a to na spam.

pozdr.

Jakbyś przypadkiem chciał się odwdzięczyć a znasz się na SQL-u to chętnie
skorzystam :)

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry

----- Original Message -----
From: "Albercik" <l...@w...pl>
To: <p...@n...pl>

: Jak dla mnie - idz do firmy i popros o papier z Twoim podpisem
stwierdzajacy
: odebranie od nich modemów, podpisanie weksla i inne zgody na warunki
jakiejs
: tam umowy, ktora powinni miec.

a dlaczego mieliby je dać? :)

: Jesli go nie maja - to powiedz ze nic od nich nie brales - dzialales na
: swoich modemach kupionych na allegro i pomachaj na pozegnanie.

a jeśli mają i nie dadzą?

: A jak wytocza sprawe w sadzie i oczywiscie przegraja to chciej
odszkodowania
: za straty moralne, czasowe i psychiczne (denerwowanie sie).
: Mam nadzieje ze tak mozna :-)

widziałeś za dużo "american movies" :)

: Pozdrawiam

wzajemnie

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry

Użytkownik "Albercik" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:avh2p3$g4$1@news.tpi.pl...
> Jak dla mnie - idz do firmy i popros o papier z Twoim podpisem
stwierdzajacy
> odebranie od nich modemów, podpisanie weksla i inne zgody na warunki
jakiejs
> tam umowy, ktora powinni miec.
No własnie - idx i poproś jak narazie słyszałem dwie opinie prawników na
konieczność udostepnienia mi ich dokumentów. Odpowiedź pierwsza była na TAK
druga na NIE w sumie to troche dwuznaczne a ja musze miec paragraf żeby nie
tracić na bilet na tramwajna próżno. POza tym średnio mam ochote spotkać się
z przedstawicielami tej firmy.

> Jesli go nie maja - to powiedz ze nic od nich nie brales - dzialales na
> swoich modemach kupionych na allegro i pomachaj na pozegnanie.
> Powiedz jeszcze ze jak chca odkupic te modemy to mozesz im je sprzedac po
> 10000zl.

Jestem tak samo pewny jak i nie pewny że mają ten dokument ale sprzedac im
je za 10000 zł ;) - z chęcią

> A jak wytocza sprawe w sadzie i oczywiscie przegraja to chciej
odszkodowania
> za straty moralne, czasowe i psychiczne (denerwowanie sie).

Ważne żebym sprawę wygral bo ze stupendium raczej nie spłące długu a co do
strat moralnych - wystarczy mi satysfakcja że wygralem z draniami.

do góry

----- Original Message -----
From: "administrator" <g...@g...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Wednesday, January 08, 2003 12:45 PM
Subject: Re: Zwrot urządzeń po wygasnięciu umowy


: Właściwie mam jeszcze jedno pytanie bo też słuszałem już tyle odpowiedzi
ilu
: osób pytalem.

witaj w świecie prawników,
btw, jeśli chcesz zweryfikować to co ktoś Ci doradza w prawie pytaj zawsze o
podstawę prawną :)

: Czy istnieje jakiś przepis który zmuszałby firmę do udostepnienia mi kopii
: ich dokumentu ?

nie

:czy ujrzę go dopiero na procesie?

chyba, że im zginął :)

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry

Użytkownik "Marcin Surowiec" <s...@d...pl> napisał w wiadomości
news:016d01c2b71b$52ffa1c0$a740200a@zm...
>
> ----- Original Message -----
> From: "administrator" <g...@g...pl>
> To: <p...@n...pl>
>
> : Wg mnie wygląda to taż że firma odczekuje pewien czas (nie podaje ile) i
> : wysyła list że mam powiedzmy 2 tygonie na wysłanie odemów jesli ich nie
> : wyśle to mam wpłacić kwoteę którą widnieje na fakturze - tyle że jestem
> : pewny że listu takiego nie otrzymalem)
>
> a jak to wygląda według umowy? :)
> czy w umowie określono, że masz je dostarczyć do firmy?

Heh jak już mówilem w przypadku starej firmy wyglądało to tak że w umowie
pisano o swiadczeniu uslugi i ani słowa o modemach, modemy byy na osobnej
umowie w której pisano o wypożyczeniu ich mi i o zwrocie .. przytoczę
jeszcze raz ten punkt o zwrocie :

"Po wygaśnięciu
umowy o korzystanie z usług Abonent jest zobowiązany do zwrotu uzyczonych
urządzeń w stanie niepogorszonym ponad uzycie wynikające z normalnej
ekspolatacji. W przypadku niemożliwości zwrotu przez abonenta uzyczonych mu
urządzeń lyub zwrotu urządzen w stanie gorszym niż wynikało by z normalnego
urzycia abonen zobowiazany jest zwócić firmie kwotę umożliwiajacą
odtworzenie takich samych urządzeń jak użyczone"

Tak było wg umowy ze starą firmą - tyle że były pracownik starej firmy a
jednocześnie nowej przyszedł po odbiór sam i dostarczył nowy. Podpisał
protokół odbioru starego modemu a o nowym nic mi nie wspomniał (przynajmiej
nie mam takiego dokumentu)

Umowy z nową firmą powinny być więc znowu dwie - umowa o świaczenie uslug i
umowa o dzierżawę modemu. W pierwzej nie ma nic o modemach a druga jesli
istnieje to pewnie zawierałą by dokladnie taki sam paragraf jak ten cytowany
powyżej - czyli brak podania daty oddania urządzenia i informacja o
listownym ponagleniu (którego jeszcze raz powtarzam nie było)

> zasada jest taka:
> po wszystko inne niż pieniądze przychodzi wierzyciel do dłużnika,
> w Twoim przypadku, jeśli inaczej nie ustalono w umowie,
> firma zgłasza się do Ciebie po modemy

Nie wiem jak było w umowie ale wg wersji z firmy poprzedniej powiniennem je
kiedyś dostarczyć -kiedyś znaczy sie ... jak mi się zachce ? mówa była też o
liście z ponagleniem ale taki list powinien chyba byc polecony (mieli by
przynajmniej dowód że go dostalem a tak nawet nie wiem czy go wyslali czy
jak to się wyrazil prrezes - oni się tylo ze mną drażnią)


> a dlaczego masz za nie płacić?
> napisz do nich list (może być zwykły, chociaż może lepiej polecony), że
> prosisz o podanie podstawy prawnej ich żądania. Ten list o którym mowa
niżej
> możeszwlożyć do tej samej koperty :)

Sytuacja zaczyna mi się coarz bardziej podobać - zaczynam pisac list :)


> : Pozwu jeszcze nie dostalem w ięc złożenie modemów w depozyt też chyba
> : narazie nie wchodzi w grę.
>
> oj wchodzi wchodzi,
> to nie ma ze sobą nic wspólnego.
>
> A robisz tak,
> piszesz do firmy (inwestujesz w list polecony, którego kopie wraz z
dowodem
> nadania strzeżesz pilnie jak oka w głowie), że w związku z wygaśnięciem
> umowy wzywasz ich - w trybie art. 454 § 1 (czy ty prowadziłeś firmę? jeśli
> tak to zmień numerek z 1 na 2) kodeksu cywilnego do odbioru modemów w
> terminie powiedzmy 7 dni od otrzymania tegoż wezwania.
>
> I czekasz.
>
> Po tym terminie napisz na grupę jak się składa wniosek o złożenie
przedmiotu
> świadczenia do depozytu sądowego (692 - 694 k.pc.), albo do mnie na priv:

Świat powoli staje się piekniejszy !!

> Jakbyś przypadkiem chciał się odwdzięczyć a znasz się na SQL-u to chętnie
> skorzystam :)

Za tą poradę skontaktuję cię z mooim najbliższym sprecjalistą - sąsiadem zza
sciany ;)

Pozdro z Częstochowy i dzięx :)

do góry

----- Original Message -----
From: "Albercik" <l...@w...pl>
To: <p...@n...pl>

: A nie musza dawac - ale pokazac moga - ewentualnie jakies ksero (ktore
moga
: sfabrykowac, "wkserowujac" podpis ze starej umowy)

ładnie to ująłeś - mogą = nie muszą

: Faktycznie duzo filmow sie naogladalem ;-) ale tak powinno byc (jesli
chodzi
: o prawo) :-)

dlaczego tak powinno być?

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry