> Na podstawie czego sformułowałeś takie żądanie (gwarancja, niezgodność z
> umową, inne)?
>
Konkretnie chodzi o obiektyw fotograficzny ktory otrzymalem z uszkodzona od
wewnatrz soczewka. Uszkodzenie musialo powstac w fabryce nie ma innej
mozliwosci. Wydaje mi sie ze jest to niezgodnosc z umowa. Zadzwonilem do
sprzedawcy informujac go co i jak po czym ten zasugerowal wysylke do
serwisu. Nie zgodzilem sie i zazadalem wymiany na inny egzemplaz bez wad.
Sprzedawca zgodzil sie. Poprosil o odeslanie bez faktury i obiecal przyslac
nowy. A dalej to juz wiecie.

Pzdr
Robi

do góry

Dnia 05.10.2006 Robi <...@...pl> napisał/a:
>> Na podstawie czego sformułowałeś takie żądanie (gwarancja, niezgodność z
>> umową, inne)?
> Konkretnie chodzi o obiektyw fotograficzny ktory otrzymalem z uszkodzona od
> wewnatrz soczewka. Uszkodzenie musialo powstac w fabryce nie ma innej
> mozliwosci. Wydaje mi sie ze jest to niezgodnosc z umowa. Zadzwonilem do
> sprzedawcy informujac go co i jak po czym ten zasugerowal wysylke do
> serwisu. Nie zgodzilem sie i zazadalem wymiany na inny egzemplaz bez wad.
> Sprzedawca zgodzil sie. Poprosil o odeslanie bez faktury i obiecal przyslac
> nowy. A dalej to juz wiecie.

I tak się sprawa MZ rozbije o to, że złożyłeś reklamację. Pociesz się, że
nie poniesiesz kosztów wysyłek (i pamiętaj o tym, że nie powinieneś).

--
Marcin

do góry

Thu, 5 Oct 2006 19:50:32 +0800, na pl.soc.prawo, Marcin Debowski
napisał(a):

> Jakie opakowanie?

Produktu, który zakupiłeś.

> Skąd wiesz, że to przedsiębiorca?

Po czym wnosisz, że tak twierdzę ? :)

===Tomy===
--
Software is like sex:
it's better, when it's free!

do góry

Dnia 05.10.2006 ===Tomy=== <nic@z_tego.com> napisał/a:
> Thu, 5 Oct 2006 19:50:32 +0800, na pl.soc.prawo, Marcin Debowski
> napisał(a):
>> Jakie opakowanie?
> Produktu, który zakupiłeś.

Nie musisz zwracać opakowania produktu o ile jego usunięcie było konieczne
w zakresie zarządu zwykłego zakupionego towaru. Czyli po ludzku, jeśli dla
sprawdzenia towaru musisz usunąć opakowanie to wolno Ci to zrobić.

>> Skąd wiesz, że to przedsiębiorca?
> Po czym wnosisz, że tak twierdzę ? :)

Bo dla konsumentów reguluje to Ustawa z dnia 27 lipca 2002 ra nie KC, a
przypadek wystawiania gwarancji przy umowie sprzedaży pomiędzy dwiema
osobami fizycznymi jest dość rzadki :)

--
Marcin

do góry

Thu, 5 Oct 2006 22:00:13 +0800, na pl.soc.prawo, Marcin Debowski
napisał(a):

> Nie musisz zwracać opakowania produktu o ile jego usunięcie było konieczne
> w zakresie zarządu zwykłego zakupionego towaru. Czyli po ludzku, jeśli dla
> sprawdzenia towaru musisz usunąć opakowanie to wolno Ci to zrobić.

http://sklep.komputronik.pl/html.php?e=sklep:zwrot

> Bo dla konsumentów reguluje to Ustawa z dnia 27 lipca 2002 ra nie KC, a
> przypadek wystawiania gwarancji przy umowie sprzedaży pomiędzy dwiema
> osobami fizycznymi jest dość rzadki :)

OK.

===Tomy===
--
Software is like sex:
it's better, when it's free!

do góry

Dnia 05.10.2006 ===Tomy=== <nic@z_tego.com> napisał/a:
> Thu, 5 Oct 2006 22:00:13 +0800, na pl.soc.prawo, Marcin Debowski
> napisał(a):
>> Nie musisz zwracać opakowania produktu o ile jego usunięcie było konieczne
>> w zakresie zarządu zwykłego zakupionego towaru. Czyli po ludzku, jeśli dla
>> sprawdzenia towaru musisz usunąć opakowanie to wolno Ci to zrobić.
>
> http://sklep.komputronik.pl/html.php?e=sklep:zwrot

No i? Komputronik nie jest wykładnią prawa w Polsce. Art.7 u.3. Ustawy z
dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o
odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz. U.
z dnia 31 marca 2000 r.) polecam.

--
Marcin

do góry

Thu, 5 Oct 2006 22:54:30 +0800, na pl.soc.prawo, Marcin Debowski
napisał(a):

> No i? Komputronik nie jest wykładnią prawa w Polsce. Art.7 u.3. Ustawy z
> dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o
> odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz. U.
> z dnia 31 marca 2000 r.) polecam.

To dowodzi tego, że prawo sobie a Sprzedawcy sobie.
Sirius, Balta, Esc, wszyscy stosują podobne praktyki.

===Tomy===
--
Software is like sex:
it's better, when it's free!

do góry

Marcin Debowski napisał:
> > Wlasnie o to pytalem (moze nieco rozwlakajac) czy ze sciezki reklamacja moge
> > przeskoczyc na sciezke odstapienie od umowy i ile mam na to czasu w opisanym
> > przypadku?
>
> MZ nie możesz.

Dlaczego? Nie widzę powodu, żeby jakiekolwiek inne działania miały
wykluczać prawo do odstąpienia od umowy.

Liczenia czasu też reklamacja nie zmienia -- jak 10 dni, to 10 dni.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Dnia 05.10.2006 ===Tomy=== <nic@z_tego.com> napisał/a:
> Thu, 5 Oct 2006 22:54:30 +0800, na pl.soc.prawo, Marcin Debowski
> napisał(a):
>
>> No i? Komputronik nie jest wykładnią prawa w Polsce. Art.7 u.3. Ustawy z
>> dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o
>> odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz. U.
>> z dnia 31 marca 2000 r.) polecam.
>
> To dowodzi tego, że prawo sobie a Sprzedawcy sobie.
> Sirius, Balta, Esc, wszyscy stosują podobne praktyki.

To jedynie dowodzi słabej znajomości prawa u konsumentów i sprzedawców
lub/i celowego wprowadzania w błąd przez tych drugich.

--
Marcin

do góry

On Thu, 5 Oct 2006, Robi wrote:

> Wlasnie o to pytalem (moze nieco rozwlakajac) czy ze sciezki reklamacja moge
> przeskoczyc na sciezke odstapienie od umowy

Krytyczna różnica jest taka, że odstąpić można od umowy odsyłając
towar *nieużywany*.
Czyli tak jakby w "fizycznym" sklepie pooglądać i stwierdzić że
"mi nie pasuje".

pzdr, Gotfryd

do góry