-
31. Data: 2007-05-04 21:44:41
Temat: Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny..
Od: Johnson <j...@n...pl>
Jotte pisze:
>
>> A w domu wszyscy zdrowi ... ?
> A co mi do tego, skąd mam wiedzieć, nie byłem u ciebie.
O ile to jeszcze rozumiem.
> Niech ci ktoś opowie jak cię przyjdą odwiedzić.
>
To tego zdania nijak. Co i kto ma mi opowiedzieć?
Za wysoki poziom "obstrukcji", czy abstrakcji ;)
--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
-
32. Data: 2007-05-04 21:48:16
Temat: Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny..
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f1g9hm$68e$1@atlantis.news.tpi.pl Johnson
<j...@n...pl> pisze:
> Za wysoki poziom "obstrukcji", czy abstrakcji ;)
Za wysoki poziom czegokolwiek.
Nie chce mi się z tobą gadać. Napisz sobie coś na koniec, bo wiem, że tak
musisz.
--
Jotte
-
33. Data: 2007-05-04 23:23:26
Temat: Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny..
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 04.05.2007 Jacek Kochan <j...@u...biz> napisał/a:
> Ja tez nie pojmuje Twoich bzdur.
Ja wyjaśnię. To był zapewne żart. Miał on być oparty na popularnym
rozumieniu okreslenia "zwrot towaru". W takim rozumieniu, zwrot towaru
polega na oddaniu zakupionego przedmiotu ale też odebraniu gotówki. Tak to
wszyscy rozumieją. Kolega Jotte, który za waszą sprawą wychodzi mi tu z
kf'u chciał was oświecić i pokazac wam, że formalnie to określenie oznacza
jedynie (lub również) "odniesienie towaru do miejsca zakupu" co wcale nie
implikuje odebrania gotówki. Zapewne się zgodzicie, że nie ma podstawy
prawnej zabraniającej odniesienia towaru do miejsca zakupu czyli z pewnymi
ograniczeniami (np. zamkniety sklep) można zrobić to zawsze. Ufffff.
--
Marcin
-
34. Data: 2007-05-05 07:55:21
Temat: Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny..
Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>
Marcin Debowski napisał(a):
> Dnia 04.05.2007 Jacek Kochan <j...@u...biz> napisał/a:
>
>>Ja tez nie pojmuje Twoich bzdur.
>
>
> Ja wyjaśnię. To był zapewne żart. Miał on być oparty na popularnym
> rozumieniu okreslenia "zwrot towaru". W takim rozumieniu, zwrot towaru
> polega na oddaniu zakupionego przedmiotu ale też odebraniu gotówki. Tak to
> wszyscy rozumieją. Kolega Jotte, który za waszą sprawą wychodzi mi tu z
> kf'u chciał was oświecić i pokazac wam, że formalnie to określenie oznacza
> jedynie (lub również) "odniesienie towaru do miejsca zakupu" co wcale nie
> implikuje odebrania gotówki. Zapewne się zgodzicie, że nie ma podstawy
> prawnej zabraniającej odniesienia towaru do miejsca zakupu czyli z pewnymi
> ograniczeniami (np. zamkniety sklep) można zrobić to zawsze. Ufffff.
Ma to niekiedy swoje uzasadnienie prawne. Na przykład konsument ma
możliwość zwrotu zakupionych opakowań wymiennych do każdego punktu,
który produkty w takich opakowaniach sprzedaje. A sprzedawca ma
obowiązek taki zwrot przyjąć. Ale uwaga: z tego nie wynika obowiązek
zwrotu zapłaconej kaucji za opakowanie. Czyli mamy tutaj sytuację ze
zwrotem w rozumieniu "Jotte'a".
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
-
35. Data: 2007-05-05 08:24:03
Temat: Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny..
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek, 4 maja 2007 18:03
(autor Jotte
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <f1flg3$buv$1@news.dialog.net.pl>):
> To nieprawda. _Zawsze_ masz możliwość zwrócenia towaru, zarówno podając
> przyczynę, jak i nie podając jej. Co ciekawe możliwość dokonania zwrotu
> bez względu na przyczynę dotyczy również towarów będących artykułami
> spożywczymi (żywność) już _po_ dokonaniu aktu konsumpcji (tu rozumianego
> jako wprowadzenie do przewodu pokarmowego).
Możliwość prawną? To może wskażesz stosowny przepis? Bo jakoś mi się wydaje,
że tradycyjnie bełkocesz i za taki zwrot sobie stosownie bekniesz....
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeżeli wyślesz list na adres: b...@e...pl to nie dojdzie do mnie,
tylko do jednego takiego spamera.
-
36. Data: 2007-05-05 08:26:29
Temat: Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny..
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek, 4 maja 2007 20:16
(autor Jotte
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <f1ftad$hmn$1@news.dialog.net.pl>):
> Example: kupiłem w twoim sklepie na rogu spodnie. W domu przestały mi się
> podobać. Zwróciłem ci je następnego dnia w formie rzucenia na ladę.
No cóż, po tobie czego innego bym się nie spodziewał.
> Weź
> mnie teraz obciążaj za magazynowanie.
A co, myślisz, że będziesz bezkarnie zaśmiecał cudzy teren?
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeżeli wyślesz list na adres: b...@e...pl to nie dojdzie do mnie,
tylko do jednego takiego spamera.
-
37. Data: 2007-05-05 08:29:05
Temat: Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny..
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek, 4 maja 2007 19:59
(autor Jacek Kochan
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <f1fsb4$kvc$1@inews.gazeta.pl>):
> Ja tez nie pojmuje Twoich bzdur.
No cóż, jota to mało kto rozumie.... Ale to taki typ. Kiedyś bronił
zaniedbującej obowiązki i zagrażającej zdrowiu i życiu młodzieży
nauczycielki tym, że biedaczka nie miała długopisu, bo nie zeszła sobie do
sekretariatu tylko czekała aż Specjalnie Zatrudniony Referent d/s
Sprawdzania Stanu Wyposażenia w Długopisy sprawdzi czy ona długopis posiada
i czy nie trzeba jej wkładu wymienić.
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeżeli wyślesz list na adres: b...@e...pl to nie dojdzie do mnie,
tylko do jednego takiego spamera.
-
38. Data: 2007-05-05 08:31:56
Temat: Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny..
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek, 4 maja 2007 21:31
(autor Jotte
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <f1g1mj$lbi$1@news.dialog.net.pl>):
> Dobra, poddaję się.
> Zrobiłem dowcip, DOWCIP, kapujesz? Ale to nie był dowcip dla ciebie i
> tobie podobnych, tylko dla inteligentnych.
Ojejku, nikt cię nie zrozumiał i musisz się podbudować?
Pewnie twoi uczniowie się śmieją ze wszystkich twoich ,dowcipów' i dlatego
się dziwisz? Weź pod uwagę, że oni muszą....
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeżeli wyślesz list na adres: b...@e...pl to nie dojdzie do mnie,
tylko do jednego takiego spamera.
-
39. Data: 2007-05-05 09:33:06
Temat: Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny..
Od: ===Tomy=== <nic@z_tego.com>
Dnia Fri, 4 May 2007 18:03:38 +0200, Jotte napisał(a):
> To nieprawda. _Zawsze_ masz możliwość zwrócenia towaru
Pewnie że jest możliwość pod warunkiem, że trafisz na łaskawego Sprzedawcę,
który ten jeśli towar nie ma znamion towaru wadliwego nie ma *obowiązku*
tego robić. Przyjęcie takiego towaru to tylko dobra *wola* sprzedającego.
W dalszej części przepisy KC świetnie to definiują.
--
===Tomy===
Software is like sex:
it's better, when it's free!
-
40. Data: 2007-05-05 13:44:37
Temat: Re: Zwrot towaru bez podania przyczyny..
Od: poreba <d...@p...com>
Dnia Fri, 4 May 2007 18:03:38 +0200, Jotte napisał(a):
>> nie przysługuje mi prawo zwrotu bez podania przyczyny
> To nieprawda. _Zawsze_ masz możliwość zwrócenia towaru, zarówno podając
> przyczynę, jak i nie podając jej. Co ciekawe możliwość dokonania zwrotu
> bez względu na przyczynę dotyczy również towarów będących artykułami
> spożywczymi
Kłamiesz, nie _zawsze_. Zawsze to dla niektórych towarów jest _zakaz_
zwrotu do sprzedawcy (m.in.).
--
pozdro
poreba