eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Znów poszukiwania telefony
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 426

  • 81. Data: 2024-01-18 16:44:31
    Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 18 Jan 2024 13:53:59 +0100, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 18.01.2024 o 13:37, J.F pisze:
    >>> Może ktoś jej podał za dużo leku i spadł jej cukier. Po za tym do czasu
    >> No, jest to jakis trop.
    >
    > Żaden. Po prostu odparowałem Twój pomysł.

    No, moze warto sprawdzic :-)

    >>> sekcji zwłok nie było wiadomo, jaka była przyczyna zgonu. By powołać
    >>> biegłego trzeba wszcząć.
    >> Wiem, ale całość brzmi ... niepokojąco dla policji.
    > Jakbyśmy się chcieli takimi rzeczami niepokoić ...

    Tyle lat sie udawało ... ale zawsze musi być ten pierwszy raz.

    Trup jest, śledztwo jest ... i teraz wystarczy podejrzanych znaleźć
    :-)

    >> A sprawa z Andrychowa juz umorzona, czy prokurator ciągle śledzi?
    >>
    >>>> Mąż przecież nie, kierowca autobusu?
    >>> Jeśli wywalił potrzebująca pomocy kobietę? To tak enigmatycznie jest
    >>> napisane, ze ją wysadził na przystanek. Może pogotowie należało wezwać?
    >>> Nie jest to szczególnie nieprawdopodobna teoria akurat.
    >> Może i tak, ale:
    >> -ostatni przystanek w tym Kocmyrzowie? Wątpie.
    >> -wywaliłby, bo pamiętał, ze bilet kupiła tylko do wczesniej
    >> miejscowości? No ale chyba nie nieprzytomną.
    >> -zaczęła sie awanturować, bo przejechała swój przystanek, to
    >> powiedział - wysiada albo płaci. No ale zdrowa była.
    >> Ale wychodzi na to, ze kierowca ma to wszystko nagrane.
    >
    > Tylko pewnie w nocy nie było do niego dostępu.

    Komunikacja raczej długo pracuje, zajezdnie też mają obsady, kierowcy
    mają komórki. A godzina 19-ta to noc tylko z jasności.

    >>>> Bo jak i on nie, to zostają policjanci podejrzani :-P
    >>> Poszukiwania terenowe koordynuje Straż Pożarna. Mogli sprawdzić ten
    >> No to może strażacy podejrzany, bo źle koordynowali.
    >
    > Do takich głupich pomysłów prowadzą właśnie takie artykuły. I jakby
    > dziennikarz za szerzenie bzdur dostał wyrok, to by następnym razem się
    > zastanowił.

    Ale co się ma zastanawiac - jest komunikat prokuratury o śledztwie :-)

    >>> ugór. A nie jakieś 11 punktów. Oczywiście - by uprzedzić - żartuję.
    >>> Teraz łatwo się popisywać elokwencją, ale było tam w krzakach to
    >>> wymyślić, ze ona poszła w jakieś pastwiska.
    >> Całość dla mnie troche dziwna, bo co - dwie godziny w zaspie leżała
    >> i nigdzie nie zadzwoniła?
    >> Chyba, ze faktycznie jakis problem cukrzycowy, telefon ją obudził.
    >>
    > Podobno do męża dzwoniła, tylko mu zabronili odbierać - wierzysz w to?

    Coś w tym musiało być, bo przecież jakby nie było, to by odebrał
    i nie narzekał.

    Ale co dokładnie? Faktowi wierzyć nie można :-)

    Dziwne tez mi sie wydaje, ze nikt do niej nie dzwonił.
    360 ludzi szuka, a nikt nie dzwoni?

    >>>>> Prawda o poszukiwaniach jest taka, że jak się już znajdzie, to każdy
    >>>>> wiedział, że w tym miejscu należy szukać w pierwszej kolejności.
    >>>>> Problemem jest by to wymyślić wówczas, jak się szuka.
    >>>> Tylko tym razem łączność z nią była.
    >>>> Nie można było czegos sensownego wymyślec?
    >>> Nie wiem. Ufam, ze zrobiono wszystko, co było w zakresie możliwości.
    >>
    >> Jakos troche powątpiewam. Jakby zrobili wszystko, to by ją znalezli
    >> wczesniej i żywą.
    >> Fakt, ze to już noc była.
    >
    > Przede wszystkim miejsce nieoczywiste. Ona miała jechać do domu
    > autobusem. Pewnie chciała na skróty polami wrócić. Inaczej nie wiem, co
    > miałaby robić w tym polu.

    No jakos tak. Ale powiedziała przeciez ze w polu w zaspie leży.
    Choc najpierw jakby powiedziała, ze wysiadając z autobusu nogę
    złamała.
    Ale to przeciez mozna dopytać, skoro telefon odbiera.

    >> Fakt drugi, ze w dużej częsci chyba sama sobie winna, bo jakby
    >> powiedziała dokładnie jak było, to powinni ją znaleźć szybko.
    >> No cóż - może jakaś chwilowa amnezja, też od cukrzycy?
    > Albo przekonanie, że po telefonie namierzą, więc po co mówić? Ratujcie mnie!

    A co ma mówic po paru godzinach w polu?
    Ratujcie, zamarzam.

    Ale co - nic więcej juz nie potrafiła powiedziec? Nikt nie spytał?

    Mogła ich zmylic co do przystanku, co do kierunku - szczególnie, jak
    się sama pomyliła.

    >>> Trudno powiedzieć, czemu nie pozwolili mu rozmawiać. Ja na miejscu
    >>> dowodzącego akcją raczej obawiał bym się, że w trakcie rozmowy szybciej
    >>> padnie bateria ofiary.
    >> A jakie to ma znaczenie, skoro i tak nie potraficie namierzyć? :-)
    >
    > Ma znaczenie, bo potrafimy, tylko trzeba przywieźć sprzęt, a tego nie ma
    > dużo i może być gdzie indziej. Ale telefon musi działać.

    Ale to trzeba odebrac, i powiedziec, żeby nie dzwoniła, tylko baterie
    oszczedzała.

    Albo sie spytac jaki ma telefon, i poinstruowac jak wysłac pineskę z
    googla.

    >>> Jeśli była przytomna, to można było ją poprosić o
    >>> opisanie, co widzi (ale chyba nic ciekawego nie widziała).
    >> Noc już była. Cos tam pisali, ze widziała migający komin.
    >> Ale pewnie w Nowej Hucie jest kilka wysokich.
    > I mógł to być maszt przykładowo, a nie komin. W nocy można pomylić.

    maszt niski raczej nie miga, a wysoki jest zauważalny tez przez
    innych.
    Komin niewiele daje, bo spodziewam się, ze w Krakowie się znajdzie
    kilka wysokich, i widac je z wielu km. A kompasu nie ma, żeby azymut
    podać.

    >>> Można było włączyć światła błyskowe radiowozu i pytać, czy widzi.
    >> O widzisz - w miare dobry dobry pomysł.
    > Wiele razy sprawdzony. Tylko wymaga współpracy poszukiwanego.

    Naprawde sprawdzony?
    Te wasze swiatla IMO nie są takie znów mocne, po nocy w otwartym
    terenie widać moze z 500m ... o ile nie ma pagórka czy zagajnika.

    A teraz w jednym miejscu widze taki migający radiowóz ... ale z bliska
    sie okazuje, ze ktos sobie swiatełka choinkowe na barierce powiesił
    :-)

    >> Ja co prawda proponowałem helikopterem latac, bo to znacznie dalej
    >> widać :-)
    > Zwłąszcza w nocy, gdy nie możesz poniżej limitu zejść.

    Im wyzej, tym lepiej widac, ale faktycznie chmury mogły byc nisko.

    >>> Z tymi 11 miejscami namierzenia, to boję się, ktoś mocno namieszał.
    >>> Gdyby była mowa o kilku, to bym wiedział, co pomylono, ale kilkanaście,
    >>> to nie może być moja koncepcja. Jeśli wykonywała szereg połączeń, to za
    >>> każdym razem dostawali antenę, kierunek i maksymalny zasięg. Tam jest
    >>> kilka BTS-ów. Skąd im wyszło 11 pozycji, to tego nie wiem, bo powinno
    >>> być maksymalnie kilka. Natomiast nie wykluczone , że nikt tego nie
    >>> liczył i podano tak obrazowo, jak moje 10 kilometrów zasięgu pocisku
    >>> karabinowego.
    >> mąż to powiedział, pewnie też nie liczyl, ale 11 to raczej nie 5.
    >> A może jednak operator potrafi cos dokładniej zlokalizować,
    >> i stąd rózne pozycje ... ale nadal niedokładne.
    >
    > Nie można częściowo wysiąść z jadącego pociągu. Skoro podaje kilkanaście
    > pozycji leżącego w jednym miejscu telefonu, to nie zna tej pozycji.

    Sie całkowicie zgadzam, ale jednak cos podaje.
    Jedziecie i sprawdzacie.

    Tylko ze słusznie zauważasz, ze cos ich za dużo.
    W okolicy kazda siec ma 2-3 BTS, jesli wierzyc stronie, częśc chyba
    nawet wspólna, wiec skąd te 11 pozycji?

    Czyżby jednak operator potrafił określić coś więcej niż pozycję BTS?

    Hm ... gdyby miała stary telefon ... czy jest szansa, ze on ciągle
    w starym GSM/TDMA/2G gada?
    To mógłby operator i zgrubną odległość zmierzyć ... ale czy potrafi
    wam wyswietlic na tym tajmniczym terminalu ?

    Ten stary standard ma wkrótce być zlikwidowany, ale chyba jeszcze nie
    jest. O - Tmobile zlikwidował juz 3G, Orange rozpoczął likwidację 3G,
    ale 2G chyba jeszcze działa.

    https://www.chip.pl/2023/05/koniec-3g-w-polsce-kiedy

    >>>> "O szóstej rano dostępne było nagranie z kamer miejskiego autobusu.
    >>>> Wtedy powoli zaczęły być jasne okoliczności zniknięcia pani Ewy. -
    >>>> Żona prawdopodobnie przegapiła przystanek, na którym miała wysiąść.
    >>>> Dojechała do Kocmyrzowa. Parę kilometrów dalej."
    >>>> Ktos pomyślał. Szkoda, ze tak późno.
    >>>> Ale nie dało sie tego z żony przez telefon wyciągnąc?
    >>> Dziwne. Nie? Może była w takim stanie, że nie dało się sensownie gadać.
    >>> Jak to dziecko z Andrychowa.
    >> Dziecko powiedziało co powiedziało i zamilkło.
    >> Tu jednak była w miare przytomna.
    >
    > Skąd to wiemy?

    Skoro wzywała "ratujcie mnie", i próbowała dzwonić do męża,
    to chyba jednak była troche przytomna.

    Co do sprawności umysłowej to juz nie jestem taki pewien.

    Tak jakby nie udało się z niej wyciągnąc, ze dojechała do Kocmyrzowa,
    wysiadla, poszła polami do domu i lezy niedaleko drogi ...

    >>> I już reasumując. Pomyślcie, jak się czują ci policjanci, którzy tam
    >>> "dymali" całą noc robiąc wszystko, by kobietę znaleźć i teraz czytają
    >>> taki materiał
    >> Jak rozsądni to powinni pomyslec
    >> "czemu my/oni nie potrafimy namierzyc telefonu dokładnie".
    >> Kurde - 21 wiek.

    J.


  • 82. Data: 2024-01-18 16:53:39
    Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 18 Jan 2024 13:38:40 +0100, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 18.01.2024 o 12:38, J.F pisze:
    >>> Nie wiem, czy wszystkie, ale co najmniej część tych systemów działa
    >>> tak, ze nie wysyła współrzędnych GPS, tylko adres obliczony na ich
    >>> podstawie
    >> Dla samochodów to troche głupio by było.
    >
    > ale tak jest.

    Glupie/dziwne.
    Rozbije się samochód gdzies na drodze w polu, i jaki do adres?

    Że ktos chciał ułatwic i wyszukuje adres, to mnie nie dziwi, ale ze
    ukrywa współrzedne GPS, to już tak.

    >>> Czasem to lepiej, bo dysponuje się patrol na dany adres. Ale czasem
    >>> to geolokowanie działa źle i mamy dwa zgłoszenia w pobliżu i
    >>> trudno jednoznacznie stwierdzić, czy dotyczą tego samego zdarzenia.
    >>> Bo teoretycznie mogą być dwa wypadki obok siebie.
    >> Np jedna Kia i jedno BMW 500m dalej.
    >
    > W automatycznym komunikacie nie masz maki samochodów czasem. Czasem da
    > się domyślić, jaki pojazd to wysłał. Ale w zgłoszeniu możesz mieć

    A VIN nie ma?

    Ale mniejsza o marki - zgłoszenia dwa, miejsca dwa a wypadek jeden :-)
    Choc jak system szybki, to móglby wysłać pozycje z miejsca zderzenia,
    a nie postoju :-)

    > drugiego markę. Ostatnio u nas tak właśnie było. Zgłoszenie telefoniczne
    > bodaj RENAULT z drugim pojazdem, a alert z BMW. Jeszcze czasem są takie
    > myki, że powiadamia RENAULT, a na miejscu DACIA stoi. Pół biedy, jak

    A marek Stellantis to nie zliczysz :-)

    > rozwalona, to wiadomo. A jak cała, a tylko system wysłał alert?

    Jakiegos numerka identyfikacyjnego nie ma?

    J.


  • 83. Data: 2024-01-18 16:55:49
    Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 18 Jan 2024 13:40:39 +0100, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 18.01.2024 o 12:32, J.F pisze:
    >>> Czasem tak, a czasem dość dokładną lokalizację. Jak nie sprawdzisz to
    >>> się nie dowiesz.
    >>
    >> Skoro leżała w polu, to raczej nie była dokładna.
    >> Może czystym przypadkiem, ale trudno polegać na przypadku.
    >>
    >> Gdy BTS gęsciej stoją, to i dokładność rośnie, ale 500m w miescie
    >> to raczej sporo. Ale w miescie ludzie chodzą, to ktos sie natknie.
    >> Chyba ze w domu leży, albo noc ..
    >
    > Albo, jak w Andrychowie w reklamie pod sklepem.

    No - pech spory. Ruchliwe miejsce, ale snieżyca mała, tak do konca nie
    wiemy czy tam nie siedziała początkowo, bo jak upadła to akurat mało
    przypominała leżącą osobę ...

    J.


  • 84. Data: 2024-01-18 16:59:05
    Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 18 Jan 2024 13:33:49 +0100, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 18.01.2024 o 12:48, J.F pisze:
    >> No cóż - moze po tych dwóch wypadkach coś się ruszy, w koncu jest nowa
    >> władza, nowy minister ...
    >
    > A gdzie wolność obywatela? :-)

    Zauwaz, ze na razie mowimy o lokalizowaniu przy dzwonieniu na 112.
    Obywatel wzywa pomocy.

    No chyba, ze bombę zgłasza ... fałszywą :-)

    Szczególnie, ze to AML wygląda mi jakies proste i tanie w
    implementacji...

    J.





  • 85. Data: 2024-01-18 17:00:50
    Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 18 Jan 2024 13:32:47 +0100, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 18.01.2024 o 13:02, J.F pisze:
    >> A w Krakowie BTSy gęsto.
    >
    > Ta kobieta nie zginęła w Krakowie. To wiocha kilka kilometrów obok.

    Tak, ale Shrek dawał za przykład krakowski CPR.

    Wiec jak dzwoni ktoś z Krakowa, to mozna mieć wrazenie, ze system
    podaje pozycję dosć dokładnie.

    J.



  • 86. Data: 2024-01-18 17:08:11
    Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 18 Jan 2024 13:29:56 +0100, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 18.01.2024 o 12:32, J.F pisze:
    >>> Wynika to z technicznych ograniczeń. Często dostaje się trójkąt o
    >>> boku kilkunastu kilometrów i to w dodatku bez pewności, że z nim
    >>> jest telefon, bo faktyczna charakterystyka anteny przypomina takie
    >>> rozciągnięte jajo. Istnieją możliwości dokładnego śledzenia, ale s
    >>> one uwarunkowane kilkoma kwestiami, których nie chcę tu omawiać. W
    >>> wypadku ratowania życia robi się wszystko co możliwe.
    >> No chyba nie calkiem, skoro przez 12h nie dało sie zlokalizowac z
    >> dokladnością chocby do 2km ..
    >
    > Bo to szczere pole i dokładność może być kilkanaście kilometrów. U nas
    > masę BTS-ów ma deklarowane zasięgi 16 km

    No to w koncu istnieją te możliwości dokładnego śledzenia,
    czy w szczerym polu raczej nie?

    >>> Najgorsze jest szerzenie opinii, że to się zawsze daje dokładnie
    >>> namierzyć, bo powoduje że zamiast podejmować równolegle inne
    >>> możliwe działania wszyscy czekają na ten namiar.
    >> No ale sie daje, bo jak piszesz powyzej "nie chce omawiać".
    >
    > Czasem daje, a czasem nie. Nie chcę omawiać kiedy daje. Nie zależy to od
    > chciejstwa, tylko szeregu niuansów technicznych.

    OK, ale w tym przypadku zabrakło niuansów, czy chciejstwa ?

    >>> Najlepiej by było odczytać położenie z GPS-a telefonu, ale nie
    >>> zawsze się da. Czasem ludzie blokują taką możliwość, bo w
    >>> internecie piszą, że władze namierzają obywateli.
    >> Patrz przypadki googla z USA, a to ponoc taki praworządny kraj.
    >>> Większość ludzi nie robi niczego, co mogłoby wzbudzić
    >>> zainteresowanie kogokolwiek. W krytycznym momencie zaczyna się
    >>> problem.
    >> Wiekszosc ludzi nie ustawia też jakos ambitnie telefonu, tylko
    >> korzysta z domyslnych ustawien ... sprzedawcy/producenta/operatora. A
    >> jak wyłączają, to i włączyć potrafią - ale muszą być przytomni.
    >> Trzeba też miec odpowiedni telefon ... mam wrażenie, ze teraz 90%
    >> ma, ale wsród staruszków moze być gorzej.
    >> No i tu niestety prztyczek w Google - odpal Mapy, albo inny
    >> systemowy program, i odczytaj pozycję. Nie jest to łatwe.
    >
    > To jest skomplikowane. Ale możesz wysłać SMSem pinezkę, albo większością
    > komunikatorów.

    Ale pokieruj tu babcie jak wysłac pinezkę, jesli ona nigdy wczesniej
    Mapy nie uruchamiała ...

    >> Są natomiast rózne apki ułatwiające lokalizowanie, ale trzeba je
    >> zainstalować.
    >> Jest tez jak widać pewne rozwiązanie systemowe, na nowszych
    >> telefonach, ale Polska nie chce wdrożyc. Zaraz - a nie jest wdrożone?
    >> Jak te samochody zgłaszaja wypadki? Aaa - przez producenta?
    >
    > Nie wiem, jak one zgłaszają. Do Policji przychodzi tzw. formatka i tu
    > jest właśnie problem, bo tam nie ma cyferek z położeniem, tylko adres. A
    > tą geolokacją różnie bywa.

    Samochody chyba zgłaszają do systemu producenta.
    Co wymaga jakiejs transmisji danych, i nie wiem jak tu się dogadali.
    Z swoim narodowym, czy tam najtanszym operatorem,
    a dalej to roaming?

    Ale potem ten system producenta jakos wam formatkę wysyła.
    Czyli interfejs jest gotowy.

    J.


  • 87. Data: 2024-01-18 18:14:20
    Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 18.01.2024 o 14:15, J.F pisze:

    >> O gsm dalej mamy i jest ona dla numeru 112 automatyczna z sensowną
    >
    > Ale nie wiemy na ile dokładnie.
    > Byc moze tez tylko adres BTS i sektor anteny.

    No nie wiemy. Operatorzy twierdzą co innego robert co innego. Komu
    uwierzyć, zwłaszcza że robert mówi że tak mało że nie ma sensu sprawdzać
    - więc sprawdzał?

    >> prezentacją wyniku. A ty pisałeś że dostajesz to co określa minimalne
    >> wymagania ministra czyli nazwę BTSa i sektor. Nie uwierzę, że mając
    >> system z automatyczną prezentację danych po złości policji przekazują
    >> dane raw.
    >
    > Policja czesto ma inne cele, wiec i inna użyteczność danych.

    Nie sądzę - czmu mieliby podawać gorszą i bardziej zawiłą jak mają lepszą?

    > Ale gdzies tam w Krakowie stoi ten mityczny terminal i cos pokazuje.
    > Podejrzewam, ze jakby przy nim z godzinę posiedziec, to by sie udało
    > cos więcej wywnioskować - chocby z tego, ze przeskakuje na inne BTS,
    > lub nie ...

    Jakby spróbować...

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 88. Data: 2024-01-18 18:16:26
    Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 18.01.2024 o 12:32, J.F pisze:

    >> Czasem tak, a czasem dość dokładną lokalizację. Jak nie sprawdzisz to
    >> się nie dowiesz.
    >
    > Skoro leżała w polu, to raczej nie była dokładna.
    > Może czystym przypadkiem, ale trudno polegać na przypadku.

    Dopóki nie sprawdzisz to się nie dowiesz.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 89. Data: 2024-01-18 18:18:23
    Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 18.01.2024 o 12:52, J.F pisze:

    >> Raczej pomoże. Zresztą w nowych androidach nie da się łatwo wyłączyć
    >> GPS, co najwyżej dostęp aplikacji do niej. Google zaginiony telefon
    >> znajdije bez pośrednictwa aplikacji którym możesz ten dostęp wyłączyć -
    >> przynajmniej stockowe androidy.
    >
    > Hm, chyba jednak daje sie łatwo - wśród ikonek szybkich ustawien mam
    > i lokalizacje - można wyłączyc.

    To wyłącz i sprawdz czy odnajdywanie telefonu google zadziała -
    odpowiadam - zadziała, bo on wyłącza tylko dostęp do apki.


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 90. Data: 2024-01-18 18:34:33
    Temat: Re: Znów poszukiwania telefony
    Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 18.01.2024 o 12:48, J.F pisze:
    > On Wed, 17 Jan 2024 22:02:23 +0100, Robert Tomasik wrote:
    >> W dniu 17.01.2024 o 19:50, J.F pisze:
    >>> Jesli miała smartfona, to można było pokierować i uzyskac pozycję GPS,
    >>> ale jak nie miała, albo mocno niekomputerowa ...
    >>
    >> JA się dziwię, że nie ma jeszcze takiej aplikacji SOS, która wysyła do
    >> CPR pozycje GPS. Telefony z reguły mają odbiorniki.
    >
    > W zasadzie jest - "Ratunek"
    > https://play.google.com/store/apps/details?id=com.pa
    gasolutions.emergencycall_pl&hl=pl&gl=US
    >
    > A że GOPR potrafi, WOPR potrafi, a CPR nie potrafi ... może policjanci
    > wiedzą dlaczego :-)

    TOPR ma oficjalną zgodę na stosowanie IMSI-Catcher - ale tylko w
    Tatrach. Policja też powinna takie urządzenia mieć.

    Osobiście miałem w rodzinie bardzo podobny przypadek, że starsza osoba z
    wielorakimi problemami przewróciła się w lesie i potrafiła zadzwonić, a
    nie potrafiła wstać... Wtedy przy pomocy policji z sołtysem udało się ją
    szybko znaleźć. Ale to było przed epoką smartfonów.

    Teraz to ja wszystkim radzę udostępniać lokalizację rodzinie w googlu -
    no chyba że ktoś jeździ do kochanki i chce to przed rodziną ukryć.

    MJ


strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 20 ... 30 ... 43


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1