> (mozna to zrobic godnie, cywilizowanie, *konsekwentnie* i zarazem
> dotkliwie dla uczniow o psychopatycznych sklonnosciach)

no wlasnie, a poniewaz to grupa prawnicza to interesujaca bylaby dyskusja
jakie srodki zgodne z prawem ma dyrektor/nauczyciel wobec szerzacej sie
plagi postaw kryminogennych/psychopatycznych posrod uczniow?

trzeba zaznaczyc, ze potrzebne jest dzialanie ZDECYDOWANE gdyz jest to
niestety zarazliwe wsrod wychowankow i na wszelkie eufemizmy czy miekkie
gesty spolecznosc ZWYRODNIALYCH podopiecznych sie tylko uodporni


--
Y?

do góry

Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:gb095c$skq$1@news.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "MarlonB" <z...@w...kon> napisał w wiadomości
> news:gb0702$ljk$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> Tak.
>
> tia, tak myslalem

NTG -> pl.sci.filozofia.


M.

do góry

W wiadomości news:gb0efq$m2$1@nemesis.news.neostrada.pl MarlonB
<z...@w...kon> pisze:

>>> Prawo, racja i godność to 3 odrębne i niepowiązane rzeczy.
>> Wręcz przeciwnie.
> Nie prawda.
Nieprawda pisze się razem.
Nawet jak się głupoty wypisuje.

> Ogólnie człowiek ma wiele praw. Ja pisałem o prawie do godności. Ty
> napisałeś, że ma jeszcze inne prawa - tylko po co?
Nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Przeczytaj to, co napisałem jeszcze raz,
powoli. Albo nich ci ktoś przeczyta i wytłumaczy.

> Sytuacja jest
> konkretna. Uczeń nie ma prawa obrażać dyrektora, a dyrektor ucznia.
> Jeżeli miał rację i uczeń obraził dyrektora pierwszy, to daje mu prawo
> do obrażania? Chyba nie. Racja nie ma tu znaczenia. Nie wierze w zasadę
> oko za oko.
Racja ma, oczywiście, znaczenie i to zasadnicze. Chodzi bowiem o to, czy w
ogóle doszło do "obrazy" w sensie prawnym (vide nazwa grupy).

--
Jotte

do góry

> "Ta cala gówniażeria z mojej szkoły, to jedna wielka banda kłamców i
> oszustów. Wszyscy kłami?, a słowa nauczyciela s? dla mnie ?więte". Chodziło
> o konflikt pewnego nauczyciela z uczniem. A teraz pytanie. Czy taki?
> wypowiedĽ można uznać za obrazę godno?ci uczniów? Pomijam fakt, że kto? taki
> w ogóle nie powinien pracować w szkole. Ale jak się ma do tego prawo?

Uczniowie nie mają godnosci. Ludzie moze i owszem ... niektórzy.
A dyrektor miał na 95% rację :)

--
Krzysiek, Kraków

do góry

W wiadomości news:Xns9B1EA989DE050yyyyyyyyy@213.180.128.149 Yyy
<y...@m...o2.pl> pisze:

> tylko dlaczego w polskiej rzeczywistosc pedagogow "z klasa" jest jak na
> lekarstwo?
Dlatego:
http://www.eduforum.pl/egzaminy/rozporzadzenie_20080
311.pdf
strona 3

--
Jotte

do góry

Użytkownik "szerszen" napisał w wiadomości
news:gb03db$9cg$1@news.task.gda.pl...

>> Prawo, racja i godność to 3 odrębne i niepowiązane rzeczy. W skrócie - co
>> z tego, że miał RACJĘ, każdy uczęń ma PRAWO do GODNOŚCI.
>
> jak rozumiem, ci co bija nauczycieli, albo zakladaja im smietniki na
> glowe, tez?

Ha... Czekalem na ten tekst. Mam dwoch synow. Starszy na studiach, mlodszy w
technikum. Od wielu lat walcze (ja i zona)
ze zwyklym chamstwem nauczycieli, z przesladowaniami uczniow przez
nauczycieli, z ich niesprawiedliwoscia itp. Jak bym zaczal tu opisywac
przypadki, gdzie uczen (nie tylko moj syn, ale w ogole uczniowie) zostal
przez nauczyciela potraktowany jak najgorszy smiec, to wyszla by z tego cala
encyklopedia. Tylko jakos o tym nikt glosno nie mowi. Zapewniam Cie, ze
znajac MASE takich sytuacji wcale sie nie dziwie, ze uczniom nerwy puszczaja
i zaczynaja sie bronic. Zeby bylo jasne. Nie pochwalam tego, ale sie nie
dziwie. Patrzac na podejscie nauczycieli do uczniow, mam wrazenie, ze
OGROMNA WIEKSZOSC nauczycieli (ale nie wszyscy!!!) 90% energii w swojej
pracy zuzywa nie na nauczenie dzieciakow czegokolwiek, tylko na POKAZANIE
TYM GOWNIARZOM, KTO TU RZADZI< KTO JEST PANEM I BOGIEM I KOMU TU SIE NALZY
ODDDAWANIE CZCI NA KOLANACH. Taka jest prawda o szkolach. I wcale nie mowie
tu o tym, ze jak nauczyciel wiecej zadaje, to jest zly. Mowie o
RZECZYWISTYCH przypadkach ponizania uczniow, traktowania ich jak smieci itd.
To jest prawdziwa norma w polskiej szkole.

do góry

Użytkownik "Yyy" napisał w wiadomości
news:Xns9B1EAABCB124Eyyyyyyyyy@213.180.128.149...
>
>> (mozna to zrobic godnie, cywilizowanie, *konsekwentnie* i zarazem
>> dotkliwie dla uczniow o psychopatycznych sklonnosciach)
>
> no wlasnie, a poniewaz to grupa prawnicza to interesujaca bylaby dyskusja
> jakie srodki zgodne z prawem ma dyrektor/nauczyciel wobec szerzacej sie
> plagi postaw kryminogennych/psychopatycznych posrod uczniow?

Ja akurat pytralem o cos dokladnie przeciwnego. Jakie srodki zgodne z prawem
ma uczciwy uczen do obrony przed psychopatycznym nauczycielem i dyrektorem.

> trzeba zaznaczyc, ze potrzebne jest dzialanie ZDECYDOWANE gdyz jest to
> niestety zarazliwe wsrod wychowankow i na wszelkie eufemizmy czy miekkie
> gesty spolecznosc ZWYRODNIALYCH podopiecznych sie tylko uodporni

A co ze zwyrodnialymi nauczycielami? O nich jakos sie nie mowi... Patrz inny
moj post w tym wątku...

do góry

Użytkownik "Jotte" napisał w wiadomości
news:gb0g8h$2ec$1@news.dialog.net.pl...

>> tylko dlaczego w polskiej rzeczywistosc pedagogow "z klasa" jest jak na
>> lekarstwo?
> Dlatego:
> http://www.eduforum.pl/egzaminy/rozporzadzenie_20080
311.pdf
> strona 3

Bzdura. Jak by nauczycielom zaplacono 10 razy tyle, to nie byli by lepsi, a
wrecz przeciwnie. Jeszcze bysie upewnili, ze sa swietni tacy jacy sa.
Ja uwazam, ze za ich podejscie powinno sie im polowe zabrac.

do góry

W wiadomości news:gb0nk0$7c6$1@news.dialog.net.pl Ajgor <a...@m...pl>
pisze:

>>> tylko dlaczego w polskiej rzeczywistosc pedagogow "z klasa" jest jak na
>>> lekarstwo?
>> Dlatego:
>> http://www.eduforum.pl/egzaminy/rozporzadzenie_20080
311.pdf
>> strona 3
> Bzdura. Jak by nauczycielom zaplacono 10 razy tyle, to nie byli by
> lepsi, a wrecz przeciwnie. Jeszcze bysie upewnili, ze sa swietni tacy
> jacy sa. Ja uwazam, ze za ich podejscie powinno sie im polowe zabrac.
Możesz uważać co chcesz, jesteś nieistotny.
Do stanu dzisiejszego nie doszło w rok czy dwa. To wieloletni proces
pauperyzacji i deprecjacji zawodu nauczyciela powodowany zarówno polityką
płacową jak i fatalnymi rozwiązaniami systemowymi (prawnymi).
Błędów dziesięcioleci nie naprawi się jednym ruchem. Niemniej płaca jest
najsilniejszym (choc nie jedynym) motywatorem. Tym bardziej, że nie mówimy o
jakichś kokosach, lecz o zwyczajnie godnej płacy (tu poczytać o zarobkach
nauczycieli w UE, także w jej najmłodszej części - np. Czechy).
Edukację publiczną zapewniają zgodnie z konstytucją odpowiednie organy
państwowe. W tym celu zatrudniają nauczycieli, kupując od nich realizację
usług edukacyjnych. No i jak im płaci takiej jakości usługę otrzymuje, to
oczywiste.
Tak więc z pretensjami przede wszystkim do państwa.

A "jakby" i "byliby" pisze się razem.

--
Jotte

do góry

Ajgor napisal:
> Bzdura. Jak by nauczycielom zaplacono 10 razy tyle, to nie byli by lepsi, a
> wrecz przeciwnie.

Zgadzam sie. To co napisales to bzdura ;)
Sowite wynagrodzenie jest WARUNKIEM KONIECZNYM zaistnienia
nauczania o wysokiej jakosci. Jego spelnienie jeszcze nie
gwarantuje wysokiej jakosci nauczania. Niespelnienie tego warunku
gwarantuje zas niska jakosc nauczania.

> Jeszcze bysie upewnili, ze sa swietni tacy jacy sa.
> Ja uwazam, ze za ich podejscie powinno sie im polowe zabrac.

Typowa demagogiczna argumentacja politykow niskich lotow.
Dlaczego ich nasladujesz?
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry