-
71. Data: 2009-06-30 09:27:21
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Tadeusz pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <> napisał w wiadomości .pl...
>
>>
>> A nawet jakby tak było, że tam mieszkał, to od przywrócenia
>> posiadania jest sąd, a nie policjant.
>
> a jakim cudem on (ten były mąż) stracił posiadanie????
> że niby twoim zdaniem własność się przedawnia czy jak ???
Stracił posiadanie wyprowadzając się. Nie myl własności z
posiadaniem. Jak pożyczysz mi 1000zł, to też nie będziesz mógł przyjść i
mi tego wziąć/ukraść, tylko droga do odzyskania wiedzie przez komornika.
--
Liwiusz
-
72. Data: 2009-06-30 09:28:03
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Tadeusz pisze:
>
> Użytkownik "szerszen" <> napisał w wiadomości pl...
>>
>> Użytkownik "Baloo" <> napisał w wiadomości
>>> To jakim prawem ta pani wcześniej weszła w posiadanie części będącej
>>> własnością swojego byłego męża? :)
>>
>> normalnie, mieszkala tam, a wiec jest aktualnym wladajacym
>
> władanie i własność to dwie różne rzeczy - nie myl ich...
> tym bardziej że za władanie nie swoim a tym bardziej wbrew woli właściciela
> to są konkretne paragrafy :)
To podaj te paragrafy dotyczące tego przypadku, mistrzu :)
--
Liwiusz
-
73. Data: 2009-06-30 09:29:54
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Tue, 30 Jun 2009 11:23:51 +0200, Tadeusz napisał(a):
> a jakim cudem on (ten były mąż) stracił posiadanie????
> że niby twoim zdaniem własność się przedawnia czy jak ???
na podstawie czego policja ma mu uwierzyc, ze on tam mieszkal (zwlaszcza,
jesli nie byl zameldowany i nie ma trego w dowodzie)? Panie wladzo, daje
panu slowo?
--
marcin
-
74. Data: 2009-06-30 09:32:03
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: "Tadeusz" <...@s...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" <> napisał w wiadomości l...
>>>>>> idąc dalej twoim tokiem rozumowania to trzeba mu załatwić
>>>>>> sądowa eksmisję żeby zrealizować swoje prawo ???????
>>>>>
>>>>> Niestety, ale w Bolandzie takie jest wlasnie prawo.
>>>>
>>>> miałeś kiedyś rzeczywiście do czynienia z prawem?
>>>> bo odnoszę wrażenie, że lubisz sobie tak poopowiadać bez sensu...
>>>
>>> Uważasz, że eksmisję można przeprowadzić bez wyroku?
>>
>> eksmisję złodzieja który dostał się do twojego mieszkania ???
>
>
> Jeśli ten złodziej zdążył zamieszkać? Tak. W zeszłym roku czytałem o
> robotnikach, remontujących dom pod nieobecność właścicieli, którzy po
> zakończeniu remontu zamieszkali w nim. Konieczna była eksmisja.
żebyś wiedział o czym ja czytałemw zeszłym roku... :)
czyli idąc tym tokiem rozumowania:
żona wraca z pracy później ode mnie - jak mnie wkurzy
to mogę jej nie wpuścic do mieszkania i nikt i nic w tym kraju
nie może na to poradzić, bo przeciez nie była w posiadaniu? Tak?
Sąsiad zostawił auto pod blokiem:
wezmę i pojeżdżę sobie - a co mi tam - przecież nie był
w posiadaniu bo nie siedział w samochodzie? Tak ?
-
75. Data: 2009-06-30 09:38:24
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Tadeusz pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <> napisał w wiadomości l...
>
>>>>>>> idąc dalej twoim tokiem rozumowania to trzeba mu załatwić
>>>>>>> sądowa eksmisję żeby zrealizować swoje prawo ???????
>>>>>>
>>>>>> Niestety, ale w Bolandzie takie jest wlasnie prawo.
>>>>>
>>>>> miałeś kiedyś rzeczywiście do czynienia z prawem?
>>>>> bo odnoszę wrażenie, że lubisz sobie tak poopowiadać bez sensu...
>>>>
>>>> Uważasz, że eksmisję można przeprowadzić bez wyroku?
>>>
>>> eksmisję złodzieja który dostał się do twojego mieszkania ???
>>
>>
>> Jeśli ten złodziej zdążył zamieszkać? Tak. W zeszłym roku czytałem o
>> robotnikach, remontujących dom pod nieobecność właścicieli, którzy po
>> zakończeniu remontu zamieszkali w nim. Konieczna była eksmisja.
>
> żebyś wiedział o czym ja czytałemw zeszłym roku... :)
>
> czyli idąc tym tokiem rozumowania:
> żona wraca z pracy później ode mnie - jak mnie wkurzy
> to mogę jej nie wpuścic do mieszkania i nikt i nic w tym kraju
> nie może na to poradzić, bo przeciez nie była w posiadaniu? Tak?
Możesz (w sensie jest to wykonalne) jej nie wpuścić. Żona nie może
wezwać policji i zmusić Cię do wpuszczenia, policja nie jest bowiem do
rozstrzygania takich sporów. Za to żona może zamieszkać w hotelu, a o
przywrócenie posiadania poprosić sąd. Rachunek za hotel będzie do
pokrycia przez osobę, która posiadanie mieszkania żonie zakłóciła.
> Sąsiad zostawił auto pod blokiem:
> wezmę i pojeżdżę sobie - a co mi tam - przecież nie był
> w posiadaniu bo nie siedział w samochodzie? Tak ?
Jak weźmiesz, to przywłaszczysz. Ale jak pożyczysz, a potem nie
oddasz, to - jeśli się nie dogadacie - tylko przez sąd.
--
Liwiusz
-
76. Data: 2009-06-30 09:41:15
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: "Tadeusz" <...@s...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" <pl> napisał w wiadomości news...
> Tadeusz pisze:
>>
>> Użytkownik "szerszen" <> napisał w wiadomości pl...
>>>
>>> Użytkownik "Baloo" <> napisał w wiadomości
>>>> To jakim prawem ta pani wcześniej weszła w posiadanie części będącej
>>>> własnością swojego byłego męża? :)
>>>
>>> normalnie, mieszkala tam, a wiec jest aktualnym wladajacym
>>
>> władanie i własność to dwie różne rzeczy - nie myl ich...
>> tym bardziej że za władanie nie swoim a tym bardziej wbrew woli
>> właściciela
>> to są konkretne paragrafy :)
>
>
> To podaj te paragrafy dotyczące tego przypadku, mistrzu :)
Ty taki znawca i nie wiesz???
to proszę:
Kodeks karny
Rozdział XXXV "Przestępstwa przeciwko mieniu"
choćby
Art. 284.
§ 1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
-
77. Data: 2009-06-30 09:43:45
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Tadeusz pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <pl> napisał w wiadomości news...
>> Tadeusz pisze:
>>>
>>> Użytkownik "szerszen" <> napisał w wiadomości pl...
>>>>
>>>> Użytkownik "Baloo" <> napisał w wiadomości
>>>>> To jakim prawem ta pani wcześniej weszła w posiadanie części
>>>>> będącej własnością swojego byłego męża? :)
>>>>
>>>> normalnie, mieszkala tam, a wiec jest aktualnym wladajacym
>>>
>>> władanie i własność to dwie różne rzeczy - nie myl ich...
>>> tym bardziej że za władanie nie swoim a tym bardziej wbrew woli
>>> właściciela
>>> to są konkretne paragrafy :)
>>
>>
>> To podaj te paragrafy dotyczące tego przypadku, mistrzu :)
>
> Ty taki znawca i nie wiesz???
>
> to proszę:
>
> Kodeks karny
> Rozdział XXXV "Przestępstwa przeciwko mieniu"
>
> choćby
> Art. 284.
> § 1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe,
> podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Mieszkanie to ani rzecz ruchoma, ani prawo majątkowe.
--
Liwiusz
-
78. Data: 2009-06-30 09:44:55
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: "Tadeusz" <...@s...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" <> napisał w wiadomości news:.pl...
>> czyli idąc tym tokiem rozumowania:
>> żona wraca z pracy później ode mnie - jak mnie wkurzy
>> to mogę jej nie wpuścic do mieszkania i nikt i nic w tym kraju
>> nie może na to poradzić, bo przeciez nie była w posiadaniu? Tak?
>
> Możesz (w sensie jest to wykonalne) jej nie wpuścić. Żona nie może
> wezwać policji i zmusić Cię do wpuszczenia, policja nie jest bowiem do
> rozstrzygania takich sporów.
to tym razem powiem bez ogródek:
gówno prawda
>> Sąsiad zostawił auto pod blokiem:
>> wezmę i pojeżdżę sobie - a co mi tam - przecież nie był
>> w posiadaniu bo nie siedział w samochodzie? Tak ?
>
>
> Jak weźmiesz, to przywłaszczysz. Ale jak pożyczysz, a potem nie oddasz,
> to - jeśli się nie dogadacie - tylko przez sąd.
jeszcze większe gówno prawda
choćby dlatego że pożyczasz to tylko za zgodą właściciela...
numery z bezkarnym "krótkotrawałym zaborem mienia" w postaci auta
skończyły się coś ok początku lat 90-tych ubiegłego wieku...
-
79. Data: 2009-06-30 09:50:23
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Tadeusz pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <> napisał w wiadomości news:.pl...
>
>>> czyli idąc tym tokiem rozumowania:
>>> żona wraca z pracy później ode mnie - jak mnie wkurzy
>>> to mogę jej nie wpuścic do mieszkania i nikt i nic w tym kraju
>>> nie może na to poradzić, bo przeciez nie była w posiadaniu? Tak?
>>
>> Możesz (w sensie jest to wykonalne) jej nie wpuścić. Żona nie może
>> wezwać policji i zmusić Cię do wpuszczenia, policja nie jest bowiem do
>> rozstrzygania takich sporów.
>
> to tym razem powiem bez ogródek:
> gówno prawda
Porażające argumenty. Rozumiem, że jak przyjdę pod Twój dom, wezwę
policję i powiem, ze tu mieszkam, to policja mnie wpuści? A może
przeprowadzi sprawę sądową w ogródku?
>
>>> Sąsiad zostawił auto pod blokiem:
>>> wezmę i pojeżdżę sobie - a co mi tam - przecież nie był
>>> w posiadaniu bo nie siedział w samochodzie? Tak ?
>>
>>
>> Jak weźmiesz, to przywłaszczysz. Ale jak pożyczysz, a potem nie
>> oddasz, to - jeśli się nie dogadacie - tylko przez sąd.
>
> jeszcze większe gówno prawda
> choćby dlatego że pożyczasz to tylko za zgodą właściciela...
Twierdziłem coś innego?
> numery z bezkarnym "krótkotrawałym zaborem mienia" w postaci auta
> skończyły się coś ok początku lat 90-tych ubiegłego wieku...
A co to ma do rzeczy?
--
Liwiusz
-
80. Data: 2009-06-30 09:50:48
Temat: Re: Zameldowanie - problem
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Tadeusz" <...@s...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h2clob$rth$1@pippin.nask.net.pl...
> władanie i własność to dwie różne rzeczy - nie myl ich...
ja ich nie myle, ale mam wrazenie ze ty tak
> tym bardziej że za władanie nie swoim a tym bardziej wbrew woli
> właściciela
> to są konkretne paragrafy :)
to jest rowniez jej mieszkanie, ma prawo tam przebywac i nim wladac, a byly
maz aktualnie ma prawo tam przebywac tylko jesli ona wyrazi zgode