eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zameldowanie - problem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 236

  • 51. Data: 2009-06-30 07:45:07
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: "Tadeusz" <...@s...onet.pl>


    Użytkownik "zly" <> napisał w wiadomości new...
    > Dnia Tue, 30 Jun 2009 08:46:14 +0200, Tadeusz napisał(a):
    >
    >> dzwonisz na Policję
    >> że ktoś ci uniemożliwia wejście do własnej połowy mieszkania,
    >> przyjeżdżają i załatwiają sprawę...
    >
    > zdaje sie, ze przyjada i poweidza, ze nic nie moga zrobic :)

    dobrze że dodałes tego smil'a
    bo bym pomyslał że ty tak na powaznie :)


  • 52. Data: 2009-06-30 07:49:05
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:h2ao3a$ffd$1@news.onet.pl...

    > Albo zażądać od żony czynszu. :)

    najpierw musialby zwrocic alimenty z procentami :)


  • 53. Data: 2009-06-30 07:50:21
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Baloo" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
    news:h2b7vg$uk3$1@news.onet.pl...

    > To jakim prawem ta pani wcześniej weszła w posiadanie części będącej
    > własnością swojego byłego męża? :)

    normalnie, mieszkala tam, a wiec jest aktualnym wladajacym i jemu nic do
    tego, jedyne co moga zrobic, to dokonac sadownegu zniesienia wspolwlasnosci
    i jedno splaci drugie, biorac pod uwage jego zaleglosci alimentacyjne, moze
    sie okazac, ze facet dostanie na loda i juz


  • 54. Data: 2009-06-30 07:50:25
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: spp <s...@o...pl>

    szerszen pisze:

    >> Albo zażądać od żony czynszu. :)
    >
    > najpierw musialby zwrocic alimenty z procentami :)

    Jedno z drugim nie jest powiązane. :)

    --
    spp


  • 55. Data: 2009-06-30 07:53:40
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Tadeusz pisze:
    >
    > Użytkownik "zly" <> napisał w wiadomości new...
    >> Dnia Tue, 30 Jun 2009 08:46:14 +0200, Tadeusz napisał(a):
    >>
    >>> dzwonisz na Policję
    >>> że ktoś ci uniemożliwia wejście do własnej połowy mieszkania,
    >>> przyjeżdżają i załatwiają sprawę...
    >>
    >> zdaje sie, ze przyjada i poweidza, ze nic nie moga zrobic :)
    >
    > dobrze że dodałes tego smil'a
    > bo bym pomyslał że ty tak na powaznie :)


    Ty tak poważnie? To po co w takim razie się męczyć, dawać sprawę do
    sądu o eksmisję, potem do eksmisji zatrudniać komornika, na dodatek
    zapewniać lokal zastępczy, skoro można po prostu zadzwonić na policję i
    chłopcy wywloką lokatora z mieszkania?

    --
    Liwiusz


  • 56. Data: 2009-06-30 07:54:06
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Tadeusz pisze:
    >
    > Użytkownik "Jacek_P" <> napisał w wiadomości news.pl...
    >>> Tadeusz napisal:
    >>> idąc dalej twoim tokiem rozumowania to trzeba mu załatwić
    >>> sądowa eksmisję żeby zrealizować swoje prawo ???????
    >>
    >> Niestety, ale w Bolandzie takie jest wlasnie prawo.
    >
    > miałeś kiedyś rzeczywiście do czynienia z prawem?
    > bo odnoszę wrażenie, że lubisz sobie tak poopowiadać bez sensu...

    Uważasz, że eksmisję można przeprowadzić bez wyroku?

    --
    Liwiusz


  • 57. Data: 2009-06-30 07:56:32
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Tadeusz" <...@s...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:h2a2j4$be9$1@pippin.nask.net.pl...

    > a to w posiadaniu mieszkania jest się tylko wtedy gdy się w nim przebywa
    > ???

    posiadania w kontekscie wladania, uzytkowania, tak

    to co innego niz prawo wlasnosci


  • 58. Data: 2009-06-30 07:58:45
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:4a488b97$1@news.home.net.pl...

    > Dlatego żona powinna jak najszybciej umożliwić mu objęcie jego własności.
    > :(

    nic nie powinna i nic nie musi, a policja sila go tam nie wprowadzi

    tak sie sklada ze moja tesciowa przechodzila przez identyczna sytuacje, tez
    maz za granica, odbila mu palemka, rozwod i po rozwodzie chcial wejsc, nic z
    tego, nawet policja powiedziala mu ze nie ma prawa, dopiero potem nabral
    rozumu i zostal "splacony" co oznaczalo ze byla zona pokryla jego dlugi
    alimentacyjne i dostal troche kasy z tego co zostalo


  • 59. Data: 2009-06-30 08:01:57
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:

    > Ty tak poważnie? To po co w takim razie się męczyć, dawać sprawę do
    > sądu o eksmisję, potem do eksmisji zatrudniać komornika, na dodatek
    > zapewniać lokal zastępczy, skoro można po prostu zadzwonić na policję
    > i chłopcy wywloką lokatora z mieszkania?

    Ale przeciez ten czlowiek nie chce nikogo (bylej zony) wyrzucac. Chce
    tylko mieszkac u siebie.

    MJ


  • 60. Data: 2009-06-30 08:02:14
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "figyelka" <f...@g...com> napisał w wiadomości
    news:5d775c7d-5f02-445e-83be-09b9ce4cd4b8@z9g2000yqi
    .googlegroups.com...

    > Czy jest możliwość załatwienia tej sprawy sądownie i np. spłacenie go
    > w jakiś sposób, zwłaszcza, że zalega on z alimentami na dość pokaźną
    > kwotę.

    jak juz zostalo napisane
    po pierwsz nie wpuszczac do domu, przygotowac sobie pod reka papiery
    rozwodowe

    po drugie podliczyc zaleglosci alimentacyjne wraz z ustawowymi odsetkami,
    oraz zorientowac sie ile kosztuje takie mieszkanie w tej okolicy, podliczyc
    polowe kosztow uzytkowania mieszkania i zaproponowac mezowi splate
    polowy mieszkania w zamian za te dlugi

    pewnie sie nie zgodzi, wiec pozostaje sadowe zniesienie wspolwlasnosci,
    oczywiscie poruszajac na rozprawie dlugi meza na rzecz zony i dziecka

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20 ... 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1