eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zameldowanie - problem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 236

  • 121. Data: 2009-07-01 07:16:58
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Tadeusz" <...@s...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:h2f1ol$brh$1@pippin.nask.net.pl...

    > to przestań wipisywać idiotyzmy

    idiotyzmy to ty wypisujesz


  • 122. Data: 2009-07-01 07:17:22
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    castrol <j...@w...wp.pl> writes:

    > Wyprowadzil sie na stale.

    Po czym poznales?

    > Wiec zajela jego czesc. Nie wazne czy miala tytul prawny czy nie.
    > Teraz cale mieszkanie jest w jej posiadaniu i ona nim rozporzadza.

    Wyjade na 10 lat na placowke, ktos sie do mojego mieszkania wlamie i
    zamieszka, wracam i nic mu nie moge zrobic, bo on posiada i
    rozporzadza?

    MJ


  • 123. Data: 2009-07-01 07:25:10
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: "Tadeusz" <...@s...onet.pl>


    Użytkownik "figyelka" <> napisał w wiadomości nem...
    Witam,

    >Osoba z mojej rodziny znalazła się w dość nieciekawej sytuacji.
    >Od kilkunastu lat mieszka z dzieckiem w mieszkaniu, którego jest
    >współwłaścicielem z byłym mężem.
    >Nie miała z nim kontaktu przez ponad 10 lat, odkąd wyjechał za
    >granicę.

    nie ma znaczenia: nikt nikogo nie może zmusić do kontaktów na siłę

    >Są po rozwodzie, on jest pozbawiony praw rodzicielskich oraz zasądzone
    >alimenty (których nie płacił z powodu braku możliwości ustalenia jego
    >pobytu).

    czy wystąpiła o egzekucję alimentów ?

    >Jakiś czas temu odezwał się do niej i oznajmił, że wraca do Polski, a
    >ponieważ nie ma się gdzie podziać, to zamierza wprowadzić się z
    >powrotem na to mieszkanie i zameldować się.
    >Dziewczyna jest zrozpaczona.
    >Moje pytanie brzmi: czy jej były mąż może zameldować się na tym
    >mieszkaniu sam, bez jej zgody (wcześniej nie był tam nawet
    >zameldowany, tylko pod adresem swoich rodziców). Nie ma nawet
    >aktualnych dokumentów, dowodu osobistego czy prawa jazdy, tylko
    >paszport.

    paszport wystarczy
    meldunek nie ma znaczenia, liczy się tytuł własności:
    jeżeli ma prawo do połowy czy jakiejś części mieszkania
    może tam się wprowadzić i zameldować
    i niech jej przypadkiem nie przyjdzie do głowy robić coś na siłę
    bo będzie to doskonały argument w sądzie dla faceta

    >Czy jest możliwość załatwienia tej sprawy sądownie i np. spłacenie go
    >w jakiś sposób, zwłaszcza, że zalega on z alimentami na dość pokaźną
    >kwotę.

    w sądzie prawie zawsze :) coś się da załatwić
    niestety wymaga to pieniędzy i (zazwyczaj) duuuuużo czasu
    i nie zawsze kończy się tak jakby ktos tego chciał

    proponuję wystapić z propozycją polubownego załatwienia sprawy
    między nimi, ponieważ zaległe alimenty to jedno
    a własność cześci mieszkania to coś zupełnie innego
    Jeżeli ta kobieta liczy na to że sąd - na jej powództwo - jego pozbawi
    własności należnej mu częsci mieszkania to jest w wielkim błedzie,
    choćby dlatego, że zapewne gmina nie dysponuje mieszkaniem socjalnym
    dla niego. Poza tym watpie aby była w stanie udowodnić, że on jest
    zagrożeniem
    dla niej lub dziecka, żeby w ogóle sensownie uzasadnić taki wniosek
    zaś sam fakt pracy za granicą nie jest żadną wina faceta


  • 124. Data: 2009-07-01 07:44:11
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: "Tadeusz" <...@s...onet.pl>


    Użytkownik "szerszen" <> napisał w wiadomości ...
    >
    >> to przestań wipisywać idiotyzmy
    >
    > idiotyzmy to ty wypisujesz


    a gdzie konkretnie Panie Nie-Prawnik ???


  • 125. Data: 2009-07-01 07:48:50
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: "Emka" <e...@o...eu>


    Użytkownik "castrol" <j...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:4a4a8f61$1@news.home.net.pl...
    > spp pisze:
    >
    >> Na jak długi czas może mąż wyjść z własnego domu aby uznać że żona może
    >> zająć całość?
    >
    > Przestac w nim mieszkac.

    Po jaki długim czasie można uznać, że ktoś gdzieś przestał mieszkać?

    E.


  • 126. Data: 2009-07-01 07:50:26
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: "Emka" <e...@o...eu>

    "castrol" <j...@w...wp.pl> napisał

    > Wyprowadzil sie z wlasnej woli.

    No i co w związku z tym? Jeśli wyjadę na kilkutygodniowe wakacje (z własnej
    woli oczywiście), to tracę posiadanie mojego mieszkania?

    E.


  • 127. Data: 2009-07-01 07:52:59
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: "Emka" <e...@o...eu>

    "castrol" <j...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:4a4a8f1a$1@news.home.net.pl...

    > Wiec zajela jego czesc.

    Jakim prawem?

    > Nie wazne czy miala tytul prawny czy nie.

    Dlaczego u licha nieważne? Właśnie bardzo ważne.

    E.


  • 128. Data: 2009-07-01 07:56:29
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Tadeusz" <...@s...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:h2f44b$cvs$1@pippin.nask.net.pl...

    > a gdzie konkretnie Panie Nie-Prawnik ???

    w tym watku panie bo-tak-powinno-byc i tak-mi-sie-wydaje


  • 129. Data: 2009-07-01 07:58:41
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: "Tadeusz" <...@s...onet.pl>


    Użytkownik "Emka" <> napisał w wiadomości news:.pl...

    >
    >> Nie wazne czy miala tytul prawny czy nie.
    >
    > Dlaczego u licha nieważne? Właśnie bardzo ważne.

    powiedziałbym, ze wręcz zasadnicze w tej sprawie:
    bo zasiedzenie nastepuje dopiero po 20 latach
    a zasiedzenie w złej wierze to dopiero po 30 latach

    :)


  • 130. Data: 2009-07-01 08:05:06
    Temat: Re: Zameldowanie - problem
    Od: "Tadeusz" <...@s...onet.pl>


    Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości .pl...

    >> a gdzie konkretnie Panie Nie-Prawnik ???
    >
    > w tym watku panie bo-tak-powinno-byc i tak-mi-sie-wydaje

    tobie się wydaje, ja wiem...

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20 ... 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1