eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Założenie spółki z o.o.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 41. Data: 2010-11-19 11:44:15
    Temat: Re: Założenie spółki z o.o.
    Od: Arek <a...@e...net>

    W dniu 2010-11-17 16:07, Wemif pisze:
    > W S.A. potrzeba conajmniej: Prezesa i 3 osoby do rady nadzorczej.
    > Ale to dwie osoby chciały założyć spółkę a potrzeba 'aż' czterech.
    > Podejrzewam, że rada nadzorcza musi mieć dostęp do różnych poufnych
    > danych w spółce? (np. faktur, kontrahentów itp.?) a dwóch wspólników,
    > nie chciałoby się tymi informacjami dzielić. Czy da radę w takiej
    > sytuacji założyć S.A. ? do czego mozna w rzeczywistości ograniczyć
    > rade?

    W Polsce rady nadzorcze to jedna wielka fikcja.
    Jeżeli ktoś nie potrafi znaleźć trzech znajomych do rady to chyba nie
    powinien prowadzić biznesów.
    A jak komuś się zachce poufnych informacji to zawsze można zwołać
    walne i zmienić radę :)

    Arek



    --
    http://www.arnoldbuzdygan.com


  • 42. Data: 2010-11-20 02:40:07
    Temat: Re: Założenie spółki z o.o.
    Od: Sergiusz Rozanski <w...@m...com.pl>

    Dnia 19.11.2010 Arek <a...@e...net> napisał/a:
    > W dniu 2010-11-17 16:07, Wemif pisze:
    >> W S.A. potrzeba conajmniej: Prezesa i 3 osoby do rady nadzorczej.
    >> Ale to dwie osoby chciały założyć spółkę a potrzeba 'aż' czterech.
    >> Podejrzewam, że rada nadzorcza musi mieć dostęp do różnych poufnych
    >> danych w spółce? (np. faktur, kontrahentów itp.?) a dwóch wspólników,
    >> nie chciałoby się tymi informacjami dzielić. Czy da radę w takiej
    >> sytuacji założyć S.A. ? do czego mozna w rzeczywistości ograniczyć
    >> rade?
    >
    > W Polsce rady nadzorcze to jedna wielka fikcja.

    Spółka którą proponujesz to też fikcja. Oceniasz partnera w biznesie
    po sufiksie za nazwą? Czy po kapitale, marce, zarządzie, wizji lokalnej
    itd? Co mi po SA jak firma zarejestrowana w mieszkaniu w bloku, bez
    pracowników i kapitał minimalny niewpłacony? Co mi z nieobciachowości w
    oczach plebsu, jak partnerzy biznesowi widzą że ścieme wale z tym SA.
    Akurat na tych co mi zależy na kontaktach obciachowość czytają w czymś
    innym. Taka megalomania jest w ogóle dostrzegana _negatywnie_.

    > Jeżeli ktoś nie potrafi znaleźć trzech znajomych do rady to chyba nie
    > powinien prowadzić biznesów.
    > A jak komuś się zachce poufnych informacji to zawsze można zwołać
    > walne i zmienić radę :)

    Heh, nie możesz odmówić wglądu do papierów dziś, a walne dopiero za
    skutecznym powiadomieniem wszystkich, trochę to trwa, a gdy jest
    jeden właściciel to notariusz, później wysłać do sądu, decyzja itd.
    Piszesz tak jakbyś nie miał pojęcia co to walne.
    Po za tym wejdzie do ksiegowości czy do biura rachunkowego człowiek
    wpisany do krs firmy i co odmówią mu wglądu w papiery? Jak spróbują
    to za chwile bedzie z policją i co mu zrobisz?


  • 43. Data: 2010-11-20 11:14:20
    Temat: Re: Założenie spółki z o.o.
    Od: Arek <a...@e...net>

    W dniu 2010-11-20 03:40, Sergiusz Rozanski pisze:
    > Spółka którą proponujesz to też fikcja.

    W żadnym razie.

    > Oceniasz partnera w biznesie po sufiksie za nazwą?

    Ja nie. Inni tak.

    > Czy po kapitale, marce, zarządzie, wizji lokalnej

    Tylko po zarządzie.
    Kapitał to fikcja, takoż marka, a wizja lokalna to niby co ma dać?

    > itd? Co mi po SA jak firma zarejestrowana w mieszkaniu w bloku, bez
    > pracowników i kapitał minimalny niewpłacony? Co mi z nieobciachowości w

    Po pierwsze kapitał minimalny jest wpłacony.
    Po drugie jeżeli ktoś chce to może takich wpłat i wypłat dokonać tyle,
    że opłaci cały kapitał.
    Po trzecie zapomniałeś o podstawowej rzeczy - nie zakładasz S.A. dla
    wizerunku tylko po to by uniknąć w przyszłości problemów z
    przekształcaniem sp. z o.o. w akcyjną.

    > oczach plebsu, jak partnerzy biznesowi widzą że ścieme wale z tym SA.

    Jaką ściemę? Masz S.A.? Masz.
    Niby sp. z o.o. w mieszkaniu, bez pracowników itd. staje się nobliwa
    a spółka akcyjna to jest ściema?

    > Akurat na tych co mi zależy na kontaktach obciachowość czytają w czymś
    > innym. Taka megalomania jest w ogóle dostrzegana _negatywnie_.

    To nie jest megalomania tylko po co używać sierpa jak można kosę?

    > Heh, nie możesz odmówić wglądu do papierów dziś,

    Oczywiście, że mogę.
    Żaden księgowy nie da papierów nikomu poza zarządem i bez przygotowania.

    > a walne dopiero za
    > skutecznym powiadomieniem wszystkich, trochę to trwa, a gdy jest
    > jeden właściciel to notariusz, później wysłać do sądu, decyzja itd.
    > Piszesz tak jakbyś nie miał pojęcia co to walne.

    Raczej Ty tak piszesz.
    Nie trzeba żadnego powiadamiania innych jeżeli wszyscy akcjonariusze
    stawią się u notariusza. Wystarczy wtedy oświadczenie, że obecni są
    posiadacze całego kapitału spółki.
    I takie walne jest ważne od chwili jego przeprowadzenia.

    > Po za tym wejdzie do ksiegowości czy do biura rachunkowego człowiek
    > wpisany do krs firmy i co odmówią mu wglądu w papiery?

    Tak.
    Poproszą o zgodę zarządu i ustalenie terminu

    > Jak spróbują
    > to za chwile bedzie z policją i co mu zrobisz?

    Nie rozbawiaj mnie.
    Wiesz co policja może odpowiedzieć na takie coś?

    Arek


    --
    http://www.arnoldbuzdygan.com


  • 44. Data: 2010-11-20 12:45:03
    Temat: Re: Założenie spółki z o.o.
    Od: Artur Kosmal <a...@g...pl>

    W dniu 2010-11-20 12:14, Arek pisze:

    > Po trzecie zapomniałeś o podstawowej rzeczy - nie zakładasz S.A. dla
    > wizerunku tylko po to by uniknąć w przyszłości problemów z
    > przekształcaniem sp. z o.o. w akcyjną.

    a nie mozna zamiast przeksztalcac, zalozyc nowej sa, gdzie wszystkie
    akcje naleza do z o.o. ?
    jakie bylyby minusy takiego rozwiazania (poza czasem straconym na
    rejestracje) ?


  • 45. Data: 2010-11-20 13:12:08
    Temat: Re: Założenie spółki z o.o.
    Od: Arek <a...@e...net>

    W dniu 2010-11-20 13:45, Artur Kosmal pisze:
    > a nie mozna zamiast przeksztalcac, zalozyc nowej sa,
    > gdzie wszystkie akcje naleza do z o.o. ?
    > jakie bylyby minusy takiego rozwiazania (poza czasem
    > straconym na rejestracje) ?

    Nie masz wtedy historii ani dla banku ani inwestorów ani do wejścia na
    giełdę.

    Chyba, że zrobisz połączenie, ale to jeszcze więcej zachodu niż
    przekształcenie.

    Arek




    --
    http://www.arnoldbuzdygan.com

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1