W dniu 2011-05-10 08:59, MZ pisze:

> Od kilku już lat w momencie przekształcenia z lokatorskiego
> przekształcają od razu we własność odrębną. Też uważam, że lepiej poczekać.

Przekształcają tak jak sobie życzy lokator, nie ma automatu.

--
spp

do góry

MZ pisze:
> W dniu 2011-05-10 08:54, Tomasz Kaczanowski pisze:
>
>>> Ale mowa jest o wyodrębnionej własnosci ;)
>> Problem w tym, że tego wyraźnie nie napisał i mam wątpliwość, czy pisze
>> o wyodrębnionej własności, czy prawie spółdzielczym własnościowym do
>> lokalu.
>
> Od kilku już lat w momencie przekształcenia z lokatorskiego
> przekształcają od razu we własność odrębną. Też uważam, że lepiej poczekać.
>


Nie wszędzie -znam przypadki, ze w związku z tym, ze nie do końca
uregulowane były sprawy gruntów, proponowano jedynie przekształcenie na
spółdzielcze własnościowe, a gdy sprawy gruntowe zostaną uregulowanie,
dopiero przekształcenie na "pełną własność". Dlatego wolę zawsze jednak
dopytać, jeśli są wątpliwości.

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

do góry

W dniu 2011-05-10 09:05, spp pisze:
> W dniu 2011-05-10 08:59, MZ pisze:
>
>> Od kilku już lat w momencie przekształcenia z lokatorskiego
>> przekształcają od razu we własność odrębną. Też uważam, że lepiej
>> poczekać.
>
> Przekształcają tak jak sobie życzy lokator, nie ma automatu.

na jakiej podstawie można domagać się w spółdzielni przekształcenia w
własnościowe prawo do lokalu a nie w odrębną własność ? W moim przypadku
wiele problemów by to rozwiązało - proszę o wskazanie konkretnego
przepisu prawa.

oo

do góry

W dniu 2011-05-10 16:25, oo pisze:

>>> Od kilku już lat w momencie przekształcenia z lokatorskiego
>>> przekształcają od razu we własność odrębną. Też uważam, że lepiej
>>> poczekać.
>>
>> Przekształcają tak jak sobie życzy lokator, nie ma automatu.
>
> na jakiej podstawie można domagać się w spółdzielni przekształcenia w
> własnościowe prawo do lokalu a nie w odrębną własność ? W moim przypadku
> wiele problemów by to rozwiązało - proszę o wskazanie konkretnego
> przepisu prawa.

To chyba 'awykonalne'. :)
Po prostu nie ma przepisu który tego by zakazywał.
To raczej spółdzielnia powinna odmowę oprzeć na określonych podstawach
prawnych.

--
spp

do góry

W dniu 2011-05-10 16:25, oo pisze:
> W dniu 2011-05-10 09:05, spp pisze:
>> W dniu 2011-05-10 08:59, MZ pisze:
>>
>>> Od kilku już lat w momencie przekształcenia z lokatorskiego
>>> przekształcają od razu we własność odrębną. Też uważam, że lepiej
>>> poczekać.
>>
>> Przekształcają tak jak sobie życzy lokator, nie ma automatu.
Terefere.
>
> na jakiej podstawie można domagać się w spółdzielni przekształcenia w
> własnościowe prawo do lokalu a nie w odrębną własność ? W moim przypadku
> wiele problemów by to rozwiązało - proszę o wskazanie konkretnego
> przepisu prawa.

Obecnie własnościowe prawo do lokalu, jak już ktoś wspomniał, występuje
tam gdzie są nieuregulowane kwestie własności gruntów. Szczerze to jest
to bomba z opóźnionym zapłonem, bo jak się w końcu "cudownie odnajdzie"
"właściciel" działki na której stoi taki budynek, to posiadacze
"ograniczonego rzeczowego prawa własności" jakim jest spółdzielcze
własnościowe prawo do lokalu mogą gorzko zapłakać.


--
MZ

do góry

W dniu 2011-05-10 17:50, MZ pisze:

>>> Przekształcają tak jak sobie życzy lokator, nie ma automatu.
> Terefere.

Przegrałeś - bez 'kuku' się nie liczy.

> Obecnie własnościowe prawo do lokalu, jak już ktoś wspomniał, występuje
> tam gdzie są nieuregulowane kwestie własności gruntów. Szczerze to jest
> to bomba z opóźnionym zapłonem, bo jak się w końcu "cudownie odnajdzie"
> "właściciel" działki na której stoi taki budynek, to posiadacze
> "ograniczonego rzeczowego prawa własności" jakim jest spółdzielcze
> własnościowe prawo do lokalu mogą gorzko zapłakać.


Toż to samo słychać od wielu, wielu lat i jakoś ciągle mówimy o 'cudach'
a nie powszechnym zjawisku.

--
spp

do góry

W dniu 2011-05-10 18:18, spp pisze:
>> Obecnie własnościowe prawo do lokalu, jak już ktoś wspomniał, występuje
>> tam gdzie są nieuregulowane kwestie własności gruntów. Szczerze to jest
>> to bomba z opóźnionym zapłonem, bo jak się w końcu "cudownie odnajdzie"
>> "właściciel" działki na której stoi taki budynek, to posiadacze
>> "ograniczonego rzeczowego prawa własności" jakim jest spółdzielcze
>> własnościowe prawo do lokalu mogą gorzko zapłakać.
>
>
> Toż to samo słychać od wielu, wielu lat i jakoś ciągle mówimy o 'cudach'
> a nie powszechnym zjawisku.
>
Zależy gdzie posłuchać. O ile w kwestii "starych" mieszkań
spółdzielczych własnościowych za i przeciw przekształceniu we własność
odrębną jest kwestią dyskusyjną, to jeśli mieszkanie było wykupione
teraz i można było zrobić to tylko w ten sposób, to znaczy że mimo tych
wielu wielu lat grunt pod nim ciągle jest nieuregulowany. W Warszawie
było kilka spraw lokatorów kamienic "zwróconych właścicielom" gdzie
ludzie mieli właśnie tego typu mieszkania i nagle dowiedzieli się że
mają płacić po kilkanaście złotych od metra miesięcznie. A jak nie to
mogą sobie zabrać te mieszkania na plecy. Ciągle obowiązuje prawo "czyja
ziemia tego mury".

--
MZ

do góry